my fender QMT V

gitara fender qmt v

gitara fender qmt v

gitara fender qmt v
fotki jakości takiej jak widać.. to co znalazłem w telefonie

będzie więcej czasu to coś ładniejszego cyfrakiem cykne

Podziel się swoją opinią
stefanbas
stefanbas
Artykuły: 4

62 komentarze

  1. kolejny z fenderowatych który mi się całkiem podoba. starzeję się
    :<

    btw dzisiaj pyknie mi 3rok grania na basie = pobytu na basoofce :>

  2. no, Stefan

    pamiętam ten czas jak pykaliśmy – Ty na basie DEFILa (co to był za sound!) a
    ja na stracie jakubiszyna… ale mieliśmy brzmienie (razem z polmuzem Dziuńka
    i parapetem Grześka). Jestem ciekaw jakbyśmy teraz zagrali (co prawda nie za
    wiele posunąłem się przez te dziesięć lat w gitarze, ale na dwa basy… 🙂

  3. jeśli chodzi o top to w ogole do mnie nie trafia – kiedyś podobnym plastikiem
    byly polmuzy oklejane.

    jakoś wole standardowe fendery. ale niech sluzy 🙂

  4. Paskudny 😛 Ten top wygląda jakby ktoś nań wymiotował. Strasznie mi brakuje
    maskownicy i normalnego koloru.

  5. @sZ: no, Stefan
    pamiętam ten czas jak pykaliśmy – Ty na basie DEFILa (co to był za sound!) a ja na stracie jakubiszyna… ale mieliśmy brzmienie (razem z polmuzem Dziuńka i parapetem Grześka). Jestem ciekaw jakbyśmy teraz zagrali (co prawda nie za wiele posunąłem się przez te dziesięć lat w gitarze, ale na dwa basy… 🙂

    no to będzie się okazja przekonać przekonać po świętach.. może zrobimy
    jakiś jam w klimacie

    Tea Time-a , Greg ma jeszcze gdzieś stare nagrania (hehe) a Dziuniek wrócił
    z wysp na stałe

    i przywiózł dwie nowe perki i trochę gratów po ich nagłośnienie..

    ja po 2 latach pobytu w skandynawi też dużych kroków do przodu nie zrobiłem

  6. @Kapral: Ekranowanie farbą grafitową jest pro 😉

    nie mój to wymysł tylko Panów z Fendera..

    oni mają swoje patenty czasem lepsze, czasem gorsze. taki jest właśnie
    Fender.

  7. @mroku: jak wywalisz aktywna elektrownie i wstawisz normalne pikapy to będzie 2x lepiej:)

    nie! nie ! nie!

    przystawki na prawdę są ok, pamiętaj że to jest współczesny Fender i
    takie też

    jest brzmienie, a aktywna elektronika super się spisuje w plenerze.

    po za tym jak skręcam całą EQ to wyłącza to automatycznie obie baterie(bo
    jest on

    na 2x 9v jakby ktoś nie wiedział) i robi z niego przyjemny pasywny sound.

    Fendera się nie poprawia, no może poza małymi wyjątkami jak np
    dorzucenie

    pickupa JB przy mostku w preclu 😀

    nie wiem czy kolega Mrok miał do czynienia z serią QMT lub FMT ???

    powiem że brzmieniem trochę uciekają od barw jazzów z lat 60 i 70 z
    klonowymi podstrunnicami

    -nie mają tak bardzo ostrej góry- raczej są ciepłe, klarowne a przy dobrym
    wzmaku

    blisko im soundem do basówek fodery (szczególnie podczas grania tapingiem)
    😀

    ..widzę ze trafiłem tu na bardziej zawziętego fenderowo-musicmenowca ode
    mnie …. 😛

    i bardzo mnie to cieszy !

  8. NIE PISZ POSTÓW JEDEN POD DRUGIM!

    Cytujemy wszystko w jednym poście, jeśli chcesz coś dodać to używaj
    funkcji EDYTUJ. I bez wulgaryzmów bo będę kasował posty…

  9. @stefanbas:
    nie wiem czy kolega Mrok miał do czynienia z serią QMT lub FMT ???

