Witam jestem nowy na forum i mam takie pytanie do kontrabasistów na tym
forum:
Głównym pytaniem które mnie nurtuje jest to że kontrabas jest strojony w
kwartach prawda?
I moje pytanie brzmi: Czemu w kontrabasach orkiestrowych( te pięcio-strunowe
)piąta struna jest strojona o tercje w dół od poprzedniej
E1 a nie tak jak wszystkie inne o kwarte? Wtedy byłoby to
podajrze H2 a nie C1. I moje pytanie dotyczy
właśnie stroju tej ostatniej struny…
Czy jestem jedynym nowym użytkownikiem na tym forum z zainteresowaniem kontrabasem?
Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego kontrabas jest strojony w kwartach?
Dlaczego piąta struna w kontrabasach orkiestrowych jest strojona w dół o tercję, a nie tak jak wszystkie inne o kwarte?
Czy ktoś może mi podać informacje na temat stroju strun w kontrabasie?
Jakie są najczęstsze pytania na temat gry na kontrabasie?
Czy ktoś zna dobre źródło informacji na temat kontrabasu?
Jaki jest najlepszy sposób na naukę gry na kontrabasie?
Czy ktoś może mi poradzić w kwestii wyboru kontrabasu dla początkującego?
Czy gra na kontrabasie wymaga dużych sił rąk?
Czy bardzo trudno jest nauczyć się gry na kontrabasie?
po 1 nie ma czegoś takiego jak kontrabas orkiestrowy. w orkiestrze gra się i
na 4 i 5 strunowych. kotrabas można nastroić o sekundę wyżej jak się gra
solo ale rzadko się to praktykuje. a odnośnie twojego pytania to wynika z
tradycji. podobno struna strojona do H jakoś tam komuś dziwnie brzmiała i
była słabo słyszalna więc stroi się ją do C.
uzeb ma racje
Ja osobiscie spotkalem się jednak z takim rozroznieniem na kontrabasy
orkiestrowe i solowe, ale miala tu glowne znaczenie wielkosc pudla. Jezeli
chcesz grac solo, to z reguly przestraja się kontrabas wyzej (do tego
dopasowane sa specjalne, solowe struny)
————————————————————
>>Moja strona
domowa – a na niej masa stufffu dla basistow!
Ten głęboki dźwięk ta przenikająca wszystkie członki barwa, majestat… (www.kolos.math.uni.lodz.pl/~krol/)
Jednak mówi się o kontrabasach solowych i orkiestrowych.Solowe mają
rzeczywiscie
wyższy strój i soliści właśnie na nim grają a wbrew pozorom jest ich
trochę(solistów).
Aha dzięki za odpowiedź. Troche to dziwne ale myślę że jak tak stroją to
wiedzą co robią.
Mam jeszcze kilka pytań np. Ile by mnie kosztował kontrabas ze sklejki i czy
taki w miarę głośno i fajnie brzmi smyczkiem i pizzicato
na necie są dość fajne aukcję jeśli chodzi o kontrabasy:)
To znaczy? o które aukcje chodzi bo kontrabasy na necie ślędzę od
dłuższego czasu
Podział na solowe i orkiestrowe częściej chyba dotyczy strun, niż
instrumentów. Bo do grania solowego zasadniczo stroi się kontrabas o sekundę
w górę i nie są to jakieś wyjątki.
allegro.pl/item320812290_piekny_kontrabas.html cóś takiego ale to
jednak droższy wydatek!!
Tańszy
allegro.pl/item322927178_kontrabas_4_4_smyczek_pokrowiec_stojak_nuty.html
zależy też od tego jakie masz fundusze!!! bo mogę tutaj wymieniać i
wymieniać a i tak na nic to się nie zda!
