Polscy Lutnicy

1724-sdc10500.

mal2.

mal1.
Właśnie, jak ktoś zna jakiegoś polskiego lutnika z którym miał
styczność (lub też słyszał coś dobrego/złego na jego temat), niech pisze
tutaj. Stwórzmy taką bazę lutników, żeby było jasne, gdzie warto
zamawiać sprzęt, a gdzie nie 🙂 Linki do stron mile widziane 🙂

(((Jeśli temat już był, proszę Sz. P. A. -Szanownego Pana Admina- o
usunięcie tegoż :))))

Czy znasz jakiegoś polskiego lutnika?
Jaki jest mój ulubiony polski lutnik?
Jaki jest najlepszy sposób na zamówienie sprzętu od polskiego lutnika?

Podziel się swoją opinią

439 komentarzy

  1. Dorzucę coś od siebie…

    Zupełnie przez przypadek znalazłem namiary na Pana Zbigniewa
    Brodackiego
    . Facet chyba nie jest lutnikiem z wykształcenia lecz
    raczej pasjonatem. Od ponad 20 lat się grzebie w brzmieniu instrumentów i
    innego sprzętu.

    Okazało się że mieszka w Jabłonnie k/Warszawy i Legionowa… czyli rzut
    beretem ode mnie. Postanowiłem zanieść mój bas na oględziny i…

    miłe zaskoczenie, profesjonalne podejście. Bas ustawił idealnie pode mnie
    (co niestety nie udało się ani Panu Jackowi (Nexus) lub Panu Poniatowskiemu –
    nie znaczy że coś z nimi nie tak -> kwestia gustu i preferencji).

    Facet ponadto zajmuje się naprawą i reanimacją wzmacniaczy, kolumn itp. Ceny
    nie są powalające ale adekwatne do tego co potrafi z gitary wyciągnąć.

    Osobiście polecam jego usługi.

    Kontakt: Zbigniew Brodacki, Jabłonna, tel. 603 815 255

    -*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-

  2. Piotr Zakrzewski – Zakrzewski Basses

    ul. Franciszka Ryxa 57

    Prażmów (13km od piaseczna w stronę Grójca – jeździ jakiś autobus tam,
    ale samochodem oczywiście lepiej)

    tel. 0-22-726-70-67

    kom. 0-500-547-791

    e-mail: [email protected]

    Ten człowiek szykuje swoją linię customowych basów, wykonuje też serwisy
    na najwyższym światowym poziomie. Specjalista od basówek. Nigdzie indziej
    nie jeżdżę.

    Pozdrawiam,

    B

  3. Chcialem zapytać forumowiczow o Łódzkiego lutnika , który ma swoja siedzibe
    na ul. Elsnera ( 19? ) na Widzewie. Polecił mi go pan Zbigniew Sekulski ,
    , który mnie powiedzial iz robi akustyki i klasyki a nie basowki.. Nie wiem jak
    gosc ma na nazwisko ale mam nadzieje ze ktoś z was powie mi o nim coś
    konkretnego pozdrawiam.

  4. Polecam Kolasińskiego, zajmował się moimi gitarami i jest bardzo porządku.
    Nie tak drogi i bardzo dokładny. Martch czyli Wiącek robił gitarę, którą
    ma mój brat, i jeśli chodzi o 7strunowe to jest jedna z lepszych na jakich
    grałem. Więc też z czystym sumieniem polecam tego pana.

  5. Witam nazywam się Olek Pater mieszkam koło Stszelina i zajmuje się naprawą i
    produkcią gitar od wielu lat,niewiem czy o mnie chodzi ale zrobiłem już
    sporo gitar,można mnie znalesc pod nr tel.071/3943003 oraz na stronie
    http://www.olekpater.pl.tl pozdrowienia dla wszystkich galerników.

  6. Czy ktoś może kontaktował się ostatnio może z Piotrem Witwickim spod
    Wawy?

    U faceta regularnie robilem sobie serwis i inne takie zawsze wychodziło
    nieziemsko dobrze, ale od jakiś 3 tyg nie mogę się do niego dodzwonic a facet
    jest mi winien trochę kasy.

    Jakby ktoś wiedział co z nim jest to proszę o kontakt na priv.

