No więc wierzcie bądź nie, ale czuję się bardzo niepewnie i głupio
pisząc tu, bo nie wiem czy w dobrym dziale, czy poprawnie zatytułowałem
wątek, no i przede wszystkim czy mi uwierzycie, że znam się raczej na
komputerach a nie na gitarach i naprawdę potrzebuję pomocy fachowców*.
Po 10 latach przerwy kupiłem wreszcie sobie (wróć! żona i córka mi kupiły
na urodziny… wróć! dały mi kasę i sam kupiłem) wiosło flame cs 4 elite
series 2000 + pod studio ux1 + digitech bp80. Migające pudełka działają,
ale wiosło… tu właśnie mam kilka lamerskich pytań.
1) potencjometr bass i jego wymiana/naprawa. Otóż gitara podłączona do
czegokolwiek daje sygnał bardzo niski, na pod ux1 to jest około 10%
wychylenia „input” przy solidnym trzepnięciu w struny. Kręcenie gałkami
niewiele daje, chyba że kręcę gałką bass boost/cut. Jeśli ją docisnąć
dość mocno i lekko przechylić, nagle sygnał staje się 2-3x mocniejszy
(patrz KLIK fotka).
Po rozkręceniu basu na potencjometrze jest oznaczenie B50KΩ, podczas
kręcenia nim mamy wyczuwalny zaznaczony środek.
Pytanie 1 brzmi – jaki konkretnie to może być potencjometr, bo oznaczenie B
jest różne w wypadku polskich i zagranicznych elementów, poza tym dobrze by
było kupić taki sam albo odpowiednik – z zaznaczonym środkiem chociażby, no
i żeby gałka pasowała 🙂
2) regulacja. znalazłem taką fajową stronkę
i pewnie będę miał kilka pytań, na razie
jedno – ponieważ śrube mam z drugiej strony, czyli patrząc od strony mostka
w kierunku gryfu i główki mamy dziurkę z prętem regulacyjnym; czy dobrze
myślę, że kręcąc przeciwnie do kierunku wskazówek zegara będę
powodował wydłużanie pręta i gryf będzie mniej łodkowaty a kręcąc
odwrotnie (w prawo) będę robił coraz większą łychę skracając
(dokręcając) śrubę? a może odwrotnie?
ach te rozterki początkującego! 🙂
PS. * tutaj mała dygresja. Po tych wszystkich latach, kiedy szukałem wiosła,
interfejsu audio i jakiegoś efektu na start, dotarło do mnie ile na tej
basoofce jest. może chaotycznie, może nieuporządkowane, ale jest naprawdę
sporo pomocnych materiałów, dyskusji. I za to Wam wszystkim dziękuję
:).
PS2. Teraz jak już jestem nie tylko adminem ale na nowo zwykłym
użytkownikiem, będę mógł w warunkach bojowych sprawdzić jak się strona
sprawuje i jakie zawiera błędy! np. teraz sprawdzam załączanie plików,
które nadal nie działa jak należy. Kiedyś je nawet naprawię!
Jaki rodzaj potencjometru jest oznaczony jako B50KΩ w mojej gitary basowej Flame CS4 Elite Series 2000?
Czy istnieją odpowiedniki potencjometru bass boost/cut, aby zastąpić uszkodzony w mojej gitarze?
Czy regulacja gryfu w mojej gitarze basowej musi być dokonywana przez fachowca lub mogę to zrobić samodzielnie?
Czy zmiana potencjometru bass w mojej gitarze basowej wpłynie na jej brzmienie?
Czy jest jakaś różnica między potencjometrami bass boost/cut w mojej gitary a produktach innych marek?
Czy jest potrzebna specjalna wiedza lub umiejętności do wymiany potencjometru bass boost/cut w mojej gitarze basowej?
Czy regulacja gryfu w mojej gitarze basowej może wpłynąć na intonację?
Czy wymiana potencjometru bass boost/cut w mojej gitary basowej wymaga demontażu całego instrumentu?
Czy różne marki potencjometrów bass boost/cut mają różne wartości oporu?
Czy istnieją inne sposoby na poprawienie sygnału niskiego w mojej gitary basowej poza zmianą potencjometru bass boost/cut?
hmmm wiesz można się rozpisac co trzeba zrobić jeśli chodzi o naprawe lub
podkrecenie gitary ale ja uwazam ze najlepiej poszukaj jakiegoś dobrego lutnika
w twoich okolicach i udaj się do niego.
