Squier vintage mod V

Niedawno stałem się posiadaczem Squier'a Vintage Modified V, który wydał mi się atrakcyjny cenowo. Po dokładnym przetestowaniu instrumentu postanowiłem przeprowadzić szereg modyfikacji, aby poprawić jego jakość brzmienia i komfort gry.

gitara squier vintage mod v

gitara squier vintage mod v

gitara squier vintage mod v

gitara squier vintage mod v
Kupiłem niedawno Squier’a dużo nie kosztował więc się skusiłem.

Po kilku godzinach ogrywania zakupionego instrumentu poczułem, ze coś jest
nie tak….

Brzmiał jakoś tak bez wyrazu, a błyszczący gryf trącał tandetą i
sprawiał, ze spocona dłoń przyklejała się do niego niesamowicie
mocno…

Ewidentnie trzeba było to zmienić

Zainstalowałem więc:

-mostek schaller 3d ( zmniejszając rozstaw strun)

-mosiężne siodełko

-ekranowanie gitary

-nowe dociski strun

-czarne gałki

-nowe gniazdo jack

-preamp artec 3 band eq(tak szczerze to jeden z najlepszych preamp’ów na
jakich miałem okazje grać bardzo transparentny i praktycznie bezszumowy po co
wydawać 500- 600zł na bartolini skoro za 120zł mamy coć co jest identycznej
jakości))

-przełącznik singiel-humbucker ( okazuje się, że seryjne pickupy są
odwrotnie nawinięte i da się z nich zrobić pełnowartościowy humbucker
dający znacznie mocniejszy sygnał i przyjemne chrupanie)

-gumki na zaczepach z piwa 🙂

-zmatowiłem cały gryf drobnym papierem co usunęło nieprzyjemne klejenie
dłoni oraz poprawiło aspekt wizualny

-poprawiłem płaszczyzny kieszeni gdyż było kilka niedociagnięć

Podziel się swoją opinią
Basoofka_NET
Basoofka_NET
Artykuły: 3402

8 komentarzy

  1. Nie jestem fanem jazzbass’ów, ale za to jestem fanem customizacji sprzętu –
    ten więc zaczyna mi się podobać:)

    Ciekaw jestem brzmienia w „trybie” humba.

  2. Najgorszy most jaki mogłeś zainstalować. Dużo lepszym rozwiązaniem byłoby
    kupienie zwykłego blaszaka z rozstawem jaki ci pasuje lub badassa, w którym
    sam sobie możesz rowki napiłować.

    I chyba nigdy nie grałeś na bartolini (te z ibanezów btb się nie
    liczą)jeśli twierdzisz, że preamp za 120zł jest tej samej jakości.

    Ulek wiele się nie zmienia, ja mam sd quarterpounds w moim basie i one też
    tak działają, większej różnicy prócz mniejszych szumów nie ma

  3. to jest mój ulubiony mostek sprawdzony … co Ty wiesz :P:P wybrałem go z
    pełna świadomością ,że ludzie z tego forum masturbują się badassami …
    🙂

    jeszcze nie wiem czego artec jest kopia ale niedługo dojdę po schematach
    jeśli masz kasę na preampy za 500zł wzwyż bo maja napis znanej marki
    proszę brac i nie marudzić a ja pozostaje przy tym, że ten preamp wymiata za
    takie pieniądze

  4. Ja np badassów nie lubię za to co robią z brzmnieniem ale są dużo bardziej
    stabilne niż te shallery. Im więcej części ma most tym bardziej do d*py,
    tym się kieruję.

    Miałem w poprzednim basie bartolini ntmb 918f (wtedy nieco poniżej tysiąca
    kosztował) i 2x bartolini p4 (podobny koszt) i nie zamieniłbym go na żaden
    inny, za to zamieniłem go na single wpięte prosto w gniazdo 🙂

  5. ten schaller jest bardzo stabilny … miałeś?! dotykałeś?! ja dotykałem
    wiele mostków i za 100zł nie znajdziesz nic lepszego. Nie sztuką jest kupić
    coś dobrego za dużo kasy

    Ten preamp poprawia znacząco dynamikę tych pickupów dlatego
    zdecydowałem się tylko na układ aktywny bez możliwości przełączania na
    pasywny

  6. Jak udało Ci się poprawić kieszeń gryfu? Robiłeś na oko, czy jakoś
    sprawdzałeś? Sam muszę to w swoim basie zrobić

Możliwość komentowania została wyłączona.