  7. Panie Olek Pater – pisałem tutaj kiedyś w tym temacie, że: kumpel mi
    mówił, że zna jakiegoś lutnika spod Strzelina, że chyba nawet naprawiał
    gitary Varius Manx (nie wiem, jak się nazwę tego zespołu pisze). To nie
    przypadkiem Pan? Chociaż z drugiej strony Stszelin a Strzelin do dwie różne
    miejscowości (przyjmując, że istnieje taka miejscowowść, jak Stszelin),
    więc miejmy nadzieję, że to tylko literówka 😉

  8. Lefthanded –

    Nazywam się Olek Pater i zajmuję się produkcją i naprawą gitar. Gram
    także w zespole Telex
    http://www.telex.pl.tl.

    Nr kontaktowy (0-71)3943-003 Jutrzyna k. Strzelina.

    daleko nie było bo w linku kolesia 😀

    [ Life is Life . ]

  9. Dimitrios Papasavvas, prawdopodobnie jeden z najlepszych lutników w Polsce,
    wkrótce otwiera nową pracownię w Poznaniu:

    (www.dreamguitarproject.com/pl)

    Zainteresowanych z rejonu Łodzi zapraszam na priv lub kontakt
    mailowy.

  10. Siemanko jak temat jeszcze wazny to proponuje tego lutnika, o to namiar:

    lootnick.com.pl

    Pozdrawiam …

  11. Cały czas jest aktualny ten temat. Co do tego lutnika, to paru gości
    wypowiadało się o nim niezbyt ciekawie. Mógłbyś rozwinąć posta? Wiesz –
    napisać co robi takiego dobrego, jak jego gitary leżą, jak gadają 😉

  12. Miałem gitarę z pracownika Lootnicka. Odradzam. Tzn, był to dawny Witkowski,
    ale Lootnick przerobił to wiosło na kopię JEMa. Owszem, gadało ok, ale to
    kwestia dobrej deski i zawodowego osprzętu. Sęk w tym, że po jego operacjach
    szlifierskich gryf wyginał się już od niewielkiej zmiany temperatury, na
    tyle, że regulacja krzywizny wypadała raz w tygodniu… Do tego po 6
    miesiącach z tyłu korpusu pojawiły się… przebarwienia od słojów. Nie
    wiem, czy zawilgocił deskę przed lakierowaniem, czy po prostu zapomniał o
    impregnacie, ale wyglądało to srogo… Po kolejnym miesiącu wywalił mi
    jeden próg. Rówek niestety źle nacięty i „wsadzenie na klej” nie wchodziło
    w grę. Osadziłem ile się dało i zrobiłem lekki szlif. Kolejna kwestia –
    nierówno osadzony mostek floyd-rose, też do poprawki. Ostatnia, bardzo
    irytująca sprawa – po tygodniu już gitara przestała grać. Zaglądam w
    elektronikę, a tam kable dolutowane „na sztorc”. Musiał je naciągać
    szczypcami i tak lutować, bo jeszcze nie widziałem nigdy kabli idących
    IDEALNIE prosto. Oczywiście przy swoich manewrach rozwalcował kabel od
    singielka Merlina, który trzeba było wymienić (przerywał przy graniu).
    Generalnie wiosło wymieniłem za Flamea z gościem, który handlował
    częściami. Jeśli ktoś lubi majsterkować, to polecam gitary od Lootnicka
    -_-

  13. siemanko wszystkim 🙂 od razu sorki za byki bo w holere ich popelniam, tak ze
    wybaczcie …

    Co do lootnicka to tak naprawdę zaproponowalem go w imieniu swojego kolegi
    ktoremu robil wiosło i ja sam zlozylem nie dwano zamowienie ale po tej
    wypowidzi od Darksa zaczynam się zastanawiac ??? Left-Handed pytales co wiem na
    jego temat wiec mogę ci powiedziec tylko ze muj kolega dal robic u niego gitarę
    i spoko ladnie dopracowana, podstrunnica z pomyslem, dobre wykonczenie koles
    wkladal w to serce, gosc zorientowany w brzmieniu i doborze drewna oraz
    pikapow. Co prawda koles szorstki w temacie ciezko się z nim gada ale tylko
    tyle mogę powiedziec. Brzmienie to już od gustow nie ??? na ten temat niechcial
    bym nic mowic bo to trudny temat. Ale puki co gitara zachowuje się poprawnie.
    Mie przedewszystkim zainteresowalo to ze facet ma wyobraznie do ksztaltow i
    estetyki wiosła, dobre pomysly na ich wykonanie.

