Squier P-Bass i Kustom KBA 16

Otóż chciałbym kupić sobie swoją pierwszą basówkę… Zastanawiałem
się nad Squierem P-Bassem, Squierem Jazz Bassem i Cortem C4 i C4z,
oczywiście, ze względu na finanse(na gitarę 700zł, na wzmacniacz 300zł),
zdecydowałem się na używaną. Ostatnio, na jednym z for nt. gitar basowych
zauważyłem ofertę, którą autor przedstawił wcześniej na allegro:
allegro.pl/item368084205_squier_affinity_precision_bass_gratisy.html

Skontaktowałem się z autorem i on zadeklarował, że może mi sprzedać tą
gitarę+wzmacniacz+nowe struny+kabel+futerał(bez tego efektu)za
850+przesyłka.. Co o tym myślicie?

Czy znacie się na ofertach sprzedaży gitary basowej i możecie mi pomóc w podjęciu decyzji?

15 komentarzy

  1. urof

    Sądzę że wszyscy powiedzą że jak Squier to tylko Vintage Modified 😛 Cort
    C4z… Kiedyś ogrywałęm tak na szybko i całkiem miło więc chyba warto?

  2. vintagebassPL

    Tylko że ten Squier nie jest z agathisu… A to chyba dobrze wróży 😉
    Proszę o odpowiedź, czy warto?

  3. mazdah

    Miałem w łapie, fajny ten Squier jest,kumpel ma tego Kustoma – bardzo go
    sobie chwali. Myślę, że cena też wporzo. Jak na zestaw do domu, to będzie
    rewelacja.

  4. Gregor_lol

    mam kumpla „metala” który na Squierze za ok 700zł nawet demo nagrał i
    gadało… więc daje rade… ale bywają lepsze i gorsze egzemplaże gitar
    tego samego modelu… szczególnie jeśli chodzi te średnie gitary to jest
    loteryjka…

  5. Such O Dolsky

    uczciwa cena za porządny zestaw na start.

  6. vintagebassPL

    Tu jest link do próbek dźwięku tego zestawu(za nagrywanie odpowiedzialny
    był mikrofon podłączony do dźwiękówki wbudowanej):

    http://www.rapidshare.com/files/124780896/Squier.zip.html

    Co ostatecznie myślicie? Warto?

  7. Domasz

    Ja też mam wrażenie, że mój Squier się rozpada. Ale póki co, nic lepszego
    nie mam.

    A Ty, Ptkj7 wziąłeś co w końcu? Squiera?

  8. vintagebassPL

    No dogadałem się z tym gościem, żeby do sierpnia poczekał z tym Squierem
    (kasa ;))

  9. GAJOWY

    Weź go w ręce i dokładnie obejrzyj. Nalepiej z kimś jeszcze kto wie na co
    patrzeć ( jak masz możliwość). Niedawno grałem na czymś takim i się po
    prostu rozlatywał a nie ja jeden mam takie spostrzeżenia. Manualnie mi
    pasował, ale jakościowo po prostu dno. O brzmieniu nie mogę nic powiedzieć
    bo pickup też był trafiony.Nie wiem co to był za egzemplarz. Nie wszystkie
    sprawiają problemy. Znam ludzi którzy trafili na egzemplarze bardzo zacne,
    dobrze wykonane i nieźle brzmiące. Nie ma reguły ale nie kupuj w ciemno.

    GRUNT TO PODSTAWA

  10. mazdah

    Wita rozumta – bass wygrzebany cholera wie skąd nie będzie wyglądał jak
    nowy, w przypadku Dominiki jest to Squier należący do orkiestry. Jeszcze nie
    spotkałem się ze sprzętem należącym do instytucji typu MOK a który by nie
    rozlatywał się w dotyku 😉 Miałem w ręku affinity precla, normalny precel,
    do grania i obijania. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia to trochę
    chwiejny mostek ( młoteczki latają jak dzikie pozdjęciu strun, w żadnym
    preclu tego nie miałem jeszcze ) no i … nic. W paru stratach serii affinity
    widziałem kłopoty z przełącznikiem i potencjometrami – więc elektrownia
    też niesolidna, aczkolwiek pickup jakościowo całkiem nienajgorszy – ot
    zwykły preclowy pickup. Brzmi bardzo fajnie, manualnie jak każdy precel (
    pomijam te dziwolągi typu rockwood, tenson itp )

  11. vintagebassPL

    Wiecie, co? Wpadłem na inny pomysł… Kupię nowego Kustoma i nowego Squiera
    Affinity, tylko Jazz Bassa u Maczosa… Za JB zapłacę 1000 a za wzm. 350…
    bez kosztów wysyłki. Maczos najpierw ogra mi ten bas zanim go wyśle. Co
    sądzicie?

  12. herpetolog

    Affinity są z Aghatisu

  13. vintagebassPL

    Nieprawda:
    allegro.pl/item397334955_squier_affinity_jazz_bass_black_by_fender_raty.html
    „Korpus: olcha „

  14. Manveru

    Mam ten piec Kustoma i muszę powiedzieć, ze rozsadza mi pokój, jak
    podkręcę powyżej 1/4 mocy (na basie też mam na tyle ustawione, gwoli
    ścisłości to Yamaha GG-B4A). Brzmi bardzo przyjemnie. Bas ogrywałem jeszcze
    na 300 watowym Hand Boxie, tam brzmiał gorzej, no i na jakimś dużym piecu w
    sklepie muzycznym przy kupnie (tam trochę lepiej od Kustoma, no ale to jeszcze
    kwestia ustawienia).

    Co do basów – o tych Cortach słyszałem same dobre opinie. Sam chciałem
    kupić, ale w sklepach akurat nie było, a w Yamaha się zakochałem 😉 za to
    w sprawie Squierów zgodzę się z przedmówcami – loteria. Kumpel ma gitarę
    Squiera i szczerze mówiąc bardzo dobrze trafił – jest wygodna, miękka w
    ograniu, no i brzmi nienajgorzej.

    A co do sprzętu w domach kultury – będę bronił, bo w mojej małej
    mieścinie sprzęt jest w bardzo dobrym stanie. Rzeczony masywny Hand Box
    pozostawia wiele do życzenia, jeśli idzie o brzmienie, ale dla podwórkowej
    kapeli, która na nim poza nami gra to wystarcza 😉 a bas (na którym
    zaczynałem przygodę z basidłami) to bardzo wygodny i dobrze utrzymany Ibanez
    RG300 (agathisowy, niestety – ale Ibanezy poniżej 2k tak mają zazwyczaj…)

  15. vintagebassPL

    Ale mam nadzieję, że (z tym JB) Maczos gówna nie sprzeda 😉

Inni czytali również