pewnie można, ale zeszlifowałbym farbe z rowków na struny bo i tak się pozdziera od strun.
Wczoraj pierwsze próby po wymianie siodełka na mosiądz.
Dodam że jest to Squier Jazz Bass VM który już sam w sobie dość przyzwoicie brzmi, a różnica jest niesamowita! Aż takiej się nie spodziewałem i to nieprawda że zmianę słychać tylko na pustych strunach ;)))
Polecam ta zmianę każdemu, koszt cyferki w popularnym hipermarkecie budowlanym 5pln, a radość jest wielka jakbym inny bas miał w łapie ;)))
mosiezna cyferka mowisz? spryciarz! ja chciałem drut mosiezny za 40zł kupowac:p! a czym dziury na struny zrobiles?
Ja tam wolałem dać do zrobienia lutnikowi zrobione jest zawodowo a ja nie mam problemów…
można dać lutnikowi, ja tam trochę mam praktyki w warsztacie więc to dla mnie sama przyjemność 😉
pisałem wyżej rowki na struny zrobiłem starymi strunami odpowiednio naciągnąłem je na ramkę od piłki do metalu jak w załączniku:
i wychodzi zawodowo, średnica wszystko się potem zgadza, tylko nie stosuj struny większej średnicy.
Mosiądz super się poddaje obróbce dlatego robi się to sprawnie i przyjemnie.
a mają cyferki w rozmiarze do szóstki? 🙂
Patent ze struną zamiast brzeszczota wart zapamiętania. 🙂
skracałem ją bo miała ok 6cm ;)))
Ok, pewnie będzie laickie pytanie. Mam siodełko z kości słoniowej, zamieniać na mosiężne?
a dlaczego? grasz tak dużo na pustych strunach? 🙂
No już się chłopaki rozwodziły nad tym jak wielkie znaczenie ma siodełko nie tyko na pustych:) Poza tym jak się już uderzy tę pustą to niech grzmi:)
przejrzałem pobieżnie ten temat i nie znalazłem nic – i nie potrafie sobie wyobrazic jaki wplyw na brzmienie na progach ma zmiana siodełka. 🙂
mógłby ktoś spróbować? przeciez skoro przyciskam strune na powiedzmy szóstym progu, to gra tylko ta cześć od 6 progu do mostka. Siodełko jest wyłączone.
W tym temacie od postu #10 sobie poczytaj:)
@Gurf: przeciez skoro przyciskam strune na powiedzmy szóstym progu, to gra tylko ta cześć od 6 progu do mostka. Siodełko jest wyłączone.
No, logika by na to wskazywała, ale ostatnio kombinowałem właśnie w tej materii, ustawiając dziwnie bas, jeszcze dziwniej głowę i „nasłuchiwałem” i „wyczuwałem” (za pomocą policzka i palców prawej dłoni) jak wygląda kwestia sustainu w okolicach główki – i to w basie bolt-on! – i muszę powiedzieć, że pusta struna przenosi tylko niewiele więcej drgań na główkę niż struna dociśnięta nawet na wyższych progach. Nawet dociśnięta do progu struana przenosi drgania, tyle, że są one „ciche” – bardziej odpowiadają chyba za sustain (ze względu na swą częstotliwość) niż za wydawanie dźwięku. Nie wiem, mogę się mylić, ale na to wskazują moje pobieżne obserwacje…
Tylko, że był to bas z progiem zerowym.
No, ale co z moim pytaniem:)
Ja bym nie zmieniał, bo za bardzo by mi rozjaśnił brzmienie, a ja lubię ciemne i mulące. 😀
@JarekM: jeżeli nie pasuje Ci aktualne – zmień na mosiężne, jeżeli chcesz więcej klaru i selektywu – jak poprzednio: zmień na mosiężne ..a tak od siebie: zmień na mosiężne, jak Ci nie będzie pasować zawsze możesz wrócić do kostnego.
