Mam pewien problem. Jakieś 1,5 tygodnia temu założyłem komplet nowych
czerwonych warwicków (wcześniej używałem innych strun). Fajne brzmienie i
w ogóle, ale jest pewien kłopot: po około tygodniu od założenia strun,
struna E przy mocniejszym szarpnięciu generuje pierdzenie. Wiem, wystarczy
zmniejszyć imput volume, ale inne struny działają, jak trzeba. Co może być
tego powodem? Wada fabryczna?
Czy ktoś z Was miał problem z szybko pierdzącą struną E na basie?
Co zrobić, gdy struna E na moim basie generuje pierdzenie po tygodniu od założenia nowych strun?
Czy to wada fabryczna, że struna E na moim basie pierdzi przy mocniejszym uderzeniu?
Jak rozwiązać problem szybko pierdzącej struny E na basie?
Czy są jakieś sposoby na uniknięcie pierdzenia struny E na basie?
Czy używają czerwonych Warwicków na swoim basie? Jakie macie doświadczenia?
Jakie są najczęstsze przyczyny szybko pierdzącej struny E na basie?
Co zrobić, gdy struna E na moim basie nie działa jak powinna?
Czy używanie innych strun na basie może wpłynąć na pierdzenie struny E?
Czy ktoś wie, jak zmniejszyć ilość pierdzenia struny E na basie?
W ogóle struny E to są zajebiste do 2 tygodni max. :/
Ale jak pierdzi? o progi strzela czy na zmacniaczu pierdzi przy niskich tonach?
Na wzmacniaczu. Po prostu przesterowuje dźwięk tak, jakby input był
ustawiony zbyt wysoko. Pozostałe struny grają jak marzenie, tylko ta
nieszczęsna E strzela focha takiego.
Pokręć w ustawieniach pieca, szczególnie gain, może po prostu masz takie
ustawienia że głośnik tego nie uniesie.
Może przystawkę masz za wysoko…
Przystawka na pewno nie – H jest dobrze, E pierdzi, AD i G są dobrze.
@Bleku: ale wcześniej na tych ustawieniach wszystko było bardzo dobrze. Poza
tym, to jest obejście problemu, a nie jego rozwiązane.
To może być wina struny. Po prostu owijka poluźniła się na rdzeniu.
Posłuchaj jak brzmi na sucho (bez wzmacniacza) Jeżeli słyszysz takie
brzęczenie razem z normalnym dźwiękiem to jest to pewne. Pickupy to
„słyszą” i masz owe pierdzenie po wzmocnieniu. Przerabiałem już kiedyś.
Pech… Set do wymiany lub doraźnie załóż inną E. To Tyle od siebie
Pozdr.
złap ta strune w dwa paluchy i sprobuj nia pokrecic wokol jej osi . jak się da
pokrecic to struna się zjebala i dostala tzw flaka 🙂
Albo po prostu upewnij się, że poprawnie założyłeś strunę bo
częęęstto tak mam, że po wymianie coś przeoczyłem i mi pierdzi.
Ludzie! Mom ciśnienie 189/109
Co przeoczyłeś? Strunę nawijaj na kołek w taki sposób aby jej nie
skręcać poprzecznie. Leży se swobodnie taka struna nie naciągnięta i
nawijając nie pozwól by się skręciła w okół swej osi. Prościej nie
umiem napisać. Aaa i nie motaj 150 zwojów na kołek tylko 3/3,5. Zresztą
róbta co chceta.
EOT
Jak masz aktywne bebechy to sprawdź bateryjkę.
Niby banał, a sam się na to ostatnio naciąłem….
i to co zawsze powtarzam nawijaj na klucz strunę do dołu a nie od dołu.
Struna założona dobrze, nie ma zbędnych zwojów itp. Flaka nie stwierdzono.
Na sucho brzmi tak, jak trzeba (trudno, żeby wtedy pierdziała… byłby
akustyczny distortion, fenomen 😛 ). Zaczynam się zastanawiać, czy to nie
wina pickupów, ale wtedy pozostałe struny też by pierdziały, ew. –
zakładając, że przetwornik jest za wysoko tylko z jednej strony – dwie lub
trzy skrajne, tymczasem H brzmi tak, jak trzeba.
A może zmień struny na stary set i zobacz czy wtedy wszystko będzie OK.
