Przetworniki Ibanez

Czy pickupy firmy Ibanez są dobre ? Czy ich brzemienie jakościowo nie
odstaje od takich firm jak bartolini czy EMG ? Proszę o opinie, nigdy nie dane
mi było słyszeć jak się sprawują :/

39 komentarzy

  1. mroku

    no fajnie, ale jakie pickupy bo są takie gówno warte i są też bardzo
    dobre pickupy.

  2. Nazzir

    żadnych konkretnych nie miałem na myśli, chodziło mi tak ogólnie o to czy
    Ibanez produkuje dobre pickupy

  3. Alfik

    moim zdaniem przeciętne wręcz słabawe jakościowo podobnie jak ich układy
    aktywne – nastawienie na masówkę. Do swoich najlepszych basów pakują
    bartki

  4. mroku

    myślę, że w starych ibanezach lat 70-90 produkcji japońskiej były pikapy
    które zjadłyby niejedne markowe pickupy.

  5. Alfik

    mroku nie było… miałem już pięc starych ibanezów a przez rękę
    przewineło mi się ich ze trzy razy tyle… pierwsze co się w tych basach
    wymienia to pickupy – może z wyjątkiem musicana bo tam cięzko zamienniki
    znaleźć

  6. mroku

    na moje stare ibanezy gadały zaje**cie na oryginalnych pikapach i nie ma
    potrzeby ich wymiany.

  7. Alfik

    mroku miałem 2 roadstary z początku lat 80 musicana i dwa jazzy z lat 70 72
    mam do tej pory trzech moich znajomych po moich namowach nabyło state precle
    bądz jazzy z logo Obanez we wszystkich wymieniliśmy pickupy na Fender SD
    bądz bartolini w zależnoći od potrzeb i basy grały 200% lepiej niż na
    oryginałach… A pickupy które sprzedajesz to myślisz że z jakiej fabryki
    pochodzą???? Fender Japan produkowane są w fabryce w której wcześniej
    postawały podróby Fender z logo Ibanez Tokai itd…

  8. sledz

    Co to znaczy nie było? Co to znaczy 200% lepiej niż na oryginałach? Co to
    znaczy w zależności od potrzeb?

  9. Alfik

    200% lepiej = szlachetniej, szersze pasmo i bardziej wyrównane, lepsza reakcja
    na artykulacje, mniejsze szumy i brumy, lepszy balance między strunami, brak
    dziur w pasmie i ładniejszy atak, w zależności od potrzeb to znaczy że tam
    gdzie chcieliśmy uzyskać dźwięk fenderowski pakowaliśmy fendery tam gdzie
    nieco nowocześniejszy ale przydatny do nagrań to bartolini a tam gdzie typowo
    rockowy to SD quarterpound

  10. mazdah

    Przecież pickupy Ibanez z serii Super – czyli te w starych japoniach, to
    Dimarzio z naklejką Ibaneza.

    Nie wiem jak się ma porównanie z innymi fenderowskimi, ale mojego 62 wciąga
    przez dziurę na klucz do regulacji mostka. Miałem Blazera z 1981. Mój obecny
    bas nie ma co z nim stawać w szranki – pasywnego basu gadającego tak pełnym
    pasmem i z takim pazurem jeszcze w ręku nie trzymałem. I wątpię czy
    kiedykolwiek mieć będę, chyba, ze mi ktoś da pomacać Fender pre-CBS

  11. Alfik

    też tak kiedyś myślałem ale one tylko wygladają jak dimarzio w środku
    jest co innego – wiem bo porównywałem z oryginalnymi. Poza tym pickupy
    Dimarzio są baaaaaardzo kontrowersyjne. Wg mnie wymiana pickupu P na dimarzio
    to profanacja Fender gorzej to już tylko EMG. Widocznie blazer był lepszy
    niż twój obecny bass. Wg mnie Pickup Fender Oryginal P to najlepszy pickup P
    na świecie i kwintesencja tego brzmienia.