    Nie, przekonasz mnie do aktywnego fendera. Sprawdzałem różne kombinacje
    aktyw/pasyw i pasyw zawsze wygrywał. Miałem świetny preamp nolla w pearlu-
    poleciał, preamp bartolini w laklandzie – poleciał, preamp TBX z Fender –
    poleciał itd… (BTW ten z music mana też niedługo poleci). Może i są
    jakieś fajne preampy dobrane specjalnie do konkretnego egzemplarza basu,które
    robi np. Solarton – ale nie wypowiadam się bo nie miałem okazji pograć na
    takim customowym preampie. Ale elektrownia z deluxów (w ogóle aktywna
    elektrownia z fenderach) to jakaś pomyłka.

    Co do pikapów to o ile się nie mylę w twoim basie są pickupy
    noiseless, które z singlami mają mało wspólnego (a chodzą bardziej jak
    humbuckery). Z takich pickupów (kiedy grasz na obu na raz) nigdy nie
    uzyskasz takiej samej szklanki jak z klasycznych brumiących singli, awet jeden
    pikap solo noiseless nie zabrzmi równie dobrze co brumiący fenderowski
    singiel (mają po prostu lepszą dynamikę), a brumów i tak nie słychać w
    miksie – to też nieraz sprawdzałem. Spróbuj wstawić kiedyś jakieś dobre
    single na test (np. Nordstrand, seymour duncan) i pograj trochę (szczególnie
    na obu pikapach na raz)

  10. @stefanbas – niestety @mroku ma rację. preampy Fender to zwykłe zakały –
    wiem bo miewam z nimi do czynienia jako elektronik. Jako basista z kolei też
    muszę przyznać rację @mrokowi, bo pickupy wiele wspólnego z Fenderowskim
    kanonem nie mają – do singli im daleko.

    Jeśli chodzi o nowe Fendery to moim zdaniem dużo można w nich poprawić aby
    uzyskać lepsze wyniki niż „fabryka dała”. Inna sprawa, że nie wiem jakie
    trzeba mieć szczęście aby kupić dobry egzemplarz z ostatnich 10 czy 15
    lat.

    W każdym razie Twój bas rzeczywiście przepiękny.

    @mroku – jeśli chodzi z kolei o moje preampy to żadnych cudów tam nie ma 😉
    Od powszechnych zabytków różnią się jednak tym, że można je traktować
    jako swoiste miniatury tego co znajduje się w preampach w headach basowych.
    Gdy zdobywałem doświadczenie przeanalizowałem kilkadziesiąt preampów ZE
    WZMACNIACZY i na ich podstawie zabrałem się za projektowanie. Oczywiście
    szybko dochrapałem się trochę własnych patentów. W każdym razie czy nie
    jest fajnie mieć zabudowany w basówce miniaturowy, zmodernizowany preamp np.
    SWRa 😉

    Jeśli chodzi natomiast o Music Mana to mało ludzi wie, że te instrumenty
    mają aktywny pickup! Oczywiście jestem za wywaleniem tego tzw. preampu ale
    pickup z pewnością straci na klarowności – już to sprawdziłem 😉

    Mam kilka pomysłów na przeróbkę MM tak aby pomóc mu oddychać, ale żeby
    ciągle był to MM – jak coś chętnie pomogę. Wywalenie całego układu w tym
    wypadku bardzo drastycznie zmieni charakter instrumentu – jak Ci się spodoba
    to dobrze – mnie do gustu nie przypadło 😉

  11. No to mnie zaskoczyłeś Solartron! W takim razie MM będzie jedynym
    wyjątkiem, gdyż brzmienie mi odpowiada mimo tego strasznego muła i buły – z
    resztą music man od początku był aktywny, a Fender nie;) BTW. nie
    słyszałem nigdy twoich preampów dlatego się nie wypowiadam, ale jestem
    przeciwnikiem takich „ulepszeń” Bas ma mieć swoje brzmienie a od kręcenia
    gałkami jest zewnętrzny preamp:)

  12. to że u mnie w QMT nie ma singli to wiem, to że nie brzmi on jak typowy jazz
    to też wiem i słyszę.

    ale naprawdę brzmi ciekawie i oddaje charakter, a przystawki typu SCN są
    bardzo dobre!

    rozglądam się też za starym jazzem bo rak mi tego brzmienia.

    co do MM to miałem StingRay-a z 89 roku, przepięknie brzmiący ale kilku
    znawców co było

    u mnie go ogrywać mówiło że 90-tym którymś roku coś tam się zmieniło w
    w humbackerze StingRay-a

    już nie pamiętam o co chodziło ale że są zwolennicy tych nowszych i
    starszych brzmień.

