Moja mała wieża w komplecie
od góry:
-kopia orange ad200B
-taurus Tf -115
-hand made (paczka która sam zrobiłem objętość około 73 litry, pół
otwarta głośniki: alphard ps8 16 Ohm oraz Celestion bl10-100 16 Ohm)
7 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
j.w. – kojarzy mi się z marką lokalnie znanej manufaktury wzmacniaczów
MALLROY z Tczewa bodajże, o której była tu parę razy mowa.
Right?
Umieszczanie lamp i trafo „do góry nogami” nie jest sexy :D.
Jestem ciekawy jak Ci służy paczka Taurusa? Polecałbyś ją jako jedyną
paczkę w zestawie ze wzmakiem Taurusa?
hehe. Ja ostatnio tego taurusa nabyłm. Urywa flaczki :). Ja polecam mimo
wszystko stawianie 115 na podłodze 🙂
Bydluck – tak jest To „M” mallroya z którego pochodzi też obudowa
wzmacniacza
Kapral – stalowe jaja muszą wisieć, a nie leżeć na tacy 😉
gitarnick – spokojnie tego taurusa mogę polecić jako jedyną paczkę w
zestawie. Świetnie brzmi oraz ma wysoką skuteczność (kładzie na łopatki
wszelkie Ashdown y, Hartke i inne tego typu wynalazki) i jest lekka 20kg
latem666 – wstępnie stała ale brzmieniowo dla moich uszu położonych 2 metry
nad ziemią te ustawienie lepiej wypada 🙂
pozdrawiam
Hehe. No generalnie w tego co widzę to ta wieża powinna się bardziej
wieżyczką nazywać :P. Dla mnie lepiej łoi na podłodze, a było mi dane
sprawdzić oba ustawienia (a też nie mam metr pięćdziesiąt w kapeluszu :P),
ale kto co lubi.
Czyli mam rozumieć, że wzmacniacze Fender nie są sexy?:D
A tak mnie podniecają …