chodzi ci o przetwornik A/C, C/A; czy przetwornik taki jak przystawka w gitarze (pickup)?
EDIT:
może rozszyfruje tajemnicze znaki bo nie każdy może wiedziec o co chodzi wiec A/C analogowo cyfrowy (stosowany na wejściu, w celu przeksztalcenia sygnalu analogowego na cyfrofwy sprobkowany i skwantyzowany czyli dyskretny, w interfejsach audio, multiefektach, procesorach dźwięku itp) natomiast C/A cyfrowo analogowy czyli dziala odwrotnie do tego pierwszego stosowany na wyjściach roznych urządzeń, no a pickup to chyba wszyscy wiedza o co chodzi :))
No tak o efekt.ja tam się nie znam,języka fachowego tez nie bardzo.Po prostu jestem ciekaw co mógłbym jeszcze zrobić z dzwiękiem mojego kontrabasu.
Wszystko. Możliwości są tysiące.
Pytanie – co chcesz osiągnąć i po co?
na właśnie powiedz co chcesz osiagnac? może chodzi ci o konkretny efekt?
Perzu co ma „dźwięk kontrabasu przetworzony przez jakiś przetwornik” do przetworników A/C lub C/A …?
Koledze pewnie chodziło o efekt dźwiękowy…
Oczywiście w torze audio tego kontrabasu z pewnością nie zabrakło A/C, C/A ale po kolei.
Najpier sygnał z pewnością zebrano jakimś piezoelektrykiem, bądź mikrofonem ( a najpewniej kombinacja mieszana obu źródeł)
Następnie sygnał trafia do przedwzmacniacza by uzyskać symetryczny sygnał liniowy, a potem w zależności jaki efekt nakładamy, bądź do multiefektu studyjnego/koncertowego (analogowego bądź cyfrowego A/C i na wyjściu C/A) bądź do komputera (i tu właśnie jest zaawansowanie kodowany cyfrowo przez A/C, następnie poddawany obróbce przez odpowiednie algorytmy oprogramowania efektowego – praktycznie najpewniej sa to zawodowe wtyczki PSP lub Waves Platinum) a następnie dekodowany na sygnał wyjściowy którym możemy się raczyć.
Jednak jakie efekty zostały użyte – musiałbyś zapodac próbkę dźwięku to Ci odpowiem.
Ludzie!Aarth,a o co chodzi??Perz_86.Jak już mówiłem,nie mam jakiejś konkretnej wizji.Ale tak mo się to kojarzy np z gitarą-koleś włącza no…np distortiona i jedzie już inną barwą dźwięku.A w swoim kontrabasie używam piezzo.
Chorusa spróbuj :d
@kontrapianista: Aarth,a o co chodzi?? (…) A w swoim kontrabasie używam piezzo.
No i Git! przy umiejętnym zastosownaiu laptopa z zewnętrzną karta muzyczną jesteś w stanie wydobyć z kontrabasu przeniesamowite dźwięki o jakich filozofom się nie śniło.
Zreszta zależy co kto lubi.
Tylko nie kupuj żadnych multiefektów (pożal się Boże) bo to wszystko strasznie tnie pasma. Jak nie chcesz zabawy z laptopem kup porzędne kostki Bossa ( a nie żadne tam multiefekty, w porządnym pomieszczeniu na porządnym sprzęcie słychac różnicę od razu)
Ja z kostek osobiście bym zastosował kompresor obowiązkowo , chorus lub delay (delay czasami :)) przesterowanie kontrabasu – raczej z przedwzmacniacza lampowego niż tradycyjnej kostki – chodzi o składowe harmoniczne generowane przez lampę – żadna kostka ci tego nie da (tym bardziej że chodzi o brzmienie kontrabasu)
kup sobie BassPod Line6
Aarth no mowa była o pickupach to napisalem o pickupach :))
No tak, oczywiście Perzu 🙂 Ty użyłeś prawidłowego określenia, co do przetworników, natomiast kolega pytający miał na myśli raczej „efekty dźwiękowe”.
Tak więc błąd leży po jego stronie, a coś widzę że przestał interesować się tematem.
Co do multiefektów typu „BassPod Line6” jak sugeruje jeden z Szanownych Kolegów – mam swoje prywatne zdanie wielokroć już wyrażone na forum, którego nie zmienię, bo fakty mówią same za siebie i z nimi się nie dyskutuje, a nie znoszę kompromisów w sprawie toru audio.
Zresztą – nie wspaniały efekt czyni muzyka wielkim, jedynie wielki muzyk czyni efekt wspaniałym; chciałoby się rzec…
Cokolwiek użyjesz, musisz się z tym dobrze czuć i to rozumieć.
