Rickenbacker PODRÓBA

1915-london021.
Drodzy specjaliści we wszelakiej maści wiedzy basowo tematycznej!

Widział ktoś kiedykolwiek jakąś sympatyczną gitarę basówą wzorowanej na
klasycznym basie rickenbackera? Jakaś firma w ogóle takowe tworzy? Nie mogę
nic znaleźć;/

Podziel się swoją opinią

35 komentarzy

  1. W latach osiemdziesiątych podróby robiła jakaś (chyba) włoska firma, ale
    nie pamiętam nazwy 🙁

  2. Teraz już pewnie nikt takich rzeczy nie robi, ale dawniej było tego troszkę.
    Aria Pro II, Ibanez, Tokai, Jolana, Univox (Stereo Bass), chyba Greco, jeszcze
    parę innych.

  3. robi nowa koreanska firma Indie:D polecam te gitary naprawdę pro wiosła tylko
    drogie

  4. Widziałem Takiego Ibanez w sklepiku paryskim niedaleko Pigalleu.Niestety
    sprzedany już był,także nawet pomacać by nie dali 🙁

  5. Jeszcze była firma Electra, ale te są bardzo rzadkie modele. Jest jeszcze
    Shine, podobno całkiem niezłe podróby. Znalazłem takie włoskie coś, co
    Giannini się zowie. Jeszcze były Shaftesbury, ale nigdy ich nie
    widziałem.

    Z tego, co zauważyłem najpopularniejsze są Greco, Tokai i Ibanezy.

  6. A tokai to bardzo porządna firma co prawda miałem do czynienia tylko z
    gytarami, ale podejrzewam że jeżeli chodzi o bas nie sa gorsi 😉

  7. jolany sa niezle ale ciezko je znaleźć.

    btw : wg mnie najlepszy jest ibanez… i jedyne czeog mu brak to NTB.

  8. i te takie z necie za 400zł tez robili pseudo ricka. Vision czy jakieś.
    Szczerze to mnie bardziej od idealnego wygladu interesowalby mnie podobny
    sound. Bo jakoś nie mam przekonania co do tego, ze np taka jolana czy indie (bo
    tokai, czy Ibanez już bardziej) brzmi choc trochę rickowo.

    imo o ile precle/jazzy sa oklepane i te ich kopie może i brzmia podobnie to
    przy rickach to mi się po prostu nie iwidzi i tyle.

  9. Wow!

    Wielkie dzięki za zainteresowanie tematem 🙂 Pierwsze rzuty okiem robiłem,
    jeśli chodzi o Indie czy Shine, można je dorwać, choć tanie wcale nie są:)
    Inne modele, innych firm nie osiągalne nawet na ebay (Choć możliwości z
    zagranicy ściągnąć nie mam). gdyby coś się jeszcze komuś w twarz
    rzuciło, niech da znać. Może ktoś zna kogoś, kto sprzedać coś chce:P

  10. brzmienie ricka nie jest trudne do podrobienia – wystarcza dobre pickupy i już
    masz rickowaty charakter.

  11. Widziałem kilka razy na aledrogo lutnicze kopie Ricka. Chodziły po 2500
    jakieś. Pamiętam, że Lootnic ma w swojej galerii Kustom lutniczą kopię.

  12. Ta kopia Lootnica jest śmieszna. Nie dość, że źle zrobiona, to jeszcze tak
    niechlujnie, że wstyd ją pokazywać. Przyjrzyjcie się bliżej zdjęciom.

  13. szergiel – rajt. Jola ma NTB (za co ja lubię:D). No i teraz ma most 😀 wiec
    wszytsko gra.

  14. Wiesz – to jest wersja spersonalizowana. Ja bym na przykład chciał szóstkę
    ala Baileyowski Jazz Bass, tyle że z dwoma rozłącznocewnowymi mini HB.

    Koleś zamówił wersję pod siebie, a tak przypadkiem wyszło, że to
    szachrajstwo miało być zrobione ala Rick. Jeżeli będziesz chciał mieć
    wierną kopię, to zamówisz wierną kopię. Pamiętam, że basista Ayreona gra
    ma śmiesznej kopi lutniczej Ricka – korpus normalny a gryf od JB. Inwencja
    twórcza ludzi jest nieograniczona.