2200? tyle narazie za jakiś rok będzie a już się rozglądam żeby się
zapoznac
Jak chodzi o strojenie kontrabasu: Oczywiście, że istnieje różnica
pomiędzy kontrabasem solowym a orkiestrowym i takie rozróżnienie jest
powszechne. kontrabas solowy ma inne struny, zawsze jest 4 strunowy i strojony
jest 2w w górę względem orkiestrowego. Znajdziecie tu kilka basów solowych
i orkiestrowych
http://www.henglewscy.com.pl/oferta/Oferta.php?StronaID=2
Orkiestrowy zazwyczaj jest 5 strunowy a co do stroju 5-tej struny to są
różne praktyki. W Niemczech zazwyczaj stroi się ją na dźwięk H ale w
Anglii czy Francji zazwyczaj na C. Jest to tak naprawdę kwestia gustu… Ja
stroję na H bo jest mi łatwiej grać w stroju kwartowym ( tak też stroję
basoofkę ) ale rzadko w literaturze muzycznej spotyka się tak niski dźwięk
jak H lecz C jest stosowane bardzo często. Kompozytorzy mają na uwadze to że
kontrabas stroi się powszechnie do C i nie stosują dźwięku H ( teoretycznie
poza skalą ) chociaż są wyjątki. Kiedyś musiałem przestroić podczas
utworu do B… ( pomysły Pendereckiego… ) Plusem strojenia do C jest to że
możesz sobie grać pustą strunę a na H musisz trzymać 1 palcem. Zazwyczaj
są to długie nuty i może być to męczące dlatego niektórzy stroją na C i
się nie wysilają grając pustą 🙂
aha ale jednak jest coś takiego jak kontrabas którego 5 struna jest strojona
do H2!? A czy jak stroi się do C1 to jest
używana ta sama struna co do stroju do H2, czy jakaś inna?
Ta sama 🙂
Jednak, o ile przy przestrajaniu na chwilę nie ma problemu, to jeśli utrzyma
się strój solowy na instrumencie orkiestrowym zbyt długo, to może
nastąpić jego zniszczenie (oczywiście nie dzieje się tak często).
kontrabasy solowe mają po prostu mocniejszy gryf i jaśniejsze brzmienie.
Lepiej nie kombinować zbytnio, bo można popsuć kontrabas.
a nie wie ktoś ile może by mnie kosztował taki najtańszy kontrabas 5
strunowy. Jak coś znajdziecie to napiszcie albo podajcie linka bo za rok będę
się może wyposazał w kontrabas
JAK DOPIERO ZACZYNASZ PRZYGODE Z kontrabasEM TO CHYBA POWINIENES ZACZAC OD 4
STRUNOWCA 🙂
Ja może będę niedlugo sprzedawal swoj kontrabas. Sprzedam go za około 2300.
Sklejka
nie dawno wrocila od lutnika:) Nowy podstawek, wylakierowana na otarciach,
zrobiony gryf na cacy:) ogolnie fajnie mi się na nim gra. Ale będę niedlugo
potrzebowal solowego kontrabasu.
Ten bas który chcesz sprzedać to 4 czy 5-tka ?? Jak piątka to mógłbym
kupić. Jesteś z Krk ?? Powinniśmy się chyba znać…
To jest 4 strunowy bas. No z Krakowa jestem:) no ja się wybieram za 2 lata
gdzies na akademie;) na ten sam wydzial raczej. A co do tego czy się znamy to
może, bo ostatnio bylem na dniach otwartych i spotkalem 3 kontrabasistow. Z
czego znalem tylko jednego, Klimczaka;) ale po nicku nie jestem w stanie
stwierdzic czy to on.
