Cacuszko!

fender-time-machine-55-p-bass-closet-classic.
…miałem już nie dodawać więcej zdjęć starych precli, ale nie mogłem se
powstrzymać!

Podziel się swoją opinią

41 komentarzy

  1. Jeden z najbrzydszych basów jakie widziałem… Te blachy to już dopełnienie
    porażki… Lubie stare basy, ale to jest jakiś rycerz, a nie bas 😐

  2. hmmm Jak to mówią liczy się wnętrze 🙂

    W sumie fajny nawet jak dla mnie wizualnie.

    Oryginalny ot, co.

  3. Piekny ten precel. Gdyby miał inną przystawkę to chciałbym go mieć.
    Klasyka:)

  4. Precle są do bani. To taki bas dla ludzi, którzy chcieliby grać na
    Rickenbackerze, ale nie mają na niego kasy ;d

  5. Nieprawda Kapralu. Ja np lubię Precle (zwłaszcza takie właśnie), a nie
    przepadam za Rickami za szczególnie 🙂

    A jakiegoś dobrego Precla (jak się ostatnio zorientowałem) dobrze mieć,
    zwłaszcza jak się chce zostać wynajętym na jakieś sesje nagraniowe.
    Producent/realizator jeszcze przed przesłuchaniem zwykle pokazuje palcem na
    „tego z Preclem” i mówi weźmy tego…

  6. To był taki żarcik z mojej strony, kiedyś o tym na IRCu z Mazdahem
    rozmawialiśmy w podobnym tonie ;), a on przeca dumnym posiadaczem
    Precision.

    Wszystko zależy tak naprawdę od specyfiki muzyki. Jak dla mnie precel ma za
    bardzo brzmienie takie pum pum, dużo basu, ale względnie mało mięcha,
    takiego typowo humbuckerowego.

  7. Imo jedna z największych porażek wizualnych. A od tych blach to bym chyba
    szału dostał, tylko przeszkadzają w graniu.

  8. eee tam, bez korekcji dobry precel ma samo mięcho, a basu właśnie tylko tyle
    ile trzeba 🙂

  9. Bez korekcji to jest muł a nie mięcho 😀

    Strasznie nieczytelne brzmienie. A jak podkręcisz tony to jest właśnie pum
    pum :D.

  10. a ta podstawka pod kciuk nie powinna być z drugiej strony ? mi się takie basy
    nie podobają.. ale jak to ktoś wcześniej powiedział – kwestia gustu 🙂

  11. Wszyscy to się tylko śmieją z fendera, ale jak przychodzi co do czego i czas
    na porządne nagranie poważnego materiału to i tak każdy w studio chwyta
    precla albo jazza, a te wszystkie dojebane jamachy, spektory i drewniaki stoją
    w kącie i się wstydzą. I tak już jest na całym świecie.

    SuchODolsky ma rację – realizatorzy w 90% przypadków wybierają Fender do
    studia 😛

    I mają rację.

  12. Hmm widziałem ładniejsze blachy pomijając to, że nie lubię blach…

    ______________________________________

  13. Bo są ograniczeni i nic innego nie potrafią poustawiać, tylko Fender ;P

  14. @Kapral: Bo są ograniczeni i nic innego nie potrafią poustawiać, tylko Fender ;P
    _______________________________

    lol Kapralu nagrywałeś kiedykolwiek w studiu?

  15. A ja nie rozumiem sensu noszenia długich włosów..

    Przecież to niepraktyczne jak cholera!!

  16. no tak, ale seria silver takie miała, a seria silver to rok 1978 (coś mi się
    zdaje ze to początki basów, ale nie jestem pewien)

  17. Nic się nie znacie! 😛 Bas jest piękny! Nie wiem jak z praktycznością takich
    blach, ale wizualnie miodzio!

    GRUNT TO PODSTAWA

  18. sory ale te blachy wyglądają jak z konserwy jakiejś, to już lepsze te nowe
    są..

    dziwne że w studiach wybierają fendery, może rzeczywiście traktują to na
    odp..dol i tylko te nauczyli się ustawiać, to mi śmierdzi lekceważeniem
    basu w ogóle, niech ten basista zagra na tym co zawsze i będzie ok., bez
    sensu na moje

    [ Life is Life . ]

  19. no właśnie – czy to czasem nie jest trochę lenistwo realizatorów? ostatnio
    ktoś pisał (nie pamiętam czy tu) że fendery są najlepsze, bo z nimi nie
    trzeba nic robić. zawsze się przebijają, itd. 😛

  20. Ma swoj urok. A dla Tych co nie wiedza po co jest podstawka to już tlumacze.
    Przy graniu na basie jezykiem z takiej podstawki idealnie wciaga się tabake,
    czy też inne substancje niuchane.

  21. @Warbellbass: no właśnie – czy to czasem nie jest trochę lenistwo realizatorów? ostatnio ktoś pisał (nie pamiętam czy tu) że fendery są najlepsze, bo z nimi nie trzeba nic robić. zawsze się przebijają, itd. 😛

    Z pewnością coś w tym jest. Po co się męczyć z szukaniem brzmienia czy
    ustawianiem instrumentów w miksie. Przyjdzie kolo z fenderem, wepnie się w
    ampega i nic nie trzeba kręcić 🙂

  22. Trapi mnie jedna rzecz.

    Mianowicie do czego służy ten czarny kawałek plastyku?

  23. To się nazywa thumbrest i w tym przypadku, pomimo nazwy, obserwujemy, że
    niegdyś w modzie było aby basiści opierali na nim palce szarpiąc struny
    kciukiem.

  24. @sledz: To się nazywa thumbrest i w tym przypadku, pomimo nazwy, obserwujemy, że niegdyś w modzie było aby basiści opierali na nim palce szarpiąc struny kciukiem.

    Dzięki za odpowiedź.

    Szczerze mówiąc gdyby ktoś mi dał taki bass to najpierw bym wywalił te
    blaszki, obrzydliwe i dla mnie niewygodne =x

  25. Wyśniony.

    Wszystko jest idealnie, łącznie z tymi kontrowersyjnymi blachami. Grzechem
    byłoby cokolwiek zmieniać, bo jest perfekcyjnie.

Możliwość komentowania została wyłączona.