To nie blokada na struny, tylko indywidualna regulacja wysokości :>
Yhym. Dobrze wiedzieć ;p A na jakiej zasadzie to działa, tzn. wiem, że trzeba sobie pokręcić te śrubki.. ;P, ale generalnie jak się na to struny zakłada? między te śruby a siodełko, czy na śruby?
No pytałem bo kompletnie nie wiem jakiej różnicy się spodziewać. Brzmienie jest dobre teraz, tylko jeśli może być jeszcze lepsze to po co oszczędzać?
Bas jest z jesionu bagiennego, szyjka klon/purpleheart, podstrunnica wenge. W jaki sosób się zmieni brzmienie po zmianie kości na mosiądz?
Na śruby – im bardziej śruba wykręcona, tym wyżej jest struna.
Tak przynajmniej mi się wydaje, że to do regulacji wysokości, skoro piszą „adjustable bass nut”… Sęk w tym, że tylko Thomann ma to w ofercie.
Sound powinien być bardziej klarowny, bardziej jasny i selektywny. Sustain, zwłaszcza na pustych, też się raczej zwiększy…
to siodło jest od firmy ABM – górna póła. Śrubki służą do regulacji wysokości struny (tak jak Immo napisał) i dają BARDZO dobrą mozliwość regulacji wyskości strun. Oczywiście zwykły kawałek mosiężnej płytki i pilniczek – iglak w sprytnych rękach utną koszty mosiężnego siodła o około 95% porównując z ABM.
@JarekM: po prostu to sprawdź. Sam jestem ciekaw jak to zmieni brzmienie takiego połaczenia drewien.
Bo z tego co wyczytałem na stronie ABM to jakaś nowość jest (; Troszkę mnie się wydaje, że to bez sensu na śruby nakładać struny, bo by leżały zbyt luźno przecież… Kurde, nie wiem czy ryzykować i to kupić czy nie ;P
Jarek – jak chcesz to zaeksperymentuj. Powiem Ci, że mnie już śmieszy ta cała teoria lepszego brzmienia przez mosiężne siodełka podczas gry na progach, aczkolwiek takie cudo jak to ABM bym wypróbował, bo mnie korci ta regulacja. Więc jeśli nie masz co zrobić z ok. 60- 80zł to nic Ci się nie stanie, zawsze możesz sprzedać jak Ci nie spodoba się to siodełko.
E: Szkoda, że nie ma w sumie nic na necie o tym siodełku (albo ja nic nie znalazłem). Jednak i tak kwestia tego, że z Thomana przesyłka to 20euro(!!!!)… to mnie tak demotywuje do zakupu. No, chyba że ktoś będzie coś ściągać stamtąd, to się chętnie dorzucę do zamówienia! 😉
One nie będą leżeć luźno, bo śruby mają bardzo gęsty gwint – opór pewnie stawiają taki, jak śruby do regulacji mostka. A jako, że struna „leży” w rowku od śrubokręta, śruba nie będzie się sama obracać z powodu drgań, bo nacisk struny skutecznie ją unieruchamia. Za duża siła tu działa, by śruba była luźna, tak samo, jak duża siła dociska kowadełka mostka tak, że nie latają.
Witam czytam o tym siodełku jedni- za-drudzy przeciw, jutro zamontuje -wrzuce fotki co do brzmienia – też chciałem zamówić ale poprosiłem pojechałem na złom mam blache mąsiądz i już przygotowaną na wymiar jutro pewnie zamontuje w drodze most pewnie zagra lepiej dzwony robią z .. -mosiadzu wiec Basiści zaczynamy dzwonić
takie mosiężne siodełko można jakoś pomalować?
pewnie można, ale zeszlifowałbym farbe z rowków na struny bo i tak się
pozdziera od strun.
Wczoraj pierwsze próby po wymianie siodełka na mosiądz.
