Witam!

5 komentarzy

1. Status Graphite.

2. witaj 😉

   wszystko zależy od cen 🙂 był jakiś czas temu na necie bardzo fajny lutniczy
   za 1800, wyglądał bardzo ciekawie, nie wiem jak brzmiał. poluj 🙂

3. Kapral: gotować umiem:)!!! no i jestem realistą:)

   Warbellbass: wiem ze na necie ale szczęścia nie mam… zawsze trafiam jak
   już jest PO… dlatego kukam TU 😉

4. Witam, nazywam się Kazik Kaszubowski i jestem trójmiejskim basistą i…od
   niedawna na tym forum. Mam w swoim „arsenale” taki bas : HOHNER B2A , lecz jest
   to bardziej pamiątką z dawnych czasów i gradką dla
   kolekcjonerów.Instrument stylizoawny i „na ówczesnej” licencji
   Steinbergera.Gdy grałem na nim w Jarocinie w 1989r. z kapelą Call System to
   jego brzmienie wydawalo mi się świetne w porównaniu z ówczesnymi
   podrasowanymi DEFILami, lunami, bastonami czy pseudolutniczymi podróbami ,
   których przed Hohnerem miałem…. 13.Obecnie brzmieniowo nie jset on już
   taką rewelacją, ale… instrument bardzo wygodny transportowo, niska akcja
   strun . Co do gry to trzeba się przyzwyczaić bo praktycznie nie ma
   korpusu.Obecnie nie ma też problemów ze strunami typu: „duble ball”. Co do
   orginału to polecam : Steinbergera lub Statusa gdzie w budowie wykorzystuje
   się włokna: szklane, węglowe, grafitowe hybrydując je z drewnem, co w
   połączeniu z aktywną elektronika daje bardzo ciekawe rezultaty, ale cena
   też jest ….ciekawa.

   Kształt i desing „obrzynów” bo tak je nazywaliśmy nawiązuje do stylistyki
   lat 80-tych kapel nowofalowych i new romantic , chociaż na bezgłówkowym
   Westonie grał basista Simple Red, u nas Marcin Ciempiel gdy współpracował z
   Mannamem i z Apteką, basista grup Daab, basista gdyńskiej Canady Blues i
   pewnie wielu , wielu innych.

   Pozdrawiam , służe radą.

   Wiecej o mnie na moim profilu:
   http://www.myspace.com/kazekkaszubowski

5. Witam ponownie

   Wystawiłem swojego Hohnera na sprzedaż…więc jeśli jesteś dalej
   zaintersowany to daj znać na e-mail : [email protected] . Nie zależy mi „mocno”
   na sprzedaży, ale..po co ma obrzyn leżeć na szafie.

   Pozdrawiam

   Kazik kaszubowski

Możliwość komentowania została wyłączona.