Skąd wytrzasnąć drewno lutnicze

Witam!!

Przymierzam się do zrobienia korpusu gitary a’la Buzzard i mam problem skąd
wytrzasnąć dobre drewno. Najlepiej byłoby z neta albo gdzieś w okolicy
Grudziądza. Może ktoś wie skąd??

Pozdrawiam

Skąd ja mogę wytrzasnąć drewno lutnicze?
Wiecie, skąd mogę zdobyć drewno lutnicze?
Gdzie szukać drewna lutniczego?
Czy ktoś wie, gdzie kupić drewno lutnicze?
Skąd pozyskać drewno lutnicze?
Czy ktoś może mi pomóc w znalezieniu drewna lutniczego?
Gdzie najlepiej kupić drewno lutnicze?
Czy znacie źródło drewna lutniczego w okolicy Grudziądza?
Skąd mogę zdobyć drewno lutnicze do korpusu gitary ala Buzzard?
Czy możecie polecić miejsce, gdzie mogę kupić drewno lutnicze?

Podziel się swoją opinią

32 komentarze

  1. Drewno, chodzą słuchy, powinno być sezonowane a nie suszone, jakie to zwykle
    można znaleźć w hurtowniach. Każdy klocek musi cechować się odpowiednią
    wilgotnością (nie za dużą, ani nie za małą: w granicach 7-12%), drzewo
    musi być stabilne (nie odkształcać się na przestrzeni czasu) oraz mieć
    odpowiednie walory akustyczne (które można sprawdzić chociażby pukając w
    drewno i szukając wibracji 😉 ). Odsyłam do fachowej literatury oraz polecam
    kontakt z lutnikiem – wyrocznią nie jestem.

  2. Aydyn, nie bądź ignorantem. 😉

    Szczerze mówiąc nie orientuję się skąd biorą drewno lutnicy, ale lutnicze
    kolocki można spokojnie kupić na ebayu. (interesuję się kawałkiem drewna
    Pink Ivory, które jest generalne ciężko dostępne to wiem 😛 ) Ew. możesz
    poszukać w okolicy składu drewna egzotycznego (bo chyba tylko takie wchodzi w
    grę?) i zorientować się czy mają klocka o odpowiednich wymiarach, z
    odpowiednio długim stażem na leżaku 😉

    W ostateczności możesz zwalić na lutnika, żeby Ci skołował, ale chyba nie
    o takie rozwiązanie Ci chodzi, prawda? :>

    EDIT: Napisz może o jakie drewno Ci konkretnie chodzi.

  3. Chodzi mi o klocek najlepiej z klonu.

    drewno egzotyczne jest chyba bardzo drogie co nie?? A poza tym jaki egzotyk
    miałby równie „agresywne” brzmienie co klon?

    W ogóle jest ktoś zorientowany czy w Grudziądzu lub najbliższej okolicy
    jest jakiś lutnik??

  4. Podłączę się – też mam zamiar coś w niedalekiej przyszłości
    wystrugać.

    A po prostu takie drewno z DLH? Mam schody w domu wykonane z Acajou, stopnie
    są dokładnie grubości korpusu przeciętnej basówki. Gdy tak patrzę na nie,
    to wydaje mi się, że z każdego stopnia byłby przynajmniej jeden korpus
    :).

    Wiem, że kupione zostało właśnie w DLH, inne ciekawe egzotyczne gatunki
    też mają.

    ?

  5. patrzyłem na ebayu ale szczerze mówiąc to nic ciekawego nie znalazłem, Nie
    wiem może źle szukałem. Szczerze mówiąc to wolałbym coś na miejscu a
    jeżeli z neta to coś „polskiego”. Tak orientacyjnie ile by mógł kosztować
    kawałek klonu o wymiarach 40×65 cm?? A ile jakiegoś ładnego egzotyka
    (jakiego) o podobnym brzmieniu??

  6. Ja się podepne. Czy dredwno sezonowane ok 10 lat na wolnym powietrzu (pod
    nakryciem) nadaje się do wykonania korpusu? Pytanie wlasciwie dotyczy sposobu
    sezonowania czyli nakryte plandeką leżakowane na wsi na trawie. Są to
    rodzime gatunki sosna, klon itd.