  12. abstraktus

    czytać się tego nie da co ten człowiek (Alfik) wypisuje za herezje… chyba
    się ze świerka urwał pod giewontem i pierdyknął łbem o ziemię, że mu
    uszy odleciały w siną dal skoro takie banialuki wypisuje… a może tyś jest
    z generacji loudest war hę ?

    ja miałem bardzo dobre ponoć bartolini w moim musicanie jak kupiłem a
    oprócz tego w woreczku oryginalne Ibanez Super P4 i Super J4 – jak wstawiłem
    oryginały to mi się szczena tak o ziemię obiła, ze musiałem się drutować
    ! wspaniałe pickupy wspaniałe po prostu i każdemu polecam !

  13. mroku

    WSZYSTKO KWESTIA GUSTU i mi się nie kłucić!

  14. mazdah

    Jak tylko go odzyskam to przyjadę z obiema :]

    Ale najpierw jeszcze pewnych niedowiarków z nim odwiedzę, bo wiosło ma
    wypaczony gryf – paru ludzi nie wierzyło, że nie da się tego naprawić.
    wiosło teraz śmiga z akcją strun 3 mm i mniej.

    W jakiejś publikacji spotkałem się z twierdzeniem iż Super P-4 to pickupy
    na licencji Dimarzio ( więc nie do końca to samo ) być może było to
    błędem.

    Nadal jednak będę twierdził, że Blazer ( nie wiem jak Roadstar – inne
    drewno i osprzęt ) to świetny rockowy precel na poziomie basów 3-4 razy
    droższych.

  15. sledz

    @Alfik: (…) tam gdzie chcieliśmy uzyskać dźwięk fenderowski (…)

    A tam, gdzie ibanezowski, to co pakowaliście? Mam Musiciana z 80 roku na
    oryginalnych pickupach i jeśli miałbym mu czegoś odmówić, to na pewno nie
    własnego, wyjątkowego charakteru, który wcale nie wynika z ułomności
    elementów instrumentu. Nazwij to dziurą w paśmie, brakiem szlachetności,
    brzydkim atakiem, brumem, ale ja Ci powiem tak: Do d*py z takim gadaniem.

  16. krolik

    Sledziu, żeby nie było: sam mam roadstara z 83 z SuperP4.

  17. Alfik

    Dla Fanów jedynego i niepowtarzalnego rewelacyjnego i cudownego brzmienia
    pickupów Ibanez mam nie lada gratkę – kremowy 100% Ibanez pickup bridgeowy
    ala Dimarzio z 1977 oddam za darmo trzeba tylko przyjechać i zabrać. Mam
    trochę wybitnej i niepowtarzalnej bo przecież orginalnej Ibanezowskiej jakosci
    starych kluczy i chyba jakiś mostek też oddam za darmo. Mam słabość do
    starych ibanezów bo to swietnie brzmiace instrumenty ale pickupów i hardwareu
    zwłaszcza w latach 70-siątych robić nie potrafili

  18. Immo

    Do końca tygodnia Wam powiem, jak sprawuje się blaszak z Ibanez SG z okolic
    75, który zamontuję w starym basie…

    Edit: Wstępne próby na instalacji z książek
    zawieszających ów pickup nad strunami Trabena i podpięcie masy do mostka i
    kabli do pieca dało niezły efekt. Oldskul i całkiem selektywne
    brzmienie.

  19. Immo

    @Alfik: Dla Fanów jedynego i niepowtarzalnego rewelacyjnego i cudownego brzmienia pickupów Ibanez mam nie lada gratkę – kremowy 100% Ibanez pickup bridgeowy ala Dimarzio z 1977 oddam za darmo trzeba tylko przyjechać i zabrać. Mam trochę wybitnej i niepowtarzalnej bo przecież orginalnej Ibanezowskiej jakosci starych kluczy i chyba jakiś mostek też oddam za darmo.

    Kto będzie tak dobry i odbierze to dla mnie? 😀 Mogę oddać za przesyłkę
    😀

  20. Alfik

    siedz w tamtych czasach nie było czegoś takiego jak brzmienie ibanezowskie
    toż to były tanie podróby fenderów cała seria „lawsuit” roadstar i blazer
    jedynie w miarę oryginalny był musican teraz po latach grają dobrze
    wysezonowały się i są tanie więc warto je kupić ale nie opowiadajmy legend
    o brzmieniu ich pickupów

  21. mariotd

    ja posiadałem Ibaneza gsr 205 – te pickupy były tragiczne . ciche , niewyraźne
    , bez kopa .

