Mój nowy bas – Music Man SUB X04

Załączniki

Jestem mega zadowolony z zakupu. Wpadł przez przypadek w lokalnym sklepie, od
początku przykuł wzrok. Później było niezobowiązujące macanko, później
randka w domu, szybki setup i jeszcze szybsze zamawianie nowych strun do
testów.

Po paru dźwiękach pewne było – zostaje. Na długo.

Rasowy, amerykański Stingray za pół ceny, nie brakuje mu absolutnie
niczego.

Wyprodukowany 29 listopada 2004 roku, zaopatrzony w pickup ceramiczny. Do tego
preamp 2-drożny, bez zeskoków w centrum, decha bez wycięć – zupełnie jak w
piekielnie drogim Classicu.

Ocena Społeczności :


Ocena: ☆ 4.0 Głosujących: 3

Wpisy są prywatnymi opiniami poszczególnych autorów.

Komentarzy: 10

  1. Wtf, to nie jest precel.
    J and D JD110
  2. Precel od prawie roku używany jest sporadycznie ;) Była faza na jazz Bassa,
    teraz mam fazę na MM ;)
    mazdah
  3. Na serio to bardzo fajnie wygląda, gratulacje! W sumie nigdy nie mogłem do
    końca znaleźć odpowiedzi na to czym dokładnie różnią się Suby od
    Stingrayów. No bo Sterlingi od Stingrayów różnią się w budowie korpusu.
    Brzmieniowo mówisz, że Sub spisuje się bez zarzutu?

    Też od niedawna mam fazę na bardziej MM-owe brzmienie, ale z Ibaneza ATK.
    Nagrywałem z takim założeniem EP-kę i czekam teraz na miks :]
    J and D JD110
  4. Sub ma deskę z topoli, bez wycięć ma rękę i brzuch - jak współczesny
    Classic. Do tego ma pickup ceramiczny zamiast alnico (chociaż wtedy chyba
    wszystkie miały ceramiczne), bez możliwości rozłączania cewek, ma
    dwuzakresowy preamp bez zeskoków - jak współczesny Classic - zamiast
    dwu/trojzakresowego z zeskokami. Do tego gryf jest polakierowany, decha zamiast
    ładnego lakieru ma coś w stylu "baranka", maskownica jest z imitacji blachy
    ryflowanej, klucze i mostek nie mają odciśniętego loga Music Man.

    I to chyba wszystko :)
    mazdah
  5. Opis brzmi świetnie. Z ciekawości, jaki przedział cenowy? ;)

    Metalowa płytka maskująca jest świetna, chociaż w przypadku akurat tego,
    czarnego egzemplarza, bardziej podoba mi się bez niej.

    W ogóle to Ty grasz na piątkach?
    J and D JD110
  6. Ta fotka jest zrobiona przed- czy po regulacji menzury? Pytam dlatego, bo:

    1.Nienaturalnie regularnie ułożyły Ci się kowadełka na mostku. Taka
    idealna linia prosta rzadko się zdarza.

    2.Struna G jest prawie na granicy. W markowych wyrobach to niedopuszczalne.
    Założysz kiedyś struny o innej grubości albo zachce Ci się zmienić
    krzywiznę gryfu i mostka Ci zabraknie.
    zbikra
  7. @J and D JD110: Opis brzmi świetnie. Z ciekawości, jaki przedział cenowy? ;)

    Metalowa płytka maskująca jest świetna, chociaż w przypadku akurat tego, czarnego egzemplarza, bardziej podoba mi się bez niej.

    W ogóle to Ty grasz na piątkach?




    Od jakichś dwóch tygodni gram na piątkach :P

    Wcześniej też grałem, ale nie miałem swojej. Przestawienie "muzyczne" to
    prościzna, bo od dawna wiedziałem gdzie mógłbym wsadzić coś niżej,
    plączące się paluchy wymagały już paru godzin grania żeby w miarę
    sensownie działać ;)

    W guitarproject są czarne, trójwarstwowe. Być może wypróbuję ;)

    @zbikra: Ta fotka jest zrobiona przed- czy po regulacji menzury? Pytam dlatego, bo:
    1.Nienaturalnie regularnie ułożyły Ci się kowadełka na mostku. Taka idealna linia prosta rzadko się zdarza.




    Po. Ale strojony Pitchblackiem, więc może nie być idealnie.

    @zbikra:
    2.Struna G jest prawie na granicy. W markowych wyrobach to niedopuszczalne. Założysz kiedyś struny o innej grubości albo zachce Ci się zmienić krzywiznę gryfu i mostka Ci zabraknie.




    Na granicy czego? Bo mam wrażenie że patrzymy na inny bas albo przynajmniej
    na zdjęcia innego basu :P

    Mam tam grubo ponad ćwierć tonu w zapasie, jakieś półtora centymetra - od
    15 lat nie trafił mi się bas w którym trzeba by było aż tak drastycznie
    przesuwać menzurę. Pod warunkiem że struny nie były wadliwe fabrycznie -
    np. struny Fillmore mają G której nie udało mi się wystroić jeszcze na
    NICZYM, a próbowałem na kilku basach i kilku kompletach ;) Tu mam w tej
    chwili tragiczne czerwone Warwicki, kupione na szybko do testu czy bas w ogóle
    brzmi.
    mazdah
  8. Kiepska maskownica jest kiepska, ale chętnie ogram to wiosełko :D.
    Kapral
  9. Przecież MM to precel - turboprecel!

    To mi Mazdahu zagwozdkę dałeś - dozbierac do używki real MM czy brać tego
    :/
    zielony666
  10. Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Z jednej strony MM stingray na pewno się
    różni od Suba, seria Classic może trochę mniej, ale one są rzadkością i
    jednak "standardowym" brzmieniem Stingraya jest pickup alnico introjzakresowy
    preamp...

    SUB to jednak jak najbardziej Real MM. Ale zawsze dostajesz to, za co płacisz
    - a płacisz o polowe mniej ;)
    mazdah