Przymierzam się do wymiany przystawek w moim Vintage EJM96. Oryginalnym
Wilkinsonom troszkę brakuje do tego, czego bym oczekiwał 😉 Bas jest pasywny
i chcę, żeby taki został. Naczytałem się pochlebnych opinii na temat
pickupów seymour-duncan i ku tej firmie się właśnie skłaniam. Pytanie
tylko który model?? Jest ich kilka i nie mam pojęcia czym się różnią…
Mój basik to kopia jazz bassa, dwa pasywne „single”, korpus z topoli, gryf z
klonu. Zależy mi na mocnym, mruczącym brzmieniu, no i możliwie niskim
poziomie szumów, cyknięć, trzasków, chrupnięć itp. Przeznaczenie-rock i
okolice, ale nie metal 😉 Pomożecie??
Jaki jest wasz ulubiony model pickupu Seymour Duncan do basu kopiującego jazz bassa?
Czy ktoś z was wymieniał już przystawki w swoim basie na modele Seymour Duncan? Jakie są wasze doświadczenia?
Który model pickupu Seymour Duncan najlepiej pasuje do mojego basu kopiującego jazz bassa i grającego rocka?
Czy ktoś z was zna różnice między różnymi modelami pickupów Seymour Duncan i może mi pomóc wybrać ten najlepszy dla mojego basu?
Czy ktoś z was miał kiedykolwiek problem ze szumami, cyknięciami lub trzaskami w swoim basie po wymianie na pickupy Seymour Duncan?
Jaki jest wasz sposob na dobór najlepszego modelu pickupu Seymour Duncan do swojego basu?
Czy ktoś z was decydował się na wymianę pickupów w swoim basie kopiującym jazz bassa na modele Seymour Duncan z niskim poziomem szumów? Czy polecalibyście?
Jakie są najlepsze modele pickupów Seymour Duncan do rocka grającego na basie kopiującym jazz bassa?
Czy wymiana na pickupy Seymour Duncan zwiększy moc i mruczenie w moim basie kopiującym jazz bassa?
Jaki jest wasz opinia na temat pickupów Seymour Duncan w porównaniu do innych marek dostępnych na rynku?
Poważnie pytam i o pomoc proszę
GRUNT TO PODSTAWA
A pewien jesteś że z singli pasywnych jakichkolwiek usłyszysz to czego Ci do
takiej muzy potrzeba. Ja grałem na singlach ale się na aktywne humbackery
(czy jakoś tak) przerzuciłem. Muzykę gram bardziej metal niż rock, ale to z
kapelą a w domu nawet jazz i blues mi się zdarza i też daje radę.
___________________________________________________
s.t.f.
Kamilen: Gajowy chce single do jazza, a nie humbuckery. Daruj sobie.
Gajowy: Sam gram na MECach. Nie są złe, ale Ci ich nie polecam, bo masz inne
wymagania. Na przyszłość będę szukał czegoś podobnego, więc pozwolisz,
że się do pytania przyłączę 😉
Ja bym polecił albo: noiseless Fender (konstrukcja z tego co pamiętam cewka
nad cewką) albo pogadać z merlinem .(szczerze bardziej polecam to drugie)
No właśnie, Merlin ma nawet lepsze opinie niż SD i chyba taniej będzie, co
więcej nawet u Merlina można kupić huba w obudowie od jazza za cenę
singla.
PS: no i u Merlina promocja właśnie jest 🙂
Googla nie znasz?
Tak brzmi seymourowy SJB-3 przy mosku (solo).
http://www.medoramas.dl.interia.pl/Duncan%20mp3.mp3
Ma bardzo mocne brzmienie. Potrafi przesterowac wzmacniacz nawet na dość niskim
ustawieniu „gain”. Nie wiem, jak zabrzmi w konfiguracji J+J, bo ja mam P+J, ale
u mnie dodaje mocnego, metalicznego szczekniecia do dźwięku. Gram kostka,
metal, rock i ta przystawka bardzo pomaga mi przeciac się przez miks, nawet jak
nie jestem super-glosno.
Polecam!
Acha! SJB-2 i SJB-1 maja mniej metaliczne brzmienie podobno. No ale wydaje mi
się, ze właśnie SJB-3 jest najbardziej uniwersalna, no bo w koncu najprostrzy
nawet bas (poza nielicznymi przypadkami) ma pokretelko „tone” 😉
Ciekawe co prawicie… Macie jakieś namiary na tego Merlina??
Przeglądam ofertę Maczosa. A takie marki jak DiMarzio, Delano, Wiecie coś o
nich??
