Preamp W Kostce Vs Preamp W Gitarze

Preamp w kostce vs preamp w gitarze?

Cześć.

Na początku: założyłem temat w tym dziale, bo do końca nie pasuje ani do
gitar, ani do efektów i wzmacniaczy.

Zastanawiam się nad basem (pasywne przetowrniki+aktywny preamp) Fendera, ale
jednak kosztuje on swoje, dlatego zastanawiam się, czy nie lepiej będzie
kupić jakiś tańszy pasywny bas (których jest pełno) i dokupić do niego
preamp ‘w kostce’. Jest na allegro np. jeden od Sadowskyego 🙂

Czy jest różnica brzmieniu?

Trochę pogrzebałem na zagranicznych forach i wyszło, że raczej dużej
różnicy nie ma. Jedyną wadą kostek jest możliwość utracenia siły
sygnalu w przypadku długich kabli, ale pewnie booster zrobi tu robotę.

Podziel się swoją opinią
Prosiaczq
Prosiaczq
Artykuły: 0

2 komentarze

  1. Biorąc dowolny preamp zasilany 9V bez znaczenia jest jego miejsce montażu.
    Możesz go wsadzić do gitary (jeśli upchniesz), możesz go mieć w kostce –
    zabrzmi tak samo. W tym przypadku raczej sprawa rozbija się o to, czy bardziej
    ci odpowiada preamp Fendera czy Sadowskyego. Na to pytanie musisz sobie sam
    odpowiedzieć.

    W sytuacjach koncertowych między 5m a 10m kablem raczej nie zauważysz
    różnicy siły sygnału, oczywiście zakładając sprawne działanie
    pickupów. Jeśli potrzebujesz dłuższego kabla proponuję zainteresować
    się zestawem bezprzewodowym – tutaj pasywność instrumentu jest już
    całkowicie bez znaczenia niezależnie od odległości. Do nagrań użyjesz
    krótkiego kabla, problem rozwiązany 🙂

  2. Dziękuję za odpowiedź.

    Tak myślę, że mając już ten pasywny bas, to chyba lepiej kupić preamp
    zewnętrzny? Preampy do wbudowania w gitarę trochę kosztują i wydaje mi
    się, że mogą spowodować różne inne problemy…a ich funkcjonalność to z
    reguły tylko EQ. No i swoje kosztują.

    W zewnętrznych pakują tam jeszcze kompresory, często przestery…

Możliwość komentowania została wyłączona.