Problem: sprzęganie

Podłączam mojego Skaj łeja, wpinając go w kolejności w Exar Compressor i
Exar Moon Metal i piec. Pojawiają się szumy (przy samym compressorze lub moon
metalu nie występują), ale nie to jest najgorsze. Jak dotknę dwie struny
jednocześnie, lub położę rękę na strunach słyszę już tylko pisk. Dodam
że cały sprzęt jest uziemiony. Wykluczam że to wina pieca – gdyż i na moim
peaveyu i labodze to występuje, natomiast gdy podłączę pod ten sam sprzęt
mojego Ibaneza RG270, to żadne sprzężenia nie występują. Oczywiście piec
jest uziemiony:)

Jak myślicie to efekt połączenia tych dwuch efektów, czy raczej wina
przystawek w skaywayu??

Czy masz problem ze sprzężeniem kiedy podłączasz Skaj łeja do swojego zestawu?
Czy słyszysz szumy w swoim basie, gdy korzystasz z Exar Compressor i Exar Moon Metal razem z piecem?
Czy doświadczasz problemów ze sprzężeniem, kiedy dotkniesz dwie struny naraz, albo położysz rękę na strunach?
Czy twój sprzęt jest uziemiony, a mimo to wciąż słyszysz sprzężenie?
Czy sprzężenie występuje tylko, gdy korzystasz z twojego Skaj łeja, ale nie ma go, gdy korzystasz z Ibaneza RG270?
Czy myślisz, że problem leży w efekcie połączenia Compressora i Moon Metalu, czy w przystawkach w Skaj łej?
Czy próbowałeś zmienić kolejność podpinania efektów, aby wyeliminować problem ze sprzężeniem?
Czy zna ktoś sposób rozwiązania problemu ze sprzężeniem przy korzystaniu z Exar Compressor i Exar Moon Metal razem z piecem?
Czy występują jakieś inne problemy techniczne przy korzystaniu ze swojego basu?
Czy jesteś w stanie zarekomendować jakieś produkty, które pomogą w rozwiązaniu problemu ze sprzężeniem?

21 komentarzy

  1. Marcel

    typuję, że wina przystawek

  2. SkatePunk

    Koleś Użyj kondensatora

  3. Kapral

    Jak przystawki są kiepskie to przy przesterach będzie sprzęgać – Lodzio
    ostatnio o tym pisał.

  4. lodzio

    Ale to jest coś innego chyba.

    Nie jestem pewien, ale jeśli możesz to zamień kable.

    Jeśli ten który jest ciachnięty jest wpięty pomiędzy gitarą a przesterem
    to nawet małe uszkodzenie kabelka i jakieś brzęczenie któego normalnie nie
    słychać, zostaje bardzo mocno wzmocnione przez przester.

    Jeśli piszczy jak nie grasz i nie dotykasz gitary to na 90% to jest to.

    Jeśli piszczy tylko jak kładziesz rękę na strunach to może sprubuj ( może
    to śmiesznie zabrzmi ) stanąć na łóżku albo czymś co dobrze cię
    odizoluje od podłoża. Bo jeśli piszczy jak dotykasz strun to uziemiasz
    wiosło a skoro zaczyna piszczeć to znaczy że jest kiszka z uziemieniem.

    Aha i jeszcze jedno:

    Jak łączysz ze sobą efekty to używasz jakiegoś kabelka, zamień go na
    jakiś inny bo może on być winowajcą.

    No a oczywiście jeśli to co tu napisałem nie pomoże to znaczy że
    przystawki są jakieś nie teges.

    SkatePunk możesz mi wyjaśnić co tu da koncensator ? Ja bym prędzej dał
    opornik który zmniejszył by poziom sygnału wysyłanego przez wiosło i wtedy
    może nie będzie słychać pisków, ale też wiosło będzie ciszej grało.

  5. Gorgoroth

    Dzięki lodzio, wina kabla – już go poprawiłem i nie ma żadnych pisków itp.
    Teraz jedynie całość dość mocno szumi, ale chyba się za bardzo do
    osprzętu bossa przyzwyczaiłem. Np. Exar Bass Compressor + Boss MT-2 lub OS-2
    nie szumi, natomiast gdy jako przester zastosuję Exar Moon metal, poziom szumu
    jest już duży, niezależnie czy gram na basie czy na Ibanez z osprzętem EMG.
    Chyba nie powinno się łączyć niekótrych Exarów w pary 😀

    A byłem zadowolony z tego Moon Metal, kostka bardzo ciekawie na basie brzmi –
    lepiej niż OS-2 i znacznie lepiej niż MT-2. Zresztą ten ostatni do basu nie
    nadaje się wcale, bo wtedy brzmienie bardziej przypomina gitarę niż bas.

