Niekoniecznie rzecz najbardziej akurat basistom potrzebna, ale zrobiłem zbiory
sampli kontrabasu, kontrabasu elektrycznego i gitary basowej. Wszystkie z
mapowaniami SFZ, czyli działają w Sforzando i powinny też działać w
różnych innych darmowych samplerach. Jeszcze robię następną gitarę
basówą, tym razem z bardziej normalnymi strunami, pasywną elektroniką, i bez
okleiny Louis Vuitton. Wczoraj nagrałem, teraz przede mną tak z 10 godzin
krojenia…
www.karoryfer.com/karoryfer-samples
Sprawa się rozkręca – gitara basowa przekroczyła 1000 pobrań w tydzień,
elektryczny kontrabas w kilka tygodni. I następna gitara basowa też gotowa,
wczoraj wypuściłem. Ta jest większa, zip wyszedł ponad 300 MB.
http://www.karoryfer.com/karoryfer-samples/wydawnictwa/fashionbass
I zrobiłem proste demo na Soundclouda. Sample prosto z samplera, bez żadnych
filtrów, kompresorów czy symulatorów wzmacniaczy, czyli tak brzmią w stanie
totalnie surowym.
http://www.soundcloud.com/karoryfersamples/fashionbass-demo-sorrento
Zabrałem się też za sample gitary Emily the Strange (którą sprzedałem
wokalistce która koniecznie ją chciała kupić bo tak ładnie wygląda, ale
pożyczyłem żeby sample nagrać). Następnym razem chyba też udokumentuję
proces nagrywania, krojenia i mapowania, czyli jak przyciąć początki
kilkuset plikom i przy tym nie zwariować.
Zamiast robić kolejne sample siebie zrobiłem sample basistki która brzmi
zupełnie inaczej niż ja i lubi zupełnie inną muzykę. Lubi muzykę gdzie
basiści grają na basach, ja taką gdzie bas jest programowany. Brzmienie
dużo bardziej brudne, organiczne, i z charakterem, też całkiem sporo góry,
i bas strojony normalnie. Głośniejsze nuty są tak mocno szarpane że brzmią
prawie jak klang. Pobawiłem się też trochę z nierealistycznymi mapowaniami
które brzmią prawie jak syntezator.
http://www.karoryfer.com/karoryfer-samples/wydawnictwa/growlybass
I też sample gitary, podobnie jak mój wcześniejszy Swagbass nastawionej
bardziej na hip-hop i elektronikę niż na gitarową muzykę.
http://www.karoryfer.com/karoryfer-samples/wydawnictwa/emilyguitar
Że też Ci się chce… 😀
To nie tak dużo roboty. Nagranie, czyszczenie, krojenie, mapowanie i
testowanie zajmuje mi z 10 godzin jak jest koło 300 sampli. A potem sam mam z
tego pożytek, i dużo więcej ludzi to ściąga niż jakiekolwiek piosenki
które kiedykolwiek nagrałem.
I demo świeżo na soundclouda wrzucone:
http://www.soundcloud.com/karoryfersamples/growlybass-demo
Dużo ludzi ściąga, ale o ile znam „kulturę sampli” będzie dużo
szczęścia jak ktoś użyje. 😉
Anyway – szacun za robotę. 🙂
Haha, tak, wiem bo sam mam zebrane grubo ponad tysiąc sampli elektronicznych
stóp a używam głównie trzech. Chociaż kilku mi przysłało dokończone
kawałki z kontrabasem, i w najnowszym basie ktoś znalazł że jedna nuta
była źle nagrana czyli przynajmniej musiał otworzyć i grać.
Sam też ich sporo używam, i w sumie po to je robię.
http://www.soundcloud.com/hanna-bratkowska na przykład – poza „Co bym ci chciała
powiedzieć” (gdzie dałem inne sample innego kontrabasu) wszystko z moimi
samplami kontrabasu, chociaż na „Znasz mnie” są 3 naraz w różnych oktawach
nałożone na siebie, zresyntezowane, pomnożone potem jeszcze raz przez 4, i
filtrowane.
Znacie jakiś prosty patent by użyć ich na starym AKAI S2000?. Same sample
mogę powrzucać przez scsi ale mapowania i inne ustawienia to dodatkowa
zabawa.
Chyba by trzeba wybrać tylko część sampli i zrobić od nowa mapowanie – te
basy mają 100-300 MB a ten AKAI chyba może mieć tylko do 32 pamięci? Na
przykład tylko ciszej szarpane nuty, bez najwyższej oktawy, to by się pewnie
zmieściło.
A dzisiaj testuję wiolonczelę w Kontakcie i postaram się dopasować zdjęcie
do GUI.
Wiolonczela gotowa!
http://www.karoryfer.com/karoryfer-samples/wydawnictwa/cello
A teraz coś zupełnie innego – sample dud użyte jako oscylatory w
syntezatorze. Można też jako dudy. Dudy z workiem z krowiej skóry, stąd
Cowsynth czyli krowosyntezator. Oczywiście pewnie będzie kilkakrotnie mniej
popularny niż wiolonczela, ale…
http://www.karoryfer.com/karoryfer-samples/wydawnictwa/cowsynth
I kawałek który używa trzech z naszych bibliotek. Swagbass, Emilyguitar i
Cowsynth. Cowsynth to to wysokie plumkanie które się pojawia pod koniec i gra
podobne nuty jak gitara.
https://www.youtube.com/watch?v=hrxyuHYqJkM
https://www.youtube.com/watch?v=hrxyuHYqJkM
Nagrałem też nowe sample kontrabasu, żeby było równiej i tak dalej, i z
nich też chcę zrobić coś syntezatoropodobnego – żeby z grania smyczkiem na
kontrabasie też móc zrobić wysokie plumkanie.
Robię nowe sample kontrabasu, w międzyczasie z kilkunastu z nich zrobiłem
loopy a loopy użyłem jako oscylatory do zrobienia syntezatora. Akustyczny
instrument udający syntezator, zamiast odwrotnie:
http://www.karoryfer.com/karoryfer-samples/wydawnictwa/ironface
I piosenka w której użyłem tego kontrabasu plus poprzednio wspomnianych
Cowsynth i Emilyguitar.
https://www.youtube.com/watch?v=WLGCnsPY0Nk
Jeszcze mam nagrane sample Bass VI do pokrojenia (nie moje, nagrywane aż w
Arizonie) i wokalsitkę growlującą wszystko głoski istniejące w języku
angielskim – ale samplowanie wokali to dużo bardziej skomplikowana sprawa.
…i demo Ironface na Soundcloudzie:
http://www.soundcloud.com/karoryfersamples/ironface-demo-habanera
Nowe dużo lepsze sample kontrabasu – cieplejsze brzmienie, czystsze nagranie,
równiejsze poziomy głośności i tak dalej.
http://www.karoryfer.com/karoryfer-samples/wydawnictwa/meatbass
Ale stare też mają swoje plusy. Mają bardziej barbarzyński charakter plus
różne piski i zgrzyty smyczkiem.
Teraz się za ten Bass VI zabiorę. To będzie dużo większa biblioteka, bo
właścicielowi basu się chciało ponagrywać kilka różnych wersji, teraz
wymienił struny i może dogra jeszcze więcej. Growlująca wokalistka też
niedługo będzie gotowa.
Niedługo zrobię lepsze demo nowego kontrabasu, a póki co małe demo growli.
Przejścia między głoskami trzeba lepiej zrobić, ale w obecnej formie tak to
brzmi.
…i obiecane demo kontrabasu.