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=56&cat_id=4&prod_id=2023
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=56&cat_id=4&prod_id=2029
Albo tu: humbucker w obudowie singla…
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=115&cat_id=4&prod_id=2038
Całkiem już zgłupiałem. Zna się ktoś na tym?? 😛
Oooo!!!! Przecież ten cały Merlinm jest w Olsztynie! 😀 No to już chyba wiem
gdzie pójdę pomarudzić o te pickupy 😛
GRUNT TO PODSTAWA
tez będę wymieniac przystawy w jazzie..
ja zakupie sobie Fender NOISELESS.
ojciec wymienil sobie na właśnie takie we fretlessie i zarabiscie smigaja..
zero szumow 🙂 cena tez nie wygórowana 🙂
Dla mnie wygrywa nr 3, cena ciekawsza, a jakość nie gorsza
Tylko pytanie jeszcze jak te 3 rodzaje pickupów gadają w porównaniu
pomiędzy sobą…
Ale skoro Merlin po sąsiedzku to nic tylko iść, obgadać,
wypróbować – jak merliny przypasują to będzie po
problemie, a jak nie to myślimy dalej.
🙂
No więc właśnie, Trzy główne kandydatury:
1) SEYMOUR DUNCAN SJB-3
2) Fender NOISELESS
3) MERLIN JAZZ BASS HUMBUCKER.
Poczytałem trochę o tej ostatniej propozycji. Ponoć świetny pomysł,
wykonanie i brzmienie też teoretycznie odpowiadałoby moim wymaganiom… Ma to
ktoś, grał ktoś na basie z takimi przystawkami? Niedługo przejdę się do
nich bo okazało się że firma mieści się niedaleko mojej pracy 😀 Niestety
pracują w tych samych godzinach co ja… :/
GRUNT TO PODSTAWA
Tak tez zrobię. Aczkolwiek liczę, że odezwie się ktoś, kto choć po
części odpowie na pytanie zadane przez Filippiarza 🙂
GRUNT TO PODSTAWA
Są takie jazzy firmy Schaller, nexus mi je polecał (nie wiem po co :P) sa
zbudowane tak jak Fender noiseless czyli dwie cewki, jedna na drugiej i brzmią
idento jak zwykle single, ale nie szumią.
——————————ROCKN ROLL TO PEŁNIA ŻYCIA!!!
a ja bym polecal sejmury quarderpoundy że tak się wyraze wrecz idealnie pasuja
do twoich wymagan 😉
Ja niedawno miałem podobne pytanie i po kontakcie via e-mail otrzymałem od p.
Wróblewskiego taką odpowiedź(dla przypomnienia, bo już to było):
Witam.
To trudne pytanie.
Możliwe, że da się z tego basu uzyskać lepsze brzmienie
bo zwykle pickupy fabryczne nie są najlepsze jednak nie jest to wcale
pewne.
I może dziwnie to zabrzmi ze strony producenta pickupów ale osobiście
raczej radziłbym, żeby dobrze przemyślał Pan sprawę.
Proszę dokładnie przeanalizować brzmienie i zastanowić się czy czegoś
mu
faktycznie brakuje i czy coś Panu w nim przeszkadza.
Jeśli nie to uważam, że należy dać sobie spokój z wymianą. Bo po co
wymieniać coś co dobrze pracuje bez gwarancji uzyskania zdecydowanej
poprawy?
Pozdrawiam
Zbigniew Wróblewski
Tak, że musisz się dobrze zastanowić, czego oczekujesz od
nowych pickupów? Jak widać, w pełni profesjonalne
podejście Merlina do sprawy, nie obiecują gruszek na wierzbie! A
dożywotnia gwarancja robi swoje!
Tyle ode mnie.
**********************************************************************************
Bądźcie pobłażliwi wobec moderatorów, gotowi sobie pomyśleć, że Oni są
tu dla Nas…
Masz rację, tyle że nietrudno znaleźć rzeczy, które przeszkadzają mi w
przystawkach Wilkinsona 😉 Ot chociażby szumy, chrupnięcia, cyknięcia, mało
wyraźne niższe częstotliwości ( bardziej „buczące” niż „mruczące” jeśli
wiesz o co mi chodzi 😉 ). Nie wiem na czym Ty grasz (być może jakiś
wypas-to wtedy faktycznie nieraz nie ma co grzebać) ale ja na gitarze z
pułapu 1100zł. Drewienko w mojej basi jest ok, ale osprzęt wyraźnie można
poprawić. Już chociażby sama wymiana strun (niedawno wstawiłem czarne
Warwicki 😀 ) baaardzo dużo dała. Merlin za pickupy, Z WYMIANĄ krzyczy nieco
ponad 350zł. Mam na oku humbuckery w obudowie singli. Za chwilę się pakuję
i jadę do gościa. Jutro poinformuję wszystkich o efektach 😀 😀
GRUNT TO PODSTAWA
Wiesz, u mnie sprawa dotyczyła basu z niższej półki, bo Corta Action,
którego udało mi się okazyjnie zakupić. Dlatego myślałem o zmianie
przetworników, bo niestety fabryczne to shit. Ale po głębokim przemyśleniu
stwierdziłem, że nie będę go ruszał, tylko zainwestuję w lepszy sprzęt,
a tego zostawię awaryjnie (różnie bywa!)
