Luke Williams / The Arusha Accord

Załączniki

Basista metalowo/mathcoro/progresywnej/eksperymentalnej/z naleciałościami emo
;P kapelki. Więcej info o zespole
www.en.wikipedia.org/wiki/The_Arusha_Accord_%28band%29 czy na ich oficjalnym
spejsie (skąd zapożyczyłem forki)
www.myspace.com/thearushaaccorduk

Niby nic specjalnego, kolejny zespół z pogiętym metrum, gdzie jest emo
skrimowy/growlowany wokal, jednak specyficzne linie basowe tego pana mnie
porywają. Na dodatek świetnie brzmiący basik. Z tego co widzę to jest to
G&L. W każdym razie piękny. Jak dla mnie taki następca Architects,
które obecnie za bardzo poszło w scenę emo…

" "

Ocena Społeczności :


Ocena: ☆ 5.0 Głosujących: 3

Wpisy są prywatnymi opiniami poszczególnych autorów.

Komentarzy: 33

  1. Ale ten G&L wydaje się malutki przy tym kolesiu . A w ogóle to wysoko sobie
    go wiesza.
    koopa_bass
  2. Niedopięty otwór na pisiora w portkach niestety dyskwalifikuje go jako muzyka
    i człowieka, nawet tego nie zamierzam odsłuchiwac :)
    Bydluck
  3. nic nie straciłeś :)
    Etylinek
  4. zdecydowanie nic nie straciłeś... :P
    Gurf
  5. Ni chu chu nie kumam takiej muzy...
    Muzz
  6. Bydluck, masz zainteresowania.

    Kutwa, ostatnio coś za często słyszę podobne wymioty. Koledzy z HEXE mnie
    katują Protez the hero. Czemu już się nie robi muzyki tylko epileptyczne
    potykanie się o własne nogi? Jak nie płaczące indierocki to jojczące
    łomotanie ludzi z zespołem niewyżycia politechnicznego.
    Don Chezare
  7. Co to było masakra kogutów o zmierzchu?
    Grzyb
  8. łoł, ciekawa stymulująca muzyczka, fajne i fajnie się przebija ten g&l
    witt
  9. @Don Chezare: Jak nie płaczące indierocki to jojczące łomotanie ludzi z zespołem niewyżycia politechnicznego.




    Masz u mnie piwo :D
    Dante Morius
  10. No ręce opadają... ;PP Wiecie, ja stosuję zasadę, że jak mi się coś nie
    podoba to nie komentuję, no chyba że chcę zacząć trolling ;P Wiesz Donie,
    dla niektórych muzyką jest smętny blus/dżez sprzed 30 lat, dla niektórych
    świergotanie ptaszków na drzewkach wiosną, a dla niektórych takie popi**ne,
    pogięte napierdzielanie (;
    mariotd
  11. Donowi (i mnie) raczej nie chodziło o to, że taka muzyka jest, tylko że
    ostatnio ciężko o coś innego. Chill out ;)
    Dante Morius
  12. ja się tylko zastanawiam, gdzie zaczyna się gust, a gdzie ograniczenie
    muzyczne, dla mnie ta muza jest zajebista, dawno takiej żywej muzyki nie
    słyszałem
    witt
  13. I o to chodzi witt. Spoko Dante, wyczilowałem ;p
    mariotd
  14. fabian to to Arusha Accord to koło Crimsonów leżeć nawet nie może...
    Muzz
  15. Nie pierwszy raz spotykam się ze stwierdzeniem, iż wszystkie
    math/djentowo/progresywne bandy czerpią z Crimsonów czy nawet Gordiana Knota,
    więc się z tym sprzeciwiać nie będę. Ale fakty potrafię skojarzyć (;

    E: Co do Twojego pojmowania ciężaru Fabianie... Ja bym prędzej to słowo
    zamienił na słowo "klimat", ewentualnie pod słowem ciężar kryje się
    skomplikowana muzyka, wręcz momentami psychodeliczna. IMO
    mariotd
  16. No, może być ciężka psychicznie i ciężka fizycznie:)

