Ibanez JTKB200 [JetKing]

Ibanez JTKB200 [JetKing] to bas z elektroniką pasywną i mahoniowym ciałem, wyposażony w przetworniki Artcore Humbucker ACHB-2. Jego brzmienie oceniam jako fenomenalne, a opracowanie zapewnia znakomitą wygodę użytkowania.

gitara ibanez jtkb200 jetking
Dane techniczne:

Elektronika: pasywna

Liczba Strun: 4

Liczba i typ Progów: 22 Medium

Skala: 34″ (864 mm)

Przetwornik Mostkowy: Artcore Humbucker ACHB-2 (ceramiczny)

Przetwornik Gryfowy: Artcore Humbucker ACHB-2 (ceramiczny)

Korpus: Solid Body; materiał – mahoń

Mostek: JTB 10

Gryf: trzyczęściowy bolt-on JTKB4; materiał: klon z prętem

Podstrunnica: Palisander + markery z macicy perłowej

Kontrolki: Volume, Volume, Tone

Stroiki: Ibanez, zamknięte (olejowe)

Hardware: chromowany

Struny: Elixir

Cena: 1099zł

Wygląd:

Patrząc na to wiosło odnosi się wrażenie, że wszystko jest na swoim
miejscu. Podwójna maskownica jest elegancka i tworzy ciekawy efekt. Chromowany
osprzęt robi duże wrażenie.

WJTKB200 wygląda tak porządnie, że można by nim nawet wbijać
gwoździe.

Obsługa:

Jedno z najwygodniejszych wioseł jakie kiedykolwiek miałem w ręku.
Niespecjalnie ciężkie, ma bardzo dobrze wyprofilowany gryf. Progi są
niezwykłe. Nie wiem, jak to opisać, ale wrażenie jest takie, jakby struny
same się dociskały.

Brzmienie:

Jak na cenę (350$) brzmienie jest fenomenalne, choć bardzo vintage’owe, wiec
pewnie nie każdemu będzie pasować. No i ten sustain… Bardzo dobrze spisuje
się w klangowaniu, co mnie zaskoczyło.

Póki co, tylko go próbowałem. Pewnego dnia go kupię.

(Fotka się czegoś pokrzaczyła, więc tu link (www.ibanez.co.jp/products/images/eb2008/JTKB200_BK_27_01.gif) do oryginalnej, prosto ze strony Ibaneza.)

Podziel się swoją opinią

27 komentarzy

  1. Ładne wiesło 🙂 oryginalne. I tak, powiadasz, zacnie grzmi ono? A gdzie to do
    ręki wziąć można??

    GRUNT TO PODSTAWA

  2. Ja grałem w Los Angeles.

    😀

    (Dodam jeszcze, że nawet jeden pracownik sklepu muzycznego zamiast części
    wypłaty – no, może nie dosłownie – wziął jedną taką, pod takim był
    wrażeniem. Już to jest dla mnie wystarczającym powodem, by uznać, że to
    nie jest tandeta… 😛 A do tego brzmi świetnie i uniwersalnie, mimo
    oldskulu.)

    Edit: Jest jeden w Polsce, ale nie w sklepie fizycznym –
    LINK (www.arttechnology.pl/Opis.aspx?p=IBANEZ_JTKB200_BK&id=14509#IBANEZ_JTKB200_BK)

  3. Łoaaaa! Przypomina mi móją ulubioną z wyglądu gitarę elektryczną-
    Schecter Ultra Vintage:

    Polepszyłoby się ją kosmetycznie w kilku miejscach i aż chce się iść do
    lutnika z gotowym projektem 🙂

  4. Nooo, jeśli faktycznie jest tak dobry, to cena wcale nie zabija!

    **********************************************************************************
    …ludzie zamieszkujący kraje arabskie, są nadzwyczaj wybuchowi…

  5. Nie moje klimaty, ale muszę przyznać: piękna jest ta basia! Ciekawy pomysł
    z tą podwójną maskownicą!

    …ale i tak jestem ciekaw, jak wyglądałaby bez tej maskownicy. 😉

  6. No mi się tez z tym Schecterem skojarzyło jak zobaczyłem bassik ale trzeba
    przyznac ze całkiem ciekawy chociaz musiałbym brzmienie uslyszeć.

  7. Racja.

    Rozstrzelajmy też wszystkie coverbandy lub zespoły grające w stylu The
    Beatles, Pink Floyd, Led Zeppelin czy innych Yes i których członkowie są
    zbyt biedni, by kupić vintageowy instrument z lat sześćdziesiątych za 10K+
    dolców i kupują „vintage na siłę”.

