Regulacja Gryfu

Regulacja gryfu

😕

Właśnie wziąłem się za regulowanie gryfu, gdyż mam bass 5 strunowy i gram
pod strój D. Ostatnio zaczęły mi struny za bardzo „strzelać” i szczególnie
struna H – brzęczeć . Moje pytanie jest następujące: Jak zaczynam od
początku ustawiać gryf za pomocą śruby i regulacji wysokości strun na
mostku, to lepiej jest najpierw dokręcić śrubę i podnosić struny na
mostku, czy na odwrót??? A może są lepsze sposuby??? Aha, i jeszcze bardzo
lubię jak struny są nisko.

Jak właściwie powinienem regulować gryf na moim basie 5-strunowym, grającym pod strój D, aby przestały strzelać struny i brzęczeć struna H?
Czy zalecałbyś mi ustawianie gryfu na basie poprzez najpierw dokręcenie śruby czy podnoszenie strun na mostku?
Co powinienem zrobić, żeby ograniczyć szumienie i brzęczenie basu, gdy gram na strunach o niższych oktawach?
Jak sprawić, żeby struny na moim basie były położone nisko, ale jednocześnie nie szumiały?
Czy istnieją lepsze sposoby na regulowanie gryfu na basie niż za pomocą śruby i regulacji mostka?
Jak długo powinienem regulować gryf na basie, aby uzyskać optymalne ustawienia dla mojego stylu gry?
Czy zdarza Ci się mieć problem z brzęczeniem strun na basie 5-strunowym, i jak radzisz sobie z tym problemem?
Czy uważasz, że ustawianie gryfu na basie to prosty proces czy raczej wymagający doświadczenia i umiejętności?
Czy są określone poziomy regulacji gryfu, które powinienem przestrzegać, aby nie uszkodzić swojego instrumentu?
Jakie dodatkowe porady lub wskazówki miałbyś dla początkującego basisty, który chce samodzielnie regulować gryf?

Podziel się swoją opinią

130 komentarzy

  1. Ja mam inny problem – jak już pisałem wczoraj odebrałem bas mensfelda –
    leżal długo nienastrojony z wyluzowanymi strunami. Wczoraj go nastroiłem i
    wszsytko było ok, niestety dziś już tak nie jest. Gry się wgiął (stał
    się wklęsły) – nie przeszkadza to jeszcze w grze – ale na pewno nie mieści
    się w granicach normy… Nigdy jeszcze nie bawiłem się prętem… w którą
    stronę mam kręcić?? tzn czy wszystkie gitary mają tak samo?? czy muszę
    próbować??

  2. No gitara trochę wklesła musi być… ale minimalnie. Musisz skręcać srube.
    Nie wiem w ktorą to strone bo zawsze mi się to myli 😛 Pozdrawiam

  3. 5próg – 3mm, 12próg – 5mm, 24próg 4,5mm (niecałe 5)… co o tym myślicie
    ??

  4. wykonałem pomiar jeszcze w jeden sposób – docisnąłem strune do gryfu na
    progu 24 (tak żeby tylko przylegała) wtedy na 5progu mam 1,5mm na 12 progu
    mam około 2,5. I ten pomiar jest raczej lepszy niż poprzedni – co o tym
    myślicie??

  5. zgodnie z ruchem wskazowek zegara się kreci żeby wyprostowac. Na bank.

    pozdrawiam!

  6. No w sumie to nie jestem ekspertem :P. Ale czyba powinny odległości
    proporcjonalnie rosnąć.

  7. u mnie jest tak:

    3mm – na 5

    4,5mm – na 12

    4mm – na 24

    z tym ze to sa odleglosci do podstrunicy, wiadomo ze do progow to trzeba odjac
    ten mm czy 1,5.

    Mi się w sumie to wydje trochę za dużo jak gram. Mniej mi się niestety nie
    udalo wyciagnac. Gdy bardziej przekrecilem srube to już puste struny brzeczaly
    na pierwszych progach..

    pozdrawiam

  8. Witam

    Sory ze tak się podpinam bezczelnie, ale mam strasznie frapujące pytanie a nie
    chcę zakładać tematu. Otóż mam problem z menzurą, a wlasciwie dlugoscią
    basóf. Czy występują różne długości basów, tzn wiem ze menzura jest w
    zasadzie jedna i ta sama u wszystkich, jednak czy np. ilosc progów wpływa na
    długości całego instrumentu. Interesuje mnie bas jak najmniej progowy (jak
    najkrotszy). czy bas 24 progowy jest fizycznie dluzszy od tego 20 pr. mimo
    zachowania tej samej menzury. proszę doradzcie mi nie wiem co robic. czy Yamaha
    rbx 270 jest dluzsza od Washburna 120

  9. Fizycznie?

    Jak najbardziej! Mam dwa basy, Nexus Freak Horn i EMP TOB4. Ten drugi niedawno
    przerobiłem na fretless. Oba długość menzury mają taką samą, ale Freak
    Horn jest zdecydowanie dłuższy, ale oba mają po 24 progi. Ponadto menzura
    nie zawsze jest takiej samej długości, ale to również nie jest to zależne
    od ilości progów (np. Ibanez BTB, 24 progi, menzura 35 cali).