    PS: jak macie jakieś opinie popierajace Darksa co do lootnicka to proszę o
    korekte mojego posta.

  14. Dodam jeszcze jedno – kiedyś studiowałem temat tego człowieka i z informacji
    zebranych wynikało, że zatrudnia kilku asystentów. Ponoć często jest tak,
    że projekt jest jego, on dokonuje upiększeń itp, zaś brudną robotę robią
    pracownicy. To tłumaczyłoby rozbieżności w ocenie jego instrumentów –
    jedni są zachwyceni, prezentują w 100% dopracowane wyroby, a inni narzekają
    na banalne błędy konstrukcyjno-materiałowe. W każdym razie jak dla mnie
    człek już niewiarygodny. Obecnie próbuję zebrać jak najwięcej informacji
    o Langowskim 🙂

  15. Pozamiatane.

    Co do lutnictwa, to Pan Andrzej Górski z Wrocławia chciał ode mnie 100
    złotych za zrobienie siodełka do basu (z kości słoniowej, albo z
    mosiądzu). Jak uważacie – drogo, czy nie? Ja myślę że zdecydowanie za
    drogo. Chyba jednak do Healfweara się zgłoszę z tym siodełkiem 😉

  16. Qba – to nie był Lootnick, tylko Stefmon. To rzecz pierwsza – druga, że w
    archiwach grupy dyskusyjnej pl.rec.gitara.coś-tam jest rozmowa o jakości
    wyrobów Lootnicka, które co prawda rzekomo poprawiły się znacznie, ale co
    kiedyś kombinował, to się włos na głowie jeży…

  17. @Wojciech Rozmarynowicz: Siemanko jak temat jeszcze wazny to proponuje tego lutnika, o to namiar:
    lootnick.com.pl

    EDIT: z wcześniejszym to chodziło mi o lutnika Stivman vel Stefmon, którego
    też nie polecam…

    Co do Lootnicka:

    Po pierwsze – słyszałem jedną dobrą opninę na jego temat, a trzy bardzo
    negatywne. te negatywne słyszałem z pierwszej ręki i są one na 100%
    wiarygodne. Między innymi miał naparawić bas, a go popsuł jeszcze bardziej.
    Ponoć brał kasę i nic nie robił…

    No i po trzecie i najważniejsze – sam macałem bas jego „produkcji”, za który
    to właściciel wołał 3 tysiące złotych. Bas wykonany prawidłowo, ale nic
    pozatym. Każdy ibanez, każda Yamaha ze średniej półki za około 1 tysiąc
    złotych gadała by conajmniej tak dobrze, albo i lepiej. Totalnie bez
    rewelacji, a wręcz niezbyt wygodny instrument. Co ciekawe to właściciel ów
    gdy zobaczył, że ze skwaszoną miną mówię, że mi nie pasuje ten bas to
    zaczął mnie namawiać „no sprzedam Panu za 2”, a gdy ubierałem buty to nawet
    1500 usłyszałem 😉

    Nie polecam. Chociaż jest możliwość, że się coś zmieniło w kwestii
    jakośći i doświadczenia przez te lata…

  18. Dzieki za wiadomosci o lootnicku odemie za zrobienie wiosła na dziendobry chce 2000zł, muszę się w takim razie grubo zastanowic … Bo to jest trochę dzyngow
    jak by nie patrzec. Teraz do Darksa pytales się chlopie o Langowskiego z
    tczewa? Mi gosc robil wiosło, kopie Ltd gitara ma obecnie ponad piec lat 🙂
    Langowski robi dość tanio gitary, poniewaz uzywa taniego osprzetu ale drewno
    jest spoko. Musze nachwile wyjsc jak cie interesuje więcej to opisze wiosło
    dokladniej ???

