mam dość typowy problem w dość nietypowym wydaniu 🙂 czyli jak rozstawic sprzet
w salce w ktorej stosunek dlugosci scian to jakieś 1:3 ? ma ktoś z tym jakieś
doswiadczenia ? dodam, ze krotsza sciana ma hmm jakieś 3-4m
Jak poradzić sobie z problemem rozstawienia sprzętu w salkach, gdzie stosunek długości ścian wynosi 1:3?
Czy ktoś ma doświadczenie z ustawieniem sprzętu w salce o nietypowych proporcjach ścian?
Co zrobić, gdy krótsza ściana sali do 4 metrów, a stosunek długości wynosi 1:3?
Jakie są sposoby na ustawienie sprzętu w salce, gdzie długości ścian są w stosunku 1:3?
Czy jest sposób, aby rozstawić sprzęt w salce i nie naruszyć równowagi między ścianami, gdzie stosunek długości wynosi 1:3?
Jakie konkretne rozwiązanie polecalibyście do rozstawienia sprzętu w salkach z 1:3 stosunkiem długości ścian?
Czy może ktoś podzielić się pomysłami na ustawienie sprzętu w salce, gdzie proporcje ścian są nierównomiernie podzielone?
Jaki sprzęt najlepiej umieścić przy krótszej ścianie sali, gdzie stosunek długości wynosi 1:3?
Jakie są skuteczne metody do ustawienia sprzętu w salce, gdzie stosunek długości ścian to 1:3 i krótsza ściana ma około 3-4 metrów?
Czy ktoś mógłby doradzić jak najlepiej ułożyć sprzęt w salce, gdzie stosunek długości ścian wynosi 1:3, a krótsza ściana ma 3-4 metry?
Tak, żebyście się dobrze słyszeli, a nie było zbyt dużo pogłosu i
dudnienia.
To bardzo duża salka wbrew pozorom
Radziłbym również unikać ustawienia mikrofonów przed głośnikami…
No i dobrze było by czymś salkę wyciszyć.
Dywany albo wytłoczki od jajek na ściany i kombinować tak, żeby bez
pogłosu było ;). Dźwięk jest kulą, pamiętaj.
Zrobiliśmy identycznie jak Bee pisze. Sprawdzało się w 97%. Co prawda
musieliśmy okradać babunie z targu z wytłoczek…
Bee kłamie bo dźwięk jest falą i nie zawsze rozchodzi się równomiernie we
wszystkich kierunkach a już na pewno różnie rozchodzą się różne
częstotliwości. Fale mogą też ulegać sprężeniu/rozprężeniu (efekt
dopplera) oraz wielu innym chochlikom
Co do tych wytłoczek to one w ułamku procenta pochłaniają fale
dźwiękową, gdzieś kiedyś czytałem artykuł o tym oraz wyniki badań
akustycznych… jak znajdę to wrzucę linka dla potomnych żeby obalić
mity;)
Natomiast na pewno już w większym stopniu rozpraszają falę dźwiękową co
faktycznie może pomóc zminimalizować pogłos.
dobrze gada polać mu!:)
Papa misiu. Może wyraziłam się troszkę źle i zbyt ogólnikowo chcąc
pomóc osobie wyobrazić sobie to zjawisko. Zjawisko rozchodzenia się fal
dźwiękowych. Otóż. Fala dźwiękowa w trójwymiarze oparta jest na
kształcie okręgu. (powiedziałam o kuli ze względów wizualnych a także
dlatego, że falami kulistymi/kolistymi MOGĄ być fale na wodzie lub
dźwięki). Dlatego np w syntezatorowym tworzeniu dźwięku jego fazę opisuje
się w stopniach, od 0 do 360. Ale jak wiadomo owe fale dźwiękowe się
odbijają. No ale można to roztrząsać długi długi czas. Np. fala płaska
trafiając na jakąś przegrodę ulega ugięciu. Lub jeśli dwa źródła
dźwięku drgają w zgodnych fazach może zajść interferencja fal. Sam termin
fala nie określa kształtu. Czoło fali może być koliste lub płaskie.
To bardzo skrótowy i bardzo-bardzo ogólny zarys tematu rozchodzenia się
drgań i fal
P.S. Ja nigdzie wcześniej nie pisałam o częstotliwościach 🙂 Ani
natężeniu. (:
W takim samym środowisku zawsze rozchodzi się równomiernie we wszystkich
kierunkach, niezależnie od częstotliwości.
A wspomniany przez Ciebie efekt Dopplera to chyba próba zabrzmienia mądrze
poprzez używanie fachowych terminów (równie dobrze mogłeś napisać coś po
łacinie) i jeżeli uważasz, że mówienie o nim ma sens w związku z w/w
tematem, to chyba powinieneś wrócić do szkoły na fizykę ;).
A może Papa zapieprza ze wzmacniaczem na plecach po całym korytarzu? 🙂
[URL=http://fotosik.pl/showFullSize.php?id=c91617a4bad05612]
http://www.images44.fotosik.pl/608/c91617a4bad05612m.jpg
Wracajac do pytania.
Ostatnio grałem w podobnym pomieszczeniu. Graty rozstawione mniej więcej jak na
rysunku. Sciany wylozone jajkami i porowata gabka. Dobrze było slychac…
Aviator – rozstawilismy podobnie ostatnio i z jedna kapela brzmialo
elegancko(mimo, ze zadnych wytloczek ani nic podobnego nie było) a z druga jak
kupa..
Wychodzi na to, ze gitarul z drugiej kapeli robi dziadostwo. Zaglusza wszystko
niskim pasmem. Trza go będzie stzelic z morde, zmienic eq i będzie git ;P
Myslalem jeszcze nad ustawieniem garow na dluzszej scianie na srodku i
gitary,bas i wokal po rogach rozstawione. Ktos probowal takiego zabiegu ?
Grunt to chyba EQ. U mnie w bandzie jak każdy się ustawi tak jakby chcial to
nie slychac nic:)))) a jak się każdy ustawi tak jak winno być to jest dobrze.
Podstawa wg mnie to jednak się sciszyc(!!!) i nie szarzowac z EQ a będzie git.