  15. Kazdy lubi co innego. Mi jola manualnie odpowiada. Teraz odpowiada również
    brzmieniowo.

  16. Szczerze niewiem, ale podobno są spoko, przynajmniej podróbki MM. Jeden z
    użytkowników tego basu napisał mi o nim tak:

    Cześć,

    Tak, jest to kopia MM z pracowni Zbyszka Wiącka. Korpus wykonany jest z
    amerykańskiego jesionu bagiennego, gryf z klonu, elektronika + pickup jest
    produkcji Seymoura Duncana. Instrument jest wykonany z najwyższą precyzją.
    Początkowo trudno mi się było przyzwyczaić bo miałem do czynienia z 4
    strunowymi basidłami a tu jedna struna więcej i gryf szerszy, więc ręka
    bardzo mnie bolała. Ogólnie gryf jest nieco szerszy niż w MM, a to dlatego,
    że w oryginałach jak powiedział mi Zbyszek struna G zsuwa się z
    podstrunnicy. Mimo to w niczym to nie przeszkadza a gitarka świetnie leży w
    ręce.

    Brzmieniowo ciężko mi porównać z MM. Zabrzmieć identycznie na pewno nie
    zabrzmi, chociażby z tego powodu, że elektroniki i pickupa identycznego nie
    kupisz, no chyba, że z drugiej ręki. Niemniej jednak gdybyś kupował to albo
    wszystko Zbyszkowe albo SD lub innej firmy ale żeby nie był innego producenta
    pickup i elektronika. Małą próbkę dźwiękową nagraną przez Pandore PX4d
    masz tutaj
    http://www.w97.wrzuta.pl/audio/0g49fhdJfKR/ . Gram na piecu Boxa B-523
    używam tylko kompresora Ebsa. Sygnał z pieca puszczam przez wbudowany Di-box
    na mikser. Ponoć flakami przewraca.

    Problem jaki miałem to wychodzące progi. Możesz o tym przeczytać w jednym z
    moich wątków. Zbyszek usunął usterkę i pośrednio się do niej przyznał –
    drewno nie było należycie wysezonowane. Teraz odpukać nic złego się nie
    dzieje. Instrument wraz z elektroniką kosztował mnie jakieś 3100 – 3200zł
    czyli nie mało jak widzisz i to chyba jego jedyna wada. Ogólnie polecam
    uważam, że to na prawdę świetny instrument jak za takie pieniądze.

  17. się niezgodze że łatwo podrobić brzmienie Rica sprzedałem oryginała z
    powodu mostka (na oryginalnym nie da się tłumić strun np. przy graniu
    kostką) póżniej z żalem odkryłem że już to kogoś bolało i firma BADASS
    robi prawie takie same trochę krótsze i już wszystko w pożo.

    Basówka przynajmniej mój model `75 rocznik doskonała taka fajna „podpalanka”
    gryf najwygodniejszy na jakim grałem brzmienie oryginalne trochę w stronę
    JAZZ BASS`a z zachowaniem własnego charakteru plus wypuszczenie z drugiego
    kanału basówki bezpośrednio z pick`upa ( gryf) na drugi piec i dół
    osiągał standard „wyburzeniowy”

    dobrze poszedł na niemieckim ebay`u francuz kupił i przez pół roku
    dziękował przez maile jeszcze i z tego miałem satysfakcje.

    kiedyś w łodzi w małym sklepiku ogrywałem jakąś arie-kopie -patrzeć
    można jeśli chodzi o brzmienie i całą ucieche z grania na Ricu to tylko
    orginał i to najlepiej rocznik. Mimo wszystko jak trafię jakąś fajną kopie
    albo oryginał z nostalgii kupię.

    Polecam bass który ma charakter.

  18. Podbijam i nowy temacik się tworzy słyszał ,widział ,grał ktoś ?

    Podejrzewam ,że za 350$ nie będzie cudów ale czy ta gitarka .

    a)nie rozleci się

    b)będzie dobrą podstawą do przeróbek

    c)Słyszał ktoś ją ?

    Salutos

    Cena niewiele ponad tysiąc (jeśli przyjąć 350$) + pewnie transport

  19. Z tego co się kiedyś orientowałem, to sprowadzenie basu zza wielkiej wody
    wychodzi ok 1000zł. więc ponad 2 tyś wyjdzie ten rick 😉

  20. Nie wiem czy z chin jak wysyłają to się płaci jakieś cło, musisz
    sprawdzić, a wysyłka jest darmowa, przecież pisze tam w informacjach o
    aukcji.