@cougar wydaje mi się, że wszystko co najwazniejsze opisał medawc pod
i to naprawdę warto przeczytać i
potrenować bo regulacja basu to trochę jak drobne regulacje w aucie –
mechanik weźmie 100zł ale mając wiedzę i narzędzia możesz sam to zrobić
i masz pewność że zrobiłeś to starannie.
a wracając do potencjometra, rozebrałem drania i zrobiłem mu fotki, może
ktoś zauważy coś niepokojącego 🙂
Co do pręta – kręci się zawsze tak samo – jego zasada działania opiera się
na wkręcaniu i wykręcaniu gwintu (pomyśl o nim jak o zwykłej śrubie).
A tak poza tym – Regulamin, pkt. 5!
W prętach siedzą chyba zawsze śruby prawoskrętne, więc kręcenie w prawo
naciąga pręt, w lewo luzuje (czyli gryf wygina się w stronę strun).
Co do potka to zapewne będzie logarytmiczny. Nie wiem gdzie można dostać
taki z zaznaczoną pozycją „zero”, ale bez tego też da się żyć (wróć,
niektórzy MUSZĄ mieć eq na zero, inaczej „nie da się grać”, jakkolwiek by
to nie brzmiało :P)
To potencjometr z tzw. centerklikiem i służy do regulacji barwy, więc jest
LINIOWY!
Póki co widziałem je tylko w mayshopie i kosztowały monstrualne pieniądze.
Rozklekotał Ci się ze starości, więc spróbuj na początek dogiąć te
blaszki delikatnie pęsetą. Nic nie ryzykujesz – przecież i tak nie działa.
🙂
Trzeba było najpierw spryskać potencjometr wd40 😀 Ten magiczny płyn
rozwiązuje większość problemów na tym świecie 😛
dogiąłem blaszki a wd40 nie posiadam niestety w tej chwili, podejrzewam że
zmywacz do paznokci nie wystarczy a może i zaszkodzi, no ale spróbowałem
mimo wszystko i bez efektu…
tak jak na fotce
uszkodzenie
jest ewidentnie związane z „mechaniką” bo przy dociskaniu te blaszki muszą
albo czegoś dotknąć albo może się zwierają, pojęcia nie mam, w każdym
razie zastanawiam się czy nie dałoby jakoś na teraz tego potka w środku na
stałe zewrzeć 🙂
no ale pewnie zdrowiej będzie go wymontować zanieść do elektronicznego i
niech coś szukają, jak tylko będę mógł to tak zrobię.
To pozostaje tylko kupić. Drogie to ustrojstwo nie jest 🙂
Ja powiem tak, na twoim miejscu kupilbym wszystkie odpowiednie potencjomenty,
wzial lutownice do reki i polutowal uklad wedlug wlasnego widzi-mi-się, mozesz
zastosowac rozne mody, dla przykladu w mojej lutniczej gitarze będzie
przelacznik, volume i ton i to wszystko. Do potencjomentrow sa specjalne plyny
do regeneracji elektroniki. Ja jeszcze poprosilbym o zdjęcia calej
elektroniki/komory. Uklad jest aktywny czy pasywny?
Tutaj kilka rad zwiazanych z elektronika i ekranowaniem:
basoofka.net?p=36142#comment-318721
Do tego jeszcze polecam sprawdzic czy nie ma zimnych lutow.
I jeśli chcesz spokojnie korzystac z gitary do czasu wymiany potencjomentu to
polecam obejsc sygnalem zepsuty potek.
Pozdrawiam,
Piotr
obawiam się że ta fota będzie niewyraźna po przeskalowaniu, ale ciekaw
jestem jak mogę obejść ten zepsuty potencjometr, wchodzą do niego 3 kabelki
sygnałowe, mam je po prostu zewrzeć czy jakoś inaczej połączyć, no i czy
przy tych operacjach mogę uszkodzic eq? układ aktywny, 1xVol, i po 1
bass/mid/treble boost/cut.
ja za bardzo nie chcę się w elektronike bawić tylko spokojnie sobie w końcu
pograć, bo od wczoraj gitara leży a ja bym już chciał sobie pograć… inna
sprawa że i tak brakuje mi jeszcze słuchawek, strun i 1 kabla żeby zrobić
sobie zestaw wiosło->bp80->pod studio ux1->komp no i słuchawki do
odsłuchu
WD-40 do potencjometrów – NIE!