    ...i ciężka do wytrzymania hehe;)
    JarekM
  17. Ta muza to zupełnie nie moja filiżanka herbaty, ale nie jest źle ...a
    jeżeli chodzi o n*ierdalanie to na basoofce pojawiały się o wiele bardziej
    niestrawne syfy (bodajże kolega Skipioza był mistrzem wklejania do galerii
    wymalowanych p*ebów). Bez wokali by się o wiele lepiej tego słuchało.
    Triptical
  18. On ma ten rozpor na guziki pewnie ;D)))))...a Ty tez nie wiesz na czym się
    skupic Bydluck , czy ? :D)))
    Mysh_
  19. Mnie najbardziej w tej kapeli wkurza wokal właśnie. Sam instrumental jest
    bardzo ok i dobrze się tego słucha. Właśnie to jest chu*owe w tych nowych
    zespołach typu deathcore, mathcore i ch*jwiecocore, że instrumental ma polot
    a świńskie ryczenie, albo growlo-falset, czy pedalskie "czyste" piszczałki
    muszą to wszystko spier*olić. W przypadku deathcoreu efekt psują też
    brakedowny w tempie 10 BPM;p. Trzymajmy się death metalu i nu-metalu z drugiej
    połowy lat 90;)
    nazar
  20. nazar - mam podobne odczucia, poza ostatnim zdaniem ;)
    Dante Morius
  21. Instrumentalnie jest ok ale wizualnie i wokale to masakra....po cholere te
    gejowskie wstawki na wokalach???jakby jeszcze fajnie czystym wokalem
    pociągnął a nie piszczał jak ciota sorry Bednarek ma większe jaja niż ci
    kolesie w damskich spodniach ....
    Damionek
  22. Taa. Przesłuchałem tego jeszcze raz. Wokale wyjebać na zbity pysk i będzie z
    tego świetny zespół. Muzycznie dzieje się tam wystarczająco dużo.
    Triptical
  23. po wuju są teledyski z "trzęsącą się ręką" i szybkimi cięciami,
    ukazujące fikający zespół.

    Rozumiem że ma być ukazane jak bardzo energetyczni są chłopcy ale wolę
    bardziej fabularne teledyski.
    Etylinek
  24. "Dead to Me - Instrumental"

    tutaj wersja instrumentalna, na kanale zespołu jest więcej, a nawet są
    wersje drumm & bass z próbowni
    witt
  25. Damionek: Ja raz na imprezie u dwóch lesbijek użyłem słowa gejoza odnośnie
    wokalu w jakimś utworze lecącym z wieży. Ale awantura była. Ale od tego
    czasu kawały o mniejszościach mnie bawią w dwójnasób :P

    Fakt, jakoś ostatnio trudno o fajny męski wokal. Jak niższy to jak z
    zatkanym nosem, jak wysoki to piszczący. Peter z Dio się w grobach
    przewracają.

    Mariotd: "Nie podoba mi się to nie komentuję" - No to po co w ogóle
    komentowac jak mają to być same peany pochwalne? ;] Jak Dante zwrócił
    uwagę: Ciężko ostatnio o coś inszego. A King Crimson przeca potrafiło
    zrobić ciekawy, długi kawałek na dwóch motywach. Nie trzeba wymyślac setek
    motywów i złamań, trzeba umiec budowac frazę, napięcie, klimat. Tu jest
    łomot od a do z.

    Dante: Gdzie mogę odebrac? ;]
    Don Chezare
  26. Zapraszam do kraka z gratami, ogramy, wypijemy :D
    Dante Morius
  27. Uwierz mi, jakbym zaczął komentować wiele rzeczy, które mnie się nie
    podoba to z pewnością zostałbym nazwany "hejterem" albo trollem ;p

    I wiesz, generalnie nie twierdzę, że to jest geniusz muzyczny etc etc,
    owszem, ten zespół też mnie męczy po paru kawałkach, ale ja go słucham ze
    względu na to, co tam robi basista. Dla mnie jest to jedna z tych kapel, gdzie
    bas jest basem, a przede wszystkim słychać, że tam gra bas, a nie zgadujesz
    czy tam gra basik czy tak ukręcone są gitary (tak jak w tej muzyce często
    bywa). A czego raczej niewiele osób disujących band zauważa ;)
    mariotd
  28. Racja, ja też tych kolesi słucham dla tylko basu. Gościu jest dość
    inspirujący, od stylu gry, przez brzmienie po samą gitarę:)
    nazar
  29. Wszyscy tak się pienia i krytykuja, a nikt nie zauwazyl, ze perkmen ma koszulke
    TOOLa ;P. A komentarze typu gejoza moglibyscie sobie już darowac. Zauwazylem,
    ze to bardzo czesto pojawiajace się okreslenie na tym forum, a może na basoofce
    sa tez uzytkownicy innej orientacji i nie czuja się najlepiej czytajac takie
    wypowiedzi. Nie zebym ja był :P pozdrawiam
    koopa_bass
  30. Słuchając tego idzie się zabić :) (TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJE ZDANIE)
    Bzyczek624
  31. Ten pierwszy teledysk realizował jakiś operator i reżyser z ADHD.
    zakwas
  32. Bez wokalu w pytkę jest :)
    latem666
  33. @zakwas: Ten pierwszy teledysk realizował jakiś operator i reżyser z ADHD.




    a co chciales Zakwas? Labedzie szykujace się do odlotu?

    to taka muzyka, i teledysk jest w pyte
    witt