Patrick Bruders – Crowbar, Down
Załączniki
Od 2005 roku basman Crowbar, od 2011 Down. Nie ma w naszej bazie, tak de facto
porządnych bandów, a powinien być. Crowbar niedawno gościł w Polsce, ja
natomiast miałem okazję ich widzieć na Brutal Asault w Czechach. Użyję tu
określenia, które padło przy określeniu gigu Sleep we Wrocku – bomba
soniczna, plus tony błocka rodem z bagien Luizjany wylewające się z
głośników. Co do gościa – on nie musi mieć techniki, porywających partii
itd – on GRA W CROWBAR 😀
Jeżeli ktoś nie zna – zachęcam do zapoznania się z twórczością – są to
prekursorzy gatunku sludge, plus jeden z pierwszych zespołów, który stroił
się 2,5 lub 3,5 tonu niżej.
i strzał live
Ocena Społeczności :
★★★★★
Ocena: ☆ 5.0 Głosujących: 3
Komentarzy: 22
- omg to reksia już nie ma w downie?! ale zaniedbałem ten zespół..mariotd
- ano niestety nie ma...Wojciu
- Właśnie miałem pisać, że zastąpił Rexa, którego miłość do single
malt przerosła miłość do muzyki, a przynajmniej do muzyki na warunkach
zespołu Down ;D. To w sumie dziwi z perspektywy tego, czego w życiu imał
się np. Philip Anselmo, no ale może dorósł? ;DKapral - Bardzo ładny utwór live wrzuciłeś Dżej DżejKotwa
- Ww. figurant przy okazji wywiadu na okoliczność gry w KillDevilHill lub sth a
rebours (nagroda Darwina za debilną nazwę bandu) utrzymywał, że z Dałna
odszedł sam, jakoby w wyniku swej ewolucji muzycznej, a tu Kapral wspomina o
jego alko-słabości.
B.t.w. nowy basowy Crowbar / Down wcześniej ciął na MusicManie bodajże, ale
że Kirk-wiadomo-kto-ale-nie-Hammet ma chyba kontrakt na endorsement LTD, to
ten tu miś też posuwa na thunderbirdopodobnym LTD.Bydluck - No toś teraz rzucił dex :Dmariotd
-
@Bydluck: nowy basowy Crowbar / Down wcześniej ciął na MusicManie bodajże
" "
Mi to na Ibanez wygląda. Polecam sam koncert - choć Kirk w paru momentach nie
wyrabia wokalnie, ale jest moc, plus parę fajnych wstawek z trasy i opowieści
o samym zespole (np jak wyglądał udział Bowera)JJK - Co wy się tak tym rexiem jaracie przeciez on w Down to nie wiele
pograł,zapomnieliscie ze pierwszy,właściwy skład Down był ze starym
basmanem CrowbarRob Flyn -
@Rob Flyn: Co wy się tak tym rexiem jaracie przeciez on w Down to nie wiele pograł,zapomnieliscie ze pierwszy,właściwy skład Down był ze starym basmanem Crowbar
Ach, drogi Robie Flynie, Ty i Twoje fachowe opinie :D. Różnica między
"właściwym" a "niewłaściwym" składem Downa to tylko i wyłącznie
basista.
Wytłumacz mi więc, co decyduje o tym, który jest jedyny słuszny?
Bo ja to widzę tak - Todd Strange grał w Downie 8 lat (o ile liczyć ostatnie
lata, w których Down nic nie robił), Rex Brown grał 12.
Todd Strange nagrał z zespołem jedną płytę, Rex nagrał dwie.
Zwykła matematyka każe mi sądzić, że to jednak skład z Rexem jest tym
"właściwym" :D.Kapral - Czy to ważne kto ile lat gdzies grał?Ważne że Todd brał udział w
tworzeniu i nagrywaniu płyty "Nola" która miała być jedyną płytą tego
projektu,moim skromnym zdaniem płyty przełomowej.
Reszta płyt to odcinanie kuponów,nie ma tam już takiego klimatu jak na
"Nola" ;-))Rob Flyn -
@Rob Flyn: Czy to ważne kto ile lat gdzies grał?Ważne że Todd brał udział w tworzeniu i nagrywaniu płyty "Nola" która miała być jedyną płytą tego projektu,moim skromnym zdaniem płyty przełomowej.
Reszta płyt to odcinanie kuponów,nie ma tam już takiego klimatu jak na "Nola" ;-))
Pozwolę sobie poprawić kolegę - Nola to nie miał być typowy LP. Zespół
traktuje ten krążek jako swoistą demówkę :)
A wracając do tematu - nowy basista, takie mam wrażenie, nieco kopiuje
brzmienie basu Rexa z płyty Down II - wniosek ten wysnułem po przesłuchaniu
Down IV: Purple EP.Wojciu - A wiesz ze "Nola" to miala być tylko jedna i jedyna przygoda tamtego składu
????Rob Flyn - Ale nie jest, w związku z czym ten argument jest kompletnie debilny :D.Kapral
- Nie do Ciebie było pytanie skierowane wiec nie wiem dlaczego się wpie......
miedzy flaszke a zakąske.
Mam głęboko gdzies czy usuniesz ten postRob Flyn - Wiem bardzo dobrze, że miało skończyć się na Noli. No ale nie skończyło
się, i co z tego? :PWojciu - No nic,jak widać swiat się nie zawalił:-)moje odczucia niestety są inne od
waszych i nie ma sensu o tym dyskutować.
Pozdrawiam i przepraszam jeśli kogoś uraziłemRob Flyn - Wiesz czemu ja odbijałem piłeczkę w taki akurat sposób? Bo jak na starego
konia, reprezentujesz dziwnie niepoważne zachowanie, które charakteryzuje
środowiska ludzi ograniczonych, którzy bardzo chcą być "prawdziwi" w -
niemal - wyznawaniu danego gatunku. Tacy ludzie są przeświadczeni, że oni
wiedzą lepiej od zespołu, która płyta została nagrana w jakim celu - czy z
myślą o fanach, czy z myślą o kasie.Kapral - To są takie momenty, kiedy powinniście się cieszyć, że nie jestem modem,
bo bym Wam wszystkim za awatary wrzucił karnego kutasa za dyskutowanie o
gustach.JJK -
@Kapral: Wiesz czemu ja odbijałem piłeczkę w taki akurat sposób? Bo jak na starego konia, reprezentujesz dziwnie niepoważne zachowanie, które charakteryzuje środowiska ludzi ograniczonych, którzy bardzo chcą być "prawdziwi" w - niemal - wyznawaniu danego gatunku. Tacy ludzie są przeświadczeni, że oni wiedzą lepiej od zespołu, która płyta została nagrana w jakim celu - czy z myślą o fanach, czy z myślą o kasie.
dobre.....akurat jestem przeciwnoscia tego co piszesz ;-)Rob Flyn - To czemu się właśnie tak zachowujesz? :DKapral
- ba dum tsss :DWojciu
-
@Kapral: To czemu się właśnie tak zachowujesz? :D
Kużwa nie wiem;-)Rob Flyn