Czemu? Było o tym :]
Układ eq może zostać uszkodzony przez zwieranie kabelków. Dlatego proszę o
wyraźne zdjęcie elektroniki (może być na PW), oraz o informacje jaki tam
siedzi preamp. Trzeba będzie dowiedzieć się co jest od czego, aktyw to
totalnie inna sprawa niż pasyw. Większe ryzyko. Jeśli będzie konieczność,
mogę udzielić rad poprzez komunikator gg – 3953041.
Pozdrawiam,
Piotr
Co do pręta to wydaje mi się że niezależnie z której strony jest
nakrętka, od korpusu czy główki kręcąc w prawo skracasz\napinasz pręt
powodując zmniejszanie się „łódki. Kręcąc w lewo wydłużasz pręt co
powoduje że struny „ciągną” gryf powodując że łódka robi się
większa.
Mówiąc krótko kręcąc w prawo prostujesz gryf:)
to puki co najlepiej będzie pominac ten potek, jeden z kabelkow to masa, dwa
pozostale to sygnal, jeśli by je polaczyc poza potencjometrem (dla pewnosci ze
nie będzie stawial oporu) to powinno dzialac, patrzac na eletronike można
wywnioskowac co jest z czym polaczone,
ja tak kombinowalem, z tym ze mam uklad pasywny 2xvol plus przelacznik
przystawek 3pozycyjny
zdjecie ukladu by się przydalo, ale ja bym kombinowal polaczyc na krotko, w
koncu to nie bomba 😉 powodzenia
edit: lol, po przeczytaniu powyzszego posta 🙂
radze odstapic od mojej rady, chyba, ze na wlasne ryzyko 🙂
i opcja download photo układ w miarę widać, typ eq to ME3 (chyba własna
konstrukcja mayonesa z tego co czytałem)
ME3 nie jest preampem konstrukcji Mayonesa, jest to produkt firmy WSC.
Szukałem do niego schematów ale nie udało mi się nic znaleźć.
Zastanawiałem się jak rozwiązać ten problem. Sprawdziłem na innym
potencjometrze jak zachowuje się charakterystyka. Kręcąc gałka zgodnie z
wskazówkami, w maksymalnym wychyleniu powinna być maksymalna ilosc basu. Na
twoim miejscu sprawdziłbym czy po zwarciu pinu potencjometru od niebieskiego i
fioletowego kabelka będzie maksymalna ilość basu. Oczywiście uważaj żeby
wszystkich nie zewrzeć bo ewentualnie może pójść preamp z dymem 🙂
Pozdrawiam,
Piotr
dziś miał być ten dzień kiedy wreszcie pogram sobie na basi, jednak nie
było mi dane… w elektronicznym kupiłem polskiego liniowego potka 47k,
wlutowałem w miejsce starego i … cisza absolutna. gitara wysyła w kabel
zero sygnału, choć może to przesada, bo jak się kręci volume to jakieś
trzaski da się uzyskać.
zastanawiam się czy aby na pewno polski a47k ma te same ułożenie pinów co
oryginalny b50k, oraz czy winny nie jest fakt że przylutowanie masy do obudowy
graniczyło z cudem (obudowa potencjometra jest gładziutka i lut tak jakby nie
mógł złapać przyczepności – idę pogooglać coś o lutowaniu) i może tam
po prostu brakuje styku… zastanawiam się jak to sprawdzić bez miernika,
żaróweczki i podobnych akcesoriów 🙂
zwierać kabelki trochę się boję, ale też mam już ogromną ochotę pograć
sobie wreszcie 🙂
EDIT – po paru głębszych (namysłach) ustaliłem że potencjometr chyba
jednak nie powinien pinami dotykać niczego, w szczególności ekranu jakim
wyłożona jest komora elektroniki… odgiąłem piny i jest o wiele lepiej –
gitara ożyła 🙂
aczkolwiek teraz mam dylemat czy to normalne że podpinając słuchawki do
digitecha bp80 na maksa mogę wyciągnąć głośność taką „ledwo ledwo”
wystarczającą do grania.
