Hej.. ostatnio odkryłam u siebie błąd. Mianowicie: Jak gram kostką gamę
np. C-dur
G———-2-4-5-
D—-2-3-5——-
A-3-5————
E—————-
to odrywając palec na 5 progu struny A gram następnie 2 próg na D i nadal mi
wybrzmiewa tamten dźwięk z progu 5 ( po prostu odrywam palec od progu ale
nadal słychać „lekko” dźwięk. Jak należy go wyeliminować? Wiadomo, że
przy grze palcami struny się tłumi prawą ręką bo kładzie się palec po
szarpnięciu na strunę niższą, ale przy kostce? Jak tego wytłumić? Jeśli
ktoś nadal nie wie o co mi chodzi, to powtarzam: po ODERWANIU od PROGU PALCA
słychać lekko szum, dźwięk….
Z góry dziękuję za odp 🙂
Jak mogę wyciszyć dźwięk po oderwaniu palca od progu struny na gitarze basowej?
Co zrobić, aby uniknąć lekkiego wybrzmienia dźwięku po oderwaniu palca od progu struny gitarowej?
Czy istnieje sposób na wyeliminowanie szumu dźwięku po oderwaniu palca od progu struny basowej?
Jakie techniki stosować, aby zredukować dźwięk po oderwaniu palca od progu struny gitary basowej?
W jaki sposób mogę tłumić dźwięk po oderwaniu palca od progu struny gitarowej grając kostką?
Jak skutecznie wytłumić dźwięk po odrywaniu palca od progu struny gitarowej przy grze na basie?
Co zrobić, aby wyeliminować dźwięk po oderwaniu palca od progu struny basowej w czasie gry kostką?
Czy są sposoby na wyciszenie dźwięku po oderwaniu palca od progu struny przy grze na gitarze basowej?
Jakie techniki możesz zastosować, aby wyeliminować dźwięk po oderwaniu palca od progu struny podczas gry kostką?
W jaki sposób mogę uniknąć szumu dźwięku po oderwaniu palca od progu struny i skutecznie wyciszyć gitary basowej?
graj dwoma palcami i jednym przytłumiaj
_______________________________________________________________________________
Basista Brain Defect
ale ja gram kostką…
:O a ja ciagle nie wiem o co biega….
np. jak szybko oderwiesz palca z jakiegoś progu , szybko i gwałtownie to
zrobisz… to słyszysz wtedy jakiś dżwięk? nie mówię, że go bardzo
słychać.. ale jednak słychać.
pawel15 świetna porada, skoro Koleżanka gra kostką.
polcia_2006 próbuj tłumić struny nadgarstkiem prawej ręki
(skoro lewą nie umiesz – a warto się nauczyć). Albo jakoś kciukiem. W sumie
to nie wiem jak trzymasz kostkę.
Słonko, pisałem Ci już jak to zrobić 🙂
ja teżgram kostką i gram dwoma lub casamu trzema palcami po progach chyba
logiczne
________________________________________________________________________
Basista Brain Defect
Przy grze kostką struny tłumi się wewnętrzną częścią prawej ręki. Po
prostu po przechodzeniu strunę niżej przyłóż łapkę lekko do strun.
edit: Ubiegli mnie. Dranie.
hehe ja jakoś nie akceptuje kostki 😛
Proponuje wyrzucić kostkę i zacząć grać na basie..
mati
Proponuję przestać p*rdolić głupoty
matipatros, proponuje nie bredzic.
polcia, jeśli trzymasz kostkę to prawdopodobnie nie wszystkimi palcami prawej
ręki? Osobiście trzymam dwoma w porywach do trzech, zaś pozostałymi
zahaczam o struny i tłumię je. Wiem że to brzmi karkołomnie ale nie takie
to straszne. A jakie skuteczne! Takie cuś jak wymienione ala palm muting zdaje
się jest mało precyzyjne…
Mazdah przepraszam za offtop ale mnie tutaj rozwaliłeś zupełnie 😀
Co do grania kostką to niektóre kawałki aż wypada zagrać kostką, nie
uzyska się takiej dynamiki palcami…
Jak zaczynałem grać na basie to pamiętam że czytałem tutaj temat o
wadach/zaletach grze kostką i palcami.
Ja wyciszam tak jak było już wcześniej napisane – wewnętrzną częścią
nadgarstka, albo kciukiem (tak mi najwygodniej).
Jednak dla początkującego to jest trudne, w szczególności podczas szybkich
przejść.
A ja jakoś nie akceptuje jak ktoś pisze bez sensu nie wnoszac przy tym nic do
tematu.
