Dziś rano na śmietniku znalazłem akustycznego Epiphone’a. Chwila oględzin i
wiadomo, czemu się tam znalazła – ma pękniętą główkę, od siodełka z
tylnej strony gryfu do końca płytki ukrywającej pręt regulacyjny z przodu.
Poza tym wszystko ok, pręt zdaje się być sprawny (kręci się, ale i stawia
opór), więc wygląda na to, że wzbogaciłem się o nowe wiosło.
Pytanie jest proste – czy ktoś próbował naprawiać pękniętą główkę?
Jakieś porady jak to zrobić?
Po konsultacjach z ojcem już jest wizja – klejenie wikolem + dwa kołki dla
wzmocnienia łączenia. Czy to da radę, czy nie wytrzyma potem napięcia
strun?
Czy znalazłem dzisiaj na śmietniku uszkodzoną gitarę basową i potrzebuję porady jak ją naprawić?
Czy miałem dzisiaj szczęście i znalazłem uszkodzoną gitarę basową, ale nie wiem jak ją naprawić?
Czy ktoś ma jakieś pomysły na naprawę pękniętej główki mojej gitary basowej, którą znalazłem na śmietniku?
Czy mógłby mi ktoś doradzić jak naprawić pękniętą główkę mojej nowej gitary basowej, którą znalazłem na śmietniku?
Czy ktoś miał doświadczenie z naprawą uszkodzonej główki gitary basowej i mógłby mi pomóc?
Czym najlepiej naprawić pękniętą główkę gitary basowej, którą znalazłem na śmieciach?
Czy ktoś zna sposób na wzmocnienie połączenia pękniętej główki gitary basowej?
Czy klejenie wikolem i dodanie dwóch kołków do główki gitary basowej to dobry sposób na jej naprawę?
Czy pęknięta główka gitary bassowej, którą znalazłem, może wytrzymać napięcie strun po naprawie?
Jakie narzędzia i materiały są potrzebne do naprawy pękniętej główki mojej nowej gitary basowej?
Klej i zaciski na co najmniej tydzień, a powinno dać radę.
A jak nie, to kup mostek do headlessa 😀
Jeżeli wzmocnisz kołkami, to wikol powinien wystarczyć.
Jeżeli masz w d*pie estetykę i chcesz po prostu pograć na nowym wiośle –
nawal kleju epoksydowego i zaciśnij na parę dni. 😉
Ale ogólnie nie polecam tego rozwiązania, bo akustycznie liche jest, jeżeli
masz możliwość zakołkuj i wikol. 🙂
Właśnie zaczęliśmy się zastanawiać nad tym, czy sam wikol (bez
wzmocnienia) wystarczy. Z jednej strony przedobrzyć nie zaszkodzi, z drugiej –
to jednak większa ingerencja w główkę.
A tak w ogóle, to mam niesamowity ubaw, że mam całkiem niezłego (i
pierwszego w karierze) akustyka za darmo. 😀
Nie klejcie drewna epoksydem, proszę.
Najlepszy byłby Titebond, ale trochę trudno go zdobyć i nie jest tani. Kup
sobie któryś z klejów do drewna firmy Soudal (jest nawet w Castoramie, ok.
30.- PLN), zaciśnij dobrze ściskami i nie trzeba będzie żadnych kołków.
No tak, ale przy mocniejszym puknięciu o coś może być różnie – jeżeli
jest możliwość, to nie bałbym się wsadzić kołka dla świętego
spokoju.
A z tym epoksydowym to tak półserio było – stąd emotka na koncu. 😉
W sumie decyzja została podjęta za mnie – w ojcu obudził się majsterkowicz
i po powrocie z uczelni zastałem gitarę wstępnie sklejoną i w zaciskach. Do
tego dojdą jeszcze ze 2-3 małe kołki i wygładzenie miejsca pęknięcia.
I stąd jeszcze jedno pytanie: czym później zamalować miejsce, gdzie
zostanie zdarta farba? wiosło jest czarne i niech już takie pozostanie.
(Wiem, o malowaniu już trochę było, poszukam, ale zapytać nie zaszkodzi.)
