Wiatm!
Mam małe pytanko. Niedługo przyjdzie mi się zmierzyć z Basią z 2 prętami
w gryfie. I zastanawia mnie czy regulacja gryfu odbywa się analogicznie do
przypadku z 1 prętem, czy może jest jakiś inny sposób (w różne strony czy
jakoś w specjalnej kolejności robiąc 3 obroty w lewo pierwszym i 5 obrotów
w prawo przez lewe ramie drugim ?? 😛 ) ?? szukałem ale widać nikt nie
poruszał jeszcze tego tematu na forum. Za wszelkie wskazówki będę wielce
wdzięczny 😀
–> Takie coś radzę naprawdę oddać dobremu lutnikowi. Sporo się
nasłuchałem o dwuprętowych gryfach, podobno gną się aż (nie)miło przy
nieostrożnych regulacjach :/
A więc widzę ze to już wyższa mechanika… trochę kiepsko, no ale cush, raz
do roku lutnika można odwidzić 😛
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
przed regulacja zabij koguta z jego krwi zrob okrag splun przez prawe ramie
obkrec się dwa razy i zatancz lambade 😀 hehehe potem rozkrec gitarę spal
drewniane czesci dostaniesz się do pretow wygniesz je sobie jak ci się podoba
potem odprawisz msze voodoo z prochu powstanie drewno i wszsytko będzie git 😀
hehehe
Ponioslo mnie 😛 ale szkoda mi było kasowac takie ladne dzielo poetyckie 😀
Oddaj gitarę do lutnika bo to powazna sprawa );)
POZDRAWIAM
A jeśli zabije kure to zadziała? A w ogole ten sposob napisany przez perz 86
działa?
u mnie z jednoprętowcem zadziałało. nie wiem jak z dwoma prętami…
bas jak ta lala teraz 😉
Tak dla ścisłości nie mam teraz potrzeby grzebania się z tymi 2 prętami i
przez najbliższy czas nie będę miał 😛 Pytam bo moja nowa Basia będzie
miała 2 pręty i ciekawi mnie temat regulacji 🙂
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
Popieram że najlepiej iść z tym do dobrego lutnika (dobrego to znaczy nie
jakiśtam pierwszy lepszy Kowalski). Jak nie na samą regulację, to
przynajmniej by poinstruował cię i pokazał jak regulować takie coś. Nie
widziałem jeszcze regulacji takiego basu w praktyce, ale nietrudno sobie
wyobrazić co się stanie jeśli wyreguluje się źle i np. jeden pręt będzie
krótszy od drugiego – z gryfu zrobi się śmigło.
Btw Jak zabijecie kaczkę to będzie jeszcze lepiej.
Aha mam jedno pytanie – wiem, że w większości 6-strunowców są dwa pręty,
a jak to jest w przypadku piątek – jeden czy dwa? Pytam bo moim następnym
basem będzie najprawdopodobniej piątka.
Z tego co mi się wydaje to w wiekszości 5tek jest jeden pręt, ale chyba
widzialem też 5tke z 2 prętami, choć głowy nie dam sobie uciąć…
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
6 strun = 2 pręty
4 struny = 1 pręt
wniosek
5 strun = 1,5 prętu
a to roznie bywa zalezy z czego jest pret i z czego gryf bywaja 4 strunowe
basie z dwoma pretami( takie hardcorowe :D)
sa5 z jednym sa 5 z dwoma ale co do szostek to raczej zawsze sa z dwoma 😉
Pozdrawiam i zgadzam się z pomyslem z kaczka a najlepiej jak dwa prety to dwie
kaczki……. 😀
HEHEHE
Jakoś nie widzi mi się 4 z 2 prętami…
gryf musiałby być megaszeroki albo kwadratowy… 😛
tak mi się zdaje przynajmniej 😛
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
Są i 6 z z jednym… Tak sobie powiedziałem bo i tak Mazdah odpowiedział za
wszystkich w pierwszym poście.
miałem basoofke 4 z dwoma pretami, gryf był wygodny, ani szeroki ani „gleboki”,
dobrze wspominam gre na tym instrumencie!
a masz może fotki, albo linka gdzie takie robią??
nigdy nie widziałem takiej basi i chętnie bym looknął 🙂
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
po swietach wrzuce fote gryfu od tylca
pozdrawiam i smacznego jajka
I wzajemnie – mokrego jajka i smacznego dyngusa.