Yacoob czemu powinienem zacąć od 4 strunowego kontrabasu? jest kolosalna
różnica? bo przygodę z kontrbasem właściwie tak jak napisałeś dopiero
będę rozpoczynał i przydadzą mi się takie rady
hmm za bardzo to się może i nie znam i niech się wypowiedza bardziej
doswiadczeni kontrabasisci, ale wydaje mi się ze skoro bas będzie miał 5 strun
to caly gryf będzie szerszy i toporniejszy.
z doswiadczenia wiem ze na samym początku na 4 strunowcu jak grałem to mnie
zniechecala wielkosc gryfu itd wiec z 5 może być jeszcze gorzej.
nie wiem.
niech się wypowie jakiś profesjonalista 🙂
Jezeli chodzi o gre solową to 4-strunowy spokojnie jest wystarczajacy. 5-tka
to raczej do gry w orkiestrze, ale do nauki oczywiście 4 będzie latwiejszy i
przyjemniejszy.
zobaczymy jak to będzi narazie muszę rozglądać się za tanim basem
hmm co ja ci mogę powiedziec..
na sam poczatek to może kup sobie prosty szkolny kontrabas ze sklejki.
ja posiadam coś takiego:
allegro.pl/item329321468_kontrabas_o_m_monnich_4_4_nowy_super_cena_.html
tylko ze 3/4 mam.
co prawda nie jest to hebanowa podstrunica itd. ale co do brzmienia smyczkiem
nie mam zastrzezen.
jedyny mankament to fakt ze z podstrunicy zlazi mi farba i sa widoczne slady
gry..
ale nie ma to wplywu na brzmienie.
hmm teraz trzeba wybrac smyczek:
posiadam coś takiego:
allegro.pl/item329455259_smyczek_do_kontrabasu_niemiecki_pokrowiec_gratis.html
oczywiście jest to najprostszy i najtanszy smyczek, ale calkiem nieźle
,,ciągnie,, jak na swoja cenę i na poczatki gry.
bez kalafoni tez się nie obejdzie.
tradycyjnie powiem co posiadam:
allegro.pl/item316497170_kalafonia_do_kontrabasu_nyman.html
wiec taki najprostszy zestaw do nauki gry spokojnie mozesz zmiescic w 3 tys .
🙂
Polecam od razu po zakupie basu przejść się z nim do lutnika w celu korekty
jego ustawienia. Lutnik stosunkowo niewielkim kosztem może zdziałać cuda. W
graniu na kontrabasie bardzo ważna jest wysokość strun i grubość gryfu.
Struny są na tyle grube, że po graniu przez dłuższy czas na źle ustawionym
basie można stracić siły i chęci. Oddając swój bas do lutnika nie
spodziewałem się że efekt będzie aż tak zadowalający. Na moim kontrabasie
gra się zupełnie inaczej niż kiedyś (miał robione szlifowanie gryfu i
wymieniany podstawek). Pozdrawiam
no oczywiście ze samemu się czlowiek nie nauczy..
nalezy poprawnie ustawic aparat lewej reki.. palce dwa srodkowe palce musza być
ze soba zlaczone i trzeba zachowac odpowiedni rozszerzenie pomiedzy palcami tak
aby wyznaczaly one póltony.
kazda kosteczka kazdego palca musi być zaokraglana, a palce maja dzialac na
zasadzie mloteczkow , które tylko delikatnym ruchem dociskaja strune do
podstrunicy.
nastepnie nalezy ustawic lokiec..
ruchy smyczka nalezy najpierw wykonac z łokcia a dopiero pozniej z
przedramienia..
nie można zapomniec o odpowiednim trzymaniu smyczka.. nalezy takze w
odpowiednim miejscu grac smyczkiem, jeżeli gramy na pierwszych dzwiekach
smyczek musi być +/- w polowie, jeżeli gramy kciukiem nalezy grac toż przy
,,mostku,, czy jak to się nazywa
to wszystko jest dosyc skomplikowane, ale jak się zakuma o co chodzi to gra na
kontrze to sama przyjemnosc..
Ps. nie radze się bawic w samouka poniewaz można sobie tylko zaszkodzic i
nabawic się powaznej kontuzji. na początku nalezy cwiczyc z kims kto się na tym
zna..