  6. musiek

    hmmm. jak przykldada paluchy do strun, to piszczy :/ to tak jakby spiecie było
    [tj jakby na sygnal przylozyc mase]. bo jeżeli ma coś nakopane w ten sposob ze
    sygnal jest w jakiś sposob polaczony z masa [tj mostkiem i stunmani] i jak
    dotyka, dodajac tym samym wieksza mase, to to się… p*rdolic, graj na
    ibanezie

  7. arvizu

    takie pykanie przy dotykaniu strun….to jest brak uziemienia

  8. lodzio

    To jeszcze zrób jeden manewr który może zniwelować szumy ( ale nie musi
    )

    Zamień kolejność efektów. Najpierw podepnij przester a później kompresor.
    Zmieni to charakterystykę brzmieniową ponieważ teraz najpier dźwięk
    kompresujesz a później przesterowujesz, a w nowej sytuacji najpierw dźwięk
    przesterowujesz a później kompresujesz. Może to pomoże.

  9. arvizu

    może pomoze….a masz kontakt uziemiony….?

  10. lodzio

    Jeśli to jest szum, a nie brzęczenie to na pewno nie wina uziemienia.

  11. Gorgoroth

    Uziemione 😀 Podłączyłem tak jak pisałeś Lodzio przester potem compressor,
    nie szumi, jednak straciłem trochę na brzmieniu, poprzednio przester był
    ciut mocniejszy, trafiał do niego sygnał wzmocniony przez compressor i
    zapewne działanie samego compressora nie jest bez wpływu na przesterowany
    sygnał. Ale jest ogólnie ok, o tym nie pomyślałem

  12. antylodzio

    Wogóle co to za pomysł, żeby po lub przed przester wpinac kompresor? 🙄
    Przester sam sobie jest już kompresorem. Im większy gain tym większa
    kompresja. Kompresor jest lepszy (chociaz sam nie używam bo nie lubię) do
    grania na czystym kanale, gdzie jest duże zróżnicoawnie poziomów sygnału.

  13. Gorgoroth

    Ale to jest właściwie compressor sustainer, chodzi mi też o wybrzmiewanie. A
    mój skajłej ma sustain całkiem 🙁 więc muszę czegoś takiego używać.

  14. lodzio

    Nie obraź się Gorgoroth ale… ( pewnie nawet nie skumasz o co biega, ale i
    tak muszę to powiedzieć ). Tym że masz skajłeja to mi przypominasz
    normalnie takiego kolesia którego nazywaliśmy z antylodziem – Kusient 😛 (
    mieszka we wsi: Kusienta i z tąd ta ksywka ). Normalnie on też „grał” 🙂 na
    skajłeju, tylko że na elektryku 🙂

    To taka mała dygresyjka 🙂

  15. Gorgoroth

    heh:P no nie skumałem do końca ale nieważne 😀 A sprzęt wymienię, obecnie
    mam 1000zł i zamierzam uzbierać trochę więcej, wtedy zdecyduję się co
    kupić… A skaj łej jest straszny :[

  16. lodzio

    @Gorgoroth: A skaj łej jest straszny :[

    😀

    To by można dać zamiast:

    „got bass? you can pass…” :P:P:P:P

  17. antylodzio

    @Gorgoroth: Ale to jest właściwie compressor sustainer, chodzi mi też o wybrzmiewanie. A mój skajłej ma sustain całkiem 🙁 więc muszę czegoś takiego używać.

    Jeśli masz krótkie wybrzmiewanie to zobacz w jakiej odległości masz
    pickupy od strun. Może są daleko. Przybliż je (przykręcejąc srubkę
    koło nich) do strun. I zobacz co się będzie działo. Jak będzie gorzej
    brzmieć (zbasowane brzmienie, muł) to po prostu powróć do poprzedniego
    ustawienia. Aha, nie ustaw sobie tak, żeby grając klangiem struna nie
    obijała się o przetwornik.

    Kwestia wybrzmiewania to też jakość strun. Tyle, że wątpliwym intesrem
    jest ładować struny za 100zł do SkyWaya(wartego kilka wielokrotności
    strun).

  18. mroku

    ej ludzie ja w ogole nie gram na basie z przesterem moim zdanime hujowo brzmi
    od przesteru jest gitara a bass nagrywa się na czystym dźwięku, nie wiem czemu
    ale taki jest moje zdanie:P

  19. Gorgoroth

    A ja lubię zagrać z przesterem czasem, np. jakieś solo z dorobku Cliffa itp.
    🙂 Co do wybrzmiewania to wszystkiego próbowałem, i to wina drewna jak i
    całego osprzętu… A granie klangiem na Skaj łeju jest sportem niemal
    ekstremalnym, nie wspominając o tappingu…

  20. Basoofka_NET

    Aha, nie ustaw sobie tak, żeby grając klangiem struna nie obijała się o przetwornik.

    antylodzio, po czym można poznać że struna przy klangu odbija się od
    pickupa( jeśli chodzi o dźwięk ) czy może być to coś na podobę
    klaskania strun – dominacji wysokiego dźwięku uderzenia jakby w progi nad
    brzmieniem klangowym??

  21. lodzio

    Niee. Chodzi o to żeby przystawek nie zniszczyć. Dźwięk z tego będzie
    nijaki jak ci się będą struny obijać o pickupy:)

Inni czytali również