analogicznie podpinając do POD Studio UX1 mam przy mocnym szarpnięciu strun
poziom na wejściu rzędu 2-3 kreski (patrz screen w załączniku), no i
dopiero jak odkręcę „piec” na maxa to mogę w miarę komfortowo grać przez
słuchawki, jednak poziom szumu jest wtedy upierdliwie zauważalny…
na screenie pokazałem zaznaczeniem do jakiego poziomu max dochodzi wskaźnik
„in” w POD,
może ktoś mi wyjaśni czy to normalne czy może mam szukać dalszych usterek?
reszta potencjometrów sobie normalnie chodzi, tzn reguluje barwę, ale może
one też są uszkodzone tak jak ten basowy i zaniżają poziom? wydaje mi się
że z tej elektroniki sygnał powinien być ciut wyższy?
A rozwazales podlaczenie pickupa bezposrednio do wyjscia jack?
bo z ta elektronika to ciezka sprawa tak dla laika, ja tylko pasywa robilem
Co do lutowania masy do potka, to zawsze przetrzyj go papierem sciernym, potem
daj kalafonii i wtedy dopiero lut. Wtedy masz pewnosc ze lut zlapie.
A co do lutowania, to pamietaj żeby nie było zimnych lutow, lub musi być
lsniacy, nie matowy, trzeba szybko lutowac poniewaz jeśli trzymasz dlugo
lutownice i babrzesz lut to masz pewnosc ze nie będzie poprawnego obwodu i nie
będzie stykac.
A pinow potka nie radze wyginac, radze po prostu podkleic tasma, wtedy masz
pewnosc ze sygnal nie polaczy się z masa i nie będzie ciszy.
Kolejna sprawa, to radze kupić takze potka o innej charakterystyce, i
potestowac. Rozne problemy moga się pojawiac z potami. Da przykladu ja miałem
problemy z potkami w kopii MXR Dist+.
Z tego co czytałem to flame cs4 powinien dawać dość mocny sygnał, dlatego
szukam prostego sposobu na zdiagnozowanie czy mam bas oddać do lutnika, czy
może tak ma być i nic więcej nie mam oczekiwać :). Ktoś miał okazję
podpinać się do toneporta albo pod studio gx, ux1 czy ux2? Jak to wyglądało
– poziom na wejściu był też tak niski? A może coś trzeba jeszcze
przełączyć w konfiguracji sterowników?
EDIT – no niestety byłem dziś w muzycznym i bas po podpięciu do pieca ledwo
piszczy… no może nie jest tragicznie bo na 120W przy volume podkręconym do
3 już coś słychać, ale to chyba lekko mało. Poza tym facio w sklepie
powiedział, że aktywny bas powinien spokojnie dawać sygnał na poziomie co
najmniej 0dB a nie tak jak pokazuje na screenie POD coś między -60dB a
-50dB,
EDIT2 – jeszcze pogooglowałem i znalazłem fajowy zestaw artykułów o
poziomach, kompresorach, aktywnej i pasywnej elektronicze itd… polecam i
wracam do czytania
http://www.ovnilab.com/faq.shtml
aby nie pozostawić tej historii z nieszczęśliwym zakończeniem spieszę
donieść, że oddałem bas w dobre ręce pana Maćkowskiego z Miłkowic
(pozdrowienia, jak ktoś chce namiary to na PW podam), który go „ożywił”.
Zdiagnozował padnięty preamp oraz potencjometry (udało mi się uwalić
całkiem nowe potki lutując kabelki do nitów, ale przemilczmy… :)),
wszystko na nowo polutował, powymieniał wadliwe elementy, dodał od siebie
jakąś drobną modyfikację preampa i w końcu mogłem cieszyć się normalnie
gadającym wiosełkiem. Potrwało to trochę, ale najważniejsze, że mogę w
końcu wyraźnie usłyszeć jak żałośnie gram. Próbki pewnie jakieś
wrzucę ale to jak będę grał nie żałośnie a słabo czyli za lat
parę.
Na koniec, dla potomności i na wypadek wszelki wrzucam screena z Line6 POD
Farm gdzie widać jaki sygnał generuje bas z aktywnym układem po dość
energicznym walnięciu w świeże strunki. Można porównać ze stanem kiedy
preamp nie działał (załącznik post wyżej).
No to gratulacje i wytrwałości w ćwiczeniu. Niestety nie zdążyłem pomóc,
ale super, że lutnik sobie z tym poradził 🙂