Pielegnacja korpusu

Bry.

Przejde od razu do rzeczy:

W jaki sposob dbacie o korpus? Pronto, inne srodki? Cokolwiek? Bo zastanawiam
się, co zrobić z moim Peaveyowskim… Lakier mam na niski polysk (tak mi się
zdaje, nie znam się) i robia się w niektorych miejsach plamy, a chciałbym, żeby
było jednolicie.

Jak dbam o korpus mojego basu? Czy używam jakichś specjalnych środków do pielęgnacji?
Jaki jest mój sposób na utrzymanie korpusu w dobrym stanie? Czy używam jakichś konkretnych preparatów?
Czy regularnie czyszczę korpus mojego basu? Jakie środki stosuję w tym celu?
Jak utrzymuję korpus w jednolitym kolorze? Czy używam specjalnych preparatów do tego celu?
Mam sprawdzone sposoby na usuwanie plam z korpusu basu. Czym je usuwam.
Jak często przeprowadzam proces pielęgnacji korpusu basu? Czy jest to dla mnie ważna sprawa?
Czy mam specjalną metodę na pielęgnację korpusu z wykończeniem z niskim połyskiem? Jaką?
Czy posiadając bas z korpusu w matowym wykończeniu, to potrzebuje on dodatkowej pielęgnacji? Jakiej?
Jakie produkty stosuję do pielęgnacji i utrzymania korpusu basu w dobrym stanie. Mam ulubione.
Czy jestem zadowolony z efektów pielęgnacji korpusu basu? Czy widzę pozytywną zmianę w wyglądzie instrumentu?

Podziel się swoją opinią

9 komentarzy

  1. Nie dbam o korpus. Chyba ze wycieram z kurzu czasami jeśli jakaś z gitar dluzej
    lezała (3 dni wystarczy). Ewentualnie mozesz obkleic tak calą gitarę ze nie
    będzie miejsca na smugi i plamy.

  2. A ja mam trochę inne pytanie: w moim Jazz Bassie jest lakier o duzym połysku,
    a chciałbym, żeby trochę zmatowiał 🙂 Co czynić aby szybko doszło do
    takiej sytuacji ?

  3. Poczekaj 20 lat 🙂 Dużo koncertuj, graj ile możesz i zmatowieje 🙂

    Rad typu „drobnoziarnisty papier ścierny” oszczędzę, bo szkoda basu 😉

  4. Smugi mi się robia, jakieś takie matowe plamy, bardziej matowe niż lakier i nie
    iwem co z tym zrobić.

  5. w/g mnie wiosło powinno wyglądać na to że „żyje”, że ma historię 🙂

    tzn chodzi o ryski, plamki, odcienie które pojawiają się podczas lat
    użytkowania.

    Inną rzeczą jest brud – normalnie, czyść środkami odtłuszczającymi
    bezalkoholowymi (drewno gitary i lakier) i już. Jeżeli chodzi o
    struny-czyszczę je po graniu delikatnie czystym spirytusem (czeskim, haha) na
    szmatce czy na waciku. Polecam.

    A jak chcesz polerowany lakier – to prosta sprawa – środek na bazie teflonu
    (pasta) i elektryczna polerka (najlepiej nałożyć polerkę do szlifierki) –
    tylko delikatnie.

  6. A takei fajne bajerki jak ma Maciux to do nabycia raczej sa w muzycznych? Bo
    się zastanawiam, czy skazany na kupowanie przez net jestem.

  7. Myślę, że w sklepach muzycznych powinny być. Jakby już net to bierz z
    guitarcenter cały zestaw. Mianowicie płyn do konserwacji podstrunnicy,
    korpusu i do czyszczenia strun. Wydajna sprawa, mam już 10 miesięcy i jeszcze
    sporo jest. Ta szmatka planet wavesa, też jest dobra. Dostałem ją gratis (w
    ramach rekompensaty za spóźnioną przesyłkę), bo tyle na nią bym nie
    wydał. Można znaleźć tańsze z mikro fibrą.

Możliwość komentowania została wyłączona.