Ben Kenney

5 komentarzy

1. Pan_Jasiu

   13 lutego 2008 o 17:19

   Właśnie w tym momencie słucham Megalomaniaca:)

   Bardzo lubię kolesia. Świetnie komponuje się z resztą Incubusa i ma fajny
   styl. W wielu kawałkach „przemyca” fajne solówki. Polecam koncert „Alive at
   Red Rocks” Po jego obejrzeniu stałem się fanem Incubusa:)

2. Stecu

   14 lutego 2008 o 00:11

   Mógłby się ogolić..

3. Pea

   14 lutego 2008 o 00:12

   Odnoszę wrażenie że ten zespół jest mało popularny w Polandzie. A
   szkoda.

4. Maciux

   14 lutego 2008 o 00:21

   Pierwsza płyta była zajebista. Ich późniejsza zmiana klimatu mnie
   załamała. Z fajnego, wykręconego grania przeszli w (IMO) bezpłciową
   drażniącą muzyczną papkę.

   Ben gra od niedawna, jest dobry. Próbuje też coś solowo, ale niezbyt mi się
   jego muzyka podoba.

5. Michal II

   23 lutego 2008 o 22:35

   Mi się bardzo podoba barwa i partie basu na „Morning View”. W ogóle cała
   sekcja fajnie pracuje.

Inni czytali również

Hathor ’94

Nowy nabytek: Charvette by Charvel

Lampowa „mikrofalówka” do ćwiczeń:]

Efekty Whiete Line Mk2 – Taurus Amp

Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp

Qube 450 + TS-210N Hc

Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp

Brzmienie z dechy

Squier Vintage Modified 70 Jazz Bass 5

Zielono

Świąteczna kanapa: Jazz, Precision, SUB 5, Diamant

3x Graty.

Monotematycznie

Mój nowy bas – Music Man SUB X04

Pedalboard 2.0

Phil Jones Bass Buddy