łooo się rozpisałem 😀
Ktos z kontrabasistow jedzie na przesluchania makroregionalne? Chodzi mi o 4,5
rok II stopnia;)
eee przesluchania makroregionalne ? co to takiego ?
z checia pojade za parę latek jak się naucze grac ;p
Obowiazkowe przesluchania 4 i 5 roku. Wszystkich instrumentow:) ale chodzi mi o
kontrabas. Bo z poludnia Polski wiem ze 12 kontrabasistow jedzie do Rzeszowa.
Moze ktoś jest na tym forum kto bierze w tym udzial;)
niestety chyba będę musiał pobawić się trochę w smouka ale zobaczymy jak
to będzie
No ja tego odradzam. Jezeli chodzi o kontrabas, to jest to ciezki instrument.
Nie ma co się oszukiwac. Trzeba to pokochac:) Popytaj, daj ogloszenia. Moze by
Cie ktoś pouczyl:)
B.D a gdzie TY mieszkasz ?
ja mieszkam 40 km koło warsawy a co?
hmmm to masz spore mozliwosci na nauke.. w samej warszawie kontrabasistow jest
bardzo wielu. może gdzies w twojej miejscowosci tez jest ktoś kto by cie
nakierowal.. a jak nie ma to nawet raz w tygodniu do warszawy bys podjechal do
kogos na 2-3 godzinki się pouczyc a reszte bys trenowal w domu .. samemu się za
to nie bierz bo naprawdę sobie problemow narobisz 🙂
a mam jeszcze takie pytanie na czym polega to urządzenie przestrajające
strune E1 w dól i jak się z czyms takim gra?
a ja mam takie pytanie czy kontrabas ma „normalny” kwartowy strój… i proszę
o ocne w sklai od 1 do 10 jak ciężko jest się przesiąść z basoofki na
kontrabas –
gdzie 1 to: „bierzesz i grasz” a 10 to: „człowieniu.. lata praktyki”
No i popatrz- jakoś nikt Ci nie opdowiedział.A wiesz dlaczego?
Stroj jest ten sam, za to technika zupelnie inna. Jak dla mnie to opcja
„czlowieniu, lata praktyki”.
…bo wszyscy stwierdzili że odpowieź jest oczywista…
…a jednak zapytać nie szkodzi…
Bo pytanie było z d*py..
Kontrabas jest na tyle trudny, o ile NIE
będziesz w stanie poświęcić trochę czasu (sporo)
aby zgłębić technikę i ćwiczyć na instrumencie.
Chcieć, to móc!
Własnie tak mniej więcej.Poza tym to dość indywidualna sprawa.Jeden
szybciej
drugi …w ogóle.
Temat ma dość szeroki tytuł więc zadam kilka pytań.
Co jakiś czas myślę o kupnie kontrabasu, gdyż moje granie nieubłaganie
zmierza ze strony free i fusion w stronę akustycznego jazzu. prawdopodobnie
nie będę w stanie zebrać kasy potrzebnej na instrument dobrej klasy przez
najbliższy rok, półtora – lecz właśnie tu mam pytanie do doświadczonych
szafiarzy: czym w budowie charakteryzuje się dobry, a więc głośny
instrument; pytam i proszę o jak najwięcej sugestii (chodzi o instrument
który poradziłby sobie przy subtelnie grającym perkusiście i piano bez
nagłośnienia; jak do tej pory mój kontakt z kontrabasem był kontaktem z
fabrycznym instrumentem produkcji czechosłowackiej z plastikowymi strunami, na
którym nauczyłem się podstaw (na basówce gram od dość dawna, PSM Ist
skończyłem w klasie gitary)- poza smyczkowaniem, na tych strunach to był
horror – ale który niestety w konfrontacji z perkusją, ba! nawet z dobrą
gitarą akustyczną, okazywał się mizerny…).
