😕
Właśnie wziąłem się za regulowanie gryfu, gdyż mam bass 5 strunowy i gram
pod strój D. Ostatnio zaczęły mi struny za bardzo „strzelać” i szczególnie
struna H – brzęczeć . Moje pytanie jest następujące: Jak zaczynam od
początku ustawiać gryf za pomocą śruby i regulacji wysokości strun na
mostku, to lepiej jest najpierw dokręcić śrubę i podnosić struny na
mostku, czy na odwrót??? A może są lepsze sposuby??? Aha, i jeszcze bardzo
lubię jak struny są nisko.
Jak właściwie powinienem regulować gryf na moim basie 5-strunowym, grającym pod strój D, aby przestały strzelać struny i brzęczeć struna H?
Czy zalecałbyś mi ustawianie gryfu na basie poprzez najpierw dokręcenie śruby czy podnoszenie strun na mostku?
Co powinienem zrobić, żeby ograniczyć szumienie i brzęczenie basu, gdy gram na strunach o niższych oktawach?
Jak sprawić, żeby struny na moim basie były położone nisko, ale jednocześnie nie szumiały?
Czy istnieją lepsze sposoby na regulowanie gryfu na basie niż za pomocą śruby i regulacji mostka?
Jak długo powinienem regulować gryf na basie, aby uzyskać optymalne ustawienia dla mojego stylu gry?
Czy zdarza Ci się mieć problem z brzęczeniem strun na basie 5-strunowym, i jak radzisz sobie z tym problemem?
Czy uważasz, że ustawianie gryfu na basie to prosty proces czy raczej wymagający doświadczenia i umiejętności?
Czy są określone poziomy regulacji gryfu, które powinienem przestrzegać, aby nie uszkodzić swojego instrumentu?
Jakie dodatkowe porady lub wskazówki miałbyś dla początkującego basisty, który chce samodzielnie regulować gryf?
Ja mam inny problem – jak już pisałem wczoraj odebrałem bas mensfelda –
leżal długo nienastrojony z wyluzowanymi strunami. Wczoraj go nastroiłem i
wszsytko było ok, niestety dziś już tak nie jest. Gry się wgiął (stał
się wklęsły) – nie przeszkadza to jeszcze w grze – ale na pewno nie mieści
się w granicach normy… Nigdy jeszcze nie bawiłem się prętem… w którą
stronę mam kręcić?? tzn czy wszystkie gitary mają tak samo?? czy muszę
próbować??
Znaczy się bass chyba powinien być trochę wklęsły nie ? (| łodeczka ?
No gitara trochę wklesła musi być… ale minimalnie. Musisz skręcać srube.
Nie wiem w ktorą to strone bo zawsze mi się to myli 😛 Pozdrawiam
5próg – 3mm, 12próg – 5mm, 24próg 4,5mm (niecałe 5)… co o tym myślicie
??
wykonałem pomiar jeszcze w jeden sposób – docisnąłem strune do gryfu na
progu 24 (tak żeby tylko przylegała) wtedy na 5progu mam 1,5mm na 12 progu
mam około 2,5. I ten pomiar jest raczej lepszy niż poprzedni – co o tym
myślicie??
zgodnie z ruchem wskazowek zegara się kreci żeby wyprostowac. Na bank.
pozdrawiam!
Dzięki 🙂 ale co myślicie o tych odległościach??
No w sumie to nie jestem ekspertem :P. Ale czyba powinny odległości
proporcjonalnie rosnąć.
u mnie jest tak:
3mm – na 5
4,5mm – na 12
4mm – na 24
z tym ze to sa odleglosci do podstrunicy, wiadomo ze do progow to trzeba odjac
ten mm czy 1,5.
Mi się w sumie to wydje trochę za dużo jak gram. Mniej mi się niestety nie
udalo wyciagnac. Gdy bardziej przekrecilem srube to już puste struny brzeczaly
na pierwszych progach..
pozdrawiam
Witam
Sory ze tak się podpinam bezczelnie, ale mam strasznie frapujące pytanie a nie
chcę zakładać tematu. Otóż mam problem z menzurą, a wlasciwie dlugoscią
basóf. Czy występują różne długości basów, tzn wiem ze menzura jest w
zasadzie jedna i ta sama u wszystkich, jednak czy np. ilosc progów wpływa na
długości całego instrumentu. Interesuje mnie bas jak najmniej progowy (jak
najkrotszy). czy bas 24 progowy jest fizycznie dluzszy od tego 20 pr. mimo
zachowania tej samej menzury. proszę doradzcie mi nie wiem co robic. czy Yamaha
rbx 270 jest dluzsza od Washburna 120
Fizycznie?
