Peavey max 112 Vs Hiwatt MWATT B 60.12

Siemano. Szukam małego comba do ćwiczeń w domu i małych jam session.
Chciałbym żeby w miarę przyzwoicie brzmiało i miało trochę dołu więc
pierdziawki na glosnikach 8 odpadają. Zastanawiam się nad wymienionymi w
tytule combami. Czy ktoś miał możliwość ogrywać któreś z nich a
najlepiej oba?:) Nietstety ja nie posiadam takiej możliwości dlatego proszę o
pomoc:) Pozdrawiam

www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=136&cat_id=5&prod_id=2985

www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/peavey-max-112

3 komentarzy

  1. Mateusz89-903

    NIe ogrywałem, ale tu raczej bym się nie zastanawiał i brał HIWATT-a. Nie
    tylko z powodu mocy 🙂

  2. benedyktus

    Więc jakie są te inne powody? 🙂

  3. leszo

    Mam tego HIWATTa. Bardzo ładnie gada. Przekonałem się o tym grając na
    LANEYu o tej samej mocy, który nie zabrzmiał takim głębokim i ładnym
    basem.

Inni czytali również