  7. sosna na pewno się nie nada, jest za miękka i nie ma charakterystyki na bas.
    Poza tym jeżeli leżało na trawie to „piło” wilgoć z ziemi i na 90% nie ma
    odpowiedniej wilgotności- trzeba by to zbadać.

    A co do klonu to ponoć polskie drzewa się nie nadają na gitary w ogóle.

  8. czy LAPACHO nadaje się na budowę basu? kolega mówi że to brazylijskie
    twarde drzewo i drogie a mi by odstąpił na bas jak znajdzie w zakładzie.

  9. Całkiem agresywny w brzmieniu bywa też w wielu gitarach orzech walnut. Ma
    wyrażny punch i dobry atak. Tych klonów jest od cholery i orzech da się
    porównać z paroma z nich. Wyraźnie ostrzejszy i jaśniejszy w brzmieniu jest
    chyba tylko klon sacharum zwany też hard rock. Dobre info skąd brać drewno
    jest w linkach na końcu wątku „materiały lutnicze”.

    ————

    S.H.A.R.P.69

  10. Zakwas, wspomniałeś o literaturze fachowej z zakresu lutnictwa. Czy
    mógłbyś napisać tytuły tych publikacji? Byłbym dźwięczny.

    Pozdrawiam.

  11. Podłączam się pod literaturę. Najlepiej wszystko 😛 ale interesuje mnie
    szlifowanie progów i lakierowanie.

  12. Dzięki za odzew.

    Muszę się tu przyznać, że chodzi mi o literaturę dla lutnika, – „samouka”
    – który robi świetne gitary, ale od zawsze chciał mieć z tego zakresu
    literaturę. Takie Jego marzenie, a że bardzo Go szanuję i cenię, to
    chciałbym jeśli to możliwe pomóc.

    W chwili obecnej, specjalizuje się w budowie gitar elektrycznych i basowych.
    Czy mógłbyś polecić książki z obróbki drewna pod kątem elementów
    zdobniczych i jak mój przedmówca prosił, lakierowania? Generalnie zdobnictwo
    – to chyba byłoby dla Niego najbardziej interesujące. Może jakaś literatura
    z zakresu sztuki budowy instrumentów smyczkowych. Trudno mi konkretnie
    powiedzieć, bo jestem kompletnym, lutniczym laikiem. Rozumiem jednak, że
    jesteś „ZAKWAS” w tym naprawdę obyty, dlatego zdaję się na Ciebie. Wybacz,
    że nic konkretniejszego nie umiem powiedzieć.

    Pozdrawiam.

  13. Co do lakierowania nie pomogę, nie czytałem nic co mogłoby się pod tą
    kategorię podciągnąć.

    Jeżeli chodzi o zdobniczą obróbkę drewna i obróbkę drewna w ogóle, mogę
    polecić książkę Ireny Swaczyny „Meble. Naprawa i odnawianie”. (Mam
    wrażenie, że kiedyś już o tym pisałem) Jeżeli człowiek nie ma pojęcia
    jak obrabiać drewno, to z tej książki dowie się ogromu rzeczy, jeżeli już
    umie dowie się i tak bardzo wielu. Książka jest co prawda nastawiona na
    odnowę zabytkowych mebli, ale można spokojnie przenosić wiedzę z niej na
    odnowę czy budowę instrumentów.

    Co do książek na start lutniczenia, przeglądałem kiedyś „Lutnictwo. Wstęp
    do sztuki lutniczej” Kamińskiego i Świrka, ale z tego co pamiętam to o
    akustycznych instrumentach było. Z resztą nie trafiłem na pozycję (a
    miałem ich może jeszcze ze dwie w rękach) o budowaniu gitar, czy basów
    elektrycznych – wszystko to skrzypce, wiolonczele itd. itp.