    Może ktoś z Was jest w temacie to się wypowie (mam cały czas na myśli 5
    strunowca i nie chodzi mi

    4 struny bez możliwości rozłączania cewki)

  13. no właśnie od polowy 93 roku MM wypuscil music many z ceramicznymi pikapami i
    brzmienie się nieco zmienilo (ja mam ceramiki). Solartron wypowiedz się proszę
    na temat pikapów w MM. Stefanbas- jak brak Ci tego brzmienia to wywal ten
    preamp z pikapami- sprzedaj na allegro, dołóż trochę i poluj na nordstrandy
    – słuchałem kiedyś jakiś próbek zdawał się brzmieć naprawdę super. Takie
    „neovintage” albo seymour duncany – miałem w preclu i teraz zamowilem jeszcze
    jedne i tez oddawaly charakter wiosła w vintydżowy sposób. Szkoda, że
    Fender poza tymi dziwolągami nie robi normalnych pikapów do 5tek;/

  14. Z MM jest tak, że oczywiście macie rację – sam pickup jest pasywny. Ale gdy
    dostałęm do naprawy to:

    http://www.bigbang.civ.pl/forum/MM.JPG

    Rozrysowałem schemat i teraz uważajcie 😉 :

    http://www.bigbang.civ.pl/forum/MM.bmp

    Co wynika z tego schematu? Pomiędzy pickup a EQ władowali bufor (a własciwie
    wzmacniacz różnicowy), który zamienia pickup pasywny na akytwny 😉 Typowy
    pickup aktywny ma dokładnie to samo rozwiązanie tyle, że zabudowane w
    puszce.

    Myślę, że teraz wszyscy inaczej spojrzycie na „pasywny” pickup MM.

    @Mroku można przerobić płytkę tak aby wywalić ten prymitywny EQ lub
    zrobić nową elektronikę, która pozostawi aktywację i dzielnik sygnału bez
    tego tłumika – brzmienie będzie z pewnością musicmanowskie ale bez
    porównania bardziej soczyste. Sprawdziłem 😉

    @Mroku a co jeśli preamp onboard tnie mniej pasmo niż ten zewnętrzny 😉

  15. no właśnie szkoda..

    ja tego Fender trochę tak w ciemno kupiłem, tzn ogrywałem go i mi się
    podobał

    ale z upływu czasu wiem że 5-kę to chcę mieć MM, Sadowsky lub coś
    współczesnego

    a jeżeli chodzi o fendery to stary dobry jazz i precel. po co ciągle coś
    kombinować, przerabiać

    i żbliżać się do ideału 😀

  16. @stefanbas: no właśnie szkoda..
    ja tego Fender trochę tak w ciemno kupiłem, tzn ogrywałem go i mi się podobał
    ale z upływu czasu wiem że 5-kę to chcę mieć MM, Sadowsky lub coś współczesnego
    a jeżeli chodzi o fendery to stary dobry jazz i precel. po co ciągle coś kombinować, przerabiać
    i żbliżać się do ideału 😀

    Elektroniką się nie ma co przejmować – łatwo ją przerobić. Jeśli
    miałeś szczęście i kupiłeś dobry instrument, który gada z dechy to
    wystarczy wymienić pickupy, elektronikę i będzie git. Sadowsky jest
    przereklamowany. Te basy gadają tylko z preampu. Z pewnością nie są warte
    swojej ceny. Aby kupić dobrego Stingraya trzeba również przemielić wiele,
    wiele instrumentów , chyba że ktoś jest farciarzem 😉

  17. hm.. sam już nie wiem..

    co do Stingraya to słyszałem że trzeba mieć szczęście żeby trafić na
    źle brzmiący instrument.

    a co do Fender to się jeszcze zastanowię, a ty solartron jakie byś pickupy
    radził??

    orientujesz się jaki może być koszt takiej przeróbki?

    co myślisz o tych nordstrandach?? nie znam za bardzo tej firmy ale pewnie o
    tym mowa:

    http://www.nordstrandpickups.com/bass-pickups/index.shtml

  18. Nordstrand bardzo dobre soczyste pickupy. We wtorek właśnie będę montował
    nordstranda na alnico5 do stingraya 5 😉 Mam nadzieję, że to trochę mu
    pomoże bo jak do tej pory jest dosyć kiepsko. Szczerze mówiąc znam tylko
    kilka (może ze trzy) dobrych MM a sam nie wiem ile słabych 😉

