Witam,
w układzie aktywnym jazz + precel, jedynie przy mocniejszym uderzeniu w
struny, słychać „charczenie” – zniekształca się dźwięk. Wyczyściłem
potencjometry i dalej to samo. Dzieje się to przy rozkręceniu precla.
Dźwięk jazza jest bez zarzutu.
Jakiś pomysł?
Potencjometr sterujący pickupami jest a500k. Jest sens wymieniać?
Czy do tego aktywnego układu można włożyć każdy przetwornik, np seymour
duncan serii sp? Jakieś inne propozycje, żeby nie trzeba było wiercić w
desce nowych dziurek? Magnesy się nie rozmagnesowały. Nie da się ich
rozebrać, są doklejone na piance do plastikowej osłonki.
Będę wdzięczny za info.
PZDR
MSZ
a sproboj na mniejszym gainie zagrac:)
W tym modelu, z tego co wiem, rozmiar pickupów jest niestandardowy. Spróbuj
skontaktować się z Merlinem, to jest guru jeśli chodzi o pickupy 😉
GRUNT TO PODSTAWA
A próbowałeś obniżyć tego preclowego pickupa?
eeee to nie to ale dzięki.
nie próbowałem, ale to nie to. Bo te charki pojawiły się z czasem. Kiedyś
tego nie było. Jeden specnaz powiedział, że może jakaś izolacja na około
zwojów się przetarła albo coś w ten deseń. Ale te przetorniki nie są
rozbieralne. Są sklejone trza by rwać!!!! A ja nie chcę!! ani dziury
wiercić!
Za namową, spróbuję jeszcze inną baterię, z lepszej półki
dołożyć.
Ale moje pytanie jest takie: 9v bateria świadczy , że jest to układ aktywny –
mam x3 eq w gitarze. Wiem że do układu można wybierać dowolnie i aktywne i
pasywne. Ale muszą być jednakowe w secie. Tylko jak poznać że są to
pickupy aktywne lub pasywne? Aktywne sa zasilane bateryjką..no tak tylko
co to znaczy? jest 3 kabelek do przetornika?
Ja fizykę to zaliczałem zawdy ostro po bandzie..
A teraz z innej beczki: czasami na tym aktywnym wiośle gram na wejściach
aktywnych czasem na pasywnych – bez fukcji. Czy tak można? Czy to się coś
może w wiośle spsuć?