Bogdan Kondracki
Basista i wokalista znakomitego polskiego zespołu Kobong.
Jego zdjęcia, nawet tak lichego, nie powinno tu zabraknąć – jest to jedna z
najważniejszych polskich kapeli metalowych, którą każdy fan mocnego grania
znać powinien.
11 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Czyżby Mr. Bogdan Kondracki poginał na basie Langowski? 😀
Się na teledysku „Taka Tuka” dopatrzyć nie mogę :D.
W ogóle w mojej opinii ta kapela wyprzedziła swoją epokę o bez mała 10 lat
:D.
Kobong… *zaczyna poszukiwania informacji o zespole i muzyki*
Szkoda że się rozpadli. Choć w sumie teraz mamy neume. Ale i tak ich
pierwsza płyta wyrywa z kapci 🙂
___________________________
Charlie, dont surf!
No ale Neuma to już zupełnie inna bajka. Zauważ, że nikt w zasadzie nie
grał tak jak Kobong. Nawet zagraniczne zespoły – ciężko ich do kogoś
porównać.
No właśnie spróbowałem ale nic mi w zasadzie do głowy nie przyszło… i
właśnie za to między innymi ich lubię
___________________________
Charlie, dont surf!
KOBONG KOBONG KOBONG chbya mój ulubiony polski zespoł :> ej wiecie jak on
ten bas storił?
Kapral dobrze powiedział, że Kobong wyprzedzał swoja epokę o ładnych parę
lat.
Kiedyś spotkałem ich w schronisku w górach 😛
Szkoda tylko, ze tak niechlujnie realizowali im nagrania…
Ja myślę, ze Ross Robinson (to ten, co wyprodukowal m.in. „Roots” Sepultury i
dwia pierwsze Korny) musial dostac jakoś po kryjomu pierwsza plyte Kobonga,
zanim wydusil te plyty wspomniane w nawiasie.
Debiut Korna wyszedł chyba rok przed debiutem Kobonga. Reszta jak najbardziej
po 1995.
Co nie zmienia faktu, że Kobongiem się jaram od jakiegoś czasu strasznie.
Lepiej późno niż wcale podobno 😉
Aż se znowu posłucham 🙂
Prbdaprbdaprbda! }:)
Ja polecam od siebie zespół NYIA też z Kondrackim, jest chbya bardziej
podobny do Kobonga niż Neuma
KLIK