Przeszłam się dziś z dziewczynami popstrykać, a jako że Mańka miałam ze
sobą, to postanowiłam go wykorzystać.
1 – z móją najwspanialszą perkusistką i najlepszą przyjaciółką
Monią
2 – uważam że jest debilne
3 – to taki gratis. peace ludzie!
*naturalnie spier@#$%liło jakość. no cóż no cóż no cóż.
![Lampowa „mikrofalówka” do ćwiczeń:]](https://basoofka.net/img/wzmacniacz/kustom-the-defender-5h-210x118.webp)
![Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp](https://basoofka.net/img/post/10307-kolumna_basowa_hc_0-210x118.webp)
![Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp](https://basoofka.net/img/post/10307-kolumna_basowa_hc-210x118.webp)
dzisiaj chciałem kupić czarne konserwy ale nie mieli mojego rozmiaru i
zostały mi halówki 🙁
Na trzecim wyglądasz jak moja kumpela z Lo. Ale ona nie założyła by takich
tramposzków 😀 a szkoda ;p
niemniej jednak rudy… :eee:
Rudy <3, trampki <3, bas <3!!! Tyle w temacie. xP
bardzo lubimy jak uzytkowniczki dodają zdjęcia…;) i nie wiem co ludzie maja
do rudego:P
Rudy, trampki, bas, niby wszystko się zgadza a jednak czegoś brak…
Echhh to teraz o nowych paczkach Ampega raczej nie pogodomy
Brakuje 4-tej foci – takiej słituśnej, „z żarówy” 🙂 Nie to żebym był
cyniczny (choć jezdem), however coraz mniej te fotoski mają związku z
rzeczywistym graniem na basie, a przeciez granie na basie to przede wszystkim
„krew, pot i sperma”, i tylko powtarzam tu cytat z kolegi.
tak jak mówię – wracałam z próby, Mańka i tak wlokłam ze sobą.
however rację oczywiście masz, jak najbardziej.
różowych trampkuf nie noszę zazwyczaj, bo nie moje.
Matkoboskokochano, dlaczego Twoja koleżanka ma rudą bródkę?
I tak wiem, że nie grasz.
O cholera, różowe trampki 😀
gram gram gram gram gram.
Nie rób takich min bo Ci tak zostanie 😀
Kurcze liczyłem, że na trzecim będą cycki ehhh
Właśnie o tym braku napisałem…
popieram kolegów wyżej;)
Jak chcecie cycki to na porntube…
Kapela z samych lasek … no no.
Evelina powiem Ci że spoko wiewióreczka z Ciebie… mówię w pozytywnym
kontekście, no i w końcu Cię dopadłem.
Pozdrawiam dla erotumanów.
Ja nie mam ani przyjaciela ani perkusisty…