Potrzebuje jakiś dobrych kawałków treningowych palcowanie dwóch palców.
Najlepiej funkowe ^^
Moga być też ćwiczenia wszelakiej maści, bo często plączą mi się palce,
mylą się itp więc jestem w potrzebie :)))
Potrzebuje jakiś dobrych kawałków treningowych palcowanie dwóch palców.
Najlepiej funkowe ^^
Moga być też ćwiczenia wszelakiej maści, bo często plączą mi się palce,
mylą się itp więc jestem w potrzebie :)))
Możliwość komentowania została wyłączona.
????
gamy trzeba ćwiczyć…z metronomem oczywiście, najpierw wolno a w miarę
postępów szybciej… i najlepiej wszystkie…
może poporostu graj na pustej E i na przemiat graj dwoma i coraz szybciej 🙂
proponuje z metronomem grać 🙂
Graj szybko na jednej strunie (np. Behemoth – Lam), bo jak grasz za wolno, to
często idzie jeden palec kilka razy, a jak szybko, to musisz palcować dwoma.
tak,tak…szybko,szybko…
Nie sztuka zagrać szybko i przy okazji narobić balaganu. Ćwiczy się
wolo-jak najwolniej…i myśleć trzeba. Najtrudniej zagrać coś wolno z
groovem i precyzyjnie…
Ech, panowie…
Behemoth to na pewno nie moje klimaty szczeoglnie co do grania na bass ;]
___________________________________
Knock Knock, Get in Funky ^^
Ale
jeśli grasz szybko, to mimowolnie palcujesz dwoma (a nawet trzema) palcami,
żeby nadążyć, a jak grasz coś wolnego, to nie pamiętasz o naprzemiennym
palcowaniu.
Ściągnij taba i spróbuj, CheGitarra.
właśnie chodzi o to, żeby się skoncentrować i pamiętać. Mysleć o tym,
co się robi. A nie MIMOWOLNIE…
glupoty wypisujesz…jak chcesz grać coś mimowolnie i w wolnym tempie
zapominasz o palcach to Ci wspólczuję…
A tak na marginesie to ciekawie musi brzmieć mimowolne granie trzema
palcami…
ja się zgadzam – palce muszą chodzić mimowolnie, tak, żeby nie trzeba było
myśleć o nich – żeby same wiedziały, który z nich ma zagrać. Oczywiście
ważna jest kontrola, żeby potrafić zagrać cicho, głośno, staccato, legato
itd.
Ja proponuję świetne ćwiczenie na palce:
-4-4-4-5-5-5-4-4-4-5-5-5-
Każdą pierwszą nutę z grupy trzech, akcentujemy. Gramy naprzemiennie, więc
akcent raz wypada na jeden palec, raz na drugi. Warto jest też to ćwiczenie
zagrać staccato – uderzamy palcem strunę i zaraz już następny palec (który
ją zaraz uderzy), spoczywa na niej, żeby ją tłumić.
Pozatym proponuję grać pasaże – fajne ćwiczenia, bo trzeba skakać po
strunach częściej niż w skalach. Ja lubię zwłaszcza pasaż akordu
dominantowego: zaczynam prymą na 5 – tej strunie i jadę: tercja, kwinta,
septyma, oktawa, tercja górna, kwinta górna, septyma górna i spowrotem, przy
okazji to też świetne ćwiczenie na palce lewej ręki.
Na początek polecam slownik języka polskiego…trzeba znać znaczenie slowa
„mimowolnie” a potem go ze zrozumieniem używać.