  8. Immo, mi się po prostu cofa na dźwięk słowa wintydź :barf:

    Ludzie, to już BYŁO! Też wolałbym się urodzić 30 lat wcześniej za
    Wielką Wodą, ale nie widzę sensu w pogoni za takim sprzętem…

    Ale wiadomo jeden woli jak mu skrzypki grają, a drugi jak się rozlatują w
    palcach 😉

    Czekam na lincz… ;P

  9. Kwasiu, linczu się nie doczekasz, bo rozumiem Twój i Kaprala punkt widzenia.
    Mi na przykład się cofa na widok Chryslera Cruisera, który jest moim zdaniem sileniem się na retro. Ale
    jeżeli współczesna babcia tęskni za takimi samochodami, bo jej pierwszy
    chłopak woził ją na potańcówki wozem właśnie w takim stylu, to niech go
    kupi i niech jej serce drży z radości tudzież sentymentu. A co do mojego
    poprzedniego argumentu – chodzi mi tylko o to, że zespół grający w
    klimatach the Beatles by wyglądał dziwnie, gdyby basista zamiast skrzypcówy
    miał, powiedzmy, Ibanez z serii BTB… Z drugiej jednak strony nie kupi Ricka
    4001 lub innego używanego instrumentu liczącego kilkadziesiąt lat, bo
    musiałby sprzedać swoją żonę, dzieci, akwarium z rybkami lub nawet, o
    zgrozo, swój stack!

    Sam JetKing Bass wygląda jak wygląda i brzmi, jak brzmi. Brzmienie jest
    dopasowane do wyglądu moim zdaniem i jest dość trudne do sprecyzowania;
    słowa „vintage” użyłem właściwie jako skrótu myślowego, by doprowadzić
    na właściwy trop 😛

    Wygląd jest estetyczny, prosty, nie rażący oka jakimiś organicznymi,
    wymyślnymi kształtami rodem z surrealistycznych obrazów – ja osobiście nie
    lubię tych wszystkich powykręcanych rogów i dziwnych rzeźbień. Ten bas
    jest może i archaicznie wyglądający, ale pasuje do niektórych stylów gry
    czy nawet okreslonego imageu scenicznego (wyglądałby świetnie z czarną
    marynarką, białą koszulą i burzą włosów :P)

    Brzmienie jest bardzo fajne i mnie osobiście bardzo przypadło do gustu,
    pasuje do prog-rocka, do starego klimatu funky (szczena mi opadła, jak
    zaklangowałem na nim w sklepie, bo myślałem, że będzie fatalny, a to
    brzmiało bez przesterów lepiej, niż Sterling, którego próbowałem chwilę
    wcześniej) i wielu innych stylów gry; JTKB200 jest cholernie uniwersalnym
    wiosłem.

    W skrócie więc chodzi o to: jeśli masz potrzebę, dobrze mieć coś, co ją
    zaspokaja. Mi też się nie podobają „TOI-TOIki” w drodze pod Morskie Oko, ale
    pomyślmy, co by było, gdyby każdy (każda?!?) sikał pod drzewem 😛

    Osobiście wolę wejść do kabiny, zwłaszcza, jeśli jest porządnie wykonana
    i nie śmierdzi.

    JTKB200 jest porządnie wykonany. I nie śmierdzi.

    Pachnie machoniem.

  10. gitarka niezła, chociaż z vintagem jej wyglad mi się nie kojaży.

    @Immo: a osobiście nie lubię tych wszystkich powykręcanych rogów i dziwnych rzeźbień.

    ciekawy awatar 😛

  11. @WoWR:

    @Immo: a osobiście nie lubię tych wszystkich powykręcanych rogów i dziwnych rzeźbień.

    ciekawy awatar 😛

    Porównaj bas (www.img222.imageshack.us/img222/8765/nicdziwnegohs2.png) Immo
    (tylko, że ta fota przedstawia czerwoną wersję) i Nexusa Freak Horn Kaprala.
    Wtedy zrozumiesz, do czego piję… :p

  12. Ktoś może miał okazję ograć ten basik od czasu napisania ostatniego posta?
    Jeśli tak to proszę o opinie! Powiem szczerze, że gitarka wpadła mi w oko:)
    ciekawe czy wpadłaby w ucho…Pomijając spory na temat „vintageowego”
    wyglądu chciałbym sprawdzić ją w punk rocku:D zamierzam zmienić bas więc
    kto wie…może i na JTKB.

  13. od dziś znów wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia.

    Czegoś takiego szukałem…

    „Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech

    Muszę ją mieć, no muszę ją mieć” ;D

  14. fajnie buzuje na fretach … znaczy się… fajny fretbuzz … tylko jak by
    ktoś go jeszcze łaskawie popieścił palcami i to nagrał ….

Możliwość komentowania została wyłączona.