  10. pograłem kiedyś sobie chwilę na oryginalnym fenderze mustang, to jest
    właśnie to czego szukasz 🙂
    http://www.aplauzaudio.pl/fender/123.htm

    (ta tutaj to tylko replika) poszukaj sobie po prostu basu z menzurą 30″

    a gra się na takim basie prawie jak na solowej 🙂 lewa dłoń się prawie w
    ogóle nie meczy 🙂

  11. Moja stara Jolana, która ręką cudotwórcy została przerobiona na precla ma
    menzurę 32. Pół roku mi zajęło przezwyciężenie złych nawyków, które
    nabyłem, ale teraz jak na niej gram od czasu do czasu, to śmiiiiigaaaaam.

    A ilość progów i menzura nie zależą od długości basu (i odwrotnie 😉
    ). Ciekawe rozwiązanie jest w Warr Guitar, modelu sygnowanym przez Treya
    Gunna. Tam bas (jeśli można nazwać to basem…) jest dłuższy, ale menzura
    pozostała ta sama – mostek umieszczono bliżej środka korpusu, a nie na jego
    krawędzi. Chodzi o jakąś „teorię bębna”, czyli o to że wibracje strun
    przenoszone na mostek lepiej przechodzą na deskę, gdy ten jest na środku, a
    nie na krawędzi korpusu…

    A basy 5 i 6 strunowe mają najczęściej meznurę 35 cali, żeby lepiej
    rozchodziły się niskie częstotliwości… czy cuś 😉

  12. @Szergiel: A basy 5 i 6 strunowe mają najczęściej meznurę 35 cali, żeby lepiej rozchodziły się niskie częstotliwości… czy cuś 😉

    Jak masz 35″ to możesz sobie pozwolić na zestrajanie gitary bez obaw o
    wiszące struny (mam 35″, 4struny i strojenie w dropped A i jest dobrze)

  13. witam

    Dzieki za dobre rady, tego Mustanga raczej nie dorwałbym u nas, poza tym jak
    pisal Szergiel to by wyrobiło we mnie tylko złe nawyki jakby miał mi ktoś
    na koncercie basa pozyczyc gdyby struna trzasła to lipa… chciałem szukac
    gitary około 20 progowej – tzn krotszej aby mi latwiej było po nim latać, ale
    jeśli mówicie że to nie ma różnicy to się ciesze, jednak i tak takiej
    będę poszukiwa. Zawsze myślałem że 20 progowy Fender jest krotszy od jakiejs
    Yamaha 24 pr. Aha, jakbyście mogli polecić mi sprzęt do 1500 używany lub
    nowy. i co myślicie o cortach lub waszburnach (xb120) do takiej właśnie kwoty
    ??? dzięki

  14. To ja też się podepnę, acz nieco mniej bez związku ;p

    Struny strasznie mi brzęczały na progach 1-5 (20 letnia basik i wytarte od
    grania „dziury” w progach, ale za to Westone z fabryki Matsumoku), więc
    poregulowałem trochę gryf i jest w marę ok. Problem rozwiązany
    przejściowo- chciałbym jednak opuścić trochę struny. Lutnik zapytany o
    koszt wymiany progów stwierdził- 300zł za wszystkie. Sporo ;/

    Tu pojawiają się moje pytania-

    1) To dużo/mało jak na warszawskich lutników?

    2) Znacie jakichś tańszych/godnych polecenia?

    3) Praktykuje się takie rzeczy jak zeszlifowanie progów w celu ich
    wyrównania?

  15. No można zeszlifować, ale trochę to psuje komfort gry. W moim już były
    szlifowane np. 300zł to chyba nie jest dużo za nowe progi. Słyszałem
    o niższych i wyższych stawkach ;). Pozdrawiam.

  16. No cóż – faktycznie nie jest to dużo – ja wymieniałem progi w moim
    elektryku ibeneza u Kani – zapłaciłem 100zł za robocizne (progi sam
    kupiłem) a było to po znajomości…

    Udało mi się w tym mensfeldzie wyregulować gryf – choć strasznie zjechana
    śruba napinająca jest… Czy można ją wymienić?? tzn czy nie jest
    całością z prętem?? bo ktoś niefachowo się nią posługiwał, i teraz
    trzeba się nieźle namęczyć. Ale naszczęście kręcić się da. Teraz gra
    się świetnie a bas brzmi naprawdę dobrze – inaczej niż moja Yamaha – ale
    nie znaczy że gorzej… Wygoda gry jest jednak gorsza.