  19. Wojciech Rozmar – chętnie posłucham. Co do osprzętu, to chętnie sam
    dobrałbym takie elementy jak mostek, klucze, pickupy i elektrownię. Tylko
    teraz kwestia taka, że mi Langowski zawołał za daną deskę z gryfem 1500
    zł, zaś forumowicz z konkurencyjnego forum zapłacił 1800zł z kompletny
    bas z pickupami MECa, jakimś preampem, zwykłymi kluczami i mostkiem.
    Dodam, że jeśli o drewno chodzi, to rozmawiamy praktycznie o tym samym basie.
    Ciekawi mnie skąd jest ta rozpiętość cenowa. Druga sprawa – czy ten
    człowiek potrafi być kontaktowy ? Pisałem 3 maile, każdy na jakieś 3/4
    strony A4, dokładnie opisując swój zamysł, rodzaje brzmienia, materiały. W
    odpowiedzi dostałem kilkanaście zdjęć jego basów z dopiskiem: „cena z bas
    bez osprzętu to 1400- 2000zł.” Pozostałe 2 maile również wyglądały w
    podobny sposób, w sensie – ja się pocę i opisuję co chciałbym zamówić,
    prosząc o wycenę i odpowiedź czy jest to możliwe, a Langowski odpisuje
    jednym zdaniem. Przyznam, że jako przyszły klient poczułem się już na
    starcie olany i cholernie się waham czy zamawiać tam bas 🙁

  20. Witaj Darks mam malo czasu bo muszę znowu do roboty lciec ale napisze trochę
    więcej puzniej. Powiem ci tylko ze z tymi lutnikami chyba już tak jest ze sa
    malo rozmowni w temacie i sam nie wiem w czym zecz. Ja obecnie tez chce zlozyc
    wiosło u lutnika i mam ten sam problem ze niechca udzielac informacji jak by im
    było spieszno albo by się bali o tajemnice zawodowa. W kazdym razie Langowski
    to mily facet można z nim pogadac nawet wypic browca, z tym ze gosc z natury
    jest jak by trochę wrazliwy tak mi się wydaje bylem u niego w pracowni jak
    zamawialem giatre i pokazal mi katalog razem dobieralismy osprzet i pikapy oraz
    wyglad gitary, w tamtym czasie się tak nie orientowalem w temacie wiec o
    drewnie zielonego pojecia nie miałem, dzis wiem ze decha to jesion a gryf jest
    z trzech kawalkow drewna w przewazajacym procencie klonu a podstrunnica to
    palisander. Jednak sam Langowski sporo podniusl cenę gitar być może ze ma spory
    odbior na sklepy. Z tego co mi wiadomo Langowski to solidny lutnik gosc jest
    kolo piedziesiatki chyba tak ze zna się na zeczy. Nie wiem czy kojazysz wiosła
    Presto Lang on właśnie bral w tym udzial, sam mi mowil ze to stare dzieje ja
    miałem gitarę presto lang jeszcze na pikapie Muzy przy moscie nie wiem czy
    kojazysz ale muza kopiowala najwyzszy model Gibona i miał niezla pi,z,de 🙂 ze
    tak powiem z ta ruznica ze trochę brudzila a mi to jak na lekarstwo. Co do
    basów Langowskiego to mi osobisci się bardziej podobaja niż wiosła, mowie tu o
    wykonaniu. Ogladalem kilka gitar z bliska i naprawdę solidna robota i
    niesamowity rezonas na sucho nie orywalem ich pod wzmachem ale koles ogulnie
    mowiac ma pozytywne opinje. Ja bym na twoim miejscu po prostu do niego jechal,
    lajlepiej się umowic bo czasem go nie ma, on tez gra w jakiejs kapeli nie wiem
    czy jeszcze ale wiem ze gral, i wtedy pogadac bo tak to d*pa nawet przez
    telefon nie poradzisz.