Jest precyzyjne, jeśli to wyćwiczysz – wydaje mi się to bardziej intuicyjne,
niż tłumienie palcami… ale to tylko moja skromna opinia.
palcami też gram.. klangiem i tappingiem.. ale przy kostce też chcę
wiedzieć jak TO się robi.. 🙂
Ja kombinuję tak jak pawel15 (o ile dobrze zrozumiałem), po prostu tłumisz
struny lewą ręką za pomocą jednego z palców, np. grasz 5 próg na A palcem
serdecznym (nie wiem czy tak się go nazywa, w każdym razie tym nr 3 ;)) po
czym grasz 2 próg na D palcem wskazującym ale zostawiając resztę palców
(albo jakiś jeden to akurat zależy co chcesz grać dalej, chodzi o wygodę)
na strunie A aby nie wybrzmiewała, po czym pozostałe palce schodzą niżej
grają na strunie D. Myślę, że to dość dobry sposób tylko trzeba go
wyćwiczyć.
Ugryz mnie w d*pę. Jak ktoś chcę sobie grać palcami, to sobie nimi gra, jak
kostką, to kostką. Jak widze takie p*rdolenie to się odechciewa odwiedzać
to forum. Będą kiedyś ostrzeżenia za takie posty z d*py?
Pola, tłum to albo nadgarstkiem prawej ręki, podobnie jak gitarzyści, lub
zwróc uwagę, bo może za gwałtownie podrywasz palec lewej łapy i on jeszcze
lekko podrywa strunę? Jeśli zrobiłabyś to dokladnie, to raczej nic nie
powinno grac. Przyuważ to. Możesz też grac całą lewą ręką, tzn. po
zagraniu danego dźwięku nie zdejmowac palca, a tylko jakby go „wyłączyc”.
Dłoń wtedy pozostaje w takim układzie, w jakim wcześniej była, a grasz
kolejnym palcem (choc wiadomo, że w pewnym momencie będziesz musiała
pozycję dłoni zmienic ;P). Musisz wtedy automatycznie zaangażowac do gry
więcej palców.
tzn. brzmi dźwięk A (pusta str.) bo wzbudzasz go odrywając palec czy może
flażolet E? w tym drugim przypadku zanim oderwiesz palec zupełnie od struny
przesuń go ciut w stronę główki, powinno zadziałać
Zdaje mi się że jak paluch puszcza próg, to lekko szarpie struną a ona
nadal wybrzmiewa. Moim zdaniem jedyne wyjscie to precyzja w dociskaniu
progów i po prostu z czasem przyjdzie że automatycznie struny będą się
nas „słuchać”.
A co do rady z kostką. Powinni tego zabronić.
Znaczy dyskusji co do kostki xd
Aż sobie popróbowałem… Na kawałkach Sodomu (Nikt mi nie powie że nie
wypada ich grać kostką) Tłumię kładąc krawędż dłoni przy moście a jak
koniecznie potrzeba wybrzmieć to odrywam/podnoszę ułamek milimetra.
Napiórkowuję po strunach tylko prostując kciuk i wskazujący z kostką
miedzy nimi, a do zmiany struny skręcam kąt nadgarstka. Jest pełna kontrola
ale tracę przy tym równoległe ułożenie kostki do struny. Nie wiem więc
gdzie jest złoty środek:(
(W ogóle do gry kostką bardziej mi się podoba lekki przester lekko
przytłumiony.)
Tak.. dokładnie.. za mocno podrywam i słychać lekko dźwięk właśnie ten
dźwięk
[quote=roślina]
tzn. brzmi dźwięk A (pusta str.) bo wzbudzasz go odrywając palec czy może
flażolet E? w tym drugim przypadku zanim oderwiesz palec zupełnie od struny
przesuń go ciut w stronę główki, powinno zadziałać
Brzmi dźwięk A czyli pusta struna….
A może po prostu mniej agresywnie odrywać ten palec?
dokładnie dociskaj i zabieraj łapę, powoli, niegwałtownie. Praktyka, samo w
krew wejdzie z doświadczeniem, ale zwróc na to uwagę
Czasem gwałtownie trza.
no to radzę zrobić to co napisał kolega Liszu o „wyłączaniu” palców;
zostawienie palca na progu bez dociskania go wytłumi wszelkie wibracje,
spokojnie zdejmiesz go sobie grając nie następny po nim tylko np. drugi z
kolei dźwięk
wystarczy chwila żeby palucha puścić, ale ciągle trzymać na strunie,
jak podczas tłumienia – i to w ogóle eliminuje jakiekolwiek dźwięki,
no chyba że trafimy na węzeł harmoniczny 😀
Kwestia praktyki chyba.
Więc trzeba trzymać więcej niż jeden w pewnej odległości, to nawet jak
jeden trafi na węzeł to się flażolet nie wzbudzi. Widać czasami u
kontrabasistów jak trzymają wszystkie palce wzdłuż struny i tłumią długi
jej odcinek.
jedno ci mogę do tego wszystkiego dopisać, ćwicz ten „nieszczęsny” C-dur
powoli, np. ustaw sobie metronom na tempo 120, ale graj co drugie uderzenie
metronomu. staraj się żeby każdy dźwięk wybrzmiewał do momentu uderzenia
następnego i ani chwili dłużej:) w wolnym tempie jest to łatwiej zrobić,
bez względu na technikę (kostka, palce, kciuk) jak będziesz na to zwracac
uwagę to gwarantuję Ci, że po jakimś czasie zaczniesz to robić
podświadomie i problem się skończy:)
Maciux jasne, że czasem trza (pull-off), ale nie tutaj 😛
esz…. kobiety to mają problemy….;P musisz to wytłumić nadgarstkiem
prawej i nie ma tu znaczenia jak kostkę trzymasz…. i powoli ćwicz….!!