Dodam że jest to Squier Jazz Bass VM który już sam w sobie dość
przyzwoicie brzmi, a różnica jest niesamowita! Aż takiej się nie
spodziewałem i to nieprawda że zmianę słychać tylko na pustych strunach
;)))
Polecam ta zmianę każdemu, koszt cyferki w popularnym hipermarkecie
budowlanym 5pln, a radość jest wielka jakbym inny bas miał w łapie ;)))
mosiezna cyferka mowisz? spryciarz! ja chciałem drut mosiezny za 40zł
kupowac:p! a czym dziury na struny zrobiles?
Ja tam wolałem dać do zrobienia lutnikowi zrobione jest zawodowo a ja nie mam
problemów…
można dać lutnikowi, ja tam trochę mam praktyki w warsztacie więc to dla
mnie sama przyjemność 😉
pisałem wyżej rowki na struny zrobiłem starymi strunami odpowiednio
naciągnąłem je na ramkę od piłki do metalu jak w załączniku:
http://www.technikag2.republika.pl/images/materialy/technologia/1.gif
i wychodzi zawodowo, średnica wszystko się potem zgadza, tylko nie stosuj
struny większej średnicy.
Mosiądz super się poddaje obróbce dlatego robi się to sprawnie i
przyjemnie.
a mają cyferki w rozmiarze do szóstki? 🙂
Patent ze struną zamiast brzeszczota wart zapamiętania. 🙂
skracałem ją bo miała ok 6cm ;)))
Ok, pewnie będzie laickie pytanie. Mam siodełko z kości słoniowej,
zamieniać na mosiężne?
a dlaczego? grasz tak dużo na pustych strunach? 🙂
No już się chłopaki rozwodziły nad tym jak wielkie znaczenie ma siodełko
nie tyko na pustych:) Poza tym jak się już uderzy tę pustą to niech grzmi:)
przejrzałem pobieżnie ten temat i nie znalazłem nic – i nie potrafie sobie
wyobrazic jaki wplyw na brzmienie na progach ma zmiana siodełka. 🙂
mógłby ktoś spróbować? przeciez skoro przyciskam strune na powiedzmy
szóstym progu, to gra tylko ta cześć od 6 progu do mostka. Siodełko jest
wyłączone.
W tym temacie od postu #10 sobie poczytaj:)
No, logika by na to wskazywała, ale ostatnio kombinowałem właśnie w tej
materii, ustawiając dziwnie bas, jeszcze dziwniej głowę i „nasłuchiwałem”
i „wyczuwałem” (za pomocą policzka i palców prawej dłoni) jak wygląda
kwestia sustainu w okolicach główki – i to w basie bolt-on! – i muszę
powiedzieć, że pusta struna przenosi tylko niewiele więcej drgań na
główkę niż struna dociśnięta nawet na wyższych progach. Nawet
dociśnięta do progu struana przenosi drgania, tyle, że są one „ciche” –
bardziej odpowiadają chyba za sustain (ze względu na swą częstotliwość)
niż za wydawanie dźwięku. Nie wiem, mogę się mylić, ale na to wskazują
moje pobieżne obserwacje…
Tylko, że był to bas z progiem zerowym.
No, ale co z moim pytaniem:)
Ja bym nie zmieniał, bo za bardzo by mi rozjaśnił brzmienie, a ja lubię
ciemne i mulące. 😀
@JarekM: jeżeli nie pasuje Ci aktualne – zmień na mosiężne, jeżeli chcesz
więcej klaru i selektywu – jak poprzednio: zmień na mosiężne ..a tak od
siebie: zmień na mosiężne, jak Ci nie będzie pasować zawsze możesz
wrócić do kostnego.
Jak już chcesz mieć porządne to może to:
http://www.thomann.de/gb/abm_6240_webster_nut_bass.htm
No no no, te ABM siodełko wydaje mnie się cholernie toporne. A czy znasz
może jakąś alternatywę dla tej firmy dla 6stki?
http://www.thomann.de/gb/abm_6260_webster_nut_bass.htm to jest od ABMa, rozumiem,
że to jest coś ala siodełko(…) z blokadą na struny?
