Skąd jest fender?

Witam. Wnet będę się przymierzał do kupna jakiegoś Fendera Jazz Bassa, no
i problem w tym że wchodząc na jakieś guitarcenter i klikając w przykladowy
jazz bass, nie wiem skąd on jest a nigdzie nie jest napisane. Nie znam się na
tym, więc jeśli ktoś by mi mógł doradzić w jaki sposób rozpoznawać
pochodzenie jazza to by było super. 🙂

Skąd pochodzi Fender Jazz Bass?
Jak rozpoznać pochodzenie Fender Jazz Bass?
Czy wie ktoś, jak sprawdzić skąd pochodzi Fender Jazz Bass?
Czy można mi pomóc w rozpoznaniu pochodzenia Fender Jazz Bass?
Gdzie mogę znaleźć informacje o pochodzeniu Fender Jazz Bass?
Która firma produkuje Fender Jazz Bass?
Czy ktoś ma wiedzę na temat pochodzenia Fender Jazz Bass?
Jaki jest sposób na określenie skąd pochodzi Fender Jazz Bass?
Czy istnieje jakiś sposób, aby dowiedzieć się skąd pochodzi Fender Jazz Bass?
Kto wie jak sprawdzić skąd pochodzi Fender Jazz Bass?

19 komentarzy

  1. Zander

    Nowe Fendery produkowane są w USA lub Meksyku. Najlepiej wklej tutaj link
    danego wiosła.

  2. Kapral

    W Japonii też są produkowane. I w Korei, z tego co wiem. Po numerze seryjnym
    się da poznać, poza tym jak napiszesz do sprzedawcy, to też Ci na pewno
    powie, gdzie wyprodukowany.

  3. Basoofka_NET

    Kapral zapomniales o Chinach ! Tam tez się produkuje Fendery …

  4. Zander

    W Chinach!? Tylko że to już nie są Fendery.

  5. Grabo

    no np taki. skad mam to wiedziec skąd on pochodzi?

  6. Grabo

    A i jeszcze jedno pytanko. Czy każdy Fender ma certyfikat oryginalności? Bo
    zauważyłem że niektórzy sprzedający dodają, inni nie.

  7. Basoofka_NET

    @Zander: W Chinach!? Tylko że to już nie są Fendery.

    Oczywiscie , ze to sa Fendery ! Tyle , ze chinskie…Seria „Modern Player” Jazz
    Bass to chinszczyzna…

  8. Kapral

    Racja, racja, jakoś mi umknęło. Owszem, jest seria tanich Fenderów
    produkowana w Chinach.

    A ten Jazz z linka, to chyba Meksyk.

  9. Grabo

    Taki drogi i meksyk? Są w tym sklepie w ogóle Amerykańskie?

  10. Wojciu

    Tak apropos, nowe Fendery produkcji japońskiej nie są dostępne na
    europejskim rynku, jakby kolega szukał 🙂

  11. Kapral

    Grabo – myślę, że amerykański to by kosztował tak od solidnie ponad 4k w
    górę.

  12. jacente

    Meksykański też jest amerykański. 😉

  13. jacente

    Serie American Standard, American Vintage, American Deluxe i American Special i
    oczywiście Custom Shop są produkowane w USA przez grube meksykanki (oprócz
    modeli custom shop, które składają biali i dla tego są takie drogie),
    reszta w zdecydowanej większości w Meksyku (też przez grube meksykanki),
    poza kilkoma modelami serii Artist które są produkowane w Japonii, podobnie
    jak Jaguar.

    Oprócz tego w Japonii są produkowane inne modele, głównie modele Vintage
    Reissue i Aerodyne
    http://www.fenderjapan.co.jp/products.html, ale ich jak już
    kolega Wojciu napisał w naszych sklepach nie uświadczysz.

  14. mazdah

    Ja od siebie tylko dodam, że na każdym instrumencie Fendera napisane jest
    gdzie został wyprodukowany.

    Dodam także, że nie ma co się bać meksykańskich instrumentów, gdyż są
    bardzo dobre a potrafią być doskonałe.

    Najtańsza amerykańska seria to American Special – również bardzo, bardzo
    fajna (niedługo recenzja)

  15. Grabo

    http://www.swiatinstrumentow.pl/basy/basy-elektryczne/basy-4-strunowe/fender-classic-60s-jazz-bass-rw-black

    Czyli wybierając spośród tych dwóch. pierwszy, jak napisał jacente jest
    „robiony w ameryce przez meksykanki” i jest to najtansza wersja usa, a drugi to
    meksyk. Ceny bardzo podobne. Byłby ktoś w stanie powiedziec , który jest
    lepszy, czy to po prostu kwestia ogrania i posluchania, bo kazdemu podchodzi
    inny?

  16. mazdah

    Kwestia ogrania. US Special ma fajny gryf i fajny patent powiązany z
    pokrętłem „tone”. Za to ma tańszy osprzęt i nie jest tak estetycznie
    wykończony jak meksykańska seria classic – wzorowana na instrumentach z lat
    60 i 70. Oba są bardzo fajne i mają zbliżone możliwości.

  17. grzesław

    Ja bym brał amerykańca, bo ma klon 😛 A tak serio to ja chyba nie
    zdecydowałbym się kupić gitary bez macania 😀

  18. jacente

    Dokładnie. nie sugeruj się tym gdzie jest produkowany tylko tym, który
    bardziej ci odpowiada.

    Wiadomo, napis made in usa ładnie wygląda pod logiem fendera, ale nawet laski
    z pierwszych rzędów nie są w stanie tego zauważyć na koncercie (dla nich
    ważniejszy jest kolor).

    Musisz mieć koniecznie nowy instrument?

  19. Grabo

    Nieee, nawet bym wolał używany, a wyzszy model. Tylko właśnie chciałem
    wiedziec jak to jest z tymi certyfikatami. I też troszke balbym się kupować
    uzywke, bo nie wiem czy by to nie była podróbka jakaś albo wał że korpus z
    jakiegoś badziewia a gryf z fendera. Poprostu się nie znam 😛

Inni czytali również