Ludzie się za smoki przebierali? Czy po prostu impreza „dla dinozaurów”? 😉
To pewnie jakaś chińska impreza 😛
Taki piknik rodzinny trochu. Ale wieczorem było świetne przedstawienie na Wiśle, lasery, muzyka, sztuczne ognie, smoki latające. Dobra organizacje, zero olewania artystów, nawet nakarmili (obiadek w restauracji dla całej kapeli). Maciux przecie wiem, że wiesz.
W takich imprezach najlepsze jest darmowa szamanina dla kapeli i brow! Kiedyś mieliśmy mieć ze znajomym zespołem brak limitu na piwo- szybko organizator zmienił zdanie. 😀
A do scenerii rzeczywiście pasuje ten „Teatr Groteska”… 🙂
heh, jak sobie przypomnę, co moja (najbardziej wieloletnia) była nazywała Smokiem, to myślę, że to musiała być raczej impreza tylko dla dorosłych, co?
Nie wiem co ona nazywała smokiem 🙂 mogę się domyślać jedynie hehehehh, a impreza raczej dla rodzin z dziećmi …
„Parada Smoków” znaczy ni mniej ni więcej, tylko że krakowianki (jak to krakowianki- o bujnych biodrach, warkoczach że Wawelskiego by nimi zadusić, wszystkie po liceach artystycznych, w zgrzebnych spódnicach) jakże wdzięcznie paradują po ulicach o nazwiskach wieszczów. I to paradują cały dzień.
😛
eee a gdzie tam na scenie jestes basista? 😀 pierwszy taki szeroki kadr na basoofce ;p
Ostatnio na gejspejsie zaprosili mnie właśnie The 30th Of July. Jak zagrali u Waszego boku? Bo chcąc nie chcąc, to na podstawie utworu Decompression śmiem twierdzić, że to jest właśnie to, co zawsze chciałem grać z moim byłym zespołem, czyli Pain Drops, dlatego jeszcze za wczasu proponowałem ciekawości wspólny konzert z The 30th Of July… Pewnie mnie zaraz tutaj ukrzyżuja wszyscy, ale to jest jedyny temat na bejsówce, gdzie nazwa owego zepsołu została wymieniona, dlatego jestem niezmiernie ciekaw, co i jak, skoro grają muzę, która widocznie była dla mnie nieosiągalna w moim mieście :/
Za karę (tak zabawowo, lecz poważnie 🙂 ) idę teraz posłuchać jaKlamana, co by było wszysio okej 🙂
A tak do tematu: co te odsłuchy tak daleko są? 😛
@Baybus: eee a gdzie tam na scenie jestes basista? 😀 pierwszy taki szeroki kadr na basoofce ;p
Basistę to tu lepiej widać niż jednego z gitarzystów 🙂
Parada smoków?
No to ba! Warszawa, smok wawelski i te sprawy 😉
😛
Dokładnie parada smoków, to już 8 edycja była w tym roku. Maciux Kraków,
Kraków 😉
Zapraszam do słuchania !!!
http://www.myspace.com/20times
http://www.20times.metal.org.pl/
http://www.myspace.com/klaman20times
Aha, żarcie kiełbachy po prostu 😀
Ta granie do kotleta trochę było, ale grało się mimo to bardzo przyjemnie,
kilka nowych fanów przybyło.
Zapraszam do słuchania !!!
http://www.myspace.com/20times
http://www.20times.metal.org.pl/
http://www.myspace.com/klaman20times
jaKlaman: Przecie wiem 🙂
Ludzie się za smoki przebierali? Czy po prostu impreza „dla dinozaurów”?
😉
To pewnie jakaś chińska impreza 😛
Taki piknik rodzinny trochu. Ale wieczorem było świetne przedstawienie na
Wiśle, lasery, muzyka, sztuczne ognie, smoki latające. Dobra organizacje,
zero olewania artystów, nawet nakarmili (obiadek w restauracji dla całej
kapeli). Maciux przecie wiem, że wiesz.
Zapraszam do słuchania !!!
http://www.myspace.com/20times
http://www.20times.metal.org.pl/
http://www.myspace.com/klaman20times
Psychodeliczna sceneria 🙂 .
W takich imprezach najlepsze jest darmowa szamanina dla kapeli i brow! Kiedyś
mieliśmy mieć ze znajomym zespołem brak limitu na piwo- szybko organizator
zmienił zdanie. 😀
A do scenerii rzeczywiście pasuje ten „Teatr Groteska”… 🙂
heh, jak sobie przypomnę, co moja (najbardziej wieloletnia) była nazywała
Smokiem, to myślę, że to musiała być raczej impreza tylko dla dorosłych,
co?
Nie wiem co ona nazywała smokiem 🙂 mogę się domyślać jedynie hehehehh, a
impreza raczej dla rodzin z dziećmi …
Zapraszam do słuchania !!!
http://www.myspace.com/20times
http://www.20times.metal.org.pl/
http://www.myspace.com/klaman20times
„Parada Smoków” znaczy ni mniej ni więcej, tylko że krakowianki (jak to
krakowianki- o bujnych biodrach, warkoczach że Wawelskiego by nimi zadusić,
wszystkie po liceach artystycznych, w zgrzebnych spódnicach) jakże
wdzięcznie paradują po ulicach o nazwiskach wieszczów. I to paradują cały
dzień.
😛
eee a gdzie tam na scenie jestes basista? 😀 pierwszy taki szeroki kadr na
basoofce ;p
No chyba mnie widać…
Zapraszam do słuchania !!!
http://www.myspace.com/20times
http://www.20times.metal.org.pl/
http://www.myspace.com/klaman20times
a perkmen na 2 stopy jedzie? 2 w Ddrumach? ^^
sXe,Bass and RockNRoll ^^
On się przesiada na koncertach jak Portnoy 😛
W Kraku organizujemy jeszcze paradę, w której przebiera się jamniki i inne
małe pseudo-psy za smoki i latają (bodajże) pod kopiec Kraka w tę i nazad
😛
Na taki występ trzeba było się brzebrać za smoki!
Każdy by was zauważył 😛
Swoją drogą jeśli ktoś ma ochotę kupić naszą płytę, to pisać
Zapraszam do słuchania !!!
http://www.myspace.com/20times
http://www.20times.metal.org.pl/
http://www.myspace.com/klaman20times
Ostatnio na gejspejsie zaprosili mnie właśnie The 30th Of July. Jak zagrali u
Waszego boku? Bo chcąc nie chcąc, to na podstawie utworu Decompression śmiem
twierdzić, że to jest właśnie to, co zawsze chciałem grać z moim byłym
zespołem, czyli Pain Drops, dlatego jeszcze za wczasu proponowałem
ciekawości wspólny konzert z The 30th Of July… Pewnie mnie zaraz tutaj
ukrzyżuja wszyscy, ale to jest jedyny temat na bejsówce, gdzie nazwa owego
zepsołu została wymieniona, dlatego jestem niezmiernie ciekaw, co i jak,
skoro grają muzę, która widocznie była dla mnie nieosiągalna w moim
mieście :/
Za karę (tak zabawowo, lecz poważnie 🙂 ) idę teraz posłuchać jaKlamana,
co by było wszysio okej 🙂
A tak do tematu: co te odsłuchy tak daleko są? 😛
Basistę to tu lepiej widać niż jednego z gitarzystów 🙂