Jak najbardziej! Mam dwa basy, Nexus Freak Horn i EMP TOB4. Ten drugi niedawno
przerobiłem na fretless. Oba długość menzury mają taką samą, ale Freak
Horn jest zdecydowanie dłuższy, ale oba mają po 24 progi. Ponadto menzura
nie zawsze jest takiej samej długości, ale to również nie jest to zależne
od ilości progów (np. Ibanez BTB, 24 progi, menzura 35 cali).
pograłem kiedyś sobie chwilę na oryginalnym fenderze mustang, to jest
właśnie to czego szukasz 🙂
http://www.aplauzaudio.pl/fender/123.htm
(ta tutaj to tylko replika) poszukaj sobie po prostu basu z menzurą 30″
a gra się na takim basie prawie jak na solowej 🙂 lewa dłoń się prawie w
ogóle nie meczy 🙂
Moja stara Jolana, która ręką cudotwórcy została przerobiona na precla ma
menzurę 32. Pół roku mi zajęło przezwyciężenie złych nawyków, które
nabyłem, ale teraz jak na niej gram od czasu do czasu, to śmiiiiigaaaaam.
A ilość progów i menzura nie zależą od długości basu (i odwrotnie 😉
). Ciekawe rozwiązanie jest w Warr Guitar, modelu sygnowanym przez Treya
Gunna. Tam bas (jeśli można nazwać to basem…) jest dłuższy, ale menzura
pozostała ta sama – mostek umieszczono bliżej środka korpusu, a nie na jego
krawędzi. Chodzi o jakąś „teorię bębna”, czyli o to że wibracje strun
przenoszone na mostek lepiej przechodzą na deskę, gdy ten jest na środku, a
nie na krawędzi korpusu…
A basy 5 i 6 strunowe mają najczęściej meznurę 35 cali, żeby lepiej
rozchodziły się niskie częstotliwości… czy cuś 😉
no właśnie mój taką ma 🙂 w takim wypadku streching to podstawa 🙂
Jak masz 35″ to możesz sobie pozwolić na zestrajanie gitary bez obaw o
wiszące struny (mam 35″, 4struny i strojenie w dropped A i jest dobrze)
witam
Dzieki za dobre rady, tego Mustanga raczej nie dorwałbym u nas, poza tym jak
pisal Szergiel to by wyrobiło we mnie tylko złe nawyki jakby miał mi ktoś
na koncercie basa pozyczyc gdyby struna trzasła to lipa… chciałem szukac
gitary około 20 progowej – tzn krotszej aby mi latwiej było po nim latać, ale
jeśli mówicie że to nie ma różnicy to się ciesze, jednak i tak takiej
będę poszukiwa. Zawsze myślałem że 20 progowy Fender jest krotszy od jakiejs
Yamaha 24 pr. Aha, jakbyście mogli polecić mi sprzęt do 1500 używany lub
nowy. i co myślicie o cortach lub waszburnach (xb120) do takiej właśnie kwoty
??? dzięki
Wszyscy Ci powiedzą, żeby brać Washa 😛
Ja mam 20 progową kopie Fender i to straszna krowa :D.
To ja też się podepnę, acz nieco mniej bez związku ;p
Struny strasznie mi brzęczały na progach 1-5 (20 letnia basik i wytarte od
grania „dziury” w progach, ale za to Westone z fabryki Matsumoku), więc
poregulowałem trochę gryf i jest w marę ok. Problem rozwiązany
przejściowo- chciałbym jednak opuścić trochę struny. Lutnik zapytany o
koszt wymiany progów stwierdził- 300zł za wszystkie. Sporo ;/
Tu pojawiają się moje pytania-
1) To dużo/mało jak na warszawskich lutników?
2) Znacie jakichś tańszych/godnych polecenia?
3) Praktykuje się takie rzeczy jak zeszlifowanie progów w celu ich
wyrównania?
No można zeszlifować, ale trochę to psuje komfort gry. W moim już były
szlifowane np. 300zł to chyba nie jest dużo za nowe progi. Słyszałem
o niższych i wyższych stawkach ;). Pozdrawiam.
No cóż – faktycznie nie jest to dużo – ja wymieniałem progi w moim
elektryku ibeneza u Kani – zapłaciłem 100zł za robocizne (progi sam
kupiłem) a było to po znajomości…
Udało mi się w tym mensfeldzie wyregulować gryf – choć strasznie zjechana
śruba napinająca jest… Czy można ją wymienić?? tzn czy nie jest
całością z prętem?? bo ktoś niefachowo się nią posługiwał, i teraz
trzeba się nieźle namęczyć. Ale naszczęście kręcić się da. Teraz gra
się świetnie a bas brzmi naprawdę dobrze – inaczej niż moja Yamaha – ale
nie znaczy że gorzej… Wygoda gry jest jednak gorsza.
