Ibanez Rickenbacker

gitara ibanez rickenbacker 1976

1625-122466176_59c5a8e813.
Kupiony za 270zł od znajomego i nadający się do remontu. Po wakacjach
planuje wpakować do niego oryginalne przystawki Rickenbackera i zmienić
mostek na Hipshota ;]

Podziel się swoją opinią

36 komentarzy

  1. 270zł?! HOHO. W jakim jest stanie, co z nim musisz zrobić? Gra w ogóle? Jak
    wrażenia?

  2. Zacne wiosełko, a za te pieniądze to już w ogóle poza skalą 🙂 .

  3. -lakier w zadziwiająco dobrym stanie jak na 32 lata (25 maj 76 data
    produkcji), trochę obić, ale w sumie w porządku

    -musiałem polutować elektronike, bo zostaly tylko kabelki od przystawek

    -siodełko było odklejone to przykleiłem Poxipolem 😛

    -brakuje śrubek, przystawka gryfowa trzyma się dzięki kawałkowi papieru, a
    siodełka mostka dzięki docisku strun 😀

    -z*ebiście wygodny gryf, z*ebiście niewygodny korpus, ale w sumie jak
    znajdę blachę od przystawki mostkowej to powinno być już dobrze

    -na mostku z*ebiście mi niewygodnie grać kostką

    -bardzo glosno z dechy

    -brzmi jak Rickenbacker

    -korpus to trzy kawalki klony, z topami z klonu po obu stronach

    -gryf wkręcany, klon-orzech-klon

    – 270zł bo kumpel potrzebował na komórkę i nie wiedział co sprzedaje
    😀

    To by chyba było na tyle ;]

  4. Są jednak szczęściarze…

    Też bym sobie takiego chciał wyremontować :lol:.

    **********************************************************************************
    Wszystkim – udanych wakacji !!!

  5. po czym stwierdziłeś, że brzmi jak rickenbacker skoro nie naprawiłeś
    elektroniki:P? z dechy stwierdzileś? Takie ibki na necie po 1500- 2000zł
    chodziły

  6. fajna sprawa taką okazję wyłapać, ale grzestato, zmień ten avatar,bo mnie
    rozprasza(nie tylko mnie zapewne)!

  7. Mroku twój nick idealnie oddaje stan twojego umysłu…

    @Aydyn: -musiałem polutować elektronike, bo zostaly tylko kabelki od przystawek

  8. To jednak najbrzydsza gitara jak dla mnie…jeszcze ta ohydna płytka…na
    pawia mi się zbiera ;p

    (oho zaraz mnie zbesztają)

  9. Jeden lubi gówno, a drugi miód ^^

    Wie ktoś może ile by kosztowała wymiana lakieru na całym basie, czyli
    także na podstrunnicy, na oryginalny kolor lub na czarny?

  10. @Aydyn: Jeden lubi gówno, a drugi miód ^^

    lub też czekoladę ;p

    Wszystko przez to że nie mogę patrzeć na płytkę w tych basach….np.
    rickenbacker Lemmyego z Motorhead – bez płytki jest świetny 🙂

  11. Dołączam się do prośby Łysego- to hipnotyzuje 😛

    A co do basu, nawet jeśli by nie działał, warto było go kupić choćby po
    to by zdobił pokój 🙂

  12. Body fajne. Główka nie. Cała moja opinia o Rickach ;P

    Ja to w ogóle mam pecha, że jak gitara mi się zarąbiście podoba (np Iceman
    ICB200) to najczęściej jest to złom 😉

  13. stare japońskie ibanezy to świetne gitary, myśle że by mógł Cei zaskoczyc
    ten bananez.

  14. miałem w swoim posiadaniu ten sam basss przez kilka tygodni ciekawy topór ale
    dużo mu jeszcze brakuje do ricka, potrzebuje duzego wkładu finansowego jestem
    ciekaw czy naprawileś elektronikę bo to był jego główny problem.

  15. a może bys miał ochote to sprzzedac?:D

    (wymiana lakieru kosztuje +- 500zł)

  16. naprawileś elektronikę bo to był jego główny problem. – niech zgadnę
    pewnie kondensatorek wycinający cały dół w mostkowym picku. i napisz coś,
    co dalej z Twoim Ibanez Aydyn. 🙂

  17. aktualnie basik jest u lutnika, zmiana progow, kluczy, elektryki i innych bzdur
    😉 w polowie lipca skrobne coś więcej o tym basie

  18. To jest najładniejszy lawsuitowy Rickenbacker, jakiego widziałem. Nie Ibanez,
    ale stworzony w podobnym „Japońskim nastroju” 😀

    Inny wariant elektroniki (w takim stylu, jaki lubię najbardziej) i śliczne
    drewno (nawet mimo tego jasnego skrzydła u góry) z bindingiem.

    Niestety, jakiś domorosły lutnik dodał pickup typu P pośrodku, ale ogólnie
    jest bardzo klawy i pewnie brzmi super.

  19. Nigdzie nie idę. 😛

    Urzeka mnie w nim kompozycja kolorystyki i oryginalna elektronika. Tego P bym
    wywalił i zakrył nową, pełniejszą maskownicą, ale poza tym to piękne
    wiosło. Co nie oznacza, że oryginalne Ricki uważam za brzydkie. Chodzi mi
    właśnie o to, że oryginalny rock powinien mieć elektronikę jak Rick, a
    kopie – mają prawo być ciekawymi wariacjami na temat Ricka. Ta jest moim
    zdaniem całkiem udana, do tego ma układ z humbem pod gryfem i singlem pod
    mostkiem, co osobiście uwielbiam. 😀 Szkoda tego drewna na skrzydle…
    Mogłoby takie też być na dole, lepiej by wyglądało.

Możliwość komentowania została wyłączona.