Podoba mi się Twoje hm..zaangazowanie.Interesuje mnie to nadal jak najbardziej.I z tego co widzę wiesz o co w tym chodzi-a ja nie bardzo.I jeszcze dalej-Takie mam wrażenie,że tu opisujesz co mogę zrobić z instrumentem i całym tym sprzętem w warunkach,że tak powiem-studyjnym.Ja natomiast, potrzebuję,no nie- nie potrzebuję-chcę spróbować-urozmaicić,wzbogacić coś w naszej(zespołowej) grze na żywo..Czytam z uwagą i będę próbował.A jeśli chodzi o dźwięki to rzeczywiście one są najważniesze-choćby na grzebieniu.Dzięki .
No i jeszcze jedno-to wszystko co proponujesz to zdaje mi się dotyczy Twoich doświadczeń ale z gitarą basówą- czyż nie tak?
kontrapianista znacz kogos kto ma procesor dźwięku albo jakiś multiefekt jak tak to udaj się do niego z kontrabasem i poprobuj :))) sprobowac nigdy nie zaszkodzi!!!
Wszystko to co proponuję bierze się z doświadczeń z wszelakiego rodzaju gitarami i syntezatorami.
Jest bezsprzecznym, iż algorytmy cyfrowe odpowiadające za modelowanie dźwięku o wiele bardziej zaawansowane są w
dostępnym na rynku sofcie, choćby tym, który wspomniałem powyżej, dodatkowo cały szkopuł tkwi w jakości przetworników A/C i C/A i całej masie odpowiednich układów je supportujących, w sumie znanych jako „karta dźwiękowa”.
ja bym sobie załatwił bardzo stabilnego laptopa skonfigurowanego na dźwięk i max wydajność, oraz zewnętrzną kartę dźwiękową, i oprogramowanie do efektów Twojego kontrabasu.
Chlubnym wyjątkiem wśród multiefektów jest rodzina G oraz M produkowana przez T.C. Electronic, ale wątpię żeby ktoś z Twoich znajomych to miał. Mało popularne, a zawodowe.
Zresztą można grać na różnych rzeczach, a ja lubię kształtować dźwięk w taki właśnie wygodny sposób.
chodzi o efekt, procesor itp?
chodzi ci o przetwornik A/C, C/A; czy przetwornik taki jak przystawka w gitarze
(pickup)?
EDIT:
może rozszyfruje tajemnicze znaki bo nie każdy może wiedziec o co chodzi wiec
A/C analogowo cyfrowy (stosowany na wejściu, w celu przeksztalcenia sygnalu
analogowego na cyfrofwy sprobkowany i skwantyzowany czyli dyskretny, w
interfejsach audio, multiefektach, procesorach dźwięku itp) natomiast C/A
cyfrowo analogowy czyli dziala odwrotnie do tego pierwszego stosowany na
wyjściach roznych urządzeń, no a pickup to chyba wszyscy wiedza o co chodzi
:))
No tak o efekt.ja tam się nie znam,języka fachowego tez nie bardzo.Po prostu
jestem ciekaw co mógłbym jeszcze zrobić z dzwiękiem mojego kontrabasu.
Wszystko. Możliwości są tysiące.
Pytanie – co chcesz osiągnąć i po co?
na właśnie powiedz co chcesz osiagnac? może chodzi ci o konkretny efekt?
Perzu co ma „dźwięk kontrabasu przetworzony przez jakiś przetwornik” do
przetworników A/C lub C/A …?
Koledze pewnie chodziło o efekt dźwiękowy…
Oczywiście w torze audio tego kontrabasu z pewnością nie zabrakło A/C, C/A
ale po kolei.
Najpier sygnał z pewnością zebrano jakimś piezoelektrykiem, bądź
mikrofonem ( a najpewniej kombinacja mieszana obu źródeł)
Następnie sygnał trafia do przedwzmacniacza by uzyskać symetryczny sygnał
liniowy, a potem w zależności jaki efekt nakładamy, bądź do multiefektu
studyjnego/koncertowego (analogowego bądź cyfrowego A/C i na wyjściu C/A)
bądź do komputera (i tu właśnie jest zaawansowanie kodowany cyfrowo przez
A/C, następnie poddawany obróbce przez odpowiednie algorytmy oprogramowania
efektowego – praktycznie najpewniej sa to zawodowe wtyczki PSP lub Waves
Platinum) a następnie dekodowany na sygnał wyjściowy którym możemy się
raczyć.