  21. Siemasz Darks, wracajac do tematu. Ceny gitar wachaja się miej więcej w tym
    przedziale , który podales, można wyrwac taniej ale to już ryzyko jak h,u, jowy
    lutnik to może tez być i w dupe gitara nie ??? Widzisz chciałem u tego
    lootnicka dac robic jednak po tych opiniach się wacham. Ja akurat wiosluje na
    gitarze 6 i pewnie bym się zdecydowal by mi langoski zrobil kolejne wiosło ale
    zecz w tym ze u niego jest miejszy wybor co do kosmetyki wiosła. Czyli
    lakierowanie, markiery itd, czaisz? Z tad szuakm innego po drugie Langowski tez
    ma mniejszy wybor surowca czyli rodzaje drewna. Jak narazie najwiekszy wybor
    surowca oferuje Nexus Guitars, ale nie wiem jak z cenami u niego…??? faktem
    jest ze drewno to kregoslup brzmieniowy i nawet nie zaciekawy przetwornik
    potrafi zagadac z pazurem ale jak decydujesz się na wiosło od lutnika to lepiej
    wszystko dopicowac na ostatni guzik, Posiadam bas Washburna B4 na pikapach
    aktywnych machon decha klon gryf, jednak nie jestm zwolennikem aktywnej
    elektronki. Kupilem ten bas używany, roczny dalem 1200zł ten sam model
    kosztuje trochę ponad 2 tys, za to mechanika jest jak w zawodowym wiosle.
    Widzsz ruznica pomiedzy nowym wioslem a lutniczym zasadniczo się ruzni jednak
    washbur to nie Gibson czy Fender nie ??? W kazdym razie uzywane gitary można
    wyrwac w atrakcyjnej cenie. Ale lutnicze wykonanie zasadniczo powinna być
    leprze, jednak jak to w zyciu (powinno się-jest wzgledne) opisujac wiosło , które
    robil mi Langowski: Kopia LTD Decha jesion gryf wielowarstwowy, podstrunnica
    palisander, mechanika najtansza, poteciometry to samo, pikapy – dwa single
    produkcji koreanskij a pod mostem seymour Duncan SH8 lakier czarny metalic
    samochodowy gryf tez malowany na moje zycznie. Za takie wiosło Langowski 5 lat
    temu wzial odemie 1500zł teraz by wzial 3000 a gdy bym chcial leprze
    pickupy mechanike oraz odjechane lakierowanie wyszlo by kolo 5 tys.

  22. Zna ktoś porządnego (i w miarę taniego) lutnika z okolic Bydgoszczy?

    Byłbym wdzięczny za informację 🙂

    ———

    @Dante Morius: i jak w reklamach biedronki:
    W tym miesiącu w Skład Muzyczny.pl:
    Skaj łej – prosto od farmera, 399, 99zł!

  23. Pytanie dla forumowiczów (głównie) z okolic Skierniewic.

    Jeszcze nie tak dawno w podskierniewickiej wsi PŁYĆWIA był (może jeszcze
    jest) człowiek, który robił gitary HOOVES (jak dobrze pamiętam nazwę).

    Widziałem jazz bass jego roboty. Piękny.

    Przestał budować instrumenty bo go chińszczyzna zjadła (podobno)

    Ma ktoś namiary na niego?

  24. elviElViedor – powiedz, co potrzebujesz zrobić, a może będę w stanie coś
    poradzić. Generalnie w pobliżu zakładów lutniczych brak. Możesz co
    najwyżej do Gniewkowa uderzyć, do GMRa. Jednak jest parę osób zajmujących
    się drobniejszymi sprawami. Pisz, co jest grane.

  25. Grzegorz K. z Będzina miał zrobić szlif progów a gitarę odebrałem ze
    zmatowieniami na lakierze i zagniecioną krawędzią gryfu, przypuszczam, że
    ktoś przez tydzięn jej używał. Progi oczywiście w takim stanie w jakim
    były wcześniej. Jarek B. wymienił progi w tej samej gitarze wykonujęc
    robotę dobrze, ale meksykańskiego Fender którego zawiozłem ze skręconą
    szyjką mocno poobijał tępym nrzędziem (główka od tyłu) i próbował mi
    wmówić, że takiego przywiozłem. Wymienił w nim jeszcze progi, ale
    ustawienie przyzwoitej akcji strun okazało się niemożliwe.