  19. Całe szczęście, że dobrze gadającego precla można poskładać z byle
    czego, pamiętając tylko, żeby pasywny pickup i jego umiejscowienie w desce
    się zgadzało 😉

  20. Solartron – już kumam! wielkie dzięki za wyjaśnienie. Co rozumiesz za „bardziej soczyste”? Powiem Ci, że chciałem mieć brzmienie dobrego music mana no i kurde mam, nie wiem czy chce coś zmieniać, mógłby tak nie szumieć. Ta beznadziejna plastikowa góra to charakterystyczny sound music mana no i mi się podoba:) Co do sadowskiego to popieram Solartrona z tym, że dodam, że te [abbr=przedwzmacniacz]preamp[/abbr]y też nie są jakieś super- jakbym miał sadowszczaka to [abbr=przedwzmacniacz]preamp[/abbr] by poleciał od razu. Poza tym to takie zwykłe stuningowane nowoczesne fendery np: większe progi, lżejsze klucze (niekoniecznie lepsze), lepsze pikapy, chambering (to akurat dla mnie głupota kompletna) + [abbr=przedwzmacniacz]preamp[/abbr] który na dzień dobry można wywalić. A podobno kiepskie sadowszczaki trafiają się nie rzadziej niż głuche fendery. Za taką samą kase kupisz starego amerykańca bez żadnych dziur w korpusie, wstawisz mu nowe progi, badasa i pikapy allleeeee 5tki tak nie załatwisz:(

  21. @mroku – EQ z MM przycina trochę środek. Bez niego brzmienie jest
    pełniejsze.

    Z Sadowskyego jak wyciągnie się preamp nic nie zostanie 😉

    Jest sporo ludzi, którym brzmienie tego układu bardzo się podoba – podobnie
    jak Tobie MM;)

  22. @solartron: Nordstrand bardzo dobre soczyste pickupy. We wtorek właśnie będę montował nordstranda na alnico5 do stingraya 5 😉 Mam nadzieję, że to trochę mu pomoże bo jak do tej pory jest dosyć kiepsko. Szczerze mówiąc znam tylko kilka (może ze trzy) dobrych MM a sam nie wiem ile słabych 😉

    a gdzie będziesz go montował? przy mostku czy przy szyjce?

    z którego roku ten Stingray? jak tam rozwiążesz sprawę z elektroniką?

    chodzi mi o głośność i korekcje.. czy będzie to wszystko na tych samych
    gałkach

    co humbacker??

    zarzuć jakieś fotki z tej roboty. No i jeszcze potem jakieś próbki
    dźwięku 😀

  23. oj gadacie ze aktywny Fender NIE ? a na polskiej scenie spotkałem wielu
    basistów którzy używają właśnie QMT i FMT przydłady ?

    basista Lady pank, Iry, Urszuli, Kombii (a Tkaczych chyba wie co dobre zawsze
    podziwiałem go za brzmienie )

  24. Mroku, super, ale to nie znaczy, że musisz wszystkim to wmawiać, dla mnie
    aktywny Fender gra z*ebiście i z chęcią kiedyś sobie takowego zakupię i
    póki co nic nie jest mnie w stanie zmusić do tego, aby stwierdzić, że
    aktywny Fender to kupa ( ;

  25. no tylko sam jestem ciekaw czy pan Tkacz i cała reszta w swych wiosełkach nie
    grzebała z elektroniką 😀