A wracając do tematu – ziel00ny, jak już będziesz miał ten bas i wrócisz
od lutnika to streściłbyś co powiedział o regulacji 2 prętów? bo sam
jestem ciekaw.
Bez problemu – jeśli coś tylko będę wiedział to opiszę najlepiej jak
będę umiał 🙂
No i oczywiście wesołych i mokrych jajek panowie 😀
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
Będąc już przy temacie gryfu i pręta, to zastanawia mnie w sumie pewna
sprawa. Otóż jak wiadomo końcówki do regulowania prętów umieszczane są
albo w główce, albo przy korpusie, zależnie od gitarry. Moje pytanie – jak
jest różnica pomiędzy dwoma w/w przypadkami?? czy to że nakrętka pręta
jest umieszczona na główce, bądź przy korpusie jest podyktowane jakimiś
specyficznymi właściwościami budowy wiosła, czy to po prostu taki wymysł
lutnika/projektanta danego modelu wiosła?
pytanie może jest głupie ale mnie nurtuje już od dłuższego czasu… 😛
—————————————–
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
Kiedyś pamiętam że był wątek pt. Nexus corner KLIK .
Tylko niestety wygląda na to że wątek nie żyje, bo tak to można by w nim
zapytać.
Zdaje mi się, że nie ma to znaczenia. Na pręt na całej długości
działają te same siły zginające (tak przynajmniej podpowiada mi jego
budowa), a zatem jest to chyba tylko kaprys lutnika.
Dzisiaj udało mi się wyciagnąć od GMRa info na temat regulacji gryfu 2
prętami. Odpowiedz na to pytanie trochę przykrótka mi się wydaje, ale jeszcze
kilku ludzi o to pomęcze 🙂
” Tak samo jak przy jednym pręcie, tylko że należy równomiernie naciągać
oba
pręty i kontrolować ugięcie gryfu , musi być na całej długości
prosty
Z uwzględnieniem tzw strzałki ugięcia”
a właśnie, co to jest ta strzałka ugięcia?? :p
—————————————–
ZAK 4 ala Spector N2, Langowski 6 custom
„to ich marzenia ha!ha! urojenia!!”
Ich się spytaj 🙂
„Przemieszczenie środka ciężkości przekroju w kierunku prostopadłym do osi
belki nazywamy ugięciem belki, a największe ugięcie – strzałką ugięcia
belki.”
Strzałka = największa rzędna linii ugięcia. Czyli na nasze: wartość w
miejscu w którym gryf jest najbardziej wygięty.
Mechanika budowli na coś się przydaje. =D
Ale jak to się ma do gryfu z dwoma prętami to się mogę tylko domyślać.
Sądzę, że chodzi o to, że oba pręty muszą być tak napięte, żeby się
gryf nie odkształcił w przekroju prostopadłym do osi (prostopadłym do
prętów).
Czyli, że strzałka (największe ugięcie) jest na środku (dokładnie między
prętami).
Ja mam Ibanez BTB405 i ma dwa pręty, nie zdecydowałbym się na grzebanie przy
nich na własną rękę. Odwiedź lutnika bo możesz skręcić gryf i będzie
kiepsko.
Może przed pierwszą regulacją zrobić sobie na obu nakrętkach jakimś
markerem kreseczkę w tym samym miejscu? I potem za pomocą tych kreseczek
sprawdzać, czy się tyle samo oba przekręciło?
co to oznacza: krece sobie pretem ile chce i nic a pret stawia opor a gryf ani
drgnal? zlamal się?