Pytam, ponieważ pojawiają się na necie ostatnio ogłoszenia w rodzaju nowy
lutniczy kontrabas za 5k – czy więc chodzi o to, że głośny instrument to
taki z litą płytą wierzchnią, czy sklejkowy także może być głośny? czy
4/4 jest głośniejszy od 3/4?
proszę o wylewne posty 🙂
edit: no chyba, że to głupie pytania, dla mnie jednak szafy nie są tak
oczywiste jak wiosła…
..Dla mnie wiosła nie są oczywiste…
Przede wszyskim zmień te struny!plastikowe struny to porażka.
normalne „druty dadzą Ci komfort grania i to co potrzbujesz -„wiekszy”
dźwięk.
a najlepiej kup sobie przystawkę- to nie jest duży wydatek. ja mam
Shadowa
i jest nieżle.
nie no jelitowe struny też ładnie grają tyle że podobno smykiem na nich
jest ciężko
„czym w budowie charakteryzuje się dobry, a więc głośny instrument”
To pytanie jest trochę bez pojęcia…dla mnie…
Dobry kontrabas to wcale nie glośny kontrabas…dobry
kontrabas to dobrze BRZMIĄCY kontrabas.
Fabryczne instrumenty (wykonane z dobrego jakościowo drewna) potrafią zagrać
bardzo przyzwoicie-wcale nie jest powiedziane że znakomicie grają tylko
kontrabasy lutnicze.
A co do grania w zespole bez amplifikacji kontrabasu to radzę zapomnieć o
tym… Może po wielu kilo-godzinach spędzonych nad instrumentem (pracując
tylko nad dzwiękiem) dojdziesz do takiego brzmienia,które w polączeniu ze
znakomitym perkusistą,który wie jak (i co ważniejsze
kiedy)grać z basem akustycznym, będzie slyszalne dla reszty
zespołu i sluchaczy. Osobiście odradzam Ci taką drogę…jest bardzo
dluga,męcząca i spotkasz na niej masę niepowodzeń, które jedynie mogą
Cię zniechęcić do grania na kontrabasie.
Jeśli chcesz pogadać o kontrabasie to zapraszam na GG.
rzeczywiście zdaję sobie sprawę że kategoria dobrze brzmiący to inna niż
głośny, ale mi chodziło o głośność właśnie – dzięki za Twoją opinie.
wiem oczywiście, że wiele czynników składa się na głośność kontrabasu,
wielkość salki, rodzaj wygłuszenia etc., a perkusistę który czył by o co
chodzi „posiadam”. stary kontrabas pchnąłem poniżej kosztów, bo był to
instrument z wadami i w dodatku (być może, jak pisze kontrapianista, była to
przede wszystkim wina strun w plastiku) cichutki. obecnie gram na basówkach,
ale kiedy miałbym wystarczającą ilość pieniążków, czego nie mam prawa
obecnie wykluczać, wróciłbym do chrząszcza. Tak, że konkretyzując – szło
by mi o drewno: które jakościowo jest dobre. Mniej więcej chyba wiem o co Ci
chodzi kiedy piszesz o tych kilogodzinach – próbowałem tego na moim starym db
i wiem, że koszty cielesne i szybkościowe są ogromne (palce!)
Cześć ! Nie znam się na kontrabasach ale ile wynosi akcja strun w
kontrabasie ? Można ją regulować ?
Zalezy od tego co grasz,jak twardy lub miekki chcesz instrument, a co do
ustawiania instrumentu polecam jednak lutnika…
Nie jestem kontrabasistą 😉 po prostu chciałbym wiedzieć jaka jest akcja w
kontrabasie – ciekawi mnie to bardzo 😉
Na dziesięciu kontrabasistów każdy będzie miał inaczej ustawiony
instrumeny.Nie wiadomo mi o zadnej regule.
A ja mam pytanie- z czystej ciekawości, bo nie gram na kontrabasie – czy to
prawda, że szarpie się struny całą długością palca, nie tak jak na basie?