    _____________________________________

  22. Euchrid

    Alfik:

    Szukam od dłuższego czasu oryginalnych pickupów do Roadstara RB850
    dlx(wg. katalogu humbackery J6, J60 też mogły by być) – jak wyciągałeś
    tego kupę to może coś znajdziesz, albo wiesz gdzie szukać.

    Oprócz tego mam jeszcze roadstara RB620 na oryginalnych pickupach i wierzyć
    mi się nie chce że na masową skalę wyciągaliście te przystawki z takich
    wioseł.

    Mogę podesłać Ci nagrania i powiesz mi czego tam Ci brakuje w paśmie.

    Co do szumu się zgodzę, jest choć mnie on nie przeszkadza.

    http://www.drumstein.com
    http://www.myspace.com/drumsteinmusic

  23. Alfik

    do 850 nie mam oryginałów tam był o ile pamiętam nietypowy rozmiar i jak
    poszedł na sprzedaż wróciły oryginały. Miałem RB 650 po założeniu SD
    Antyquity II bridge i Fender oryginal 62 grał znacznie lepiej jak
    sprzedawałem wsadziłem oryginały z powrotem bo szkoda było tak dobrych
    pickupów – poza tym głównie zajmowałem się serią lawsuit z lat 70
    (świetne kopie fenderów i precli jestem fanem tych basów)

    Mogę podesłać Ci nagrania i powiesz mi czego tam Ci brakuje w paśmie

    jeśli masz dobrą artykulacje bas był dobry i sprzęt nagraniowy
    dobry to może niczego nie brakować bo pickup to tylko element brzmienia –
    pytanie należało by zadać o ile lepiej to nagranie brzmiało by gdyby w tym
    basie był inny pickup np Fender albo SD i tegio nie dowiesz się dopóki
    pickupów nie wymienisz.

  24. Damionek

    mam starego Ibanez destroyera z 86roku japonca mam w nim pickupy EMG w
    ukladzie PJ brzmienie jest ostre agresywne ale gdy odkrecilem maskownica
    widzialem ze orginalnie byly wsadze hamburgery bardzo jestem ciekawe jakby
    brzmial na orginbalnych przystawkach…wie ktoś może jakie wsadzano tam
    rpzystawki i ma może ktoś takie potworki na sprzedasz?

    sex alkohol and metal

  25. Euchrid

    W preclu nie planuje wymieniać. Przynajmniej na ten moment.

    Już długo szukam humbuckerów, więc powoli myślę nawet o wsadzeniu też
    nieoryginalnych a porządnych: Merlin lub SD basslines. Co Ty byś polecił?.
    T

    Ktoś kto wymieniał przystawki w moim basie zastosował drewnianą obudowę,
    która jak dla mnie jest spoko, może zostać, więc mniejszy lekko wymiar
    pickupa to nie problem.

    http://www.img406.imageshack.us/img406/1673/roadstar3a.th.jpg

    (www.img604.imageshack.us/content.php?page=blogpost&files=img406/1673/roadstar3a.jpg) Quickpost this image to Myspace, Digg, Facebook,
    and others!

    W deluxie mam mosiężny most i klucze (te małe, nie walentynkowe) – jak takie
    masz na wydaniu to chętnie wezmę.

    http://www.drumstein.com
    http://www.myspace.com/drumsteinmusic

  26. Alfik

    euchrid jakie brzmienie lubisz???

  27. Alfik

    mazdah Blazer to świetne basy zrobione zwykle z dobrego drewna – wg mnie są
    brzydkie ale grają bardzo dobrze – nie da się na nich uzyskac typowego
    brzmienia P bo pickup jest troszkę w innym miejscu ale i tak jest nieźle.