Pozsotał mi kłopot z elektryką w środku… bo jedna przystawka nie gra –
ale z nią wszystko ok – po prostu wszystko w środku jest tak popodłączane
że woła o pomste do nieba – przełącznik podłącza tylko masę, sygnał z
jedej przystawki idzie prosto na gniazdo, z drugiej gdzieś tam ale nigdzie nie
dochodzi 😉 Potencjometr Tone nie jest podłączony 😉 Masakra:P
Wszystko muszę przelutować ale nie wiem jak 😀 😀 Założe jutro nowy topic
wszystko rozrysuje i poprosze o konsultacje kogos kto się zna 😀
Gorgoroth przekreciles tak jak Ci mowilem zgodnie z ruchem wsk zegara??? o ile
obrotu??
może to Ci pomoze:
http://www.seymourduncan.com/support/schematics/jazz_bass.html
mi pomoglo..
pozdrawiam!!
Ale ja pisałem – udało mi się 😀 jest ok. Tylo że śruba jest w strasznym
stanie – zastanawiam się czy da się to wymienić, albo czy lutnik może to
zrobić??
A co do spraw elektrycznych – to ja mam przełącznik i aktywne pickupy a to
trochę zmienia…
Można śrubę wymienić, ale to kosztuje, bo trzeba zrywać podstrunnicę,
później znowu naklejać. Na pewno jakiś lutnik się tego podejmie :}.
widze ze pisales 😀
tylko mi chodzi o ile przykreciles bo mieliscmy podobne odleglosci i mi się nie
udalo ustawic…
aha i te odleglosci co podawales to od podstrunicy czy od progow byly?? pozdrawiam!
od progów były 🙂 teraz są już ok, nie wiem ile kręciłem:) trochę,
odstawiłem na parę godzin i jeszcze trochę, a potem zluzowałem minimalnie i
jest ok. Ale nie więcej niż jeden obrót wystarczyło.
Skoro trzeba rwać podstrunnice to nie będę się w to bawił, narazie jest ok,
kiedyś jak będzie koniecznością to pójde z tym do Kani, narazie muszę
cały lakier zeszlifowac z gitary i zrobić elektryke Smile
Jest!! Kania obejrzał zdjęcia basu które mu przesłałem i powiedział że
możliwa jest wymiana samej śruby 😀 😀 😀 – pracował już kiedyś z
identycznym basem 😉
A przez chwilę wydawało mi się że mam podstrunnice grafitową – a to jednak
gruby lakier 😉
Zrob szlif progów,wymiana to ostatecznosc. 300zł.to nie drogo jak na
warszawke.
Za 300zł można nowy gryf nabyć… :]
witam wszystkich
mam problem,
po regulacji naciągu gryfu wszystko jest idealnie jednak po 2 – 3 dniach gryf
powraca do poprzedniego stanu, czyli robi się bardziej wklęsły,
czy może być to spowodowane przekręcenem śruby, czy też może po prostu tak
słabo trzyma,
i czy podlega coś takiego gwarancji ze strony sklepu?
Co to za bas? Gdzie go trzymasz? Jakie masz tam warunki atmosferyczne? 🙂
powiem tak, bas jest nowy,
ma ze 2 miesiące,
prosto ze sklepu
Squier vintage modified precision bass,
ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony jeśli chodzi o sound i w ogóle
jest
wygodny i dobrze się prezentuje, trzymam go w pokoju w temperaturze
pokojowej
inne gitary tak nie narzekały ;>
rożnica pomiędzy stanem po regula cji a po kilku dniach jest trudno
„mierzalna”
ale wydaje mi się że jest,
nie wiem, czy może zaznaczyć sobie markerem kreskę na śrubie i zobaczyć
czy przewędrowała kawałek,
czy jak??
Może być tak że gryf się układa długo dosyć
i może dlatego po pewnym czasie wydaje ci się że
jest gorzej (ponieważ gryf się prostuje/wygina).
Nie wiem. W każdym razie nie kręć jak kołowrotem,
bo co za dużo to niezdrowo – ale więcej nie wiem
i nie powiem niestety.
Gryf nie ma prawa się wyginać do stanu przed regulacją! Nie mam pojęcia
czym to może być spowodowane, w każdym bądź razie – tak nie powinno się
dziać.
