Nexus Excelsior 6 [zanim zrobiłem mu krzywdę]

gitara nexus excelsior 6

gitara nexus excelsior 6

gitara nexus excelsior 6

gitara nexus excelsior 6

gitara nexus excelsior 6

gitara nexus excelsior 6
Parę drogich basów jakimś cudem wpadło w moje brudne łapy, ale ta gitara z
palcem w nosie wciąga je wszystkie.

Wprawdzie nie jest to basoofka którą chciałem, ale to Nexus i to z*ebiście
wykonany i chyba 2-3 klasy lepszy niż to, na co miałem pieniądze.

Najważniejsze argumenty za tym, że jest wybornie wykonany – pomimo bycia (jak
na mój chory kręgosłup) cholernie ciężkim basem, to po założeniu na
plecy tego nie czuć.

Gryf – wąski, wyścigowy, wygodny jak jasny pierun.

No i cholera, to po prostu piękna gitara.

Podziel się swoją opinią
Schwalbe
Schwalbe
Artykuły: 2

4 komentarze

  1. Hm… I po to założyłeś dwa tematy? Przy czym pierwszy z Twoim nickiem w
    tytule i jednym zdjęciem bez opisu.

    Hm… Słaba recka jakoby miało być recką, no chyba, że miałem zapytać
    ’chwalisz się czy żalisz?’ 😛

    Oko, to powyższe to było czepianie się. Teraz na serio, bas ten już
    widziałem kilka razy, z wyglądu średni, ale za to wierze, że gada jak
    Nexus.

    Teraz pytanie na koniec, jaką to ma szerokość gryfu na dwunastym progu
    (normalnie to linijką mierz na podstrunnicy)?

    Zbieram baze wiedzy na temat sześciostrunowców, czy istnieją jakieś z
    wąskim gryfem czy muszę nauczyć się z tym żyć, że wszystkie to
    lotniskowce.

  2. Jedno zdjęcie wstawiłem, bo chciałem pokazać swoją głupią mordę, z
    jakiegoś powodu.

    Drugi wyłącznie na wiosło.

    Jestem programistą, więc rozdzielanie tego typu jest zboczeniem
    zawodowym.

    Chwalę się, a nie planowałem od razu recki pisać. Mam za małą wiedzę o
    czymkolwiek by recki pisać, chyba, że o grach komputerowych. Nie wiedziałem,
    że jak człowiek chce się pochwalić wiosłem, to od razu reckę ma pisać.
    ^^

    W tej chwili nie powiem ci, jaką toto ma szerokość na dwunastym progu, bo
    oddałem ją do warsztatu celem zrobienia krzywdy (odprogowania – długa
    historia). Co do „lotniskowości” – powiem tak. Gdy przesiadałem się z
    czwórki na piątkę, to zrobiło to na mnie pewne wrażenie. Z piątki na
    szóstkę – praktycznie żadnego. Ale to może być też kwestia tego, że jak
    na szóstkę, ta gitara ma wąski gryf i wąski rozstaw strun. Zmierzę jak
    dorwę wiosło z powrotem.

Możliwość komentowania została wyłączona.