Cześć!
Przypadkowo za niewielkie pieniądze wpadła mi tak o to gitarka:
Chciałbym się dowiedzieć o niej coś więcej… Wydaje mi się, że lakier
na korpusie nie jest oryginalny, choć jest elegancko położony 😉 Brzmienie
ma fajne już z dechy, ale co ja się tam znam 😉
Czy miałbyś jakieś informacje na temat Squier P Bass Made in Japan?
Czy wiesz cokolwiek o tej gitarze Squier P Bass Made in Japan?
Mogłbyś powiedzieć coś więcej na temat tej gitarze, Squier P Bass Made in Japan?
Czy mogłbyś podzielić się swoją wiedzą na temat Squier P Bass Made in Japan?
Czy miałbyś jakieś doświadczenia z Squier P Bass Made in Japan?
Czy wiesz, czy lakier na korpusie gitarze Squier P Bass Made in Japan jest oryginalny?
Czy wiesz, jakie brzmienie ma Squier P Bass Made in Japan?
Czy masz jakieś opinie na temat Squier P Bass Made in Japan?
Jaka jest twoja opinia na temat Squier P Bass Made in Japan?
Czy miałbyś radę, jak mogę poprawić brzmienie Squier P Bass Made in Japan?
Za niewielkie pieniądze, tj. ile? Numer seryjny wskazuje, że to 93-94 rok.
a co dokladnie chcesz o niej wiedzieć ?? jeśli chodzi o to czy ladna czy
brzydka – to ładna. A dane techniczne pewnie znajdziesz w internecie 😛 jak i
pewnie 10 tys. opisów precissionów ^^
Jeszcze lustrzany pickguard do tego i będzie prawie jak Steve Harris
Signature:)
Za niewielkie pieniądze, tzn. yyyy…, ten no, 500zł + wzmacniacz 😉
To albo zostałeś okantowany, albo kupiłeś ten bas od znajomego.
Squier MIJ z tych lat w dobrej kondycji, to nie spodziewałbym się, żeby
zszedł z 1500zł.
A Ty go kupiłeś za 500zł plus wzmacniacz. No chyba, że Ty kantujesz :D.
Kapral czasem są okazje , czemu kolega miałby kłamać.Ja swego czasu
kupiłem jolane z piecykiem za 250zł. W jakimś tam temacie ,ktoś pisał ,że
kupił rebopa z Aguilarem za 1700zł . Czasem się zdarzają fajne strzały 🙂
No właśnie że nie kantuję i nie zostałem okantowany. A najlepsze jest to,
że widziałem tą gitarę w komisie w niewielkim miasteczku w wielkopolsce w
sierpniu 2016 roku. Jakoś ostatnio coś mnie tknęło i powiedziałem kuzynce
żeby sprawdziła czy jeszcze tam jest, no i był 😉
Bo w Polsce jak nie ma na główce Gibson albo Fender to jest be 😉
Dlatego tutaj węszyłem kant, bo wiem, że trochę japońskich Squierów jest
lepszych, niż wiele obecnie produkowanych Fenderów. Kolega Urban, który
dzisiaj jedynie na fb obecny, tu nie zagląda, ma właśnie takiego Squiera –
Jazz Bass – którego, w mojej ocenie, za mniej niż 4 tys. bym nie
sprzedawał.
Jeżeli trafiłeś podobną perełkę to jesteś niebywałym szczęśliwcem :D.
Chyba masz rację, chyba szczęście dopisało. Sam się zdziwiłem, że ten
bas tam jeszcze stał. A tak na marginesie, to ten komis jest zaraz obok domu
kultury… Ale w tym mieście to tylko fitness, siłownia i jak z*ebiście
wyglądać 😉 a nie tam gitary jakieś… 😉
Jakby co, to na bank parę osób chętnie go odkupi od Ciebie po jakiejś
równie okazyjnej cenie:)
Założę się, że nawet bez piecyka;)