Jednak jakie efekty zostały użyte – musiałbyś zapodac próbkę dźwięku to
Ci odpowiem.
Ludzie!Aarth,a o co chodzi??Perz_86.Jak już mówiłem,nie mam jakiejś
konkretnej wizji.Ale tak mo się to kojarzy np z gitarą-koleś włącza no…np
distortiona i jedzie już inną barwą dźwięku.A w swoim kontrabasie używam
piezzo.
Chorusa spróbuj :d
No i Git! przy umiejętnym zastosownaiu laptopa z zewnętrzną karta muzyczną
jesteś w stanie wydobyć z kontrabasu przeniesamowite dźwięki o jakich
filozofom się nie śniło.
Zreszta zależy co kto lubi.
Tylko nie kupuj żadnych multiefektów (pożal się Boże) bo to wszystko
strasznie tnie pasma. Jak nie chcesz zabawy z laptopem kup porzędne kostki
Bossa ( a nie żadne tam multiefekty, w porządnym pomieszczeniu na porządnym
sprzęcie słychac różnicę od razu)
Ja z kostek osobiście bym zastosował kompresor obowiązkowo , chorus lub
delay (delay czasami :)) przesterowanie kontrabasu – raczej z przedwzmacniacza
lampowego niż tradycyjnej kostki – chodzi o składowe harmoniczne generowane
przez lampę – żadna kostka ci tego nie da (tym bardziej że chodzi o
brzmienie kontrabasu)
kup sobie BassPod Line6
Aarth no mowa była o pickupach to napisalem o pickupach :))
No tak, oczywiście Perzu 🙂 Ty użyłeś prawidłowego określenia, co do
przetworników, natomiast kolega pytający miał na myśli raczej „efekty
dźwiękowe”.
Tak więc błąd leży po jego stronie, a coś widzę że przestał
interesować się tematem.
Co do multiefektów typu „BassPod Line6” jak sugeruje jeden z Szanownych
Kolegów – mam swoje prywatne zdanie wielokroć już wyrażone na forum,
którego nie zmienię, bo fakty mówią same za siebie i z nimi się nie
dyskutuje, a nie znoszę kompromisów w sprawie toru audio.
Zresztą – nie wspaniały efekt czyni muzyka wielkim, jedynie wielki
muzyk czyni efekt wspaniałym; chciałoby się rzec…
Cokolwiek użyjesz, musisz się z tym dobrze czuć i to rozumieć.
Podoba mi się Twoje hm..zaangazowanie.Interesuje mnie to nadal jak
najbardziej.I z tego co widzę wiesz o co w tym chodzi-a ja nie bardzo.I
jeszcze dalej-Takie mam wrażenie,że tu opisujesz co mogę zrobić z
instrumentem i całym tym sprzętem w warunkach,że tak powiem-studyjnym.Ja
natomiast, potrzebuję,no nie- nie potrzebuję-chcę
spróbować-urozmaicić,wzbogacić coś w naszej(zespołowej) grze na
żywo..Czytam z uwagą i będę próbował.A jeśli chodzi o dźwięki to
rzeczywiście one są najważniesze-choćby na grzebieniu.Dzięki .
No i jeszcze jedno-to wszystko co proponujesz to zdaje mi się dotyczy Twoich
doświadczeń ale z gitarą basówą- czyż nie tak?
kontrapianista znacz kogos kto ma procesor dźwięku albo jakiś multiefekt jak
tak to udaj się do niego z kontrabasem i poprobuj :))) sprobowac nigdy nie
zaszkodzi!!!
Wszystko to co proponuję bierze się z doświadczeń z wszelakiego rodzaju
gitarami i syntezatorami.
Jest bezsprzecznym, iż algorytmy cyfrowe odpowiadające za modelowanie
dźwięku o wiele bardziej zaawansowane są w
dostępnym na rynku sofcie, choćby tym, który wspomniałem powyżej,
dodatkowo cały szkopuł tkwi w jakości przetworników A/C i C/A i całej
masie odpowiednich układów je supportujących, w sumie znanych jako „karta
dźwiękowa”.
ja bym sobie załatwił bardzo stabilnego laptopa skonfigurowanego na dźwięk
i max wydajność, oraz zewnętrzną kartę dźwiękową, i oprogramowanie do
efektów Twojego kontrabasu.
Chlubnym wyjątkiem wśród multiefektów jest rodzina G oraz M produkowana
przez T.C. Electronic, ale wątpię żeby ktoś z Twoich znajomych to miał.
Mało popularne, a zawodowe.
Zresztą można grać na różnych rzeczach, a ja lubię kształtować dźwięk
w taki właśnie wygodny sposób.