    Pozsotał mi kłopot z elektryką w środku… bo jedna przystawka nie gra –
    ale z nią wszystko ok – po prostu wszystko w środku jest tak popodłączane
    że woła o pomste do nieba – przełącznik podłącza tylko masę, sygnał z
    jedej przystawki idzie prosto na gniazdo, z drugiej gdzieś tam ale nigdzie nie
    dochodzi 😉 Potencjometr Tone nie jest podłączony 😉 Masakra:P
    Wszystko muszę przelutować ale nie wiem jak 😀 😀 Założe jutro nowy topic
    wszystko rozrysuje i poprosze o konsultacje kogos kto się zna 😀

  17. Ale ja pisałem – udało mi się 😀 jest ok. Tylo że śruba jest w strasznym
    stanie – zastanawiam się czy da się to wymienić, albo czy lutnik może to
    zrobić??

    A co do spraw elektrycznych – to ja mam przełącznik i aktywne pickupy a to
    trochę zmienia…

  18. Można śrubę wymienić, ale to kosztuje, bo trzeba zrywać podstrunnicę,
    później znowu naklejać. Na pewno jakiś lutnik się tego podejmie :}.

  19. widze ze pisales 😀

    tylko mi chodzi o ile przykreciles bo mieliscmy podobne odleglosci i mi się nie
    udalo ustawic…

    aha i te odleglosci co podawales to od podstrunicy czy od progow byly?? pozdrawiam!

  20. od progów były 🙂 teraz są już ok, nie wiem ile kręciłem:) trochę,
    odstawiłem na parę godzin i jeszcze trochę, a potem zluzowałem minimalnie i
    jest ok. Ale nie więcej niż jeden obrót wystarczyło.

    Skoro trzeba rwać podstrunnice to nie będę się w to bawił, narazie jest ok,
    kiedyś jak będzie koniecznością to pójde z tym do Kani, narazie muszę
    cały lakier zeszlifowac z gitary i zrobić elektryke Smile

  21. Jest!! Kania obejrzał zdjęcia basu które mu przesłałem i powiedział że
    możliwa jest wymiana samej śruby 😀 😀 😀 – pracował już kiedyś z
    identycznym basem 😉

    A przez chwilę wydawało mi się że mam podstrunnice grafitową – a to jednak
    gruby lakier 😉

  22. witam wszystkich

    mam problem,

    po regulacji naciągu gryfu wszystko jest idealnie jednak po 2 – 3 dniach gryf
    powraca do poprzedniego stanu, czyli robi się bardziej wklęsły,

    czy może być to spowodowane przekręcenem śruby, czy też może po prostu tak
    słabo trzyma,

    i czy podlega coś takiego gwarancji ze strony sklepu?

  23. powiem tak, bas jest nowy,

    ma ze 2 miesiące,

    prosto ze sklepu

    Squier vintage modified precision bass,

    ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony jeśli chodzi o sound i w ogóle
    jest

    wygodny i dobrze się prezentuje, trzymam go w pokoju w temperaturze
    pokojowej

    inne gitary tak nie narzekały ;>

    rożnica pomiędzy stanem po regula cji a po kilku dniach jest trudno
    „mierzalna”

    ale wydaje mi się że jest,

    nie wiem, czy może zaznaczyć sobie markerem kreskę na śrubie i zobaczyć
    czy przewędrowała kawałek,

    czy jak??

  24. Może być tak że gryf się układa długo dosyć

    i może dlatego po pewnym czasie wydaje ci się że

    jest gorzej (ponieważ gryf się prostuje/wygina).

    Nie wiem. W każdym razie nie kręć jak kołowrotem,

    bo co za dużo to niezdrowo – ale więcej nie wiem

    i nie powiem niestety.

  25. Gryf nie ma prawa się wyginać do stanu przed regulacją! Nie mam pojęcia
    czym to może być spowodowane, w każdym bądź razie – tak nie powinno się
    dziać.

  26. Na gryf ma wpływ pogoda i pora roku. W zależności od temperatur „drewno
    pracuje”, ale to raczej mało prawdopodobne, aby cofał się do stanu przed
    regulacją. To złudzenie, albo gumowy pręt regulacyjny 🙂

  27. dzięki za odpowiedź, w każdym razie kilka gitar/basów w przeciągu
    kilkumastu lat grania już ustawiałem i nie miałem do terj pory takich
    cyrków, zawsze robiłem to raczej z wyczuciem,

    postaram się zmierzyć linijką odległości strun od gryfu i zobaczymy czy
    faktycznie i jeśli tak, to jak dużo się to zmienia,

    swoją drogą czy po regulacji zaczekać parę godzin z naciągnięciem strun
    bo gdzieś tu tak wyczytałem??