    Zaznaczam też, że nie należy mnie postrzegać jako autorytet jakiejkolwiek
    miary w tej dziedzinie, bo jestem raczej człowiekiem, który się tym
    interesuje bardziej ze strony teoretycznej, gdyż na poważną praktykę mnie
    nie stać i ogranicza się ona do działań gdy nie stać mnie na lutnika
    😀

    P.S.: Co do lakierowania jeszcze: niedługo będę musiał się wziąć za
    malowanie basu, który już zbyt długo leży zaniedbany. Jeżeli zauważę
    coś istotnego, godnego opisania na pewno to zrobię na forum 🙂

  14. W ogóle jest ktoś zorientowany czy w Grudziądzu lub najbliższej okolicy jest jakiś lutnik??

    Z tego co wiem najbliżej masz lutnika w Sztumie. Mirosław
    Ufnal
    .Znajdziesz namiary w necie

  15. „Polskie” gatunki drewna tez nadają się na budowę gitar. Ja używałem
    ostatnio dębu (dodałem trochę innych gatunków) i bas gra. Można drogie
    drewno egzotyczne zastąpić naszym ( poczytajcie tu i zobaczcie efekty pracy
    kolegów :
    http://www.lutnicze.phorum.pl/index.php)i efekty są dobre. Kupcie na
    spółkę całą dechę i potnijcie na kawałki, może być suszona z tartaku
    ale powinna sezonować w suchym przewiewnym pomieszczeniu, obserwować czy się
    nie wypacza i nie pęka. Jeżeli po miesiącu jest ok. to można strugać
    wiosełko.

  16. Jazzgott ma rację. 😉 Jeśli jednak nadal chcecie egzotycznego drewna, to
    polecam stronkę: Jeśli
    ktoś nie wie o co chodzi, to wyjaśnię, że serwis ten umożliwia
    bezpośredni kontakt z wytwórcą, np. tartakiem. Ceny są śmiesznie niskie,
    ale problemem często jest minimalna ilość towaru, na jaką może być
    zawarta transakcja. Wprawdzie cena jednostkowa jest niesamowicie niska, ale
    ilość robi swoje. :/ Warto jednak poszukać.

    Pozdrawiam.

  17. Ja jestem fanem Jesionnnu, Olchy, Klonu, ale też Lipy i Brzozy

    wcale nie muszą to być bardzo twarde gatunki.

    Jesion jesion pokaż rogi.

    7-12% to jest zajebiaszczo suche nie można chyba takiej wilgotności uzyskać
    przez samo sezonowanie na wolnym powietrzu. Musi być dosuszone.

    Lakier ma wpływ na brzmienie

    Olejowana decha gada inaczej niż lakierowana a jeszcze inaczej surowizna

    Haj

  18. Witam to chyba mój pierwszy post tutaj, wcześniej tylko czytałem.

    Ostatnio męczy mnie pomysł wykonania sobie basówki. Gryf mam zamiar kupić
    gotowy, narzędzia i umiejętności do pracy w drewnie posiadam chyba
    wystarczające a jedynym problemem jest – skąd wziąć drewno na korpus. Ktoś
    podpowiedział mi ze korpus można wykonać np. z jesionowego parapetu. Pomysł
    wydaje mi się ciekawy bo takie parapety można dostać w różnych wymiarach i
    z różnych gatunków drzew.

    np. ten link:
    allegro.pl/schody-drewniane-blaty-jesion-jesionowe-stopnie-i1796202702.html
    – tu akurat schody

    albo ten :
    allegro.pl/parapety-parapet-drewniany-dab-jesion-producent-i1797079499.html

    Co sądzicie o tym pomyśle? Czy takie drewno nadawałoby się na pierwszą
    gitarę?

  19. można ale mayones czy gmr nie kupuje jednej deski tylko kilka m^3 a to jest
    różnica

    poza tym nie pytam się o drewno mayonesa tylko czy takie rozwiązanie zda
    egzamin.

  20. Czołem! 🙂

    Słyszał może ktoś o korpusach z drewna orzecha włoskiego? Podobno to
    dość ciężkie i twarde drewno, więc podejrzewam, że na bas się nada, ale
    specjalistą niestety nie jestem 🙂

    Byłbym wdzięczny za jakieś opinie 🙂

    zdravim.

  21. Oczywiście, że się nada, jest mnóstwo basów z orzecha – poszukaj sobie po
    nazwie „walnut”.

    Tu masz fenomenalny bas z orzecha:

    Wal Doubleneck

    Znany i lubiany lutnik Carl Thompson, który zrobił kilka basów Lesterowi
    Claypoolowi, robił je drzewiej głównie z orzecha 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.