Hejka, chciałabym kupić sobie nowe struny. Wcześniej miałam Olimpia i swoje
metaliczne brzmienie (gram kostką) utraciły bardzo szybko, po kilku dniach,
nie dawno miałam jeszcze Every Play a te utraciły je w przeciągu 2 dni. i
takie pytanko:
Jakie struny polecacie i ILE ONE UTRZYMUJą TE METALICZNE BRZMIENIE? Proszę
tutaj o podawanie nazw strun, cen i właśnie utracenia tego brzmienia
(przy grze kostką). Ja dodaję:
– Olimpia , cena 30zł – utraciły ten metaliczny dźwięk po kilku dniach
– Every Play , cena 20zł (heh) – utraciły po 1,5 – 2 dnia
Czekam na wasze komentarze 🙂 I jeszcze raz przypominam, że gram
kostką i chcę mieć te metaliczne brzmnienie, jeśli grasz palcami
to raczej nie odpowiadaj w tym temacie. Pozdrowionka dla wszytskich :):)
Mod: widzę, że dla Ciebie przy zakładaniu tematu istnieje
tylko i wyłącznie panel 'Basowe Pogaduchy’. Kolejne więc tematy Twojego
autorstwa, które zostaną założone tu, a powinny być gdzie indziej,
wylądują automatycznie w śmieciach.
Jakie struny polecacie dla basisty, którego gra na kostce, aby utrzymały metaliczne brzmienie?
Które struny dla basisty zachowują metaliczne brzmienie najdłużej, a które tracą je szybko?
Czy macie jakieś sugestie na temat strun basowych, które nie tracą swego metalicznego brzmienia przy grze kostką?
Które struny są najlepsze dla basisty, który gra kostką i chce zachować metaliczny dźwięk?
Jakie są ceny strun basowych, które zachowują swój metaliczny dźwięk najdłużej przy grze kostką?
Czy kupowanie droższych strun basowych gwarantuje wydłużenie czasu trwania metalicznego brzmienia?
Czy możecie polecić konkretne marki strun basowych, które dobrze zachowują swój metaliczny dźwięk przy grze kostką?
Ile czasu trwania zachowania metalicznego brzmienia mają różne marki strun basowych, gdy gra się na kostce?
Czy zmiana marki strun może wpłynąć na trwanie metalicznego brzmienia przy grze kostką?
Jakie struny basowe dla gitarzysty grającego kostką są najwytrzymalsze i zachowują swój metaliczny dźwięk najdłużej?
Napewno odpadają czerwone Warwicki. Ja również gram kostką bardzo często,
metaliczne brzmienie trzymało około pięciu dni. No i przy mocniejszych
szarpnięciach mogą Ci się szybko zerwać. (N)Everplaye mówią same za
siebie. Na czarnych Warwickach metaliczne brzmienie miałem około 2-3 tygodni.
Gram przeważnie na nich.
A ile kosztują czarne Warwicki? Czerwone na necie kosztują 40 – 45zł
Rotosoundy tracą ten metalik CAŁKOWICIE po jakimś miesiącu. Po mniej
więcej tygodniu da się zauważyć, że są już średnio świeże. Po dwóch
tygodniach może to przeszkadzać audiofilom. Cena: 89- 95zł.
Edit:
Ale tak naprawdę to zależy od tego, jak kto gra, jaką ma kwasowość potu
(??!!), jak bardzo się poci itp itd. Ja np. nie pocę się (w ogóle ;)) i
napieprzam jak dziki paluchami, ktoś kto gra kostką może nieco inaczej
niszczyć struny.
Szergiel jakiego modelu strun Rotosound używałeś?? Ja gram na niklach i na
nic nie mogłem się poskarżyć a gadać to gadały jak świeże dość
długo… Na prawdę chyba przesadzasz z tym traceniem soundu po miesiącu 😉
Teraz przerzuciłem się na cienkie DAddario ale to z powodów finansowych
(chodzi mi o markę, nie grubość 😛 )
Edit:
Kubass czarne kosztują coś chyba pod stówę ale głowy sobie nie dam
uciąć.
Mod: widzę, że dla Ciebie przy zakładaniu tematu istnieje tylko i
wyłącznie panel Basowe Pogaduchy. Kolejne więc tematy Twojego autorstwa,
które zostaną założone tu, a powinny być gdzie indziej, wylądują
automatycznie w śmieciach.
Wybacz Panie Moderatorze ale nie za bardzo wiedziałam gdzie to umieścić !!
Gram na Swingach czterdziestkach. Nie skarżę się – to jest u mnie normalna
żywotność strun. Przy normalnym użytkowaniu wytrzymują dłużej. Po
jakichś dwóch miesiącach je piorę i jest git.
Troche głupie spostrzeżenie ale…czy struny z owijką stalową dłużej
trzymają to metaliczne brzmienie od niklowanych ??
Zależy jeszcze od marki ale generalnie tak. Wynika to głównie z tego że
stalówki już na początku brzmią bardziej metalicznie.
