Wymiana przetworników ESP na EMG

Czy warto zmieniać pickupy z ESP na EMG?

Gitara:
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/esp-ltd-ex-104-blk

Planowany przetwornik:
www.thomann.de/pl/emg_35dc_ebasstonabnehmer.htm

Lubię to wiosło i nie wiem czy wpakować w nie 800zł czy kupić coś z
innego drewna.

Podziel się swoją opinią
Nocturne
Nocturne
Artykuły: 0

7 komentarzy

  1. Popieram Kaprala, lepiej kupić lepsze wiosło. Jak widzisz dobra elektronika
    kosztuje ponad połowę ceny Twojego basu… Walić z panzerfausta do kaczek,
    to raczej średni pomysł 😉

  2. Obiektywnie ocen, jak dobrze brzmi wiosło. Potem się zastanawiaj, czy chcesz
    wydać kasę na to. A na końcu przemyśl sobie, czy chcesz mieć nie wiadomo,
    jak dobrze brzmiące wiosło z logim ESP. Z pewnej półki brzmienia nie
    wyskoczysz, ale będzie wiosło jedyne w swoim rodzaju.

  3. Postanowiłem w moim nisko budżetowym basie zmienić pickupy na dużo
    lepsze. Liczyłem że będzie dużo lepiej. Niestety jest tylko trochę lepiej.
    Za mało lepiej jak na koszty wymiany. Przedmowcy mają rację.

    Pozdroofka

    Romek

  4. Troche z innej beczki. Kumpel wymienił przystawki w Epiphonie Explorerze na
    2xEMG81 (fakt że Epi z początku lat 80.) i zaczęło to tak żreć, że
    ludzie się za każdym razem pytali co zmodował w swoim Gibsonie. Duża moc,
    praktycznie brak cleana, rewelacja.

    Z drugiej strony jak będziesz gitarę sprzedawać to mozesz oryginalne
    przystawki wstawić a EMG osobno sprzedać – stracisz tylko na używanych
    przystawkach.

  5. Bo stare Epi to naprawdę dobre wiosła. Czy brak cleana to taka rewelacja…
    Raczej ograniczenie. No ale gitarowi czciciele szatana rządzą się swoimi
    prawami, wszystko rozumiem 😛 Zaś znam podobną sytuację, mianowicie kumpel
    wstawił EMG 81 do nie za wysokich lotów Mayonesa… Dalej był to ten sam
    Mayo, tylko z mocniejszym sygnałem na wyjściu, przez co przez jakiś czas
    wydawało się że lepiej gada 😛 Barwy brzmienia to te aktywne zabawki za
    drewno nie zrobią.

  6. Riki co racja to racja – z g… bicza nie ukręcisz;) I właśnie wtedy
    graliśmy szatana więc brak cleana to była zaleta.

Możliwość komentowania została wyłączona.