Jestem ciekaw, jaki będzie efekt Twojej wizyty w Merlinie.
Pzdr.
**********************************************************************************
Bądźcie pobłażliwi wobec moderatorów, gotowi sobie pomyśleć, że Oni są
tu dla Nas…
ludzie zamiast zmieniac przystawki dozbierajcie na lepsza gitarę a potem się
martwcie o lepsiejsze przystawki
perz_86 ma racje. W całej rozciągłości się z nim zgadzam 😀 to do takiego
federka mi brakuje jakieś jeszcze… hmm… ok. 6000zł. To wiecie co?, na
razie zainwestuje te 4 stówy w merlina 😉 Bo jaki jest sens zamieniać gitarę
z pułapu 1500zł na 2000. Eeee tam. Jak kraść to miliony, jak kochać to
księżniczki a jak zbierać to na Fender usa 😛
GRUNT TO PODSTAWA
fendera usa można mieć już takiego fajniejszego z 22 progami fajnym drewienkiem
na podstrunnicy za 2500zł :)) wiem bo sam jakiś czas temu chciałem kupić i
intensywnie się tym interesowalem ale mi jakoś przeszlo i zmienilem wzmacniacz!
Znajdź mi coś takiego
allegro.pl/item339574671_fender_precission_bass_60th_jubileuszowy_rarytas_.html
za 2500 to się normalnie zapożyczę 😛
GRUNT TO PODSTAWA
http://www.eBay.pl/Fender-60th-Anniversary-American-Precision-Bass_W0QQitemZ270223207693
VOILA.
Wychodzi nawet trochę mniej niż 2500.
Ciekawe, skąd ta cena u Lemanskiego? Ładne przegięcie! Podejrzewam, że
nawet opłacając cło i przesyłkę z USA, sporo zostanie w kieszeni.
**********************************************************************************
Bądźcie pobłażliwi wobec moderatorów, gotowi sobie pomyśleć, że Oni są
tu dla Nas…
Kapralu, teraz to mi ćwieka zabiłeś… No niech Cię…
😛 Kto mi pożyczy dwa i pół kafla?… 😛
GRUNT TO PODSTAWA
No i fajnie.
Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolony.
;DD
**********************************************************************************
Bądźcie pobłażliwi wobec moderatorów, gotowi sobie pomyśleć, że Oni są
tu dla Nas…
no to z*ebiście 🙂
Odebrałem bas od Merlina! 😀 Ludzie i ludziska! POLECAM 😀 Bas na prawdę
brzmieniem teraz kopie zady 😛 Szumy na maksymalnie rozkręconym „tone” są
niemal niezauważalne, ale to tylko u mnie. Podejrzewam że to już wina
skopanej instalacji i gównianego uziemienia pieca. Na piecu kolegi w jego
salce-idealna cisza 🙂 Brzmienie, hmm… tak jakby urosło 😛 Spotężniało,
mam większy zakres możliwości jego regulacji, bardziej mruczący dół i
śpiewniejszą górę. No generalnie zupełnie inny basik. I wcale nie
żałuję tych czterech stów, bo w tym wypadku naprawdę było warto. Ogólnie
polecam Zbigniewa Wróblewskiego. Pełen profesjonalizm. Nie wciska nic na
siłę, zanim się zdecydujesz pyta co Ci nie pasuje w brzmieniu, jakie
chciałbyś osiągnąć, radzi w co się opłaca inwestować a w co nie itd. A
na koniec daje możliwośc wypróbowania przez kilka dni basu po „tuningu” i
jeśli się nie podoba efekt końcowy to można się ze wszystkiego
wycofać.
A, przy okazji wyszło, że nowy zestaw strun Warwick Black Label trafił mi
się jakiś lipny. Struna E brzmi jakoś tak płycej. Inaczej. Struny A, D, G
brzmią tak samo jeśli chodzi o barwę, a E zaś jest przy nich jakaś taka
mniej dźwięczna. P. Wróblewski powiedział, że to się zdarza nawet
najlepszym strunom, kiedy zbyt długo leżą na półce…
To tak ku przestrodze 🙂
*********************************************************
GRUNT TO PODSTAWA