Jeżeli się okaże, że E nie pierdzi znaczy, że z jakiegoś powodu jest to
wina struny. I wtedy już nie pytaj dlaczego- przynajmniej nie mnie 😛
Kupilem kiedyś czerwone Warwicki i miałem podobnie tylko zaraz po zalozeniu
struna E już miala brzmienie takie jakby matowe i przesterowane. Dalo się to
nawet uslyszec na sucho bez wzmacniacza. Oddalem struny do sklepu i dali mi
nowe , które już byly ok 🙂
Obecnie też mam założone Warwicki czerwone (stalowe) i dokładnie to samo
zauważyłem, w ogóle dupne są te struny, niby trzymają strój, ale jakieś
takie luźne, że szkoda gadać. Dziwny problem, na dniach zmienię na coś
sensowniejszego, bo po podpięciu to wzmacniacza dźwięk z E jest tak
przerażająco denny, że aż odechciewa się grać. 😉
problemem może być klucz albo kowadełko mostka/mostek, sprawdź czy wszystko
tam jest dobrze podokręcane, czy nie ma jakichś luzów, przyłóż ucho
blisko i zagraj na strunie E, napisz czy to było to
To ja może odświeżę ten temat, bo problem mam podobny. Mianowicie gram na
basie (Washburn xb-120) od jakichś 7 miesięcy, ale nie jest to mój pierwszy
kontakt z gitarą. Od razu jak tylko zacząłem grać zauważyłem, że
brzmienie struny E strasznie różni się od pozostałych. Nie wiedziałem czy
to wina struny czy basu. W końcu zaczęło mi to tak doskwierać, że kupiłem
komplet strun Ernie Balla super slinky 100-45. Sytuacja się trochę
poprawiła, ale nadal dźwięk tej struny nie jest taki jaki powinien być.
Niezależnie od progu nie daje ona czystego dźwięku, brzmienie jest takie
brudne, przytłumione, ale i jakby trochę głośniejsze. Jeżeli strunę
strunę szarpnie się trochę mocniej, to słychać też jakby bardzo wolną
wibrację dźwięku (fonetycznie można to przedstawić tak:
aaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuu 🙂 Wady tego
brzmienia najlepiej słychać jak odejmie się dołu, a doda środka i góry.
Słychać to również bez wzmacniacza. Nie wiem czym to jest spowodowane, bo
pozostałe struny brzmią bardzo dobrze i czysto. Tylko z tą nieszczęsną E
jest coś nie tak.
moja metoda na pierdzące Warwicki: uzywam ernieballi 😉
A może masz innej grubosci set niż wczesniej miales? i może faktycznie po
prostu przesterowujesz wzmacniacz za mocnym sygnalem?
Tja, u mnie też Jazz przy mostku przytłumia nieco sygnał, a B brzmi jeszcze
bardziej kapciowato. Przeszkadza mi to bardzo, bo precel pod gryfem nie leży
mi brzmieniowo. Ale co zrobić, na początku tygodnia będę miał już nową,
porządną gitarę.
Witt, dokręciłem wszystko na mostku i klucze, ale chyba to nie wiele dało.
Ale zauważyłem też, że jeśli przyciszę przetwornik na gryfie i zostanie
przetwornik przy mostku, gitara brzmi agresywniej, ale różnica między
brzmieniem struny E i np. A jest mniejsza, więc myślę, że problem leży
też w pickupach. Zresztą czego można się spodziewać po gitarze za 870
zł? 😉
Krolik, taki problem miał założyciel tematu jakiś czas temu. Ja się tylko
podpiąłem 🙂
czego można się spodziewać po gitarze za 870zł?
że będzie działać i nie będzie sprawiać problemów
na przystawce mostkowej z reguły wszystko brzmi twardziej, agresywniej i
bardziej przejrzyście
co mnie jeszcze zastanawia, to jak mocno masz wkręcone przystawki w deskę,
możliwe, że są za wysoko albo za nisko, na początek wkręć ze 2mm wgłąb
i zobacz jaki będzie efekt, zawsze można wrócić do poprzedniego ustawienia
Nie wydaje mi się żeby to było powodem badziewnego brzmienia, bo wszystkie
struny oprócz E brzmią normalnie a są na jednakowej wysokości nad
przetwornikami.
Ok, tylko, że tu już nie chodzi o Warwicki. Mogłem jednak założyć nowy
temat 😉
Ja kiedyś trafiłem na komplet Warwicków czerwonych , które po jakimś
tygodniu tak jakby same z siebie zaczęły brzęczeć od środka… tak jakby
się drut tłykł w owijce 🙂 od tego czasu strun takowych nie kupuje .
Edit : sorki za niedoczytanie …