Nikt tu nie napisal, że caly czas trzeba się zastanawiać, który palec ma
zagrać a który nie… Rzecz w tym że jeśli ŚWIADOMIE ćwiczysz i myślisz
o tym co grasz i jak grasz to z uplywem czasu staje się to podświadomą
czynnością i dane elementy gry „wchodzą w nawyk”. Proponuję używać mózgu
do grania…a zwlaszcza do ćwiczenia…
Ogólnie to cisne Sir Psycho Sexy, Cosmic Girl, Good Times (Chic) 8), Canned
Heat i to głownie jest plejlist ;]
mam nadzieje że dobre na początek
już mi wystarczy ze za intensywnie się wziąłem za slap ;]
PS ostatnie palce już dobrzeją xD
___________________________________
Knock Knock, Get in Funky ^^
Such O Dolsky powiedział
Jak dla mnie swiadome przebieranie z jednego na drugi palec to bzdura. Jeżeli
grasz we własciwym tempie to i tak masz gdzies przebierke. Lepiej
skoncentrować się na wielu innych, ważniejszych rzeczach:p
Przeczytałem te wasze posty ale dalej nie rozumie o co wam chodzi 😀 Moje
palce po prostu z przezwyczajenia same zmieniają się 😀 i raz i dwa i raz i
dwa , dla mnie to żadna filozofia ….
———–
Albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem albo po prostu szukasz zaczepki…
I wyjaśnij może co znaczy wlaściwe tempo (?)
tak, tak chłopaki
jebać kontrolę. Jeśli w jakimkolwiek stopniu panujecie nad tym, co gracie to
znaczy, że gracie za wolno! Trzeba n*ierdalać w takim tempie, żeby w ogóle
nie wiedzieć, co się dzieje z łapami… żeby palce poruszały się
MIMOWOLNIE – czyli wbrew waszej woli.
Naprawdę myślicie, że jeśli skoncentrowanie się nad tym co robicie jest za
trudne w wolnym tempie, to w szybkim zagracie poprawnie? Trzeba się trochę
napocić ćwicząc, żeby palce „same wiedziały co robić” na koncercie.
Jeśli ćwiczenie nie wymaga od ciebie skupienia, to jest za łatwe i przestaje
być ćwiczeniem. Ale OK, każdy ma prawo stać w miejscu zamiast się
rozwijać.
tutaj zanajdziesz sporo fajnych rzeczy, dobrze wytlumaczonych, do kazdego
cwiczenia tabulatura i mp3:
http://www.szkola.mayones.com
Wiecie mi gadali żebym palcował 2 palcami 😛 ale jakoś tak nie bardzo.
Prawie automatycznie gram 3 to dobrze czy źle?
—————————————————————-
Źle. Masz grać 2 tak jak ci kazali. Trzeci palec obetnij bo jest jak
migdałki niepotrzebny…
Matko jakie głupie pytanie
Standardowe ćwiczenia dla perkusistów polecam. Dwójki, trójki, paradiddle.
Naprzemiennie akcentowane. Potem czy się zacznie motyw ze wskazującego, czy z
fakera – wszystko jedno, bardzo to ułatwia;)
Mam pytanie odnośnie palcowania. Zauważyłem, że w niektórych momentach
moje palce nie chodzą naprzemiennie tak jak powinny. Wychodzi na to, że
wykształciłem sobie zły nawyk ale z drugiej strony dobrze mi się tak gra.
Wiec już sam nie wiem czy postarać się to wykorzenić i za wszelka cenę
„chodzić” 1 2 1 2 1 2 itd. Jaka jest wasza opinia? Dla lepszego nakreślenia
sprawy zrobiłem 2 rysunki na których widać jak palcuje na przykladzie Come
As You Are.
Tak Gram Teraz
Tak Grac
Powinienem?
Ważna jest wygoda gry i odnoszę wrażenie, że jeśli tak gra Ci się lepiej,
to nie musisz zwalczać tego nawyku; raka palców nie dostaniesz, jeśli
będziesz uderzał wskazującym o raz czy dwa więcej niż środkowym…
mi też tak jest wygodniej i nie zamierzam tego zmieniać 😉
Jeśli chcesz grać naprzemiennie, przede wszystkim odpal metronom w wolnym
tempie i skupiaj się prawej ręce. Nawet, jeśli będziesz źle artykułował,
nie przejmuj się tym – na początku to normalne.
Dobrym ćwiczeniem na nauczenie się grania naprzemiennego są imo piosenki
Ironów: wstęp z the number of the beast i od 5 minuty rime Of the ancient
mariner.