    Alek

  26. Ze swojej strony polecam tego czlowieka, myślę ze jeśli chodzi o regulacje
    gitar czy wymiane progow nie ma tu zazutow, gosc wpozo i w miarę przystepny
    cenowo. Facet jest z Gdyni oto numer tel: Michal 605-106-016 lub e-mail
    [email protected]

    Pozdrawiam dla forumowiczow

    WR …

  27. Poszukuję lutnika w okolicach Rybnika, Jastrzębia Zdroju i Wodzisławia :P.
    Zna ktoś może kogoś w tych okolicach?

  28. @yacoob: ktoś ma jakieś namiary na Piotra Witwickiego ? Pilne !

    Lutnictwo Piotr Witwicki ul.Nowolipie 26/91 01-011 Warszawa kom 601347450

    Namierzyłem w necie niczym hacker.. :))))))))))

  29. Pan Bogusław Poniatowski +1

    Dobra cena, nie czekałem długo, zrobione wszystko co chciałem (trzeba było
    trochę pogrzebać w elektronice, wymienić gniazdo, ekranowanie, szlif
    progów, regulacja)

    pozdrawiam

  30. Hm polecam Wiącka z Mielca bardzo sympatyczny koles przy mnie robil mojego
    Ibanez full profesjonalnie za nie tak starszna kase POLECAM

    sex alkohol and metal

  31. Pan Bogusla Poniatowski z warszawy a niech mnie … Zeczywiescie warto tego
    pana polecic, jak mieszkalem w Wawie naprawial mi wiosło Presto Lang.
    Przynioslem je mu owiniete w gazety, przerabial w niej z ruchomego mosta na
    staly, robil nowa elektronike, wymienil pierwszy prog ustawianie menzury,
    wymiana kluczy itc. Kurcze to było jakieś 8 lat temu. Widac ciagle naprawia
    gitary milo uslyszec ze caly czas facet jest w temacie. Kupilem od niego muj
    pierwszy piecyk, jeden z pierwszych tranzystorowych konstrukcii produkcji
    angielskiej. Pamietam zeszlismy do piwnicy i pokazal mi kupe zlomu bo
    autentycznie tak to wygladalo 🙂 same flaki tu elektronika z kablami tam
    potecjometry a w to wszystko wmieszane dwa 12″ głośniki 😀 w których membrany
    wymienial osobiscie, jak sam powiedzial na warsztacie pod koniec zywota dawnego
    Kasprzaka 🙂 Nie miałem wtedy hajsu, ale chlop poszedl mi na reke. Sam zrobil
    obudowe do tego wzmacniacza wykozystujac plyty wiorowe z jakiejs starej szafy
    obciagnal to skaja a oslone na głośniki wykorzystal od starego fendera.
    Pamietam dalem za niego 450zł. Do dzis mam ten wzmacniacz, Orginalna nazwa to
    SAM 200 pozniej zmienilem nazwe i przykleilem logo z haslem „Kupa Zlomu” :D.
    Chodzilem potem jeszcze do pana Boguslawa czasem i ustawial mi gite jak coś
    pi,,z,,nelo 🙂 Przy okazji, gitarę , która mi wtedy naprawial to tez był pierwszy
    muj elektryk, wowczas wygladal tak, jak by ktoś na nim cwiczyl zut oszczepem
    😀 Po naprawie u pana Boguslawa gitara nabrala charakteru 🙂

    Naprawde milo slyszec ze chlop ciagle dziala, Pozdrawiam serdeczne …

  32. Ręcami i nogami polecam pana Rafaela Beltera

    http://www.pracownia_lutnicza.w.interia.pl/

    Full Professional. Zmienił mi progi, wstawił nowe siodełko ( kość :] ),
    polakierował, wstawił klucze, zakupił mi sam maskownice, zrobił pełny
    setup. Świetny jest z nim kontakt, instrument wrócił świetnie
    zabezpieczony, po przesyłce nawet się nie rozstroił. A to wszystko
    za niewielkie pieniądze.
    Jestem mu ogromnie wdzięczny za cały jego
    wkład w ten instrument. Pozdrowienia dla niego. Jestem mu naprawdę wdzięczny
    🙂 Zawsze można się do niego zwrócić z każdym problemem 🙂

    Niech wie on i wszyscy z tego forum, że jeszcze do niego wrócę 🙂

    Ave 😀 😀 😀

  33. Witam;

    Mój CLIMAX, po „narodzinach” w nieistniejącej już pracowni p.Grzegorza
    Bilińskiego w Nowym Dworze Mazowieckim był w rękach kilku lutników, ale
    dopiero p. Poniatowski zrobił z niego to czego oczekiwałem. Jeśli ktoś z
    okolic Wa-wy poszukuje prawdziwego fachowca – szczerze polecam jego
    pracownię.

