Witam
Co sądzicie – który z tych basów będzie lepszy na początek? Zastanawiam
się na zakupem jednego z nich. Poczytałem trochę recenzji, opinii, ale
wciąż nie jestem przekonany.
Pomożecie? 😀
Jaki bas, Squier Standard Jazz Bass czy Yamaha RBX 374, będzie lepszy dla mnie na początek?
Który z tych basów, Squier Standard Jazz Bass czy Yamaha RBX 374, lepiej sprawdzi się dla początkującego basisty?
Czy Squier Standard Jazz Bass czy Yamaha RBX 374 będzie lepszym wyborem dla początkującego basisty?
Który z tych basów, Squier Standard Jazz Bass czy Yamaha RBX 374, bardziej polecacie dla osoby, która dopiero zaczyna przygodę z grą na basie?
Jaki jest Wasz wybór między Squier Standard Jazz Bass a Yamaha RBX 374 na początek nauki gry na basie?
Czy Squier Standard Jazz Bass czy Yamaha RBX 374 będzie bardziej odpowiedni dla początkującego basisty, moim zdaniem?
Który z tych basów, Squier Standard Jazz Bass czy Yamaha RBX 374, będzie bardziej przyjazny dla początkującego basisty?
Co sądzicie o tym, który z tych basów, Squier Standard Jazz Bass czy Yamaha RBX 374, będzie lepszym wyborem dla początkujących na basie?
Który z tych basów, Squier Standard Jazz Bass czy Yamaha RBX 374, lepiej spełni moje wymagania jako początkującego basisty?
Jaka jest Wasza opinia na temat wyboru między Squier Standard Jazz Bass a Yamaha RBX 374 dla początkujących basistów?
Ja bym się zastanowił nad 5-cio strunowym : P. RBX 375, Cort C5H albo coś z
LTD.
Gdybym mógł tylko podpowiedzieć, to wybieraj między Squierami z klonu lub
lipy (basswood) i unikaj aghatisu. Popatrz też na serię vintage modified
(VM).
Yamaha jest robiona, wydaje mi się, tylko z olchy. Poza tym to bardzo równe
instrumenty.
Myślę, że z kupna któregokolwiek z tych instrumentów będziesz zadowolony.
Skoro mądrze ograniczyłeś sobie pole wyboru to czemu nie wybrać sobie basu
subiektywnie, czyli po prostu tego, który cieszy Twoje oko.
I nie sugeruj się podpowiedziami co do ilości strun.
No, cóż… Też się nie sugerowałem. I żałuję.
Co nie znaczy, że on musi żałować w sumie Yamaha RBX 375 czyli
pięciostrunowa (zakładam, że różnią się tylko ilością strun), przed
chwila widziałem takowy używany za 960zł na allegro, czyli chyba w cenie
czwórki. No ale wracając do tematu, ja przyłączam się do halabala,
dozbierałbym 200- 300zł i kupił Squier vintage modified, w razie
niezdecydowania zawsze możesz na youtube pooglądać próbki dźwięku:
https://www.youtube.com/watch?v=paeNPr0ex58 Squier Standard JazzBass
https://www.youtube.com/watch?v=jvW-fn8m2WA Squier Vintage ModifiedJazz Bass
https://www.youtube.com/watch?v=TRlDXRon2g0 Yamaha RBX 374
Dzięki za odpowiedzi. Tylko nie wiem do końca, dlaczego czepiacie się tak
wszędzie tego aghatisu. Przecież dużo porządnych basów jest z niego
wykonana.
Ale że to aż takie fatalne niby?… 😀
Drooper niektóre topowe modele LTD mają aghatis w korpusie ale o tym już
było.
Tani bass+aghatis=raczej słabo.
Unikaj aghatisu kup Squier najlepiej VM.
To takie dziadostwo które już nie jest sklejką, ale jeszcze nie jest
pełnowartościowym drewnem. Lepiej poszukać czegoś z litego drewna.
EDIT
Zakładam, że owe LTD są na jakiś EMG, którym jest obojętne na drewno
użyte do konstrukcji, bo i tak brzmią jak EMG. Zgadłem?
Z Yamaha to już się w sumie wyleczyłem, ale ciągle waham się pomiędzy
tymi dwoma Squierami. W sumie to moja przygoda z basem dopiero się ma
zacząć, więc czy bas za 1400zł na początek? 300zł różnicy jest
pomiędzy Standardem a VM
Bass man, byłem w podobnej sytuacji (tyle, że już jako drugi bas), też się
wahałem między dwoma basami, ale każdy kogo się radziłem, mówił, że
standarda nie ma co kupować więc vintage. Nie dość, że pięknei brzmi to
jeszcze pięknie wygląda.
Raczej warto te 300zł dopłacić. W tej klasie instrumentów każda złotówka
się liczy na +
A jeśli chodzi o pickupy, 2x Duncan powinno ładnie chyba chodzić 😀
Powinno być ok
To chyba przekonaliście mnie do VM. A co myślicie o piecu Line6 LowDown LD15?
Wydaje mi się że to jest bardzo dobry sprzęcik do użytku domowego.
Posiadałem go przez krótki czas na początku basowej przygody. Jak do domu
będzie ok, ale do zespołu nie nada się wcale. Ja już na drugą próbę
zespołu przyszedłem ze 100-watowym GK.
Ogólnie to na razie o zespole nie myślę. Więc do domowej nauki to będzie
trafny i wystarczająco mocny piec.
Do domu nie ma sensu brać mocniejszych wzmacniaczy. W tym masz chorus i
jakieś 2 jeszcze, więc jakąś wstępną zabawę z efektami można na tym
zacząć. Nie zmienia to faktu, że to dalej tylko mała pierdziawka na
głośniku 8″.
I nie wmawiaj sobie, że nie myślisz na razie o zespole. Ja też tak
myślałem, ale zmieniłem zdanie niedługo po rozpoczęciu nauki.
Już kupione 😀 Squier Jazz Bass Vintage Modified i Line6 LowDown LD 15 😀 😀
😀