To nie blokada na struny, tylko indywidualna regulacja wysokości :>
Yhym. Dobrze wiedzieć ;p A na jakiej zasadzie to działa, tzn. wiem, że
trzeba sobie pokręcić te śrubki.. ;P, ale generalnie jak się na to struny
zakłada? między te śruby a siodełko, czy na śruby?
No pytałem bo kompletnie nie wiem jakiej różnicy się spodziewać. Brzmienie
jest dobre teraz, tylko jeśli może być jeszcze lepsze to po co
oszczędzać?
Bas jest z jesionu bagiennego, szyjka klon/purpleheart, podstrunnica wenge. W
jaki sosób się zmieni brzmienie po zmianie kości na mosiądz?
Na śruby – im bardziej śruba wykręcona, tym wyżej jest struna.
Tak przynajmniej mi się wydaje, że to do regulacji wysokości, skoro piszą
„adjustable bass nut”… Sęk w tym, że tylko Thomann ma to w
ofercie.
Sound powinien być bardziej klarowny, bardziej jasny i selektywny. Sustain,
zwłaszcza na pustych, też się raczej zwiększy…
to siodło jest od firmy ABM – górna póła. Śrubki służą do regulacji
wysokości struny (tak jak Immo napisał) i dają BARDZO dobrą mozliwość
regulacji wyskości strun. Oczywiście zwykły kawałek mosiężnej płytki i
pilniczek – iglak w sprytnych rękach utną koszty mosiężnego siodła o
około 95% porównując z ABM.
@JarekM: po prostu to sprawdź. Sam jestem ciekaw jak to zmieni brzmienie
takiego połaczenia drewien.
Bo z tego co wyczytałem na stronie ABM to jakaś nowość jest (; Troszkę
mnie się wydaje, że to bez sensu na śruby nakładać struny, bo by leżały
zbyt luźno przecież… Kurde, nie wiem czy ryzykować i to kupić czy nie
;P
Jarek – jak chcesz to zaeksperymentuj. Powiem Ci, że mnie już śmieszy ta
cała teoria lepszego brzmienia przez mosiężne siodełka podczas gry na
progach, aczkolwiek takie cudo jak to ABM bym wypróbował, bo mnie korci ta
regulacja. Więc jeśli nie masz co zrobić z ok. 60- 80zł to nic Ci się nie
stanie, zawsze możesz sprzedać jak Ci nie spodoba się to siodełko.
E: Szkoda, że nie ma w sumie nic na necie o tym siodełku (albo ja nic nie
znalazłem). Jednak i tak kwestia tego, że z Thomana przesyłka to
20euro(!!!!)… to mnie tak demotywuje do zakupu. No, chyba że ktoś będzie
coś ściągać stamtąd, to się chętnie dorzucę do zamówienia! 😉
One nie będą leżeć luźno, bo śruby mają bardzo gęsty gwint – opór
pewnie stawiają taki, jak śruby do regulacji mostka. A jako, że struna
„leży” w rowku od śrubokręta, śruba nie będzie się sama obracać z powodu
drgań, bo nacisk struny skutecznie ją unieruchamia. Za duża siła tu
działa, by śruba była luźna, tak samo, jak duża siła dociska kowadełka
mostka tak, że nie latają.
Witam czytam o tym siodełku jedni- za-drudzy przeciw, jutro zamontuje -wrzuce
fotki co do brzmienia – też chciałem zamówić ale poprosiłem pojechałem na
złom mam blache mąsiądz i już przygotowaną na wymiar jutro pewnie zamontuje
w drodze most pewnie zagra lepiej dzwony robią z .. -mosiadzu wiec Basiści
zaczynamy dzwonić