    Abstrakus pickupy bartolini to bardzo specyficzne pickupy i nie każdemu
    pasują do uzyskania pewnego rodzaju brzmień są niezastąpione ale jak ktoś
    nie wie czego chce to wydaja się być nieco zmulone i skompresowane i nie
    eksponują tak góry i ataku i być może wolałeś brzmienie oryginałów.
    Natomiast oryginaly ani nie mają tej sprężyny szklanki ataku i artykulacji i
    kopa co fendery ani takiej grubości co oryginalne Dimarzio ani takiego ciepła
    jak bartolini są po prostu do bólu przeciętne i nijakie – bas po wymianie
    pickupów dostaje życia i zyskuje charakter. I nie gadaj źe wypisuje bzdury
    bo w swoim życiu przetestowałem wymieniłem i sprawdziłem już na nagraniach
    dziesiątki różnych pickupów a ludzie którzy wymieniali pickupy w ibanezach
    i dzielili się ze mną doświadczeniami to muzycy mający na swoim koncie
    wiele nagranych płyt. Idz sobie do dobrego lutnika i zapytaj się jak
    poprawić brzmienie starego Ibanez – zobaczymy co Ci powie o pickupach.

  28. Euchrid

    Damionek:

    Mam skany katalogów Ibanez na kompie we firmie. Powinno być też o
    destroyerach. Jutro Ci sprawdzę.

    Edit: Jeśli 2 humbuckery to wygląda że to model DB700 (J6 gryfowy, J5
    mostkowy)

    http://www.img15.imageshack.us/img15/9717/p451.th.jpg

    Więcej info o nim znajdziesz

    http://www.ibanezrules.com/catalogs/us/1985/index.htm

    Alfik:

    Nie potrafię opisać. Jakby Ci się chciało posłuchać moich nagrań z
    linka,

    http://www.lastfm.pl/music/Drumstein

    np. Freedom czy WinterFly to o coś takiego mi chodzi. Generalnie nie ma teraz
    tragedii, ale brakuje mi dołu który przy takim układzie przystawek powinien
    być(gram czasem z 3ma didgeridoo i muszę mieć go więcej niż oni). Na sucho
    brzmi z*ebiście.

    http://www.myspace.com/drumsteinmusic

  29. mroku

    a pamiętacie mojego Fender mehiko? Wsadziłem mu bartki i wszyscy mówili, że
    oryginalne pikapy fajniej grały. Czasem naprawdę nie trzeba wymieniać. Skoro
    sound jest zajebisty to po co kombinować? Apropo bartków, z aktywnym preampem
    kopią dupe, ale jako pasywy to na moje trochę kupa (z resztą sami
    słyszeliście) Po za tym śmieszne było w nich to, że jak podciągnąłem np
    strune D to przy podciąganiu się ściszała (bo była trochę obok magnesu
    który łapał jej wibracje) Jak się na jakiejś wysokiej pozycji mocno
    podciągnęło strunę to prawie nie było jej słychać (i tak było z każdą
    od E go G) Po za tym były strasznie wrażliwe na to jak daleko były od nich
    struny. Jak ustawiłem lekki radius to D i A były znacznie ciszej od E i G.
    Musiałem ustawić struny prawie bez radiusa, żeby było je równie głośno
    słychać. Dało się grać i wygodny był ale struny były w nierównej
    odległości od gryfu.

  30. Alfik

    mroku toż pisałem bartki nie są do wszystkiego i na pewno nie są do
    typowego brzmienia ala Fender trzeba wiedzieć do jakiej gitary i po co je
    wsadzać. Pasywnie potrafią grać bardzo dobrze – np Suhr Fretless Richarda
    Bony

  31. Alfik

    Euhrid na moje ucho to w tym basie przydały by się single a nie humbucki. np
    Big Singles nordstanda – drogie ale chyba warto – mayones został
    dystrybutorem. Ewentualnie można zrobić pickupy na zamówienie w merlinie
    wersje tzw Dual coil (czyli jakby dwa pickupy jazz w jednej obudowie z
    mozliwością rozłączenia cewek będziesz miał szersze spektrum brzmień.
    Typowy Humbucker nie ma tak pełnego dołu jak potrzebujesz. P.S. muzyka bardzo
    fajna.