  26. [quote=mariotd]Mroku, super, ale to nie znaczy, że musisz wszystkim to wmawiać, dla mnie aktywny Fender gra zajebiście i z chęcią kiedyś sobie takowego zakupię i póki co nic nie jest mnie w stanie zmusić do tego, aby stwierdzić, że aktywny Fender to kupa ( ;[/quote] Czyli jak widać lubisz plastik:) no i nie lubisz środka (pewnie do Warwicka się przyzwyczaiłeś:) ) [abbr=przedwzmacniacz]preamp[/abbr] to takie coś, że idzie zielony koleś do sklepu chce kupić gitarę i sprzedawca mu pokazuje jakiegoś aktywnego np corta wycina środek podbija dół i górę „łał ale zajebiście hi fi brzmi!” Potem bierze jakiegoś pasywnego jazza, który jest pasywny i wali kartonem (przy takim skonturowanym corcie) i ma tylko 3 gałki „eee biorę corta” Nie będe Cie do niczego przekonywać, każdy ma swoje zdanie. Ja miałem dziesiątki gitar i grzebałem ile mogłem, żeby z każdej jak najwięcej wiedzy uzyskać i wiem, że z reguły wywalenie [abbr=przedwzmacniacz]preamp[/abbr]u wpływa na dynamikę i zabiera plastik z brzmienie oraz dodaje trochę środka (też zależy od [abbr=przedwzmacniacz]preamp[/abbr]u) jak chce podbić górę i środek to robię to na [abbr=przedwzmacniacz]preamp[/abbr]ie we wzmacniaczmu i mam podobny sound bez plastiku i ze świetną dynamiką.

  27. mroku – niektorzy lubia nowoczesne brzmienie, hi fi itd. Wiec to dla nich jest
    kierowane nie?

    jak by nie było chetnych – a fendery za xx tysiecy nie sa dla noobow, to by
    nikt nie robil tego. Rajt?

  28. tak wiem ze twoj bas nie ma srodka i to ci się podoba. Ale myślę ze każdy
    obeznany basista/lutnik powie, ze srodek jest w basie najwazniejszy bo w tym
    pasmie właśnie brzmi drewno:)

  29. Mroku, ale ja dobrze wiem, że jest potrzebny środek, a porównywanie Corta do
    Fender czy tam jakiego pasywnego japńca (bo zapewne takie coś miałeś na
    myśli)… Proszę Cię (;

    W każdym razie jak będę grać muzykę, gdzie ewidentnie nie będzie mi
    potrzebny sprzęt hifi – ok, też z chęcią bym miał jakiegoś fajnego
    pasywnego jazza, ale wiem, że teraz mnie się do niczego nie przyda. Bo nie
    zabrzmiałby w tym, co ja gram. A owszem, Warwicki mnie się również bardzo
    podobają (choć bardziej wolę dobrego BTB czy Spectora:P), ale to nie znaczy,
    że dzięki nim mam takie zdanie.

    Po prostu nie jestem zdania, żeby wszędzie wywalać preampy… bo czasem bez
    tego preampa gitara po prostu nie zabrzmi w danym gatunku.

    Więc jakbym chciał mieć teraz Fender to raczej aktywnego, bo inaczej
    musiałbym się nieźle nagimnastykować, aby to BRZMIAŁO w mej kapeli, a nie
    tylko mruczało 😛

  30. sugerujesz ze pasywny jazz nie przebije się w metalowym nagraniu:D? i Warwick
    odwali robote lepiej:)? no spoko, ja niczego nikomu nie będę narzucac. Tylko
    nie gadam glupot bezpodstawnie jak coniektorzy. mmalem Warwicka, nagrywalem,
    grałem próby, miałem kilka jazzow, wszystko sprawdzilem w warunkach bojowych,
    wiec nie mowie tego tak se bo mi się tak wydaje.

  31. Sugeruję, że,

    Po pierwsze – nie zawsze chodzi o to, żeby się przebić.

    Ostatnio sam wcale nie próbuję się przebijać i reszta zespołu jest mi za
    to bardzo wdzięczna.

    Czasem trzeba podeprzeć gitary i np stopę. A tego środkiem się nie
    zrobi.

    Po drugie – równie dobrze mógłbym powiedzieć, że flatwoundy to najlepsze
    struny.

    Bo grałem na roundach (i to najlepszych), grałem na flatach. Koncerty,
    próby, jamy. Wszystko sprawdziłem w warunkach bojowych – struny roundwound to
    kicha.

    I co? Głupoty. Niech każdy gra na tym co mu pasuje.

    Preamp w wiosłach nie jest po to, żeby psuł brzmienie.

    Sound z pre może nam się nie podobać, ale to jest bez znaczenia. Jeśli
    odwala robotę i komuś to pasuje to nie mnie mówić Tkaczykowi, że jego
    sound i wiosło to kicha 😛

  32. no i masz racje ale przez to co napisales dyskusja okazala się niepotrzebna. w
    koncu jak ktoś się uprze to dla niego SkyWay może brzmiec lepiej niż lakland-i
    co ?ma racje.

