Witam
Mam może i głupie pytanie. Heady SWR-a słyną z czystego, niemal sterylnego
brzmienia. Czy na tych głowach da się ukręcić grzmienie pasujące do
ciężkiego rocka/metalu? Nie miałem okazji nigdy grać na SWR-ze więc
wybaczcie laickość pytania.
SM-400 ma crossover. Czy można do wszystkich wyjść głośnikowych podpiąć
kolumny z pominięciem go?
Wiem, że niektórzy odpowiedzą, że na wszystkim można wszystko ukręcić i
zależy jeszcze od wiosła, palców i paczek. Rozumiem. Są np. opinie, że Ash
muli i nie do wszystkiego się nadaje.
tak jak już Ci napisałem: Robbie Merill z Godsmacka gra/grał na SWRach
(headach i pakach). nie wiem jaki model ale jak widać z takiego sprzętu da
się ukręcić rockowe brzmienie.
EBSa czy Edena raczej się nie uważa za sprzęt do ciężkiego grania a ja
uważam, że w ekstremalnej muzie sprawdzają się lepiej niż teoretycznie
nadające się do tego Mesy czy Ampegi 😉 jest sporo kapel grających na
Edenach czy EBSach (przykład Despised Icon).
Kupisz do tego sansampa i zagra bosko. Gwarantuję!
Ja mam swr sm-900 od wczoraj (:D ) mam terz goliatha seniora i gram dość
szybkiego punka na tym sprzecie i jak dal mnie jest naprawdę dobrze mogę sobie
wykrecic dużo dołu bo góre to swr mają az do przesady:D do rocka się
doskonale nadaje a co do metalu to niemam zielonego pojecia 😀
Poszukaj na talkbass masz cala masę takich tematów o swr w ciężkiej
muzie
Konst gratulacje, swr senior to iście rockowa paczka
jeśli chodzi o SWR- dużo zależy od tego, jak gada Ci wiosło. Ten sprzęt ma
to do siebie, że nie nadaje dużo własnego charakteru, więc jeśli masz
siekiere odpowiednią do ciężkiego łojenia to się nada 🙂 a i selektywnie
będzie.
Na obecną chwilę gram na mahoniowym Hohner HRB DLX 4strunowym.
Zmodyfikowałem połączenie pickup-ów z równoległego na szeregowe i jest
nieźle. preamp mam Soundmana i końcówkę mocy do tego. Daje radę.
Zastanawiam się jednak nad zakupem czegoś w jednym klocku. Był Taurus, ale
przegapiłem temat. Teraz jest do wzięcia SM-400 w cenie 1500- 2000zł.
Jeśli widzisz zastosowanie swojego wiosła w takim graniu: Droga wolna! Gdybym
ponad wszystko cenił brzmienie swego wiosła to kupiłbym coś sterylnego.
Tyle że ja wolę uzupełnić charakter swojego instrumentu zestawem
rozkręconych lamp i dużą „mulącą” paczką – rozumiesz o co chodzi 😉