  32. Euchrid

    Myślałem już wcześniej o Merlinie, z tego co widziałem na ich stronie to
    rozłączane cewki na single to standard. Cena w moim zasięgu, ale taka jak za
    SDuncany – między tymi się waham.

    Roadstarowskie oryginalne J60 miały rozłączane cewki.

    Wsadzali je do późniejszych roczników, mój jest 84 i miał jeszcze J6, ale
    to zanim ktoś mu wsadził te obecne:)

    Ale Twoje zdanie o oryginałach już znam:)

    Big Singles odpadają – 1,5K za komplet do dla mnie za dużo.

    http://www.myspace.com/drumsteinmusic

  33. Luźny Yanek

    Posiadam Ibanez ATK300RSP. Ma on 3-cewkowa aktywna przystawke z 3-stopniowym
    equalizerem i 3-pozycyjnym przelacznikiem. Jak dla mnie brzmi swietnie.

    Nie wiem czy jest jakaś firma , która robi 3-cewkowe przystawki do basu…

  34. Alfik

    przystawka w akt jest pasywna tylko elektronika jest aktywna

    tak jest wiele firm robiących trzy cewkowe pickupy do basu np

    bartolini

    nordstrand

    Ernie Ball – nie wiem czy wiesz ale w sporej ilości MM jest trzecia cewka

    EMG

    i większość manufaktur np Haeussel

    nic specjalnego Ibanez nie wymyślił aczkolwiek AKT zwykle brzmią całkiem
    nieźle

  35. sledz

    Alfik, mam do Ciebie zapytanie.

    Posiadam Ibanez Musiciana z 1980, pamiętam, że grałeś na podobnym. Pickupy
    mam oryginalne, preamp wymieniony na MEC 2-pasmowy. Kiedy gram na pasywie, to
    sygnał z instrumentu jest bardzo niski – porównywałem do 4 innych basówek i
    jest to wyraźnie odczuwalne. Problem pojawia się, kiedy wpinam się w lampowy
    wzmacniacz i chcę osiągnąć przester. Myślisz, że taki sygnał jest
    kwestią źle dobranego preampu i wystarczy założyć oryginalne bebechy, czy
    te pickupy tak mają (we wszystkich katalogach Ibanez przystawki Super4 są
    „high output”)?

  36. Alfik

    zrób proszę zdjęcie bebechów – może coś jest nie tak polutowane. Pickup
    mógł się też rozmagnesować – czasami tak się dzieje niestety. stare
    pickupy Ibanez miały sygnał trochę większy niż standardowe ale ich barwa
    dość słabo wypadała na przesterze .

  37. sledz

    Dziękuję Ci odpowiedź i wskazówki. Myślę, że magnesy są ok – bardzo
    mocno przyciągają struny i to słychać. W takim razie to po prostu wina
    preampu, więc kamień z głowy.

  38. Damionek

    właśnie dalo by rade skad wytrzasnac orginalne pickupy do mojego ibaneza?? 2
    humby DB700 (J6 gryfowy, J5 mostkowy)

  39. zombine

    Trochę odkopie temat. Własnie z mojego Blazera wypadł Fenderowski Pbass
    original, pickup w moim odczuciu jest po prostu delikatnie gorszy, ten
    ibanezowski gra bardzo mocno, zwarcie i zamiana była odczuwalna in minus.
    Dodam też że pomimo 30 lat jakich leżał w basie pickup jest w stanie
    idealnym. Nie mogłem się czepiać co do jego wykonania.

    Poza tym co ważne wyszedłem z nastawieniem że ten Fenderowski zagada lepiej,
    tak mi już głowa podstawiła gotowca, no i to napalenie uszy szybko
    zweryfikowały.

    Żeby rozwiać wątpliwości, ten Fenderowski nie był jakiś zły i nie
    brzmiał gorzej aczkolwiek ja już po tylu miesiącach obcowania z Blazerem
    byłem w stanie odczuć różnice i przewage oryginalnego Pickupa

Inni czytali również