    Pozdrawiam.

  34. Andrzej Góralski z Wrocławia –miły człowiek (dawniej „Ton” i „Sonic
    Blue”),

    tel. 505-251-770 i strona
    http://www.gitara-serwis.com/ (Mike podaje jego strone,
    ale nie otwiera się -przynajmniej u mnie)

    Borat sugeruje podawanie cen więc:

    a) wymiana siodełka (kość) – 150zł

    b) wymiana pickupa 1szt. – 50zł

    Miałem do wymiany: siodełko, dwa pickupy. Pan Andrzej wycenił to na… 200zł 🙂 Na drugi dzień dowiozłem trzy potencjometry –trzeba było
    wymienić na „250” bo miałem „500”.

    Przy odbiorze okazało się, że doszło: szlif progów (minimalny), wymiana
    gniazda i ustawienie mostka –to wszystko z inicjatywy pana Andrzeja –za
    FREE!!! :))

    Na moje pytanie dlaczego odparł:

    -progi…. „były trochę nierówne”

    -gniazdo…. „ja mam lepsze”

    -ustawienie mostu…. ”standardowa procedura”

    -wymiana potencjometrów –z tego wszystkiego (miłe zaskoczenie) nie
    pamiętam.

    A na koniec musiałem się z nim „kłócić”, żeby przyjął drobną sumę
    na tzw. KAWĘ –ledwo się udało!

    Czy zawsze tak postępuje? Nie wiem, ale polecam rozmawiać o szczegółach
    osobiście/na miejscu a przez telefon ogólnie przedstawić sprawę.

    PS. NR stacjonarny, który podał Kapral („w godz. 14:00-15:00”) też
    działa -teraz tzw. domowy.

  35. hmm to znaczy że bez konsultacji z tobą dokonał poprawek(nieważne czy
    słusznych czy nie) ?

    Ja bym normalnie za taki numer zabił wzrokiem…

  36. Dodam jeszcze P. Długosza z Kraśnika . Mam tylko tel. 818844265. Chyba
    aktualny ? Słynie szczególnie z produkcji świetnych BASÓW !! Mietek Jurecki
    coś może na ten temat powiedziec. Z Katowic Widełka Arek tel.606703783.
    Posiada swój sklep i warsztat na Ligocie. Wspópracował z Mensfeldem.

  37. Witam brać.

    Istotna sprawa – poszukuje kogoś z krakowa (okolic niedalekich) do naprawy
    gryfu (pewnie pręt) w celu zmniejszenia akcji i uszczelnienia kieszonki gryfu.
    Do tego pewnie jakieś myki z elektronika by się przydaly.

  38. Mam takie pytanie: ile może kosztować wykonanie korpusu z jakiegoś dość
    taniego drewna w okolicy Wrocławia?

  39. E no, tyle dobrego drewna poszło na marnację 🙁 Było się podzielić z
    biednymi basistami(np. mną), oni(ja) na pewno by dobrze to spożytkowali. Na
    przykład wyczyściliby kieszeń gryfu i wywalili maskownicę 😀

  40. Nigdy nie grałem na „Długoszach”. Ale miałem w reku parę jego
    instrumentów, i to tych starszych . Były to kopie Fender i były b.dobre.
    Znam ludzi którzy graja na tych i nstrumentach i nie zamierzają ich
    zamieniać na coś innego. Tak czy inaczej jest lutnikiem . Twoja historia
    trochę przypomina przypadek Benka. Patrz mój wątek : GMR IN Japan !

  41. Również polecam Pana Arka Widełkę z Katowic 🙂

    Wszystko sprawnie, szybko. Bez żadnych problemów.

Możliwość komentowania została wyłączona.