A poluzowałeś struny? 😀
Wiesz, zmiany często ciężko zauważyć „gołym okiem”. A po drugie jak
przekręcisz pręt to musisz dać gryfowi trochę czasu na „przyzwyczajenie
się” do nowego kształtu.
oczywiście ze poluzowalem i czasu tez dalem ale już tak z 2 tygodnie w jedna
strone i nic a nic….
Masz zatwardzenie 🙂 Jakby pręt był pęknięty to raczej by nie stawiał
oporu…
Może pękł i się zaklinował i stąd ten opór? Wa każdym razie odwiedź
lutnika lepiej.
stoprocent: Pomijając, że trochę offtop, spróbuj tak:
ściągnij struny, zaznacz na nakrętce kreseczkę markerem i ją odkręć
licząc obroty. Następnie psiknij na gwint pręta i do nakrętki jakimś
smarem, może być CX80, WD40 albo cokolwiek, co masz pod ręką. Potem
nakręć nakrętkę, robiąc tyle samo obrotów i trochę
odegnij na kolanie gryf, tak jakbyś chciał pomóc prętowi w prostowaniu go.
Jeżeli dalej łódka, to spróbuj jeszcze dokręcić, po smarowaniu powinno
dać radę. Jeżeli kręcenie nie pomaga, to sprawdź, czy gryf jest
równomiernie zakrzywiony, czy np. widać mocniejsze ugięcie w jednym miejscu,
najczęściej gdzieś w części bliżej korpusu. Takie ugięcie może
oznaczać skrzywienie pręta, spotkałem kiedyś bas, który miałe sprawnego
trussroda, ale pręt był za krótki, bo zaczynał się już w części gryfu
poza korpusem i w tym miejscu cały czas było ugięcie, chociaż pręt był
dokręcany na chama, tak, że już się robiły brzuchy na V progu.
Co do dwóch prętów: nie sądzę, żeby byłą to sprawa dla lutnika, skoro
nawet Jerzy Drozd daje swoim klientom instrukcje, jak to robić:
0,5-1mm to nie jest za duża łycha już przypadkiem? Do tej pory słyszałem o
szczelinie 0,2-0,5mm.
nie mogę jej odkrecic;/ krece krece i nic
No to jestem już prawie pewny, że pręt jest urwany (obym się mylił), idź
z tym do lutnika.
Ahmmm…
Ja w swojej piątce mam też dwa pręty i w związku z dlugim weekendem
zabrałem ją ze sobą do Słupska, gdzie mam zaufanego człowieka od gitary.
Jak narazie regulował wszystkie moje basie i było cymes, a teraz zobaczył
dwa pręty i się zmarszczył… Nie podjął się wyzwania. Nie wymienie
nazwiska bo człowiek ów nie tytułuje się lutnikiem i twierdzi ze robi to
hobbystycznie więc nie ma mu co zarzucić. wracając do sedna to jak człowiek
tak doświadczony nie dał rady to tymbardziej sam bym się tego nie podjął i
nikomu nie polecam 🙂
Tylko Lutnik z krwi i kości-tak na wszelki wypadek 😀
No nie wiem, może facet przestraszył się „na wyrost”. Drozd pisze w tamtym
topicu na swoim forum, że nie powinno być kłopotu, jeżeli ma się
doświadczenie z jednym prętem.
Stoprocent: Albo zerwałeś pręt, albo masz ukręcony gwint.
Ja mam dwa pręty, sam sobie reguluję i jakoś nie zauważyłem żeby większy
problem to stanowiło niż w przypadku jednego. Zmieniałem struny na sporo
grubsze, gryf musiałem sporo podciągnąć, i udało się osiągnąć dobry
efekt. Kto na zjeździe pograł sobie na moim basie, ten myślę potwierdzi ze
jest dość przyzwoicie wyregulowany 🙂