A ja nie lubię brzmienia nowych strun :p Dla mnie sznurki brzmią fajnie
dopiero jak stracą to metaliczne brzmienie 😀
http://www.harmoszka.com
http://www.leparkour.pl
struny graja tak długo jak o nie dbasz… jeżeli je czyścisz, pierzesz,
przecierzasz raz na jakiś czas i tak dalej to graja długo. Przede wszystkim
nie można zapocic strun.
najlepsze, najbardziej zywotne struny to: DR, LaBella, Ernie Ball oraz
Rotosound.
Stalowe struny maja oczywiście bardziej metaliczne brzmienie, ale szybciej
traca żywotnośc i trzeba częsciej je prac.
P.S. Nie żałuj kasy na struny. drogie struny potrafią życ baaardzo
długo.
ja dorzuce jeszcze Elixir, , które swoje kosztuja, ale jak mawia Kapral, zadbane
potrafia trzymac nawet do 5 miesiecy (jeśli się myle co dom liczby miesiecy to
mnie popraw Kapralu 😉 )
_________________
http://www.gno.com.pl
Coo tylko 5 miesięcy za struny za 250zł ??To mało jest!!!…
Tak może nie w temacie ale też o strunach
Czy można powiedzieć ze są struny które niszczą progi? Chyba mówi się tak
o stalowych? Niech ktoś rozwinie ten problem ?
Generalnie stalówki niszczą bardziej niż nikle, bo zwyczajnie są twardsze
(choć nie zawsze to jest reguła). Najmniej niszczą flatwoundy.
Najlepsze na jakich grałem – DR stalowe (nawet wyprane brzmiały dobrze i
posluzyly jeszcze tydzien) nienajgorsze sa tez Fendery stalowe, najczesciej i
tak gram na strunach EverPlay – wymiana po kazdym koncercie
U Drakena (allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=615515) 179
zł.
o właśnie, wystarczy na necie zajrzec 😉
a za te 180zł to już się oplaca, bo liczac sredniej jakosci struny za 50zł,
, które wypada wymieniac raz na miesiac, to w 5 miesiecy wychodzi ci 250zł a tu
masz 180zł na tylez. dlatego nie zgadzam się ze to malo. cena odstrasza, ale
jak na to spojrzec z nieco matematycznej strony to wychodzi na Elixiry 😀
_________________
http://www.gno.com.pl
no taa:P ale wywalić naraz 180…..jest gorzej niż np 2 x 90….a sądze że
np 2 zestawy ernii Balli wytrzymają dłużej niż jeden elixir….
jak będziesz dbal o elixira i wypierzesz to może nie… zreszta, to trzeba by
sprawdzic.
_________________
http://www.gno.com.pl
ja myślę że warto dać dużo za struny no ale co zrobić jak się nie ma z
czego dać??….. ja zapłaciłem 89 za rotobassy i już nigdy ich nie
kupię… Deany markleye są dobre i długo brzmią…
Ale zaznacz, że RotoBassy to zmutowane Rotosoundy 😉
Chciałbym zobaczyć wyprane Elixiry ;DDDDd
Miałem Ernie Balle – po półtora tygodnia brzmią już trosze nieświeżo, po
miesiącu są już tylko do wywalenia.
Sromotnie się mylisz. Entropman, jak był zjazd Basoofki, miał w swoim basie
Elixiry, które miały już chyba ze 4 czy 5 miesięcy. Może w to ciężko
uwierzyć, ale jak grałem na jego basie, to struny brzmiały jak niklówki, co
mają tydzień.
Ja gram już od dawna na Rotosoundach różowych :p i brzmią praktycznie cały
czas ;] po praniach dość mocno się niszczą, ale nie trzeba ich prać
szybciej niż po 1,5 miesiąca, więc jest ok.
Ich cena w Riffie to 77zł za czwórkę.
____________________________________________________________
Spector Legend 4 -> LDM BA100 -> lololo!
I love the smell of napalm in the morning. It smells like… victory.
ja mam Warwicki czerwone i mogę powiedzieć, że to taka sama kupa jak Tensony
🙂
Trzymają trzy dni przy mojej eksploatacji (5h dziennie).
Wyniki w praniu są całkiem niezłe, ale pół godziny po praniu jest taki sam
kapeć jak wcześniej 🙂
Chciałbym jeszcze nadmienić, że ogólnie nie jest wskazane używanie
eliksirów do gry kostką. Mają taką magiczną owijkę z jakiegoś tworzywa,
która może się łuszczyć od napierdzielania kostką co raczej skraca ich
żywotność. Ale jak to wygląda w praktyce to nie wiem.
Po paru miesiącach grania paluchami też schodzi. A wygląda PRO 😛
OFFTOP LIGHT 😛
czy ktoś może kupował sznurki na ebayu? Koleś który sprzedał mi baśke
polecał takie zabieg 😛 mówił, że sznurki Spectora na ebayu kosztuja
troszke więcej niż u nas czerwone łarwiki! BTW ja polecam Rotosoundy (
klasyka ) i Spectorki- moje mają z 4,5 miechów( dają rady nawet w klangu!),
a wymienie za jekiś miesiąc. Używa ktoś jeszce Spectorki?