potem szybciej i szybciej…. potem będziesz grała jak automat;D
za to co powiem bardziej doswiadczenie basiści moga mnie zjechac , że jest to
nieprawidlowe jest to zly nawyk, ale ja czasem jak nie jestem w stanie
odpowiednio szybko wytlumic prawa dlonia a palec od struny odrywam szybko i
struna będzie wybrzmiewala, a schodze na strune nizej to tak nie przyciskam
struny samym opuszkiem paca tylko jakbu trochę nizej, tak ze czubek palca
delikatnie dotyka wyzszej struny i tlumi dźwięk.
Hmmm… Chyba jak w większości przypadków nie liczy się metoda, a
osiągnięty cel. Ja jakoś nie mam takich problemów, nie wiem czemu. Ale np
jak gram „Love song” The Cure, to po przejściu ze struny A na G, tamta mi
jeszcze wybrzmiewa, więc w odpowiednim momencie „hamuję” ją piątym palcem
prawej ręki. W niczym mi to nie przeszkadza, tak już mi weszło w grani i
jest git.
Qrcze trochę dziwi mnie to, że praktycznie nie znalazłem jakiejś konkretnej
w miarę dobrej odpowiedzi, tylko raz ktoś wspomniał o gitarzystach ale
niestety tylko wspomniał, bo myśle, że najlepiej się zapytać gitarzystów
jak tłumić struny grając kostką. Oni przecież muszą to robić więc
na pewno mają dobry sposób. Kiedyś bardzo, bardzo dawno temu jak jeszcze nie
grałem kumpel mi mówił jako ciekawostka, że tłumi struny kantem prawej
ręki(dłoni) i palcami (chyba palcem małym i serdecznym), trzymając je
prosto, na początku przyklejał do nich patyczek od lodów aby mu weszło w
nałóg trzymanie tego prosto.
Pozdrawiam;]
^
Poczytaj sobie o technice „palm muting” -przydaje się do tłumienia dźwięków
prawą dłonią przy grze kostką na basie, to technika gry na elektryku, stąd
też ją znam.
Ja grałem na elektryku. Palm muting akurat nie ma wiele wspólnego z
tłumieniem niechcianych dźwięków , gdyż jego celem jest nadanie
specyficznego brzmienia „atakowanym” strunom. Pamiętam jak uczyłem się
tłumienia na elektryku, też nie mogłem trafic na jakieś sensowne i
konkretne porady. Dużo osób pisze, że to przychodzi z czasem samoczynnie i
wiem po sobie, że trochę prawdy w tym jest gdyż sam nawet nie wiem kiedy
zacząłem tłumic struny. Moim zdaniem, każdy może tłumic jak chce, bo jak
ktoś już tu wspomniał liczy się efekt. Powiem, jak ja to robię. Patrząc z
góry na gitarę dłoń przy wyprostowanych palcach tworzy ze strunami kąt ok.
45 stopni, nie jest ona płasko umiejscowiona, lecz w stosunku do płaszczyzny
korpusu pod kątem ok. 30 stopni, dłoń zatem oparta jest krawędzią. Jeżeli
gram na strunie najgrubszej opieram dłoń o korpus, natomiast schodząc
wyżej(dźwiękowo) krawędź prawej dłoni ląduje na niższych strunach tuż
za mostkiem. Przechodząc więc pomiędzy strunami przesuwam konsekwentnie
prawa dłoń i tłumię struny:). To jest mój sposób, możę komuś się wyda
błędny, niewłaściwy ale w moim przypadku zdaje egzamin. Bynajmniej nie
chodzi mi o to żeby teraz ludzie którzy mają problem z tłumieniem mierzyli
kąty i starali się robic to dokładnie tak samo ale aby to jakoś zobrazowac.
Jeśli komuś tak pasuje to ok, jeśli nie to warto szukac innych metod.
Kwestia ułożenia dłoni, trzymania kostki jest bardzo indywidualna zatem i
tłumienie strun również:D
Wiem, że PM w zamyśle nie ma na celu wytłumienia niechcianych dźwięków,
ale do tego też się nadaje.
Pewnym sensie masz rację, zależy od gatunku. Często gitarzyści wykonujący
szybką, agresywną muzykę pomagają sobie przez PM. Na silnym przesterze i
tak nie zrobi wielkiej różnicy jeżeli dłoń będzie delikatnie spoczywac na
strunach a sąsiednie nie wybrzmiewają. Ale że tutaj nie bardzo ma to
zastosowanie, to może zostawmy ten temat:D
No ja tłumię dźwięki lewą dłonią, tą samą, którą dociskam struny do
progów.
wow zaimponowales mi 😀