Mam pytanie jaką kostkę kupić, by uzyskać dźwięk choćby z lekkim
pomrukiem.
Na moim sprzęcie obawiam się, że raczej go nie uzyskam.
Gram muzykę od ciężkiego metalu, po przez klasyczny rock, blues,jazz.
Chciałbym kupić coś jak najtańszego, używanego, gdyż nie mam zbytnio
funduszy.
Jestem początkujący, wiec sprzętu nie mam zbyt profesjonalnego.
Posiadam Corta Activ, Ashdowna mag 300R.
Może np.
-Exar BD-03 Bass Distortion,overdrive,
-Czy wystarczy jakiś EQ
Niem ma w tym doświadczenia.
Proszę o pomoc i jakieś propozycje?
Jaki preamp polecacie do uzyskania dźwięku z lekkim pomrukiem?
Czy ktoś miał już doświadczenie z używanymi preampami?
Jaki preamp polecilibyście początkującemu basiście?
Czy istnieje tani preamp, który zapewni dobry dźwięk basu?
Czy Exar BD 03 Bass Distortion jest dobrym wyborem dla ciężkiego metalu?
Czy Ashdown Mag 300R wymaga specjalnego preampu do uzyskania lekkiego pomruku?
Czy jakiś EQ wystarczy do uzyskania dobrego dźwięku?
Jakie preampy polecacie do gatunków blues i jazz?
Czy Cort Activ dobrze współpracuje z preampami?
Jaka jest wasza propozycja na tanie i dobrego jakościowo preampy?
Pogadaj z Piniem, kopia Sansampa BDDI wyniesie cię trochę ponad 230zł. Sam
czekam na swoją sztukę 🙂
Drooper dobrze mówi.
Niestety, sprzęt muzyczny to branża, która nie zna kompromisów. Bez kasy
nie ma efektów :/
Jeśli tyle by kosztowała kopia, to poczekał bym jeszcze troszkę, by więcej
uzbierać. Są jeszcze jakieś inne kosteczki w miarę dobrze brzmiące?
Zależy co chcesz uzyskać. Na każdym sprzęcie ukręcisz coś innego.
Najlepiej będzie, jak podeślesz jakiś link z brzmieniem w które celujesz.
Przester przesterowi nierówny – jeden wali siarą, inny piaskiem, a jeszcze
inny lampowo popierduje.
Oczywiście pomruk ,oraz jakieś ostre brzmienia, coś do death metalu i
klasycznego bluesa.
mxr ?
MXR-y to są pewnie bardzo drogie. Jak najbardziej uniwersalne kostki, lecz nie
chce multi-efektu. Sansampa BDDI bardzo mi się spodobał, jak będę miał
kasę to sobie sprawię, a co do bardziej przesterowanego sygnału?
Polish Love Overdrive jest bardzo fajny, ogrywałem i mi przypasował, bardziej
za to przypasował mi fuzz polish hate, zwany także mephisto- mam go w swoim
arsenale i jestem niezwykle zadowolony.
Szczerze wątpię w przydatność Mephisto w bluesie 🙂 Sansamp jest dobrym
pomysłem, bo idzie na nim ustawić lekki lampowy pomruk jak i soczystą
przesterowaną rzeźnię.
ale on pyta o coś POZA sansampem, na dowalenie siarą ;). To polecam mephi, bo
jest zajebisty, ale dość… specyficzny, najlepiej by było osłuchać. Ja
kupilem w ciemno i nie żałuję.
Behringer BDI jako tani „substytut” sansampa. Obadaj na youtubie, czy Ci
podchodzi. Nówka jakieś 130zł, używek nie widziałem.