Na gryf ma wpływ pogoda i pora roku. W zależności od temperatur „drewno
pracuje”, ale to raczej mało prawdopodobne, aby cofał się do stanu przed
regulacją. To złudzenie, albo gumowy pręt regulacyjny 🙂
dzięki za odpowiedź, w każdym razie kilka gitar/basów w przeciągu
kilkumastu lat grania już ustawiałem i nie miałem do terj pory takich
cyrków, zawsze robiłem to raczej z wyczuciem,
postaram się zmierzyć linijką odległości strun od gryfu i zobaczymy czy
faktycznie i jeśli tak, to jak dużo się to zmienia,
swoją drogą czy po regulacji zaczekać parę godzin z naciągnięciem strun
bo gdzieś tu tak wyczytałem??
Po regulacji poczekać 3 h 🙂
ok , dzięki do tej pory zawsze od razu naciągałem,
napisze za parę dni jak sprawy stoją
pozdr
Naciągnąć możesz od razu, ale trzy godziny nie grać 🙂
Mialam podobny problem jak zx42. Hohner Rockwood pro, gryf w banan i regulacja
dawala efekt na jakiś dzien, gryf nastepnie wracal do swojego ksztaltu
babanowego… I tak w kolko. I nie było to zludzenie. W pewnym momencie tak
myslalam, ale roznica była zbyt widzoczna.
I co w związku z tym?
Mam to samo ze Squier vintage modified jazz bass… i obawiam się że pręt
regulacji dokręciłem już maksymalnie bo czuje stanowczy opór i boje się
pociągnąć mocniej.
Kombinowalem ze zmiana strun, logiczne mi się wydaje ze im ciensze tym mniejszy
naciag na gryf powinien być.. wymienilem i mam wrazenie , że jest jeszcze
gorzej…
Może pręt jest za słabo zakotwiony i dlatego ubywa naciągu, bo jest
przyciągany przez dokręcanie nakrętki w stronę główki? Ja bym regulował
i czekał, jak się nie ustabilizuje, to wtedy zgłosić reklamację, że nie
da się ustawić gryfu albo uderzyć do lutnika z zapytaniem.
odkopuje stary temat, ale gryf wygina mi się w stronę strun. tzn tak jak by
naciąg strun ciągnął go do siebie co zrobić?
Musisz poluzować pręt. Powinno pomóc:)
POLUZOWAĆ???
No coś Ty?
Mam problem z ogólną regulacją basu (gryf i akcja strun). Odległości strun
od poszczególnych progów ustawiłem zgodnie z zaleceniami (0,5 mm nad 8-ym
progiem podczas przyciśnięcia 1-go i ostatniego /24/ progu), G – 2,3 mm nad
12-stym progiem, E – 2,5 mm nad 12-stym i H – 2,6 mm nad 12-stym. Wszystko
ustawione by the book, a struny nadal mi często brzęczą. Potrzebuję rady,
wskazówki, opierdolu – czegokolwiek! Pomocy…
___________________________________
http://www.myspace.com/atrophiaband
W każdej pozycji brzęczą?
Bo jak tylko w niektórych, takich bez powiązania (np. powiązania takiego,
że brzęczą powyżej 12 progu, na pierwszych progach, itp), w różnych
miejscach, to oznacza, że progi są nierówne i wypadałoby
przeszlifować.
Ja niemal w każdej gitarze miałem jakiegoś nieperfekcyjnie równego proga i
gdzieś tam tłumiło-brzęczało. Szybki szlif i było perfekt.
Natomiast, jeśli brzęczą w konkretnych skupiskach to coś innego – jednak
źle wyregulowany, spaczony gryf, siodełko za nisko/za wysoko, inne
nieznane…
W dwóch wietnamcach miałem np. zbyt wysokie siodełka i nie dało rady
zrobić dobrego setupu.
Pilniczek i gwałt za jego pomocą na siodełku wszystko naprawiły ;P
Ja mam ESP LTD B-155. Nie wiem czy jest to bas dobry czy przeciętny. Tak
średnio do 4 progu każda struna brzęczy (E i H mają większą amplitudę) i
później tak średnio od 10-go do 14-go, 15-go. Raz ustawiłem tak, że nic
nie brzęczało ale miałem banana zamiast gryfu, nie było to minimalne
wychylenie. Po naciśnięciu pierwszego i ostatniego progu szczelina nad 8-ym
progiem miała 1 mm czy tam nawet 1,5. :/
___________________________________
http://www.myspace.com/atrophiaband
Hmmm, możesz mieć gryf krzywo przykręcony – odchylony „do tyłu” pod
kątem…
Zdalnie ciężko zgadnąć – jak nikt tu nie wpadnie na pomysł co to, to chyba
powinieneś pokazać to komuś, kto się dobrze zna na grzebaniu w gitarach.