Witam!!!!!!!!!!

Hej!

Pewnie jak większość najpierw byłam cichym podglądaczem, ale dzisiaj
postanowiłam dołączyć do Was. Moja historia wygląda tak, że od 5 lat gram
na gitarach, ale dopiero od niecałego miesiąca na basówce. Właściwie na
niej nie gram, uczę się grać. Może to trochę dziwne przerzucać się z
6-tki, jak to mawiam, na bas, ale chyba jak wiecie, jak się wpadnie to za
późno ;-)) A co do sprzętu to mam Epiphone Rumblekat Allen Woody i coraz
większe przekonanie, że wiadomości o tej gitarce jest bardzo mało. Chociaż
osobiście uważam ją za najlepszy bas jaki trzymałam w ręku, a mimo
krótkiego stażu trochę ich już trzymałam. 😉 Koniec tego gadania, lepiej
wziąć się za granie 😉

Pozdrawiam

Podziel się swoją opinią

4 komentarze

  1. Mimo mojego krótkiego stażu uważam, że da się na nim zagrać naprawdę
    wiele rzeczy, w tym metal jak najbardziej. Albo może sprecyzuję: grałam
    Mansona, Children of Bodom, coś Slasha… Z lżejszych brzmień AC/DC, Black
    Sabbath, nawet coś Offspring i osobiście uważam, że jeżeli coś nie
    wychodziło to ze względu no moje mało umiejętności, ale z pewnością nie
    była to wina basu ;-))))

Możliwość komentowania została wyłączona.