witam
mam pytanie odnosnie kompresora… i teraz .. tadam : nie mam pojecia co to
jest! i tu was mam :> serio serio. gram może jakiś tydzien mam wzmacniacz
warwick profet3.2 i jest tam kompresor… no i lux. ale co to jest? jaki ma on
wplyw na moje granie bo ja zadnego nie zauwazam no i do czego sluzy galka
compresor rate?
wydaje mi się za taki temat się przyda…każdy poczatkujacy kupi sobie
wzmacniacz…wszystko lux..pokreci galkami w lewo i w prawo…ale nie ma
zielonego pojecia do czego sluza enigmatyczne guziczki :/ (już ground lift
rozszyfrowalem ;P )
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić, co to jest kompresor w kontekście gry na basie?
Jakie jest znaczenie kompresora w gitarze basowej i jak na niego wpłynąć?
Jakie są efekty użycia kompresora w mojej grze na basie?
Czy kompresor jest ważnym elementem grania na basie i dlaczego?
Co to jest galka compresor rate i jak ją używać?
Jakie są różnice między grą na basie z a bez kompresora?
Czy warunki akustyczne wpływają na działanie kompresora w moim wzmacniaczu?
Czy można grać na basie bez kompresora i jakie to będą miały konsekwencje dla dźwięku?
Jakich przyspieszeń głośności można oczekiwać po użyciu kompresora?
Czy znajomość funkcji kompresora jest ważna dla każdego początkującego basisty?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kompresja_dynamiki
W wersji angielskiej duuużo więcej.
myślę że ten link wyjaśnia wszystko.
Jeszcze opiszę to na przykładzie.
Gram w kapeli i mam bas strojony ala Korn, czyli bardzo nisko – ten bas nie ma
mocno głośnych wyższych rejestrów, a resztę pasma ma po prostu OK.
To powoduje, że potrzebuję mocnego podbicia basów i lo-midów, aby
najniższe składowe dźwięku basu były wyraźnie słyszalne przy ciężkich
riffach gitary, bo niskie strojenie i niewydolność nagłośnienia (dźwięki
poniżej 100Hz są odtwarzane mniej skutecznie niż przykładowo 200-2000Hz, im
niższe dźwięki tym gorzej) powoduje, że dźwięk basu w tych momentach
może ginąć, być zagłuszany przez inne instrumenty.
W związku z podbiciem basów, aby mi się piec nie przesterowywał i nie
pierdział, muszę się trochę ściszyć, co powoduje, że jak gram coś w
wysokich pozycjach, to ginie to zagłuszone przez perkę i gitarę.
Kompresor powoduje lekkie przytłumienie basu, ale ogólnie z zachowaniem mocno
basowego dźwięku gitary, lekko pobijając mi równocześnie głośność
wyższych dźwięków – mogę się rozkręcić odpowiednio głośno, a bas nie
buczy mi w najniższych rejestrach i jest wyraźny i przebijający się w
kapeli gdy gram coś na cienkich strunach w okolicy dechy.
Dynamika brzmienia została wyrównana.
To również bardzo ważne przy nagrywaniu.
Do gry solowej i ćwiczeń raczej mało się kompresor przydaje.
Jeszcze przy klangu się przydaje – przy klangu jest bardzo mocny atak i
ekstremalna dynamika dźwięku, kompresor to łagodzi.
wilkie dzięki! wszystko dziala jak mowisz..i dostrzeglem w koncu roznice bawiac
się comp. rate!
jeszcze raz dzięki!
Nie należy się też sugerować, tym, że najczęściej kompresor basy tłumi
– jest tak, gdyż najczęściej basy są najgłośniejsze w paśmie gitary, ale
np. mój Ibanez Roadster ma taką górę, ze to ona generuje przesterowania i
pierwsza ulega kompresji.
Kompresor działa na poziom sygnału bez względu na jego
rodzaj/częstotliwość.