Powitać

Dobrze że wieczór 🙂

Pasowało by się wreszcie przywitać (a nie tylko pełnić funkcję
odźwiernego :] ) Wisząć już jakiś czas na forum starająć się poszerzyć
móją wiedzę.

Moim najukochańszym instrumentem pozostaje perkusja (mam nadzieję nikogo tu
nie obrażę),

na której z racji leczonej kontuzji i niedawnej przeprowadzki (do blokowiska
:/ ) musiałem przeprosić na czas pewien (niestety może się on wydłużyć
:/ ).

Drugą miłoscią jest się bas (nabyta głownie po koleżance z dawnego
zespołu – basistce :rozmarzony: – oraz po Wuju (tu Wuj mocno się doprasza
:)))

Po udanych próbach postanowiłem miłości tej rozkwitnąć – mocno jej
pomagając.

Posiadłem Washburna T25 (w następstwie użyczonego Ibaneza nieznanego mi
modelu , wcześniej basu produkcji własnej (Wuja) z czasów PRL).

Siostrą obdarowany zostałem, ale nie zgodziła się zamieścić fotki (a
szwagier zagroził pocięciem strun 🙂 )

Dziękuję za serdeczne przyjęcie w gronie najlepszych przyjaciół bębniarzy
🙂