  28. ok , dzięki do tej pory zawsze od razu naciągałem,

    napisze za parę dni jak sprawy stoją

    pozdr

  29. Mialam podobny problem jak zx42. Hohner Rockwood pro, gryf w banan i regulacja
    dawala efekt na jakiś dzien, gryf nastepnie wracal do swojego ksztaltu
    babanowego… I tak w kolko. I nie było to zludzenie. W pewnym momencie tak
    myslalam, ale roznica była zbyt widzoczna.

  30. @zx42: powiem tak, bas jest nowy,
    ma ze 2 miesiące,
    prosto ze sklepu
    Squier vintage modified precision bass,
    ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony jeśli chodzi o sound i w ogóle jest
    wygodny i dobrze się prezentuje, trzymam go w pokoju w temperaturze pokojowej
    inne gitary tak nie narzekały ;>
    rożnica pomiędzy stanem po regula cji a po kilku dniach jest trudno „mierzalna”
    ale wydaje mi się że jest,
    nie wiem, czy może zaznaczyć sobie markerem kreskę na śrubie i zobaczyć czy przewędrowała kawałek,
    czy jak??

    Mam to samo ze Squier vintage modified jazz bass… i obawiam się że pręt
    regulacji dokręciłem już maksymalnie bo czuje stanowczy opór i boje się
    pociągnąć mocniej.

    Kombinowalem ze zmiana strun, logiczne mi się wydaje ze im ciensze tym mniejszy
    naciag na gryf powinien być.. wymienilem i mam wrazenie , że jest jeszcze
    gorzej…

  31. Może pręt jest za słabo zakotwiony i dlatego ubywa naciągu, bo jest
    przyciągany przez dokręcanie nakrętki w stronę główki? Ja bym regulował
    i czekał, jak się nie ustabilizuje, to wtedy zgłosić reklamację, że nie
    da się ustawić gryfu albo uderzyć do lutnika z zapytaniem.

  32. odkopuje stary temat, ale gryf wygina mi się w stronę strun. tzn tak jak by
    naciąg strun ciągnął go do siebie co zrobić?

  33. Mam problem z ogólną regulacją basu (gryf i akcja strun). Odległości strun
    od poszczególnych progów ustawiłem zgodnie z zaleceniami (0,5 mm nad 8-ym
    progiem podczas przyciśnięcia 1-go i ostatniego /24/ progu), G – 2,3 mm nad
    12-stym progiem, E – 2,5 mm nad 12-stym i H – 2,6 mm nad 12-stym. Wszystko
    ustawione by the book, a struny nadal mi często brzęczą. Potrzebuję rady,
    wskazówki, opierdolu – czegokolwiek! Pomocy…

    ___________________________________

    http://www.myspace.com/atrophiaband

  34. W każdej pozycji brzęczą?

    Bo jak tylko w niektórych, takich bez powiązania (np. powiązania takiego,
    że brzęczą powyżej 12 progu, na pierwszych progach, itp), w różnych
    miejscach, to oznacza, że progi są nierówne i wypadałoby
    przeszlifować.

    Ja niemal w każdej gitarze miałem jakiegoś nieperfekcyjnie równego proga i
    gdzieś tam tłumiło-brzęczało. Szybki szlif i było perfekt.

    Natomiast, jeśli brzęczą w konkretnych skupiskach to coś innego – jednak
    źle wyregulowany, spaczony gryf, siodełko za nisko/za wysoko, inne
    nieznane…

    W dwóch wietnamcach miałem np. zbyt wysokie siodełka i nie dało rady
    zrobić dobrego setupu.

    Pilniczek i gwałt za jego pomocą na siodełku wszystko naprawiły ;P

  35. Ja mam ESP LTD B-155. Nie wiem czy jest to bas dobry czy przeciętny. Tak
    średnio do 4 progu każda struna brzęczy (E i H mają większą amplitudę) i
    później tak średnio od 10-go do 14-go, 15-go. Raz ustawiłem tak, że nic
    nie brzęczało ale miałem banana zamiast gryfu, nie było to minimalne
    wychylenie. Po naciśnięciu pierwszego i ostatniego progu szczelina nad 8-ym
    progiem miała 1 mm czy tam nawet 1,5. :/

    ___________________________________

    http://www.myspace.com/atrophiaband

  36. Hmmm, możesz mieć gryf krzywo przykręcony – odchylony „do tyłu” pod
    kątem…

    Zdalnie ciężko zgadnąć – jak nikt tu nie wpadnie na pomysł co to, to chyba
    powinieneś pokazać to komuś, kto się dobrze zna na grzebaniu w gitarach.

Możliwość komentowania została wyłączona.