  21. Taaak dlatego trochę to dziwne …

    Ale nie sądzę by facet robił jakieś lewe interesy , wystawił 200 podróbek
    wszelkiej maści gitar zatem to jakiś pośrednik na linii fabryka -firmy
    pokroju adelita .

    Anyłej się będę długo zastanawiał nad tym bo do tego dochodzi jeszcze vat
    i na razie hajsu nie mam chyba ,że bym gitarę sprzedał .

    Więc może sprowadzę sobie nie z chin lecz z jakiego zakątka tą kopię
    indie za 300 funtów ,pewniejszy zakup zawsze .

    (się bym nie zdziwił gdyby nie wyżej wymieniona gitarka nie była tym samym
    co na górze tylko z naklejką „indie” )

  22. Trocki, obczaj sobie nowe rockingbettery tokaja – nie pamiętam ile, kosztują,
    ale na denmark st w londynie grałem na takich. Nie jest to szał, ale
    wyglądają lepiej niż to indie.

  23. Dzięki dzięki wychodzi na to ,że takie rozwiązanie to wydatek rzędu 1500 a
    za tyle można szukać podróby nie w chinach a w europie .

    Salutos

  24. No ja też grałem na Denmark Street na tokaju rockinbetter i moje wrażenia
    były całkiem inne – jak dla mnie nie było to takie sobie tylko całkiem
    zajebiste, co prawda podobało mi się tylko na jednym z możliwych ustawień
    switcha ale ogień był i całkiem wygodny basik i wykonany bardzo
    przyzwoicie.

    Trocki – co do ceny którą gościu podał to wiedz o tym, że z tymi goścmi
    trzeba się targować i można ubić całkiem niezłą cenę po negocjacjach. Ja
    np jak próbowałem coś z Chin ściągnąć przez podobną stronę to
    utargowałem cenę mniejszą o 100 dolarów od początkowej zazwyczaj tylko
    przez to, że mówiłem że mogę dostać od kogoś innego cenę taką a taką,
    potem jak ten mi dał mniejszą cenę to odzywałem się do innych że mam
    taką a taką cenę i czy nie mogą mi dać lepszej i tak od jednego do
    drugiego i cena dosyć szybko malała. Zagadaj do typa, potarguj się i daj
    znać jak Ci idzie 😀

  25. Jak będą pieniądze to pewnie tak zrobię tylko pieniążki 😀

    Pytanie jak zamawiałeś coś z chin tj. jaka stronka ?

    Co z oszustami i czy mimo cła ,vatów się opłaca ?

    I ogólnie może warto by stworzyć jakiś wątek o produktach/sprowadzaniu
    rzeczy z chin bo nie oszukujmy się każda fabryka może robić podzespoły
    dobrej jakości i naklejać loga (na tej zasadzie większość podzespołów
    elektronicznych do appla i komputerów robi jeden kombinat ).

    Ja w każdym razie będę miał $ gdzieś w okolicach wakacji a takie podróby
    są bardzo kuszące choćby z ciekawości .

    No i jak się nie spodoba można za taką samą cenę sprzedać w PL

    Wracając do tematu to na tej stronce co 10 bass to kopia ricka z 200-300
    dolarów.

  26. Tylko ze to bardzo marna kopia. Wszystko jest inne, i to widac z daleka…
    Jakosc – myślę ze tragiczna.

  27. jest gro tematów na ten temat na talkbassie. Chyba nikt się nie skusił,
    żeby to jeszcze kupić i opisać 🙂

  28. ahahahahhahaha czekacie na to bym swój hajs wystawił .Czytałem na forach
    zagranicznych w sumie same ogólniki ….

    Kiedyś to może zrobię na razie czekam na jakieś próbki youtubowe 😀

  29. Tu macie foto tych podróbek ze sklepu na Denmark Street (ceny od 400
    funtów):

    A tu oryginalnego „ricka” ze sklepu obok (cena 2395 funciaków):

    Idę sobie w łeb strzelić, albo lepiej coś zjem…

Możliwość komentowania została wyłączona.