  33. Jeśli znajdzie z nim gdzieś robotę to ma. Ale kolesie ze SkyWayami nie mają
    roboty, a kolesie z aktywnymi Fenderami – owszem 😛

  34. @mazdah: Preamp w wiosłach nie jest po to, żeby psuł brzmienie.
    Sound z pre może nam się nie podobać, ale to jest bez znaczenia. Jeśli odwala robotę i komuś to pasuje to nie mnie mówić Tkaczykowi, że jego sound i wiosło to kicha 😛

    Egzakli – powiedz Pilichowi, żeby się przesiadł na pasywnego JB, bo preampy
    i nowe wiosła to kicha 😀

  35. @mroku: sugerujesz ze pasywny jazz nie przebije się w metalowym nagraniu:D? i Warwick odwali robote lepiej:)? (…)

    Ah mroku, jak Ty lubisz wkładać swoje słowa w usta innych 😛 I nigdzie nie
    powiedziałem, że Warwick odwali robotę lepiej, wg mnie już prędzej Ibanez
    czy Spector – tylko dlaczego Tych marek się nie czepiasz??

    Jazz pasywny się przebije – ale jak powiedziałem, trzeba nieźle namodzić,
    nagimnastykować i przede wszystkim wiedzieć, jak to zrobić. A ja nie mam ani
    sprzętu ani czasu ani cierpliwości na kombinowanie.

    Może kiedyś dojdę do tego, jak to zrobić, mając odpowiednie możliwości i
    czas na szukanie tegoż brzmienia.

  36. bo Ibanez i spector robią bardzo dobre wiosła, które oferują w miarę dobry
    stosunek jakości do ceny (choć też nie zawsze). W przeciwieństwie do
    Warwicka/ rockbassa

  37. Jeah! 😀 Super, to wiedz, że właśnie gram na Ibanez BTB aktywnym 😀

    I odczep ode mnie w końcu tą metkę „Warwick” !! 😛

  38. mroku: pozwól że zapytam:

    Swoją opinie o Warwickach opierasz tylko na tym egzemplarzu który
    miałeś?

    Bo z tego co słyszałem to jeden z niższych modeli. To chyba coś podobnego
    jak dyskwalifikowanie fendera, opierając tą opiniię na jakimś meksykańcu
    😉

    (nie żebym bronił Warwicków, tak tylko pytam)

  39. @mazdah: Sugeruję, że,
    Po pierwsze – nie zawsze chodzi o to, żeby się przebić.
    Ostatnio sam wcale nie próbuję się przebijać i reszta zespołu jest mi za to bardzo wdzięczna.
    Czasem trzeba podeprzeć gitary i np stopę. A tego środkiem się nie zrobi.

    Bez środka nic nie podeprzesz. Nie jest możliwe fizycznie, żeby gitara
    basowa zabrzmiała w miksie bez środkowych częstotliwości. Chyba, że
    mówisz o zupełnym zmuleniu i przebasowieniu.

    Wiadomo, że jeśli bas muli, nie jest w stanie zabrzmieć, gdy trzeba grać np
    nuty staccato.

  40. omen93 – ten najtanszy Warwick kosztował wtedy zdaje się 5000zł, no i jak
    powiadasz pewnie to był jeden z tych cieńkich (grałem też na innych
    cienkich). I cały czas o tym trąbie przecież, że Warwicki nie dają tego co
    powinniśmy otrzymać za te pieniądze. Za tę kase mamy 2 nowe G&Le,
    nowego megawypasionego japonskiego jazza + zostaje kasa na tuning, laklanda,
    Sandberga, bla bla można by wymieniać. A ten Warwick dał mi brzmienie nawet
    nie klasy Squiera Vintage modified, czy tam olpa mm3, którego też bardzo
    sobie chwaliłem.

    Proszę bardzo:
    http://www.maczosbass.pl/prod,223,Warwick_Corvette_Standard_U.S._Swamp_Ash_5.htm w
    moim wykonczeniu kosztuje 7299zł + miałem jeszcze mosiężne siodło. Zobacz
    jak te gitary tracą na wartośći. Ludzie się męczą żeby je za
    1700- 1800zł sprzedać. Jakies argumenty jeszcze:)?

Możliwość komentowania została wyłączona.