witam. chciałbym usunac z mojaego starego basu (GMR JP) lakier. nie chce przy
tym uszkodzic drewna. czy znacie jakieś sposoby na zrobienie tego? odpada
metoda papierem sciernym bo smierdzi to niemilosiernie i boje się ze uszkodze
gitarę. chodzi mi o jakieś preparaty itp. będę wdzięczny za pomoc.
15 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Z tego co wiem jeżeli nie masz podkładu (a w gmr raczej nie ma) to jednak
jedyną metoda jest papier ścierny. ja osobiście oczysciłem w ten sposób
już dwie gitarki i wiem że jest to strasznie pracochłonne. Znam gościa
który próbował opalania czy jakiś specyfików ale bez podkładu to nie
radzę. Ewentualnie jak masz szlifierkę oscylacyjną możesz delikatnie
spróbować.
————————————————————-
http://www.skat.of.pl
Papierem ściernym, do tego maska przeciwpyłowa. To jedyna rozsądna metoda.
No chyba, że użyjesz jakiegoś mocnego rozpuszczalnika, ale TO
DOPIERO ŚMIERDZI.
EDIT:
po ircowej konsultacji mogę dodać:
– w czterech tysiącach stopni celsjusza lakier na pewno się stopi
(Goomofiltz)
– opalarka i ognia! (ibanezzbass)
– piaskowanie (ja)
postanowilem uzyc innego narzedzia niż opalarka mianowicie lutownicy. lakier
bardzo ladnie schodzi wystarczy go trochę podgrzac.
a jak ja pisałem o opalarce toś mnie kapral zbrukał ze szalony jestem 😀
Ty, ale nie widzisz, że ja sobie jaja robię? Przecież trzeba być szalonym,
żeby wiosło piaskować albo roztapiać. Przecież Demanufacture też się
zesra z tą lutownicą, bo nie ma takiej opcji, żeby mu
udało się ściągnąć cały lakier, do gołego drewna, bez pozostawienia
jakichś drobnych grudek czy przypalenia drewna. A jeżeli tak się stanie – TO
BĘDZIE MUSIAŁ SZLIFOWAĆ. Tak czy inaczej.
EDIT: po kolejnej ircowej burzy mózgu ustaliliśmy, że jeżeli chcesz to
zrobić najszybciej – palnik acetylen-tlen będzie
najskuteczniejszy, a jeżeli najdelikatniej, proponujemy
kąpiel perełkową w jacuzzi – bąbelki delikatnie pieszcząc korpus,
złuszczą niepotrzebny lakier niczym cellulitis, nie uszkadzając drewna.
Kolejny błyskotliwy pomysł z irca:
Spróbuj odłupać lakier słupem telegraficznym.
Ew. z takim basem można pojechać do Ojcowskiego Parku Narodowego i poddać go
procesom krasowym.
Ej, ale wtedy się stalaktyty na pewno na tym basie zrobią!
No ale takie stalaktyty to sobie już można potem w domu na spokojnie lutownicą
usunąć.A jeśli o słupy telegraficzne chodzi, to chyba coś pomyliłes
McGrzegorzu, one są w polskim lutnictwie uzywane raczej do usuwania główek
niż lakieru – chociaz nie twierdze ze nie warto eksperymentować!
–> jak już na IRCu napisałem – polecam przywiazać do samochodu/roweru i
przjechać się po mieście wlokąc bass za soba po ulicy 😀
23:00:52 ‹+MrGreenGenes› ej można tez tak zrobić jak ci magicy robia
23:00:55 ‹+MrGreenGenes› w restauracjach
23:01:00 ‹+MrGreenGenes› ze stoi caly stolik zastawiony
23:01:02 ‹+MrGreenGenes› a on podchodzi
23:01:05 ‹+MrGreenGenes› szarpie za obrus
23:01:08 ‹+MrGreenGenes› i wszystko stoi dalej
23:01:11 ‹@`4lko› no
23:01:12 ‹+MrGreenGenes› a obrus ma w lapie
23:01:15 ‹@`4lko› to można tak szarpnac lakier
23:01:17 ‹+svenson› ale to już wyzsza szkola jazdy:D
23:01:18 ‹+MrGreenGenes› wezmie zlapie za niepolakierowana czesc
korpusu
23:01:24 ‹+MrGreenGenes› nie nie alko
23:01:30 ‹+MrGreenGenes› lapiesz za niepolakierowana czesc korpusu
23:01:30 ‹@`4lko› a, rozumiem
23:01:33 ‹+MrGreenGenes› i tak szybko ciagniesz
23:01:36 ‹+MrGreenGenes› ze lakier zostanie
23:01:37 ‹@`4lko› i wyciagasz gitarę z lakieru
23:01:42 ‹@`4lko› no, bajer
23:01:48 ‹@`4lko› a potem można wyciac w lakierze dziure
23:01:51 ‹@`4lko› i chowac tam kapcie
23:02:01 ‹@Urbanboogie› e niee
23:02:09 ‹@Urbanboogie› to gryf trzeba dorobic
23:02:17 ‹@Urbanboogie› i będzie bas akustyczny!
23:02:21 ‹+MrGreenGenes› TAK 😀
Ogolnie było już kilka tematów na temat zrywania lakieru wiec może poszukaj
;p
A pomysły IRCowe SUPER 😀
nie wiem czy to ci coś pomoże ale jak kupiłem stare zabytkowe meble i je
restaurowałem, to kuopiłem taki środek do rozpuszczania farb i lakierów.
Nazywa się :SYNTILOR i jest dostępny w Castoramie, tzn. przynajmniej ja tam
go kupowałem. to jest takie geste jak olej. nakładasz pędzlem na
pomalowaną, polakierowaną powierzchnie i czekasz 5-10 minut a potem mokrą
gąbką przecierasz i zostaje ci surowe drewno. środek bardzo dobrze
sprawdził mi się na zabytkowych meblach. pozniej kupiłem politure i je
pomalowałem i teraz wyglądają tak że cho cho. wiec pewnie do basu tez by
się nadał, tym bardziej ze robisz to chemicznie a nie mechanicznie.
W przypadku basu wiem iż niestety najlepiej sprawdza się usówanie
mechaniczne, przynajmniej tak było w moim przypadku.
A nawet gdybyś usunął chemicznie czy termicznie to i tak trzeba go
oszlifować :p
————————————————————-
http://www.skat.of.pl
Ja swój bas szlifowalem 3 tygodnie i dopiero było drewno. 😛 ale się oplacalo
dzis już na nim zaczyna grac 😀