Zakwasie drogi – wybacz, nie zwracam uwagi aż tak na tę internetową
stylistykę, choć sam niekiedy ją stosuję. 🙂
Dobry, ale tak naprawdę dobry klej do drewna (jakim jest niewątpliwie
Titebond), dobrze zastosowany tworzy spoinę trwalszą od materiału
sklejanego. Jakieś gitary (chyba właśnie Epiphony) miały taką częstą
wadę, że odłamywały im się główki i widziałem taką główkę klejoną
drugi raz, bo się złamała obok poprzedniego miejsca sklejenia.
Dlaczego nie?
allegro.pl/epiphone-aj-uszkodzony-i1882789347.html
Przypadek? 😀
Raczej tak, bo Kura jest z Wawy a gitara sprzedawana w Pasłęku. 😉
Nawet nie mam pojęcia, gdzie jest Pasłęk. 😛
Sklejona i zakołkowana, czeka na malowanie.
Szkoda, że nie zrobiłeś fotek before-after… :<
A Pasłęk rzut kamieniem od morza… 😉
No nie wiem czy był byś w stanie tak daleko rzucić kamieniem 😉
Witam!
Przykleiłem się do tego wątku ponieważ mam pytanie w podobnym klimacie.
Ostrzegam, że jestem lutniczym laikiem. Chodzi o klejenie/modyfikowanie
główki gitary. A konkretnie chcę zdobyć gitarę elektryczną
dwunastostrunową, ale taką bez pudła rezonansowego (chcę móc dogrywać
podkłady akustyczne do linii basu, ale chcę móc to robić po cichu).
Praktycznie się takich gitar nie produkuje, zatem zacząłem rozważać
modyfikację zwykłej szóstki. Wybór padł na Telecastera. Pytanie jest
następujące: czy metodą klejenia można „przebudować” kształt główki na
taki, żeby zmieścił 12 kluczy? Inaczej mówiąc, czy z główki Telecastera
da się zrobić coś takiego:
http://www.en.wikipedia.org/wiki/File:My_strat_XII_005.jpg
Pytanie pomocnicze: czy wywiercenie sześciu dodatkowych otworów w
standardowej główce Tele nie osłabi jej zbytnio?, Tu przykład takiej
modyfikacji:
http://www.pulltonedevices.com/id17.html
Ma to sens? Czy odpuścić sobie temat i kupić fabryczną dwunastkę akustyka
plus przetwornik?
Ostrzegałem, że jestem laikiem 🙂
Spróbuj zapytać na forum lutniczym:
http://www.lutnictwo.peterwebs.pl/index.php
Dla mnie malo sensowna jest przerobka orginalnego gryfu gitary 6 strunowej, w
takim wypadku struny beda bardzo blisko siebie. Tutaj potrzebny bylby gryf o
odpowiedniej szerokosci dla danej ilosci strun, byloby wygodniej. Pamietaj
takze ze jeśli zwiekszysz ilosc strun w normalnym gryfie, zwiekszy się takze
naciag i sila dzialajaca na plaszczyzne gryfu, może to spowodowac
niekontrolowanie wygiecie się gryfu i ewentualne uszkodzenie pretu
regulacyjnego. Do gitary 12-strunowej radzilbym wykorzystac twarde drewno na
szyjke jak i podstrunnice, i do tego ewentualnie pret typu double.
Przepraszam za brak polskich znakow ale pisze na szybkiego z pda.
Pozdrawiam,
Piotr
Dziękuję za odpowiedzi. Jak widzę jest sporo spraw, których w ogóle nie
wziąłem pod uwagę: szerokość gryfu, większy naciąg strun itp. Zbyt wiele
jak na moje możliwości. Wygląda na to, że odpuszczę temat i po prostu
kupię Fender CD100-12 plus przystawka. Będzie głośno, ale przynajmniej
bezkompromisowy dźwięk. A lutnikom z forum
http://www.lutnictwo.peterwebs.pl
odpuszczę zawracania głowy.
Pozdrawiam,
michal
E………… dawaj to na forum. Rozbierzemy temat w całości – tylko
dokładnie obcykaj zdjęciami.
Pozdrawiam